Skocz do zawartości

Wyczes

Forumowicze
  • Postów

    132
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wyczes

  1. Wyczes

    Legendy PRL

    Dajmy na to austriacki (KTM)
  2. Wyczes

    Legendy PRL

    Witam! Jakieś dwa lata temu była taka do wzięcia na allegro (ale nie ta z linku powyżej). Dorzucam link do artykułu ze "wczesnego" ŚM pt. "Rajdowe motocykle WSK" jest tam mała wzmianka o właśnie tym silniku: http://jawskom.kgb.pl/lit/art/wskrajd/wskraj.htm Tutaj link do ciekawego listu o końcu produkcji motocykli w Polsce na podstawie którego można sobie wyrobić opinię o tym w jaki sposób podejmowano strategiczne decyzje, zadecydował zapewne jeden podpis niekoniecznie trzeźwego (na umyśle, a może i nie tylko) gościa: http://motocykle.svasti.org/index.html?str...ti.org/owsk.htm Nie mam prawa tego pamiętać ale ojciec wspominał że w latach 70 za pieniądze jakie trzeba było wydać na nowego Junaka z koszem (pomimo że skończyli je robić kilka lat wcześniej widok nowego Junaka na wystawie nie szokował) można było "wozić" się Syrena. Wybór (z praktycznego punktu widzenia) był więc oczywisty. Podobnie było z Gazelą, której cena była zbyt wysoka dla przeciętnego zjadacza chleba. Z ostatnim stwierdzeniem nie mogę się zgodzić (o rynku nie o kwiatkach :rolleyes: ). Niby dlaczego nasz rynek jest za mały? Są mniejsze od naszego i świetnie sobie radzą. Proszę zwrócić uwagę na liczbę (a raczej wzrost) sprzedaży motorowerów, skuterów i motocykli w przeciągu ostatnich kilku lat. To tylko świadczy jak bardzo nasz rynek jest "chłonny". Poza tym przecież nigdzie nie jest napisane że taki potencjalny producent miałby ograniczyć się do sprzedaży na terenie naszego kraju. W odniesieniu do przeszłości to przecież były czasy, że Polska zajmowała na świecie 3 miejsce :icon_mrgreen: pod względem ilości (nie jakosci) produkowanych motocykli. :bigrazz: Zapewniam Cię, że odpowiedzialny za to jest ów kumpel. Ale to raczej z racji dokładności wykonania, oraz lepszych materiałów, a nie samego projektu. Same projekty polskich inżynierów stały na b.wysokim poziomie, weź chociażby Syrenę Sport, Warsa, czy Beskida (którego de facto później skopiowali Francuzi jako Twingo), czyli możliwości (a raczej potencjał) był duży i sprzęty te nie odbiegały od "zachodnich" ale niestety jak piszesz wszystko było odgórnie blokowane.
  3. No w sumie to nie napisałem że VS1400 jest szybszy od Warriora (tutaj sprawa przedstawia się dość jasno) chodziło mi właśnie o te pierwsze metry ze startu, ale być może nie wyraziłem się zbyt jasno. Mimo wszystko wyżej cenie sobie emocje :biggrin:
  4. No to Pompka wyjaśniłeś moje wątpliwości, ale nie pomyślałbym że VS 1400 pójdzie lepiej niż Warrior. Pewnie dlatego że raz "dłubnięty", dwa niżej moment. Dobrze że w tym wszystkim jeszcze w grę wchodzi "czynnik ludzki" :cool: compucar, nie zgadzam się z tobą. Wszystko ma znaczenie. Począwszy od momentu (szczególnie na starcie), mocy max do której powinno sie kręcić, o umiejętnościach jeźdźcy nie wspomne (czego dowodem jest powyższy filmik). Pozdrawiam!
  5. W tej cenie wybór rzeczywiście nie jest zbyt duży. Jeśli miałbym wybierać to z miejsca odpada Virago 535 (głównie z powodu rozmiarów, małej mocy, ale i wyglądu). Pozostają więc Shadow 600 i stary vulcan (o VN800 w cenie 5-8tys możesz raczej zapomnieć, a i w te za 10k zapewne trzeba będzie trochę kasy włożyć). Oba posiadają swoje "+" i "-". Vulcan 750 jest mocny, napędzany wałem, tyle że jak już pisano trzeba go wysoko kręcić co niejako przeczy idei rasowego choppera, i szukaj takiego z wymienionymi łańcuchami rozrządu bo przy takim zabiegu u mechanika widząc rachunek możesz usłyszeć dźwięk własnej szczęki opadającej na podłogę. Shadow to trwały niezawodny