lesnik18

Wymiana oleju polega na odkręceniu śruby pod silnikiem i jego spuszczeniu a następnie nalanie nowego. Możesz znaleźć poradniki w internecie jak wymienić olej w lagach, ale jeśli nie czujesz się na siłach to oddaj do mechanika, będzie to bezpieczniejsze, a może nawet tańsze :).

Od klx 650 też powinno pasować, a na allegro jest parę maszyn na części.

Na ebayu widziałem jakiś:Link A tak to pytaj na allegro. Pozdro.

A jaki czas temu kupowałeś głowice? Na allegro kupiłeś? Strasznie trudno o taki moduł, za granicą można czasami coś znaleźć. Ale większość jest do 650cc, nie jestem pewny czy by też pasował do 250cc.

W sumie zależy to też od roku produkcji pilarki, nowsze mają mniejsze drgania, głośność itp. Pewnie nie każdy jeździ, po prostu u mnie tak jest i może dlatego na to jestem uczulony. Racja, ale zauważ, że zwykle w ciągu weekendu przejedzie kilka lub w czasie dobrej pogody :bigrazz: kilkanaście motocykli i quadu. I chce zwrócić uwagę, że rzeczywiście nie zostanie zniszczona w sposób nie umożliwiający przejazd, ale dojdzie do sytuacji gdzie zostanie naruszona zewnętrzna, nieprzepuszczalna warstwa drogi. Tego konsekwencją jest to, że przy opadach deszczu nie będzie spełniała swojej roli, tworząc "dziury" po przejeździe ciężarówki. A jak już jest jedna, to powstają kolejne. I to jest problem o który m.in mi chodzi. Teraz trochę się zmieniło :bigrazz: . Pojazdy muszą być ekonomiczne, nowoczesne (ładowanie drewna za pomocą żurawia), jak najmniej ingerujące w środowisko. A to sprawia że taki kierowca ciężarówki nie chce uszkodzić sobie sprzętu jeżdżąc po dziurach, a już nie wspomnie o zakopaniu, bo wtedy traci on swój cenny czas :bigrazz: . Ale myślę, że takie potwory można jeszcze spotkać na terenach górskich :icon_biggrin: .

A więc ja też się wypowiem, choć może nie na temat, bo kolega trochę zamieszania wprowadza :bigrazz: . W Polsce można sadzić tylko gatunki rodzimych drzew na podstawie leśnej regionalizacji nasion i sadzonek. Czyli nie ma mowy o innych gatunkach np. dąb czerwony, którego nie można już sadzić. Owszem, drzew dalej sadzi się metodą sadzeniową (sztuczną), ale w ciągu ostatnich lat stosuje się ją coraz rzadziej. Jest wypierana przez metodę odnowienia naturalnego, czyli wycina się parę drzew i w luce która po nich została wyrastają sadzonki i tak dalej. Prace w lasach dążą do tego, aby przy wycince, zrywce oraz wywózce drewna jak najmniej integrować w ściółkę lasu. Dlatego stosuje się coraz więcej forwarderów przy wyciąganiu drzewa z lasu, ponieważ drzew wywożone są na maszynie i nie są ciągnięte po ziemi. Również zastosowanie specjalnych opon oraz przegubu powoduje jeszcze mniejszą ingerencje w środowisko. Na pewno nie wszędzie tak jest, ale ostatnio zmienia się na lepsze. Lite drzewostany świerkowe znajdziemy jedynie w górach lub północno - zachodniej części kraju. Na pozostałym obszarze może występować w większym lub mniejszym zmieszaniu z innym gatunkiem, najczęściej liściastym. Świerk aż tak szybko nie rośnie, może wiele lat żyć w cieniu. Sarny żywią się wieloma częściami roślin jak liście, pąki drzew np. świerka, jak również żołędziami, grzybami, trawą, zbożami. Wątpię by dźwięk pilarki lub ciągnika leśnego jest większy od dźwięku "crossa" Karmniki dla zwierząt stawia się by zwierzęta w okresie zimowym miały darmową stołówkę, dzięki której łatwiej przetrwać im ten okres. Gdzie znajdują się takie dane, że 90% młodników jest ogrodzonych :bigrazz: . Grodzonych jest o wiele mniej. Grodzenie upraw ma za cel, jak kolega napisał, ochronie przed zwierzyną ( sarny, dziki), ale również przed zadeptywaniem, a gatunki iglaste przed złodziejami drzewek "na choinki". Racja, utrudnia kradzież drewna. Trzeba pamiętać, że drogi leśne (drogi publiczne, biegnące przez las nie są drogą leśną) są zwykle drogą gruntową bez masy bitumicznej (tzw. "asfalt"). Jeżeli każdy by sobie wjeżdżał na taką drogę uległa by zniszczeniu (szczególnie w okresie intensywnych opadów deszczu, roztopów). Wtedy ciężarówka, ważąca z ładunkiem kilka ton, wywożąca drewno z lasu tworzy koleiny, zagłębienia dziury. Inną sprawą jest, że duża część tych dróg nie jest w dobrym stanie. Lecz istnieje problem niszczenia wyremontowanych dróg przez "crossy" i "quady". Nie są one przystosowane do tego typu pojazdów, niszczą one strukturę drogi i (jak u mnie w okolicy) rowy do odpływu wody. Nie ma co do tego wątpliwości, że są sytuacje kiedy niszczone są torfowiska, bagna, zagłuszany spokój w rezerwatach, gdzie człowiek powinien pamiętać że on jest gościem. Las jest dla wszystkich i pamiętajmy by traktować go z szacunkiem :notworthy: . I to koniec moich wywodów :bigrazz: .

