Skocz do zawartości

koralik

Forumowicze
  • Postów

    32
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez koralik

  1. W DUCATI Warszawa dostaniesz je od ręki. Pozdrawiam www.ducatiwarszawa.pl
  2. Myślę, że znam owego właściciela 1098 i mam nadzieję, że rozsądek będzie go prowadził przez ulice wawy i nie tylko
  3. Jeżeli chodzi o wydechy do SS1000 to najdroższe termignoni w DSW to wydatek ok. 3500 tańsze alu to 2550.
  4. ZAPROSZENIE JEST AKTUALNE NA WSZYSTKIE RUNDY MotoGP jak i SBK
  5. Młody chłopak jest i nie wie, że były motocykle wcześniej. Martwi mnie raczej to, że jako dziennikarz nie zasięgnął języka u źródeł. Przecież są ksiązki o manualach do poszczególnych modeli nie wspomnę. W dobie Internetu wystarczy wpisać www.ducati.com
  6. Ja kupiłem przez livenation i już dotarły, polecam.
  7. Pozwolę sobie na opinię w temacie M696. Mimo iż jestem zdecydowanie konserwatywnym miłośnikiem Ducati przyznam, że mały Monster rozłożył mnie na łopatki i zachwycił od pierwszego wejrzenia. Nie wiem czy mieliście możliwość oglądania go poza zdjęciami w tak zwanym Realu. Trzeba powiedzieć, że wygląda na naprawdę mocnego zawodnika cały przód lagi, półki są naprawdę wielkie i sprawiają wrażenie niesamowicie mocnych. Zresztą cały motocykl w porównaniu do 695 nie sprawia wrażenia zabawki dla młodych ludzi, Ja osobiście nie mogę się doczekać nowego Monstera z Testastrettą. 848 w białym kolorze na żywo wygląda lepiej niż moja żona w dniu ślubu (mam nadzieję, że nie będzie tego czytać).
  8. Może i ja pozwolę sobie na życzenia nowo roczne myślę, że zwyczajem od zdrowia zacznę, poprzez szczęście do wytrwałości a i rozsądku wam skąpić nie będę. Teraz czas na przyziemne życzenia, a tu zdecydowanie przyczepnych opon, dużo ognia w cylindrach, żaru w kominach i pięknego L-Twina w garażu. WSZYSTKIEGO DOBREGO NA NOWY ROK. Koralik
  9. Miałem przyjemność posiadać ssp600 i to w czasach gdy dostęp do części był bardzo utrudniony, musiałem serwisować moją miłość w Berlinie. Miało to tez dobre strony, mogłem latać na fajne wycieczki, do momentu nie zaplanowanego pobytu w serwisie przez 5 dni, musiałem czekac na koło zębate napędu rozrusznika, oj bolały koszta pamiętam to bardzo bolały. Ale teraz do konkretów miałem okazję zrobić tym konkretnym modelem 27000km, i naprawdę nie licząc tej jednej poważnej sprawy nigdy mnie nie zawiódł, choć należy przyznać że zawsze robiłem wszelkie przeglądy i wymiany na czas. Kupiłem tą sztukę jak miała 31000 przebiegu, choć kupiłem ją z rąk handlarza więc może coś tam kręcił przy liczniku. Motocykl prowadzi sie super, przynajmniej jak na tamte czasy, hamulec według mnie taki sobie, jeżeli chodzi o silnik ma trochę ponad 50ps więc mocy zdecydowanie mu brak, ale zawsze sprawiał mi dużo frajdy i z czystym sumieniem polecam na pierwszego konia. Choć trzeba pamiętać że ma już swoje lata więc będzie wyamgał pieszczenia, myziania itd.
  10. Myślę że kontrakty które maja podpisane zawodnicy Stoner i Melandri, wykluczą możliwość przejscia Rossiego. Nalezy pamiętac jeszcze że Ducati wywalczyło wszystkie możliwe tytuły w tym roku, więc wydaje się bez celowe angażowanie Rossiego. Oczywiście to tylko moje zdanie.
  11. Tak, a ramę sklej tasmą, amerykancem, Panowie zostawić ten motocykl chyba ze ktoś ma potrzebę zabrania go na częsci.
  12. Teoretycznie macie racje, tylko położenie powłoki lakieru bezbarwnego to jest kolejna powłoka tak więc, wątpliwym staje się stwierdzenie o oryginalności powłoki lakierniczej. Za oryginalną powłokę uznaję się tę nałożona fabrycznie i co wazne z zachowaniem technologii jaka była uwczesnie stosowana, a więc lakier bezbaerwny który dziś jest chemoutwardzalny ma się niejak do oryginału. Ale nie zmienia to faktu iz połozenie takowego Clear coatu, nada nowego blasku starej powłoce i napewno wydłuży znacznie czas jej żywota.