silnik i jak na mój gust nieźle wygląda, a minusy: niezbyt mocny, mały zbiornik paliwa, oraz łańcuch. Z tych dwóch wziąłbym Vulcana jeśli planowałbym pojeździć nim dłużej,a Shadow jako przejściówkę na 1-2 sezony (i przesiadka na coś większego). Ale mocno zastanowiłbym sie nad odłożeniem jeszcze 2-3k i wtedy wachlarz dostępnych modeli znacznie by się poszerzył. Dostaniesz pewnie jeszcze mnóstwo porad co kupić (i fajnie bo możesz sobie wyrobić jakąś opinię), ale sam musisz wybrać i kup to co Ci najbardziej "leży". Jeśli nie jesteś ukierunkowany na jeden sprzęt, to przymierz się do wszystkich które ewentualnie wchodzą w grę i wtedy podejmij decyzję, bo jak widzisz ile ludzi tyle opinii. PS. Opinie co do wzrostu i konieczności montowania akcesoryjnych podnóżek są MOCNO przesadzone. Ja mam 188cm i oryginalne podnóżki i chociaż moto nie należy do wielkich nie czuję żadnego dyskomfortu podczas jazdy. Pozdrawiam!
  6. Niestety nie miałem okazji pojeździć HD, ale intruz na prawdę ładnie się zbiera.. nie zapominaj, że sama różnica w momencie i mocy nic nie mówi.. należało by to odnieść do masy motocykla a HD waży chyba z 20kg więcej.. Trochę poszperałem odnośnie danych i znalazłem stronkę m.in. z porównaniami poszczególnych moto na 1/4. A oto krótki wyciąg czasów: 2002 Suzuki VS800 Intruder = 13.31 @ 97.2mph 2002 Suzuki VS1400 Intruder = 13.64sec @ 94.7mph 2003 HD Sportster 883 = 14.2sec @ 91.2mph 2003 HD Sportster 1200 = 13.41sec @ 95mph jeśli opierać się na tych danych to nieznacznie wygra VS 800, a czasy gości z filmiku rzeczywiście nie są najlepsze A tutaj linki do wspomnianej stronki: http://www.chuckhawks.com/standard_motorcycle_chart.htm http://www.chuckhawks.com/cruiser_motorcycle_chart2.htm
  7. Ostatnio było sporo porównań moto vs. katamaran, więc żeby nie było tak jałowo dorzucam.. "coś z zupełnie innej beczki": http://vids.myspace.com/index.cfm?fuseacti...ideoID=11487307 PS. Wiadomo że sporo zależy od tego kto siedzi za kierą, i przydało by się 2 próba po zamianie miejsc, ale z wiadomych względów w tym wypadku nie bardzo mi to przeszkadza :)
  8. Jeśli mogę się odnieść do tego co napisałeś... Właśnie dlatego wsiadając na moto NIE myślę o śmierci! Zginąć można na miliony różnych "sposobów", ale czy jest to powód by o tym za każdym razem myśleć? Równie dobrze można by zadać pytanie: Czy wychodząc z domu myślisz o tym że możesz nie wrócić? Pewnie argumentów "za" można by znaleźć całe mnóstwo.. można przecież wpaść pod samochód, tramwaj, dostać ataku serca, poślizgnąć się na kasztanie, lub akurat nie mieć w kieszeni fajki czy paru złotych na wino! Pewnie, jedne rzeczy są bardziej, inne mniej prawdopodobne i należałoby minimalizować ryzyko tych "bardziej". Wystarcza mi świadomość tego że kiedyś umrę, ale nie widzę sensu rozmyślać czy nastąpi to za 50, 25 lat, rok, miesiąc, a może kilka minut...
  9. Czołem! Tutaj masz instrukcje obsługi (co prawda po czesku ale zawsze): http://www.motoriders.cz/cz/download/ A tu serwisówkę: http://www.motocikli.com/content/view/22/61/ Jak będziesz ciągnął z motocikli.com to radzę przez jakiś "wspomagacz" typu FlashGet bo rwie połączenia jak cholera.. Miłej lektury!
  10. 3 opcja - Serdecznie współczuje przyszłemu właścicielowi tego moto! :)
  11. Witam! Przeglądając to i owo trafiłem na takie CUŚ: http://youtube.com/watch?v=Qk_0tE5oKW8 Sam nie wiem co o tym myśleć.. :) ...chyba jeszcze tego nie było (a jeśli się mylę to do kosza a ja lecę po... :) )
  12. Sorry źle wkleiłem.. Poprawiłem i powinno być OK. daje jeszcze raz Pierwsza konkursowa (i przypszczam że nie będzie dla Was trudna :icon_mrgreen: ) http://k.szak.wrzuta.pl/obraz/3c4VQIaMru/zdj i druga fotka z prywatnej kolekcji.. poza konkursem! (a dlaczego to napisze później..) http://k.szak.wrzuta.pl/obraz/cCbQIHg1e3/clipboard01 Adam M, oj ciężko będzie z tym BS :biggrin:
