Z Niskich Łąk na Siechnice też czasami zdarza mi się przelecieć, szczególnie, że można nad rzekę się przebić.
Do całości pomysłu dorzucił bym jeszcze "informator skrótowy" dla tych co poruszają się po mieście, tzn. gdzie i jak ominąć korki.
Przykład wjazd od strony Strzelina przez Buforową, od wiaduktu przy kościele jest zwykle korek w obie strony, droga wąska i do tego fatalna nawierzchnia -> objechać można na 2 sposoby:
- przez ulicę klasztorną (droga polna wersja bardziej off-road)
- przez ulicę terenową (ładny asfalt tylko sporo "leżących policjantów")
Obie drogi prowadzą do Pawiej a tam już rzut beretem do Borowskiej.