  13. Moim zdaniem Włoszczyzna jest naj 1098 jest bajka, choć pozwolę sobie powiedziec ze moje przeróbki też mi się podobają, choć jakby mogło być inaczej, sa przeciez moje.
  14. Mój pierwszy powazny i duży motocykl to Kawasaki GPX 750R z roku 89 a było to w 94r, na tamte czasy to było napradę coś.
  15. Pozwolę sobie włączyć sie do dyskusji poniewaz miałem zarówno VTR-ke jak i TL-ke. Zaczne od tego że moim zdaniem wszystko zalezy od oczekiwań co do motocykla jezeli oczekujesz motocykla przyjaznego do podrózy, spokojnego latania z ewentualną nuta fantazji to VTR. Jezeli myslisz o czymś dzikim, bardziej dla zabawy weż TL-kę Spalanie obie mają wysokie i jedna i druga przy moim sposobje jazdy na zbiorniku pokonywała dystans ok 200km choć raczej skłaniałbym się do 180km. Jezeli chodzi o serwis faktycznie zawsze więcej problemów było z TL-ką choć nie dotyczyły one wad które powodowałyby unieruchomienie motocykla. Raczej były to pierdoły ale przyznac trzeba że Honda była od takich niespodzianek wolna. Tak czy siak to Tl-ka zdecydowanie bardziej mnie cieszyła i cieszy do dziś. Pozdrawiam P.S Oczywiscie zaznaczam że jest to moja ocena.
  16. Gratulacje, sam mam juz trzecia TL-kę to jest naprawdę super sprzęt do budowy Streeta, choć i w oryginale jest fajna. Pozdrawiam
  17. Dzięki serdeczne widze że wiekszość z was jest pozytywnie nastawiona. Motocykl czeka na nowego własciciela, chętnie takiego który dokonczy moje pomysły
  18. Możesz tylko zmatowić pod warunkiem że jest tam juz stara powłoka lakiernicza, jezeli sa ubytki to je porozcinaj. Jzeli trzeba uzupełnic ubytki to wypełnij ubytki szpachlą i nałóz podkłąd tylko upewnij sie czy dany podkład mozna położyc na to podłoze. Tworzywa sa różne i niestety nie każdy podkład nadaje się na kżde tworzywo sztuczne, na wewnętrznej stronie znajdziesz ocechowanie. NP: -ABS -PP -PE -PA -PS -PC itd, itp. Znajdz produkt któr nadaje się na dany rodzaj podłoża i do dzieła. Dodam jednak że oczywiście rozumiem że chcesz sam to zrobić i jestem pełen uznania, choć nie wiem czy to aby nie jest trochę jak z próbą spiewania teoretycznie spiewać każdy może .........................
  19. Lakierowałem sam. Przypominam że szukam nowego własciciela dla Tl-i
  20. Fakt, zależy od miejsca w którym będziesz to robił i od fachowca. Doradzę jedno nie oddawaj motocykla do partacza, ja lakierowałem swój motocykl sam, więc praca mnie kosztowała jedynie czas ale materiały to koszt ok 1000zł, mimo tego że dość prosty wzór. Za to lakiery to trzy warstwówki i do tego Xyralic+ bezbarwny + podkład + grunt + szpachla + praca kabiny Lakier jest czymś co nadaje ostatecznego sznytu, poza oczywistą funkcją ochronną, ma za zadanie pełnić funkcję estetyczną. Więc trzeba poswięcic mu nalezytą uwagę i zrobić to profesjonalnym sprzętem w profesjonalnych warunkach i za pomocą profesjonalnego materiału. A materiał jest do profesjonalnego użytku tak wiec musi nim pracować ktoś kto wie co kiedy i na co i po co się kładzie. Mimo wszystko uważam że da się zachowując te wyżej wymienione zasady polakierować detale za rozsądne pieniądze. Koralik
  21. A dla mni Street to nie tylko sam motocykl, fakt iż możesz go zbudować w głowie a pózniej użeczywistnić jest czymś napradę wielkim. Rodzi się w czasie z wieloma problemami a na koncu jest wielka nagroda, i nie wazne czy wszystkim się podoba wazne ze jest to twoja wizja i napewno nigdy obok ciebie na swiatłach nie pojawi się taki sam motocykl. To jest to. Koralik
  22. Zdjęcia przeniosłem do pierwszego postu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...