  13. No to z modelem sie niestety poddaje :bigrazz: nie chce strzelać.. A teraz coś ode mnie: Pierwsza konkursowa (i przypszczam że nie będzie dla Was trudna :D ) http://k.szak.wrzuta.pl/obraz/3c4VQIaMru/zdj i druga fotka z prywatnej kolekcji.. poza konkursem! (a dlaczego to napisze później..) http://k.szak.wrzuta.pl/obraz/cCbQIHg1e3/clipboard01 Powodzenia! edit: ten BS ze zdjęcia Wieńka wygląda na troszku niekompletnego.. detale fakt np. te gumy na zbiorniku
  14. Hmmm.. no znowu tak łatwo to nie było... poczekam na zatwierdzenie odpowiedzi zanim zapodam zagadkę, mam już nawet coś przygotowane.. :bigrazz:
  15. Wieniek, Czy to BROUGH SUPERIOR (ok1930-35) ? edit: marki jestem już pewien na 99,9% a model to najprawdopodobniej ss100... uffff
  16. Guzik, tylko że to co dla jednego jest sztuką dla kogo innego będzie "badziewiem" i na odwrót. I stąd te nieporozumienia.. Ja sugerowałem się tylko tymi które obecnie oferują.. Do tego jeszcze teraz zobaczyłem że tamten ma pod bakiem wytłoczone wielkie logo "IMZ", co jakoś wcześniej mi umkneło. Więc pewnie Masz rację, a ja byłem w błądzie! :icon_question: :biggrin:
  17. Jasne, tylko granica pomiędzy jednym a drugim jest dość cienka.. Tak jak pisałem: czegoś jest dużo - "róbta co chceta" - zostaje "na prawdę mało".. i tak już kuźwa jest (zasada ma zastosowanie ogólne).. Wiesz, nie można powiedzieć: Dzisiaj.. "Spawajcie, tnijcie, walcie z młota... itd.itp." A jutro... "Ej! Dobra, koniec zabawy, od dzisiaj nie przerabiamy, bo już się kończy!" Obawiam się że takie coś nie przyniesie skutku.. A i tak każdy będzie robił co chce.. Nie wypada się nie zgodzić.. Kobieta najlepiej wygląda... :icon_mrgreen: Hmmm.. "Nie wydaje mnie sie!" seryjnego "wołka" masz tu: http://uralmoto.ru/stories.php?sid=93 (mogliby jeszcze "zajca" dodać :banghead: )
  18. WIEM, WIEM! Napisałem to "prowokacyjnie"! :bigrazz: Chodziło mi o to aby zwrócić właśnie Waszą uwagę na fakt że dzisiaj tych "współczesnych rusów" jest dużo no i jest to doskonały materiał na przeróbkę (chociaż w moim mniemaniu silniki boxer wyjątkowo nie nadają się do "upychania" w chopper'ach)... Tak samo było swego czasu z Junakami i tez nikt nie widział w tym nic złego że ktoś sobie "chopka" zrobił... Przecież: "jeden w tą, czy w tą..." A TERAZ? W końcu i takie ruski staną się klasykami i podniesie się zapewne wielkie larum że co to? ktoś ma czelność niszczyć "klasyki" przez bezmyślne cięcie?! Reasumując: Taka jest już normalna kolej rzeczy.. kiedy czegoś jest na rynku relatywnie dużo, to każdy ma za przeproszeniem w d... co się z tym dzieje, a później "budzimy sie z ręką w nocniku" i niestety niewiele się da już wtedy zrobić w tym temacie.. PS. Jeśli chodzi o tą sportową M-kę to czytałem na jakiejś ruskiej stronce że to jedna z dwóch takich egz. na świecie ale nie wiem ile w tym prawdy.. Czytałem bodajże w "Automobiliście", że swego czasu przerabiali Sokoły na choppery.. Efekt tak jak Piszesz: huta.. :cool: I chwała Ci za TO :P :bigrazz:
  19. Coś dla wielbicieli rusków (OSTRZEZENIE! Materiał zdjeciowy jest wyjątkowo drastyczny! Tylko dla ludzi o mocnych nerwach!)... http://czar.io.com.ua/album3885... Jak widać problem przerabiania klasyków ma szerszy zasięg...
  20. Wszystko zależy od konstrukcji wydechu.. Wcale nie jest powiedziane że wyjęcie wkładów musi powodować zubożenie mieszanki.. Wystarczy, ze wydech tworzy podciśnienie poprawiające opróżnianie komory spalania.. Wtedy wyjęcie wkładów powoduje jego zanik i mieszanka jest wzbogacona.. ot i cała tajemnica! :) Odnośnie żółknięcia to u mnie lewa rura też jest konkretnie przebarwiona.. Czy długa jazda na ubogiej mieszance może destrukcyjnie wpłynąć np. na zawory? Jakie macie doświadczenia w tej kwestii?
