Torturro

Proponuje informowac ze nie informuje poprzez symulowanie udawania ze sie dzwoni - dzwoniac pod zupelnie inny numer - ale dla zmylki - udajac nieznacznie tylko :rolleyes:

Pan Hubert ma racje a Pan Kfazimotor - wiek ktory usprawiedliwia entuzjazm. Pisalem rowniez o codziennosci - poza opisanym problemem - czyli o tym ze kazdy ma swoje sprawy. I wlasnie nieskutecznosc - jest glownym problemem. No coz - tak czy siak mozmy przyznac np Ustna Pochwale za dziarskosc oraz wlasnie entuzjazm :)

Jest tez tak - ze jak juz sie czlowiek pobawi w spolecznika - to nie ma czasu albo po prostu juz mu sie nie chce - kiedy nei widzi efektu ani nawet swiatelka w tunelu. Jeszcze trzeba zrobic obiad i odrobic z dziecmi lekcje - czasem tez popracowac w ogrodzie a to wszystko po pracy nie mowiac zeby sie np wyspac? Ale nieee - siadam do telefonu - dzwonie po gazetach - jeszcze i zalatwiam zmieniam swiat... hahaha dobre.

dziewczyna mojego ojca - wchodzi na posesje swoja stojaca nie pilnowana. nic wielkiego magazyn droga dojazdowa brama. Jakies chlopaki laduja plytki betonowe do dostawczaka. Ojciec z kobieta krzycza ze dzwonia na policje - a panowie na to ze nie ma po co bo oni z policji. No to ojciec przetarlszy oczy - nie wierzac - jedzie na posterunek. Tak juz koledzy wiedza ze maja splawiac. jada wiec na drugi komisariat - historia sie powtarza az w koncu zeznania zostaja zlozone. Jak sie potoczyla dalej historia - polecam samemu sie domyslic - bo to nietrudne :icon_mrgreen: :biggrin: :) takze - ja bym nawet palcem nie kiwnal w sprawie o ktorej kolega pisze. Niestety - w takim kraju zyjemy i taka mamy rzeczywisctosc. Jasne - ze praca od podstaw i w ogole budujmy spoleczenstwo obywatelskie - dla mnie szklane domy jak na dzis ;) powodzenia w dzialalnosci spolecznikowskiej! PS (jako rownie ciekawe i przydatne polecam obserwacje zacmien slonca np )

Fajna opowiesc :banghead: no to powodzenia i do zobaczenia na drodze :P

Kurcze Piter ale wam chlopaki juz zazdroszcze! No moze nastepnego lata... :D Przyjemnosci i powodzenia i.. duzo fotek prosze przywiezcie! :crossy:

jedz tak na maxa! proponuje do 90/h ! :flesje:

A jesli sie duzo jezdzi to trzeba wymieniac co roku - bo sie duzo jezdzi :notworthy:

4 litry (wymieniajac filtr)

No wyglada ze musimy pisac caly temat od nowa....

Ja bym zawrocil i pojechal w przeciwna strone :bigrazz:

Ale brzydkie jak kupa! chyba zeby wziac szlifierke i to pociac bardzo! :D

Bodman -dzieki wielkie :icon_mrgreen: Vpower - neistety znam ten sklep hehehe - no moze trzeba bedzie tam wlasnie... kupilem od nich tablice boczna - faktycznie szybko i bez problemow.. Zmartwiles mnie ze jeszcze lusterka musze zmieniac!! :notworthy: Piter1600 - dzieki klaniam sie!

Droga Asko!! otoz kiedy ostatnio czytalem Twojego posta - widzisz - bardzo uwaznie sie wczytywalem w to co pisalas! hahaha - Twoja kolej! Pozdrawiam - i do napisania!!

Peter - Bodman mowil tylko ze ostatnio nie jezdzil ale ze chyba nie skrzypi. Chcialem dac mu ostatnio szanse - zeby sie wypowiedzial zanim cos schrzanie :clap: Oczywiscie ze chce robic flipa - bo tak to jak enduro faktycznie wyglada troche - nie waze 100kg i sie nie zapowiada - wiec powinno byc ok :) Wiecie gdzie zamowic przewody, linki - w oplocie nierdzewnym? Inny pomysl mialem - zalozyc plecionke - taka jak jest na niektorych kablach Audio - na ww przewody ale nie wiem gdzie takie cus dostac - chyba poza Baronem - z usa.. ktos u nas w polsce rozprowadza cala palete artyk z barona?

