Skocz do zawartości

maq

Forumowicze
  • Postów

    73
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez maq

  1. maq

    Kurs dolara + CNG

    W grodzie Kraka masz stację do tankowania CNG. Odpadają Ci koszty domowego kompresora. Instalacja z jedną butlą to około 7000 zł. Zasięg na pojedyńczej butli przeciętnego auta około 200-250km. Wadą jest waga, oprócz tego, że stracisz bagażnik auto pójdzie kilka cm w dół. Należy doliczyć częstsze wymiany zawieszenia - nie wytrzyma na polskich drogach. Jest możliwość założenia zbiorników kompozytowych, nie mam pojęcia czy w Polsce już je oferują, ale koszt takowego to niecałe 1000$. Długo byłem przeciwnikiem gazu, ale znajomy zanabył auto z motorem 1.8T, założył CNG, wymotał z tego prawie 200KM (sprawdzone na hamowni) i jeździ taniej niż komunikacja miejska. Teraz się waham.....
  2. maq

    Nabyłem :-)

    Będę się teraz chwalił, komu przeszkadza niech odpuści. Nabyłem drogą kupna VZR M1800R. Czarny, piękny. Potrzebowałem czegoś odrobinę szybszego od Drag Star-a (trochę A4 używam). A z tych "odrobinę" szybszych to mi się V-ROD i VZR podobały najbardziej. VZR-a wybrałem nobo ponieważ: 1. różnica w cenie, co zainteresowani i tak wiedzą jest taka, że za nowego VZR-a można mieć 4-letniego V-ROD-a, 2. samochodów Suzuki miałem już kilka (teraz jest czwarty) i jeśli motocykle są podobnej jakości to czeka mnie kilka lat bezstresowego cieszenia się sprzętem, 3. oglądałem jednego sprzęta w tak podejżanym stanie technicznym, że stwierdziałem iż nie posiadam na tyle umiejętności żeby braki w geometrii nadrabiać doświadczeniem - czyli raczej sprzęt nowy - czyli patrz pkt.1. Pierwsze wrażenie jest takie, że motocykl sam się składa w zakręcie i mimo swego ciężaru i swojej mocy nie jest trudny w prowadzeniu. Fotel chyba w Dragu miałem wygodniejszy, ale może tylko dupa mi się do innego przyzwyczaiła :-) P.S. Rezerwa zapala mi się po 200km, czy to nie trochę za mało?
  3. Czy "mój kupmel ze mna" daje jakąś gwarancję na sprzęta? Ja mam wątpliwości czy kupić od polskiego nieoficjalnego dealera z powodu gwarancji właśnie, a Ty proponujesz mi motocykl zza wody.... Inna sprawa, że napisałem o wersji R2, dość świeżej jeszcze. Nie wnikając już więcej w gwarancje rozwiej moje wątpliwości i napisz za ile można takie coś zanabyć za dolary.
  4. Wygląda na to że rozpocząłem temat czy do M1800R2 należy dokupić oparcie..... Wszystkim wyrażającym troskę o oparcie w R2 wyjaśniam, że często zdarza się mi jeździć z dzieckiem, nie za dużym jeszcze i to dla niego to oparcie. Orginalna szyba ma dość "kompaktowe" rozmiary, zresztą co do szyby nie jestem jeszcze pewien. Gmol orginalny jest mały i chyba z młodszego brata zdjęty, także gmol może będzie jakiś "hand-made" - niemniej będzie. Poszperałem trochę z różnych zakamarkach forum i znalazłem info, że przed obniżką ktoś wyciągnął M1800R za 45 tysięcy. To brzmi obiecująco. Zwłaszcza, że obniżka jest od importera a negocjuje się z dealerem - dwie różne sprawy. Jeśli ktoś dysponuje informacją o którą pytam w pierwszym poście, proszę niech się podzieli, może być na priva.
  5. Suzuki obniżyło ceny na swoje produkty i Intruder 1800 zaczął się do mnie bardzo uśmiechać. Nie mam jeszcze błogosławieństwa od kobiety (to jest ważniejsze niż kasa), ale jestem mocno zainteresowany. Wiem, że są niezależni importerzy, ale primo po pierwsze różnica w cenie w tej chwili nie jest tak atrakcyjna jak przed obniżką, a primo po drugie boje się motocykla za prawie 50 kawałków (chcę jeszcze oparcie, gmole i szybę) z szemraną gwarancją. M1800R to jeszcze dość młody model i może (odpukuję) się okazać że ma choroby wieku dziecięcego. Jak kupowałem nowe auta od Suzuki to dostałem w cenie alarm i jakieś nieciekawe dodatki. Ogólnie ekstrasów na jakieś 3% wartości faktury i wydaje mi się, że można lepiej. Dostałem jeszcze zapewnienie, że następne auto sprzedadzą mi z dużym rabatem, ale nie chcę auta tylko motocykl (a poza tym tego dealera już nie ma). Czy ktoś może się podzielić tą wiedzą tajemną ile można "wyrwać" kupując nowego sprzęta od oficjalnego dealera? Dostałem info jak negocjować o Yamahy. Dziękuję. Brzmi nieźle i obiecująco, zle bardziej zależy mi na informacji o Suzuki.
  6. Się wymienia. Były takie skrzynie manualne od VW w których nie było przewidzianej wymiany oleju. Ale że producent nie przewidział, że golf może zrobić zylion kilometrów to w Polsce też się w nich olej wymieniało. A w automacie zawsze olej z filtrem.
  7. W coraz większej liczbie modeli samochodów osobowych nie masz możliwości poprawnie wymienić uszkodzonego elementu - z powodu np fabrycznych technologii łączenia tychże. Oczywiście zdolny pan Kazio wszystko zrobi i spawy laserowe zamieni na migowe, wyczyści flexem i "będzie git" Miałem jedno auto powypadkowe, podobno świetnie naprawione - ot nie było mnie stać na ten model więc kupiłem naprawiany. I już więcej nie chcę.
  8. To ja zapytam inaczej, miałem w XVS650 puste Cobry i sprzęt pod nie wyregulowany. Czysta świeca i błyszczące kolanko - bez zastrzeżeń. Ale że na pustym tłumiku ciężko jechać monotonnie autostradą włożyłem delikatnie nawiercony orginał (3 dziurki po 6-8mm - nie pamiętam). Trzeba regulować?
  9. maq

