piotrrs5

No i caly misterny plan w p.....zdu :lapad: Wlasnie dzis sie dowiedzialem ,ze jade sam.Nie zmienia to jednak moich planow. W dalszym ciagu szukam chetnych .Wyjazd 4.08 w godzinach bardzo rannych z okolic wroclawia. Pozdrawiam Piotr PS:Ural moze sie jednak skusisz na wspolny wylot?

Na autostradach moze troche ,ale nie ma ich za duzo wiec damy rade :wink: Zastanawiam sie dlaczego z kuframi tylko 140?Masz orginalne bmw czy inne.Ja ze swoimi latalem nawet max i nic sie nie dzialo.

Ja bmw k12s.Tadek FJR 1300.Byc moze jeszcze VFR 800 i Kawa ZZR1100. Szybkosci nie powodujace zostawiania kasy "psom",mozliwe lekkie przegiecie ale bez przesady.Mysle ,ze najszybszy bedzie 1 dzien bo jest kawalek do przejechania,potem juz lajt

W tamtym roku zafundowalem sobie i mojej Pani niskobudzetowa wyprawe(no przynajmniej w zalozeniach :wink: )teraz nie chce mi sie w to bawic.Ma byc przyjemnie ,nieuciazliwie i lightowo wiec sniadania,kolacje we wlasnym zakresie ,natomiast obiad (jezeli juz)to raczej w knajpce.Zreszta ,na kwaterach przewaznie jest jakis aneks kuchenny wiec mozna sprobowac cos/kogos ugotowac :wink: Z tego co wyczytalem na forum to pomiedzy noclegiem w namiocie ,a na kwaterach nie ma przepasci cenowej wiec wole kwatery,niz taszczenie sie z calym majdanem przywiazanym do dryndy. Szczerze mowiac jeszcze nie probowalem takiej opcji (kwatery)a wszystkiego trzeba sprobowac.

Przy ascetycznym podejsciu do zycia powinno :wink:

termin taki poniewaz dopiero w sobote w nocy(1.08) lub niedziele rano(2.08) bede w PL. Musze miec chwile czasu na "ogarniecie sie" Pozdrawiam Piotr PS:Zrobilem mala przymiarke wspomagajac sie googlami i wyszlo mi cos takiego http://maps.google.pl/maps?f=d&source=s_d&...1,23.093262&z=6 :biggrin: potem zostaje znalezienie jakiegos milego miejsca w czarnogorze i wycieczki "okolokominowe" :wink: Powrot z noclegiem w okolicy jezior plitvickic

Dajcie jakies namiary tel na siebie.Czarnogora z duza nie jest wiec mozna sie spotkac gdzies i wyprobowac tamtejsze produkty % :biggrin: My juz w 4 osobowym skladzie wiec zapowiada sie niezly najazd :wink: Ural Zielona karta(nie jestem pewien)+karta visa(jestem pewien :wink: ) Kosztow nie znam,zobaczy sie na miejscu :flesje: Pozdrawiam. Piotr

Gratuluje wyjazdu :clap: fajne fotki ,szkoda ,ze nie daliscie informacji kiedy i ktoredy jedziecie,moze przelecialbym sie kawalek z Wami. Pozdrawiam. Piotr

Tadek,zapraszam serdecznie .Moze zgadamy sie w wekkend? Podaj tel to dryndne do Ciebie.Na razie jezeli chcesz sie czegos dowiedziec to pisz pw:flesje: .Wszystkich innych zainteresowanych rowniez zapraszam. Pozdrawiam serdecznie. Piotr

Piter1600,podaj prosze orientacyjne ceny noclegow i podstawowych art spozywczych,np wodka,chleb itp. Czy noclegi mozna znalezc "z marszu",czy lepiej rezerwowac wczesniej np przez jakies biuro podrozy? Jak wrazenia odnosnie bezpieczenstwa,mozna zostawic torbe na baku czy trzeba pilnowac klamotow? Pozdrawiam :flesje: Piotr

Dzieki za fotki i info Panowie.Jade 1 raz wiec kazda informacja sie przyda. Glaif,trasy tylko asfaltowe.Szybkosci przelotowe takie ,zeby nie zostawic "psom"za duzo kasy :wink: Moja beemka zupelnie nie nadaje sie na szuter i inne "atrakcje"tego typu.W zeszlym roku trafilo mi sie kilka "odcinkow specjalnych"w Szwecji gdzie trzeba bylo jechac po luznym tluczniu na remontowanej drodze i nie bylo to mile :bigrazz: Startuje z Wroclawia Pozdrawiam. Piotr

Witam. 04 lub05 .sierpnia wyruszam na ok 2 tygodnie do Czarnogory.Plan jes taki zeby w drodze dojazdowej pojechac przez kilka ciekawych miejsc(Jaskinia Postojna ,rezerwat na krk,Jeziora Plitwickie,Dubrownik)a nastepnie znalezc kwatery w Czarnogorze i z tamtad pojezdzic po tym podobno pieknym zakatku swiata. Gdyby ktos mial ochote na wspolna wycieczke to zapraszam. Pozdrawiam. :flesje: Piotr PS:Moze ktos z forumowiczow ma sprawdzone namiary na kwatery ,jezeli tak to prosilbym o info.

