eddusigaz

chodzi o to,że są płaskie przepustnice ,wszystkie ciągnięte jedną linką poprzez listwę.Uwierz mi, nie jest lekko pociągnąć za rollgaz :flesje: a właśnie może zrobimy ściepę narodową i może jakiś kącik olejaków?? Widziałem z bandziorami coś takiego,No chyba,zeby podłączyć się tam....Co myślicie??

witam-poszukuję manuala do gsxra 750 z 1985.a ten link nie działa.Jestem komputerową ciamajdą,wiec proszę o wyrozumiałość :buttrock: kompa mam dopiero od niedawna.Uwierzcie to sie jeszcze zdarza:)))

sucha elka,potem eternia 250, GS 500,a teraz gsxr 750

wydech był zmieniony na pewno,nie wiem czy kolanka też nie??? Zobaczę jak będzie się zachowywał na drodze,wydech zaadaptowałem z bandziora 600 pusty ;) Ale może załatwić się da z jajka starego podciśnieniowe,taki mam plan jak będzie palił jak smok.na razie muszę pojeżdzić i zobaczymy;))) moto przywiezione z Włoch jest.Nie jestem obiektywny i widzę go na razie w samych superlatywach. Pewnie rzeczywistość na wiosnę zweryfikuje moje podejście.Myślicie,że spali więcej niż 12??? :icon_razz:

ja bym poprosił od gsxr-a 750 1985-1988 z mechanicznymi gażnikami.Z góry dziękuję [email protected]

nie,nie,źle mnie zrozumiałeś,mówiłem o moim olejaku i jego prostokątnym paskudnym świetle.W GPZ często gęsto padało koło magnesowe.Duże koszta są można spotkać ogłoszenia,że w stanie bdb,ale do wymiany koło magnesowe.W czerwcu byłem z koleżanką po gpz-a właśnie i okazało się,że dobry. Nie ma nawet co porównywać gs-a pod względem dynamiki,bo to 2 różne światy.Gpz można trzymać nawet w granicach 160 i osłona przed wiatrem jest niezła(Mam 173cm wzrostu) No i wniektórych egzemplarzach kończyły się :wink: wałki rozrządu za wcześnie.Ale to naprawdę zależy od konkretnego egzemplarza i jego użytkownika........

a i mam pytanie czy ma ktoś może servisówkę do tego olejaka???? 85-87 proszę......... nie wiem czy będę tam zaglądał,bo wkręca sięi schodzi równo.zobaczę jak spalanie może tylko poziom wystarczy poprawić

Strzała.Niestety nie mogę sięzgodzić z tymi gaźnikami. Olejaki 85-88 były na mechanicznych w serii.Mojego zapalam tak raz na 3-4 dni.Niech się rozrusza chociaż po takim postoju;) Pojazd po glebie-czacha posklejana i jeszcze to paskudne prostokątne światło;/ faktycznie po założeniu wydechu lepiej się wkręca i schodzi.Resztę zobaczymy w praniu na drodze.Co do motocykli to ja zawsze chciałem olejaka,ale nie starczyło mi kasy,wiec przez poprzedni sezon waliłem gs-em 500.I muszę wam powiedzieć,że wcale nie żąłuję.Pośmigałem całkiem zdrowo.Dobre opony i olej i uwierzcie mało które moto na mieście dawało radę.Ja wiem,że na prostej każdy jest mądry,ale jak zaczynają się zakręty i samochody to rzecz ma sie zgoła inaczej:p Ale pierwsze moto nie może mieć więcej niż 60 KM.Przejedź się gs-em i Diversionką porównasz i się zdecydujesz.Ale XJ to myślę dobry wybór na początek. :) co więcej,pojeździsz trochę zobaczysz o co tak naprawdę chodzi...... i zmieniaj moto dopiero wtedy jak przed winklem będziesz przyspieszał a nie hamował :icon_razz:

za tą kasę mozesz kupić F2 jak ci się trafi tanio albo fzr 600,tyle tylko,że to małe.A i jeszcze zxr-e ale to mocny pojazd. a jak gs za mały to może bandzior 400?? Ale to też maleństwo

spoko luz. W miarę możliwości postaram sie pomóc

witam.Ja kupiłem takiego dosłownie przed chwilą!!! Jeśli chodzi o mechanikę to nie mam wiekszych zastrzeżeń-to wszystko tak naprawde okaże sie po pierwszym 1000 km.Moto stało we Włoszech jakieś 4-5 lat i jak je rozruszam to zobaczymy.Zawsze chciałem mieć olejaka. Musisz liczyć sie ze sporym spalaniem-Mój dziadek jest jeszcze na mechanicznych gaźnikach-podejrzewam ,że nawet po regulacji nie zejdzie poniżej 9litrów.Również reakcja na gaz nie jest różowa-po ET-ce możesz się zdziwić-na mokrym jak złapie 5-6 tyś to staje bokiem.Poza tym olej-może brać sporo-wszystko zależy od poprzednich użytkowników-pałowanie na zimnym,rozgrzewanie kolanek do czerwoności czy częsta guma robią swoje.Ale co jest na plus,silnik będzie brał nawet 1 oleju,ale zawsze pojedzie.Także pozdrawiam i życzę szczęścia :icon_mrgreen: a i jeszcze opony-jest na 18 to w dzisiejszych czasach może być kłopotliwe,ale zaraz bajzel w Łodzi,więc może coś da siedobrac :P