Tutaj można znaleźć: http://www.torrentreactor.net/torrents/1693427/Kawasaki-KLX250-motorcycle-service-manual-%2B-KLX300-suppliment-1997-pdf

Z mojego nie zostało nic poza plastikiem z numerem, a planuje kupić coś takiego.

Czy ktoś mógłby doradzić? Nawet tak ogólnie, niekoniecznie z tą marką.

Witam. Mam problem z modułem do klx 250 z 93r. Po prostu padł i jego dalsze naprawy nic nie dadzą bo kompletna ruina z niego został (prawdopodobnie poprzedni właściciel utopił go w bagnie/błocie). I moje pytanie brzmi, czy moduł który numer seryjny ma końcówkę 1376 i pochodzi z maszyny z 94r będzie działał bez problemu w moim motorze który miał moduł z końcówka 1381? Czy to nie ma żadnego znaczenia taka numeracja? Pozdrawiam!

Mogę tylko powiedzieć że spalenie wynosi ok 6-7l co starcza na 120km jazdy, a na asfalt nadaje się (zależy czy masz odpowiednie opony, ale niekoniecznie).

No właśnie, nie jedzie. Rozstawia druty, żeby schwytać jakaś sarnę lub jelenia, która później umiera w strasznych męczarniach. Nie myśli o tym, że zrobi komuś krzywdę.

To jest forum, każdy ma prawo do wypowiedzi. A ja jak najbardziej widze "kołka", u Nas (endurowców):bigrazz: Czemu bezsensowny? Rozumiem, że większość "endurowców" wkurzają takie rozmowy, bo zapala się lampka: "O nie, znowu ten temat. Znowu chcą mi mówić gdzie mam jeździć i co robić. Nic już mi nie wolno!" Rzadko linki w lesie są zrobione z myślą o użytkowników terenowych jednośladów. Tutaj w grę wchodzą złodzieje drewna i kłusownicy.

Witam. Ma może ktoś namiary na wałek zdawczy do klx'a? Bo serwis nie dał rady ściągnąć.

Tiaa, szczególnie jak się mieszka w pobliżu wielkiego miasta. Zaczął się "długi wekend" działki zapełnione to i amatorów jazdy w terenie nie brakuje. I już sobie śmigają gdzie chcą, a mieszkańcy jak i działkowicze narzekają że do lasu lub pola na spacer wyjść nie można. Nie mogą wszystkiego, też muszą przestrzegać zasad i praw. Tartakom?? Jak śmiecą i depczą to dostaną mandat, tak samo jak byś wjechał autem lub motorem. Ooo moje biedactwa ;). To lepiej rozjeżdżać rezerwaty i bagniska będące w programie natura 2000.

Szkoda słów, dobrze że się tak skończyło a nie gorzej. Skrajny debilizm... bo jak to inaczej nazwać.