  21. To proste WSZYSTKIE.. łącznie z lakierem :icon_mrgreen: Myśle że cały problem nie leży w tym czy coś jest w 100% org. czy nie, a w tym aby zrobić maszynę tak aby nie szło jej odróznić od 100% oryginalnej. A ocenę stopnia oryginalności pozostawmy konserwatorom zabytków. Takie coś nazywa się REPLIKĄ... Tutaj chyba wszyscy sie zgodzą :buttrock: Od siebie dodam że skręca mnie jak widzę ogłoszenie gdzie kolo zapewnia "Junak (...) 100% oryginał" a przykładowo już ze 100m widać alternator z "przepieknie" wyprowadzonym przez kapę napędem paskiem.. :icon_razz: OT.. W Pekinie na potrzeby Olimpiady wyburzyli całe zabytkowe dzielnice... i nikt z tego wielkiego "halo" nie robi .. :notworthy: :flesje:
  22. Generalnie działają na silnik.. Lepiej go oczyszczają a i spaliny są bardziej przyjazne środowisku.. jeśli chodzi o osiągi to w niezliczonej ilości przeprowadzonych badań na hamowni wyniki w porównaniu do "zwykłej" benzyny zawierały się w granicach błędu pomiaru (i to o dziwo bywało że osiągi i elastyczność bywały niższe na takowej). Co do benzyny bezsiarkowej to warto wiedzieć że Statoil, Orlen, Shell wprowadziły "po cichu" benzynę bezsiarkową jako standard.. Święta prawda! Jeśli mamy moto z silnikiem o wymaganej liczbie okt. powiedzmy 91 to tankując benzynę 98 nie zauważymy żadnych korzyści.. No, chyba że mamy w kieszeni dużo "miedzi" to pozbywając się jej przy zakupie droższego paliwa rzeczywiście spalanie może nieco spaść (lżejsze moto! ;) )! IMHO "Skoro nie widać różnicy - po co przepłacać!" Dlatego tankuję 95!
  23. Nie jestem zwolennikiem przerabiania klasyka "na pałę" jak większość które możemy zaobserwować chociażby na allegro, w szczególności "cięcia" bo to nieodwracalnie zamyka drogę powrotu do oryginału... :icon_mrgreen: ale też nie do końca zgodzę się z tym żeby wszystkie przeróbki wrzucać do jednego wora!! Trafiają się i "perełki".. Odnośnie Junaków to przecież kilka(naście) lat temu wszyscy "jak jeden mąż" przerabiali je na choppery podkreślając swoją indywidualność.. Teraz trend się odwrócił i każda nawet najdrobniejsza przeróbka musi być przez co niektórych od razu nazwana 'profanacją'.. Nie popadajmy w skrajności!! Dla mnie, kiedy moto jest przemyślane w każdym detalu, to nie widzę w tym nic złego.. Ktoś pewnie zaraz powie: "Kolejna nieodwracalnie zniszczona maszyna!" A może powinien powiedzieć: "Kolejna maszyna przywrócona do 'życia'!"? Bo co jest lepsze: To że ktoś niemałym nakładem sił pozbiera ją do kupy i doprowadzi do stanu używalności? Czy może to że leży sobie gdzieś w pokrzywach wśród złomu? Powstaje jednak pytanie czy tak przerobioną maszynę można nazwać weteranem? I tutaj byłbym raczej sceptyczny. Pozdrawiam
  24. Ale oczywiście tylko jako "pomocnicze" lustra? Przychylam się do pomysłu że miało by to sens gdyby kamera przymocować na "stałe" do motocykla a nie kasku.. to pewnie wyeliminowałoby większość wad ale przymocowanie jej z tyłu z kolei spowodowałoby poszerzenie martwej strefy.. BTW Jakoś to co zobaczyłem na fotkach mnie nie przekonuje.. Szczególnie jeśli pomyśle sobie że miałbym jeździć po naszych "polepionych" drogach.. gdzie bywa że łeb podskakuje jak piłeczka pingpongowa.. A wynalazek traktowałbym raczej jako jeden z serii 'MangoTV'..
  25. Jeśli dobrze się zagada... uprzedzam że to nie jest legalne.. ale ten pomysł podrzucam tylko w przypadku gdy już jeździłaś np. skuterem czy motorowerem.. bo oszczędzasz wtedy czas (a może i trochę kasy).. w moim przypadku przejeździłem na kursie 2h i tylko na placu.. egz za pierwszym podejściem! ;) paru kumpli zrobiło podobnie..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...