Skocz do zawartości

melvin0789

Forumowicze
  • Postów

    123
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez melvin0789

  1. powiedzmy że z kasą na serwis to już inna bajka i dam z nią radę :) a co do trafiania to póki co szczęście dopisywało, bo kupiłem 3 moto mając o nich znikome pojęcie, i żadne nie zawiodło przez tysiące km :) mam nadzieję że następne też się takie trafi :)
  2. ja miałem krajowe moto, oraz 2 zza granicy, i różnicy nie widziałem. jak się kupi dobrą sztukę to tak czy siak będzie jeździła a pochodzenie nie ma znaczenia...
  3. ja mam ten problem że 12.500 to maksimum jakie mogę zorganizować w obecnej chwili :( ale ogólnie moto do tej kasy powinienem znaleźć... chyba :/
  4. no właśnie mam taki zamiar, bo po pierwsze tańsza będzie, a po drugie będę (bardziej niż w przypadku igły) wiedział co było rozwalone, i co muszę zrobić...
  5. no to tamtą fajerę skreśliłem z listy moto wartych obejrzenia... co powiecie o tej? http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M983277 oprócz porysowanego boczku, złamanego seta pasażera i urwanego lusterka nie mam się do czego przyczepić, może wy coś wypatrzycie... no trochę mi coś nie pasuje z kolorem łańcucha... btw. znów moto kawał drogi od mojego domu :( tym razem 410km
  6. jest blokada kierownicy wmontowana w stacyjkę, trzeba przekręcić kluczyk w odwrotną stronę niż na pozycję ON... kurde wystawiłem moją CB na otomoto i cisza :( a niestety kasa potrzebna... najbardziej wkur*ia mnie to że na aukcjach pełno świeżo malowanych szrotów które obniżają cenę bo nie mają ani jednej rysy...
  7. blady rocznik 97' za 6300 pln zarejestrowany ubezpieczony ; nowy silnik w zaj*bistym stanie i ogólnie moto zaje*iste z ważniejszych rzeczy z przodu koło 17 + metzeler rensport wydech joszirura - za*eb*scie gada 60 z stelaż klatka (przydałoby się ja troszkę poprawić ale daje rade ) stalowy oplot klocki i napęd w dobrym stanie do wymiany tylna opona -mogę dorzucić bo mam drugie koło dla zainteresowanych upiększaniem mogę dorzucić komplet owiewek z torówki i jakieś graty wszystko do uzgodnienia w zależności od kupca moto do oglądnięcia w Piotrkowie. moto Rumiego z Piotrkowa. ps. na zdjęciach się załapała nawet moja CB gg do Rumiego: 6539133 foty: http://forum.scigacz.pl/files/img4377tp3_268.jpg http://forum.scigacz.pl/files/img4370vh0_418.jpg
  8. w tej co ją wkleiłem brakuje mi białego "paska" na baku i to coś w lampie mnie niepokoi...
  9. no to mnie zaniepokoiłeś :/ ogólnie nie chciałbym jechać 700km na marne...
  10. gdyby ktoś coś wiedział o tej 929 ew mógł podjechać i ja zobaczyć to byłbym dozgonnie wdzięczny. sam mam do sprzedawcy 350km i nie chcę jechać żeby znaleźć minę... tu link: http://www.allegro.pl/item515175443_honda_...sc44_2000r.html ps. mam nadzieję że tym razem mod nie wykasuje tematu...
  11. melvin0789