Czy kolega Bodman ma juz jakies wiesci o skrzypieniu domniemanym?? Ale o co chodzi bo nie rozumiem za bardzo ? ... no po tym flipie - mowiles ze ostatnio nie jezdzisz - ale ze chyba wszystko ok - wiec chcialem sie upewnic - szczegolnie jesli z pasazerem... pozdrawiam :rolleyes:

Gratulacje Upload! tez sie przymierzam ale kurcze jak sie chce to znow nie jest to takie proste i hop=siup! ... Czy kolega Bodman ma juz jakies wiesci o skrzypieniu domniemanym??

Dodam oczywiscie ze Kwik fixy :) - wygladaja wraz ze stelazem na moto jak kupa - w porownaniu z Easy bracket :):);)

wszystkie maja 35tys :) a tak serio - to spoko - moga tyle miec.. a moga miec po 60 :D.. czyli - krecimy sie w kolko. w zasadzie proponuje przeczytac post od poczatku - z ktorego wynika - ze nie odgadniesz ile ma moto przejechane ale i to nei jest najwazniejszym wyznacznikiem. Ha - a za te same pieniadze probuje sprzedac swojego zzr1100 - i niewiele jest chetnych. W polsce moto jest za drogie - wiec sie sprowadza z zagranicy (sprowadza firma lub pan sprowadzacz a oni juz wiedza jak odpicowac) - albo moto jest za tanie - wtedy jest podejzane - wiec sprowadzamy moto (patrz punkt pierwszy ) hahahaha

Najgenialniejszy sposob mocowania sakw z jakim sie spotkalem po miesiacach poszukiwania - to system Ghost Bracket - lub ich konkurencja- EasyBracket z usa. w europie tez da sie kupic sprowadzenie okazalo sie bezsensowne - koszt przesylki przewyzszyl wartosc produktu. System jest genialny w prostocie: do motocyklowej ramy mocujemy trzpien - wielkosci sruby sporej - ale tylko to - a dopiero do tego - sakwe z uprzednio do niej przytwierdzonym stelazem. Czyli wszystko jest jakby odwrocone! - zalety? tylko zalety - zdejmujemy sakwe i zostajemy z chromowanym grzybkiem a nie drutami - stelazami i innym badziewiem tore nie wiem jak pieknie powykrecane powyginane - piekna choperowie nie dodaje! A sakwy podkladane pod siodlo? to w ogole poylka! jak to wyglada kawalki skory spod siodla? zdejmowanie siodla? a lakier? bleee.... Sakwy montuje sie w ok - 30 sek - ale to jesli ktos sie nie spieszy! Mocowania na kluczyk! REWELACJA! podaje link: http://www.ghostbrackets.com/content/view/403/96/ pozdrawiam

Cztram co piszecie - i oczywiscie wszyscy maja racje - po trochu :) U mnie moto od 6 lat - nie mam czasu a teraz to nawet w kraju mnie nie ma. wczesniej moto mail przyjaciel ktorego znam 10lat+... moto ma 15 lat i 60 tys z czego ja najechalem 10 przez 5 lat. W garazu stoi drugie moto... i zycie tak sobie plynie.. Moto w takim samym stanie jak kiedy je kupowalem - i nie musze cofac licznikow - ale tez przeciez nie bede dodawal na liczniku zeby uwiarygodnic przy sprzedazy! - nie dajmy sie zwariowac - ile ludzi tyle przypadkow i tyle roznych przebiegow itd itp... blablabla

Jednak czy masz napewno minimum 76,4kg i minimum 179,2 cm?

jak w tytule calego watku: CCo Ty ! nie dasz rady - musisz miec co najmniej 79,5 kg i nie mniej niz 179cm! gorzej jak zalozysz buty na obcasie! trudne..... :icon_rolleyes:

Normalka niestety. mozesz probowac zmienic olej - czsem pomaga. Nie polecam Motula.

I o to chodzi - i o to chodzi!! merci ;)