Nigdzie w skandynawii nie spotkalem fotoboxow, ktore cykalby fotki od tylu wiec mozesz spac spokojnie :wink: Co do wypowiedzi Bandziora to o ile wiem to nie ma czegos takiego jak opisal.Fotoradarow jest sporo,szczegolnie w okolicach Oslo a i tajniakow kreci sie duzo,wiec nie polecam przekraczania limitow .

??? Mozesz rozwinac ostatnia mysl?Gdzie to widziales??Znasz z autopsji ,czy z opowiadan??? Pozdrawiam. Piotr

Nie wiem jaki byl wydzwiek calego artykulu,choc moge sie domyslac,ale napisz co zdenerwowalo Cie w przytoczonym fragmencie. Popatrz jak szybko rosnie ilosc postow w dziale wypadki a takze na wypowiedzi niektorych forumowiczow.Przeciez ten wycinek to wlasnie o nich. Wiem ,ze postrzeganie wszystkich motocyklistow w ten sposob jest szkodliwym uogolnieniem, ale facet nie odbiegl daleko od prawdy. A tak swoja droga to Twoja odpowiedz jest OK. Pozdrawiam. Piotr

Gdybym ja byl tym "psem", ktory przyjechal na miejsce kolizji to zrobilbym Cie wspolwinnym. Dlaczeg? Dlatego,ze nie zachowales szczegolnej ostroznosci podczas manewru wyprzedzania. Zmusiles goscia do niebezpiecznego manewru, ktory zakonczyl sie kolizja.To ,ze kierujacy busem nie zachowal bezpiecznej odleglosci od pojazdu jadacego z przodu nie zmienia postaci rzeczy. Ciesz sie, ze wywinales sie tanim kosztem.Moglo skonczyc sie duzo gorzej. Pozdrawiam.

Nie wytrzymaja.

A ja nie kupilbym nowego moto.Kupilem w tamtym roku K1200s i na razie nie planuje zmieniac dopuki nie naucze sie tym dobrze powozic :biggrin:

We Wroclawiu byla(nie wiem czy jest jeszcze)firma ,ktora dorabiala roznego rodzaju uszczelnienia z gumy.Niestety nie pamietam adresu,ale bylo to po drodze z Pl Grunwaldzkiego do stadionu olimpijskiego,zaraz za mostem.Obok byl sklep motocyklowy.Moze dopytasz tu http://www.smipm.eu/news.php lub zlap kogos z wrocka. Pozdrawiam :flesje: Piotr

Szkoda ,ze nie zrobil tego na olejaku suzuki,tu chlodnica psuje troche efekt zaslaniajac silnik,ale i tak mi sie podoba :lalag:

Kolego,nie ten dzial.Najpierw popatrz potem pisz. Pozdrawiam

Ales pojechal..... :icon_eek: Moze napisz ,ze dorobiles klatke i popros o pomoc na stuntpoland,beda zachwyceni a Tobie posypia sie punkty Pozdrawiam

..ile km daliście radę na jeden raz połknąć? A nocleg gdzie? W Chorwacji staraj sie nie jezdzc w deszczu ,asfalt sliski jak szklo.Nawet delikatne operowanie manetka moze sie zle skonczyc. Z wrocka na Jeziora Plitwickie dojechalem w jeden dzien,ale gdybym jechal teraz to szukalbym noclegu gdzies na trasie. Pozdrawiam :flesje: Piotr

Poruszyliscie MEGA wazna kwestie.Opony w norwegii znikaja w oczach.Moja pokazala plutno po ok 6 tys przebiegu z czego 3 tys w norge a wcale nie szalalem.Na taka wycieczke TYLKO nowe zalozone przed wyjazdem.Wymiana opon w norwegii w moim przypadku byla droga przez meke.Warto miec klucze do kol bo "panowie mechanicy" w warsztacie z reguly twierdza ze nie maja.Wymiana opony z tylu trwala pol dnia i byla poprzedzona zjechaniem calego Bodo,pozyczaniem kluczy w innym zakladzie ( prawko w zastaw) i kupnem klucza przez przypadkowego norwega,ktorego cala sytuacja mocno zdenerwowala :banghead: Pozdrawiam. Piotr

It,proponowalbym Ci odwrocic przebieg trasy.Najpierw poleciec wschodem na Nordkapp a z tamtad wracac zachodnim wybrzezem Norwegii.Poczatkowe odcinki mialbys dosyc monotonne i plaskie prawie do samego Nordkappu,wiec moglbys robic duuuze przebiegi,a potem powolny zjazd na poludnie po wybrzezu. Widze ,ze "zadanie domowe"z przewodnikami odrobiles i jedyne co moglbym Ci zasugerowac to zmiana trasy od lofotow(Andoy)do Torsken.Plynie tam prom(4-5h koszt ok500nok) i dalej ladem do Tromso.Poza tym jezeli interesuja Ci morskie zyjatka to z andoy mozesz sie wybrac na whalesafari i poogladac wieloryby z bliska.Robi wrazenie.Koszt ok700nok Jezeli mialbys jakies pytania to pisz na pw. Pozdrawiam i zycze spelnienia planow. Piotr