Siemka. Przykra przygoda.. Popatrz i popytaj tutaj http://www.olekmotocykle.pl/ lub w serwisie http://www.mcsonline.pl/oryginalne_czesci_kawasaki.html Pozdro.

Sam nie ważyłem, ale myślę że tak ok 114kg, jak zdejmiesz lampę, lusterka itp. to oczywiście będzie lżejszy. Klx w wersji E dobrze mi się spisywał, dobry na asfalt i na leśne drogi, mocno do przodu ciągnie. Nie mogę zrobić porównania z Dt bo nie miałem styczności. Z tego co zauważyłem to mają problem z wałkiem zdawczym który się ułamuje (nie wiem po co jest pusty w środku, może żeby motorek był lżejszy?). Ja mam już to za sobą i czekam na nowy. A tak to godny polecenia motorek :lalag:. Właśnie myślę czy by mojego nie sprzedać... EDIT: właśnie sprawdziłem w książce serwisowej i waży 115kg, a zbiornik paliwa ma 8L.

Zanieczyszczenia jakie powoduje motocykl są naprawdę znikome. Bardziej chodzi mi gdzie się jeździ. Ludzie coraz częściej wynoszą się z miast na tereny wiejskie, leśne. W większości przypadków tacy osobnicy nie wiedzą co to znaczy środowisko. Po wekendzie znajduje się potem znaczące ilości worków ze śmieciami i innych odpadów, a teraz zaczęły się jeszcze wakacje. A pseudo endurowcy w rezerwatach i parkach jest następstwem takich migracji na łono natury. Ścinki w lasach robi się na obszarze np. 500m na 500m lub większych. W tym okresie oczywiste jest że zwierząt tam nie ma, przenoszą się gdzieś niedaleko. Po skończonych pracach wracają, bo kusi ich świeżo wyrośnięta trawka :icon_biggrin:. Wątpię, aby Twój przejazd przez las ograniczał się to tak małego obszaru. Co byś zrobił, gdyby jakiś traktorzysta przejechał przez Twoje podwórko, w trakcie kiedy odpoczywałeś sobie na hamaku, leżaku?

Ekhm... przepraszam, czyli jesteś przestępcą?? Czyli na zachodzie bez zmian. Nie ważne jakie "crossowcy" mają grzechy i tak inni mają większe. A temat nie mający sensu, nikt nikogo do niczego nie przekona. Młode, gorące głowy i tak mają gdzieś to że mogą coś niszczyć, komuś przeszkadzać i zagłuszać spokój mieszkańcom lasu.

Z tym modułem to dziwna sprawa była. Od początku motorek ciężko palił na zimnym silniku. Po jakimś czasie były problemy z mocą, po prostu w lesie gasł i był silnik mocno rozgrzany. Myślałem, że to wina zaworów, albo paliwa. Gwoździem do trumny była wizyta u elektryka w celu zamontowania zegarów. Okazało się, że moduł od dawna jest nieprawny, tylko ktoś zrobił obejście jakieś i w miarę działał. I po zamontowaniu zegarów już nie odpalił :rolleyes:. Wymieniałem świece, odłączałem zegary, kombinowałem z kabelkami, ale nic to nie dało... I na tym się moje jeżdżenie skończyło.

Właśnie, tylko ja jestem zielony w tych sprawach :icon_rolleyes:. Moduł musiał by być bardzo podobny do mojego?

Znam ten serwis, tylko daleko jest ode mnie. Musiał bym cały motocykl zawieźć prawdopodobnie. Byłem w jednym warsztacie i próbowali naprawić. Koleś powiedział, że nic raczej z tego już nie będzie.

Witam. Moim problemem jest padnięty moduł do kawasaki klx 250 z 1994r. Szukałem w różnych ogłoszeniach właśnie modułu do klxa, ale nikt go nie ma. Elektryka, cewki, części silnika są, ale nie ma modułu. Chciałbym się dowiedzieć, czy można zamontować do klxa jakiś inny moduł, z innego motocykla. Bo sprowadzenie nowego mi się nie opłaca, ponieważ kosztuje ok. 2000zł... Pozdro.

Szukam modułu do Kawasaki klx 250 E.