    SPAM PARK

    słuchajcie będą w tym roku rozdawane naklejki "kierowco patrz w lusterka"???
  12. impreza jest częścią mojego wakacyjnego wyjazdu więc można się mnie tam spodziewać :bigrazz:
  13. to bedzie mój pierwszy woodstock na moto już 4 z odwiedzonych. mam nadzieję że wyjazd wypali. ps. co zabieracie ze sobą na taki wyjazd?
  14. zwirson sory za OT ale czy ty czasem nie jechałeś na start sezonu do Częstochowy z grupą startującą spod zajazdu nadarzyńskiego? szybkiego powrottu do zdrowia i składania CB
  15. w karierze mam już z poprzednich lat przejechanego na moto konia i koci ogon, kury zawsze zdołały uciec. najgorszy jest obecny sezon, już 3 psy mi się wpakowały pod koła. jeden (średni) uderzył w bok auta(przeżył), drugi (jakieś 25-30kg) wyskoczył przed moto (nie hamowałem, wiedziałem że nie ma sensu bo się na nim wyglebię) próbowałem go ominąć ale fakt faktem i ja i psiak zdecydowaliśmy się na omijanie w tą samą stronę, skończyło się tym że przy 100-120km/h psiak dostał kołem po głowie. w momencie uderzenia zrobiłem dziwny ruch kierownicą który spowodował że pies odbił się od opony i poleciał bardziej w bok niż pod koła. co prawda trafił mnie prosto w stopę i tu outstarsy force 007 okazały się niezbędne bo skończyło się tylko na naciągnięciu mięśni w nodze. po trafieniu psa zatrzymałem się jakieś 500metrów dalej, na wciśniętym sprzęgle i z myślą "czy ja mam stopę, czy jeśli ją mam to jest cała?" (pies nie przeżył) trzeci trafił się jakieś 3 dni temu, jadąc autem mojej sis do domu około 2giej w nocy psiak wybiegł przed auto, trochę wyhamowałem, starałem się go ominąć ale ten przykleił głowę do kierunkowskazu który rozwalił. (los psa nie jest mi znany) wszystkie w/w psy trafiły mi się na wsiach lub wyskakując gdzieś między polami z wysokiej trawy, przygodę z kotem ledwie pamiętam, było to dawno temu, a trafienie w konia którego woźnica wymusił mi pierwszeństwo przy lewoskręcie już chyba kiedyś opisywałem :) ogólnie ze zniszczeń to rozbity kierunkowskaz w aucie 3 dni temu i doszczętnie rozwalony skuter jakieś 6 lat temu(wypadek z koniem) :) ja nie odniosłem żadnych obrażeń oprócz przestawionego barku i ponaciąganych mięśni ;) "z jednoczesnym wypowiedzeniem słowa O KU**A !!! " ja mam identycznie jak tylko coś się dzieje to te słowa są mi niezbędne, np jak w kwietniu rozbiłem auto, tuż przed uderzeniem w znaki padły właśnie te słowa :flesje:
  16. a ja napiszę tylko tyle: moje doświadczenia z kitajcowatymi szpejami skończyły się wtedy gdy w nowym quadzie (tylko kilkadziesiąt km przebiegu) odkręciła się nakrętka od przepustnicy co poskutkowało rozwaleniem płota...(na szczęście tylko płota bo kierowiec stał z boku odpalając.) więc ja dopuszczam również smutną myśl że chłopakowi zawiódł sprzęt, a że był świerzak to nie dał rady opanować sytuacji... ps. opis całej sytuacji wymiata... edit: w tym samym pojeździe jakiś czas po dzwonie w płot, porozkręcało się całe zawieszenie...
  17. szkoda że zwracają na nas uwagę tylko w mediach, a w korku to już nie ma kto...
  18. nie polecam prostować ponownie, element w czasie stuntu będzie narażony na maksymalne przeciążenia, chyba nie chciałbyś żeby ci się moto złożyło w czasie jakiegoś tricku... :biggrin:
  19. jedzie ktos z okolic piotrkowa tryb. lub tomaszowa mazowieckiego? bełchatowa? ew przez te miejscówki?
  20. melvin0789

    SPAM PARK

    powodzenia
  21. jak wcześniej pisałem trafiłem kiedyś konia, a jako że furmanka nie miała OC ubiegałem się o odszkodowanie z ubezpieczenia rolniczego woźnicy, i udało się, bo dostałem odszkodowanie, co prawda dość długo to trwało (ze względu na ubezpieczyciela który standardowo robił wszystko by nie wypłacić odszkodowania) ale odszkodowanie w końcu dostałem.
  22. odgrodzić każdego miejsca się po prostu nie da... sam mieszkam w pobliżu ogromnych kompleksów leśnych i dzikich zwierzaków mam na pęczki. odgrodzenie ich jest niewykonalne gdyż są wszędzie i spotkanie ich na swojej drodze to norma...
  23. a teraz mi się jeszcze jeden motyw przypomniał, jak jechałem kiedyś rowerem do kumpla przez wieś to trafiłem wielkiego psa który się właścicielowi wymknął przy otwieraniu furtki... ja trafiłem go centralnie w bok i przeleciałem z rowerem nad nim, pies się pozbierał i uciekł ja się podniosłem opierniczyłem właściciela, sprawdziłem czy jestem cały i pojechałem dalej...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...