noise of death

Dobra dzieki wszystkim za rady!!! Pier**le ten motocykl!

Wiem wiem ...... :cry:

Ja kupywalem przez neta spodnie skorzane i doszly za 2 albo 3 dni (juz nie pamietam dokladnie)i nawet koszty przesylki byly nizsze niz pisali mailem.

Zapomnialem napisac, ze moto ma zmieniany kat glowki ramy, ale nie wiem dlaczego, bo kolo nie jest wysuniete mocno do przodu. Jak ktos ma nowy Dizmar, to tam jest ten motocykl na stornie 14 (jest tylko jeden LTD 454), zauwazyelm tez ze ma nowke lakier, nowe opony i nowka chlodnice 8O . Nie znacie moze jakiegos mechanika dobrego w okolicach Gliwic, Zabrza??

Nawet mnie nie strasz :) Ale on go kupil 2 lata temu i mu zarejestrowali bez problemow, czy to ma jakies znaczenie? Po prostu rozpatruje rozne opcje i jak sie n adarzy jakis spoko to sie zobaczy 8)

Motocykl ma 32000 przebiegu i ma wymieniany rozrzad, czy to normalne??

Cale szczescie :lol: Dzieki SID!!

Witam! Co sadzicie o tym motocyklu? Chodzi mi glownie o silnik, bo reszta jest przerobiona. Prosze o odpowiedz, za ktora z gory bardzo dziekuje!!!!!!

WITAM! Jest problem, ogladalem Kawasaki LTD 454 '85 i w dowodzie rejestracyjnym jest napisane "KARTY POJAZDU NIE WYDANO", moto jest zarejestrowane w polsce. Co z ta karta?? To dobrze, czy nie? Prosze o odpowiedz, za ktora z gory bardzo dziekuje!!!!

Poznalem przez neta kumpla, ktory ma motockl akurat na zbyciu (K 750), powiedzialem, ze reflektuje na niego a on mi szczerze odpowiedzial, ze mi go nie sprzeda. Ale bylo moje zdziwienie wielkie, ale wytlumaczyl mi ze narazie ten motocykl jezdzi, ale nie wiadomo, co sie moze stac za tydzien i ze on kumplom nie sprzedaje ani aut, ani motocykli.

Nigdy wiecej nie kupie od "dobrego" znajomego!!!! W sumie moge sie zgodzic, ze kupno motocykla od znajomego moze byc bezpieczne, ale nie koniecznie, przeciez kupujac od kumpla nie musimy sie stresowac, no bo przeciez kumpel mi kitu nie wcisnie nie?? I tu jest blad!!! Kupujac od kumpla nalezy 3 razy dokladniej sprawdzic motocykl niz jak kupujemy od kogokolwiek innego.

jak dla mnie to bradzo dobry pomysl, bo akurat szukam czegos !!

Na slasku tak jak wszedzie indziej.

A myslisz, ze zdjecia Ci cos dadza?? Ja tez widzialem fotki tego Junaka i zupelnie inaczej wygladal na fotkach niz realu! Teraz znalazlem zaje*stego Urala, ale w Ełku a ja mieszkam w Gliwicach i mam do Ełku około 600 km w jedna strone, wyglada ciekawie, koles ma transport, tylko trzeba wymienic alternator. I prawdopodobnie nie pojade po ten motocykl, bo sie boje, ze kasa za przejazd pojdzie w pizdu...

Wiesz, ze mialem ochote, ale bylem z ojcem :)

Ja chcialem kupic Junaka w sierpniu jechalem 100 km w jedna strone, mial byc idealny, przerobiony na choppera, no super, pelno chromu, zajebisty kask. I co sie okazalo?? Pierwsze wrazenie, nie ma filtra powietrza, zero chromow, wszystko zardzewiale, kolo tylne 15" bylo robione z 18" i szprychy byly pozaginane tylko na feldze. Kask... hmm jak by to powiedziec..... taki zwykly na motorwer, bez wkladki w srodku, a zamiast wkladki wlozony kawalek koszuli flanelowej. Pomalowany mial byc w pajeczyne, ale mi sie wydaje, ze mu sie na ten kask po prostu biala farba wylala. Dlatego teraz sie boje jechac gdzies dalej ogladac motocykl, bo szkoda mi kasy na podroz.

Znlazlem ogloszenie ze skupuje mottocykle powypadkowe, szczegolnie scigacze. Co za ku*as! Nr tel by sie zgadzal.

Mozna dostac. W styczniowym Dizmarze sa dwa takie, jeden w wersji wosjkowej, drugi cywilnej, niestety cen nie podano. Jak bedziesz chcial to napisz podam Ci nr telefonu do tych ludzi, sie spytasz po ile chodza.

Dzieki bardzo chlopaki!

Ile kosztuje nowy alternator do Urala i czy trudno go zamontowac? Prosze o szybka odpowiedz!

czyli nigdy, bo nigdy nie bedzie u nas lepszych drog!! A Intruz - hmmm piekna maszynka

Baba chciala dobrze, zeby nie tamowac ruchu a Wy sie smiejecie.... :evil:

hehe czyzby blondi???

Chodzilo mi o silnik dwucylindrowy w ukladzie V, taki jak np uzywany jest w H-D, lub np Virago 535, Shadow i innych chopperach japonskich.

Nie ma to jak klasyczny lsniacy chromem silniczek V2 i odglos przynajmnienj spoko ma.