    OFF-ROAD

    Jak napisał Adamek, samurai jest mały, lekki, (względnie) tani. Bez przeróbek jest w stanie nawiązać równorzędną walkę z poprzerabianymi "legendami". Ja mały nie jestem, samuraiem jeździłem także po czarnym ponad 3 lata i bardzo miło go wspominam. Przeróbki są kosztowne, w każdym aucie.
  10. Poniżej masz link do forum pasjonatów lotnictwa, pewnie pomogą w sprawie silnika odrzutowego. Nie jestem tam zalogowany, także z zadaniem pytania nie pomogę. Powodzenia. http://lotnictwo.net.pl/index.php
  11. maq

    OFF-ROAD

    Są dwie takie legendy, mające mniej więcej tyle samo zwolenników co przeciwników, defender i wrangler rubicon. Jak każda legenda również te dwie są trochę pokolorowane. Ja gdybym miał wybrać to do zabawy w błocie rubicon bo to aut stworzone do wyciskania adrenaliny, natomiast na wyprawę do afryki wziąłbym defendera - bo stworzony do długich przelotów i można naprawić młotkiem. A ponieważ nie mam dwóch aut to mam japończyka - nie efektownie, ale efektywnie :D
  12. maq

    Co na początek?

    Decydując się na małą pojemność weź pod uwagę, że niełatwo później takiego sprzęta sprzedać. Mało chodliwy towar. Czyli na starcie musisz założyć "wtopę" finansową. I weź pod uwagę, że jeśli to Twój pierwszy motocykl musisz dokupić minimum kask i rękawice. A naprawdę przydałaby się jeszcze kurtka, buty, itp.
  13. maq

    OFF-ROAD

    Zderzaki całe bo są ze stali. Miejscami dość grubej. A auto jest całe porysowane, łącznie z dachem, ale na fotkach tego nie widać.
  14. maq

    OFF-ROAD

    Niezła zmota.... Moje gdzieś tutaj: http://2com.pl/mmaterna/albums/681
  15. maq

    Co na początek?

    Jak tylko pierwszy akapit przeczytałem to od razu mi do głowy przyszło Virago. Później piszesz, że Ci się właśnie Virago podoba, więc "idź tą drogą". Swojego Virago nigdy nie miałem, ale z jednej jazdy daje wrażenie łatwego w pilotażu. Szukaj już, bo w kwietniu ceny będą inne.
  16. Chyba wezmę te ME880. Przynajmnie jest możliwość dokupienia w przyszłości takiego samego tyłu. BTW, co oznacza "WW" przy niektóych modelach ME880?
  17. Sklep znam, kupiłem tam kilka kompletów opon i felg do dwuślada, również polecam. Tylko nie wiem co wybrać.... Mea culpa, mój to 650. Przeglądnąłem, kilka innych również. Problem w tym, że o oponach dyskutują głównie posiadacze szybkich szlifierek i opon które zachwalają nie ma w rozmiarze R19..... P.S. Mam teraz bridgestone exedra (chyba tak się to pisze),kształt bieżnika z zeszłej epoki (na oko). Uzupełniać przód tym samym modelem, czy warto zmienić na coś lepszego?
  18. Jak w temacie. Przód mi się kończy, a tył całkiem jeszcze zdrowy. Czy wymienia się po jednej sztuce, czy raczej kompletem? Za króla Edwarda wymieniało się na to co się znalazło, teraz dostępność opon jest nieograniczona więc pytam... Może ktoś poleci jakąś dobrą gumę do czoperowatych sprzętów (używki nie wchodzą w rachubę). Podziękował.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...