PTAQ

nie było to czasem mondeo policyjne? :P

aha. chyba ze tak. To moze moj tez jest zdławiony jak kumpel ktorego eliminaor ma o 3 KM mniej ode mnie jedzie 150 a moj idzie "tylko" 140, hm??

A Twoj EL 250 ile miał konikow?

Co? Jakiego odblokowania? Pierwsze słysze. To nie skuter zeby go odblokowywać :D 27 KM to normalna wersja, zadna jakas tam zblokowana. Z którego roku jest to moto? jak na moje oko pewnie 91 - 94 od 96 wychodziły z tego co wiem eliminatory z 30 KM, starsze od 91 miały chyba 34 KM. ale standardowo 27 lub 30, w zależności z którego roku. Zresztą to jest choper 250ccm, który jak na swoją pojemność to i tak słusznie zasługuje na miano "małej rakiety", no ale jesli to Ci nie wystarcza to moze lepiej zebys kupił sobie od razu kawasaki eliminatora 600 z 64 konnym silnikiem? A jesli chodzi o osiagi to kumpla EL z 91 roku z 27 KM jechał podobno 150 km/h, moj 30 KM -> 141, to moge potwierdzić. Wg mnie to super wynik jak na choperka o takiej pojemnosci

lepiej być tą osobą i cieszyć się życiem niż kwiatki wąchać od spodu...

romet -> 45 km/h simson sr -> 53 km/h Suzuki GN 250 -> 116 km/h Kawasaki EL 252 -> 141 km/h , najszybciej pokonana trasa -> 32 km w 15 min, Polonez Caro 94 r. -> 175 km/h ;) fakt ze z górki, w Zachodnich Niemczech ale było :P Ford Escort Kombii -> 185 km/h na autostradzie Września - Konin Mercedes.... -> 185 km/h Dwupasmówka Tarnowo Podgórne - Poznań ( za zakrętem stali z radarem wiec nie warto było sprawdzać ile pojdzie :biggrin: ) VW New Beatle -> 190 km/h -> lotnisko Kąkolewo Rower góral -> 56 km/h -> to było chyba moje największe osiągnięcie :) rekord od dobrych 8 lat którego nie moge powtórzyć na tym samym rowerze i już chyba wżyciu nie powtórze :crossy: Tak więc dla mnie 200 km/h to narazie magiczna granica :wink: a samolotem w życiu jeszcze nie leciałem ;)

kolorek mi sie podoba :icon_exclaim: ale to prawda, powyzej 110 to jazda przestaje byc na ty moto przyjemną jazdą i zaczyna sie albo pogonią za jakims innym moto albo ucieczką ;p Spalanie w moim: 5,5 w miescie, 4,3 na trasie przy 100 km/h, to chyba tak w sam raz, co?

ja ierciłem 2 dni temu w mojej kawie ale po złamaniu trzeciego wiertła zrezygnowałem narazie ;) moze w niedalekiej przyszłości do tego wróce ale juz z troche grubszym wiertłem bo "5 mi sie łamią ;) Z drugiej strony nie chce zrobić "japy". Kumpel w takim samym jak moj moto ma nawierconych pare dziur i efekt jest naprawde piękny w porównaniu z dzwiekiem wydobywającym sie z tlumika mojego moto. a z mu zazdroszcze :)

:buttrock: :D

160 km/h ? To moj jest z 97, ma 30 KM i wiecej jak 141 km/h nie chce isc. Ale nawet jakby szedł 150 to i tak szkoda go tak meczyc. Nie można zapominać że to zaledwie 250-tka. Jak na tą pojemność idzie naprade ładnie. 110 km/h to taka optymalna predkość dla tego moto :notworthy:

Hej wszystkim forumowiczom! Chciałbym poznać nową wiare kochającą chopery i nie tylko z w/w powiatów, najlepiej w moim przedziale wiekowym, tj. 18- 24 lata. Ujawnijscie sie ze wogole istniejecie i piszcie! Albo posty albo na GG! Moze uda sie zebrać wiekszą ekipe na jakiś "jang mitting w plenerze :D , jak nie w tym to na przyszły sezon ;)

jak w temacie. narazie nie znam szczegółów.jesli ktos cos juz wie - niech pisze :D ja sie wybieram. kto jeszcze?

10 km dobrego, świeżutkiego asfaltu jest pomiedzy kwilczem a sierakowem :D ale z tymi zakretami moze byc problem ;p

Mam Eliminatora 252 od listopada 2006, przejechane na nim wprawdzie zaledwie 2500 km ale jestem z niego bardzo zadowolony. Prócz takich czynnosci jak wymiana oleju itp. musiałem w nim wymienić jedynie linke sprzęgła bo się poprostu przetarła. Cena jaką podałes jest adekwatna do przebiegu. Ja za swoją z 97 i udokumentowanym przebiegiem 15 tyś km dałem 5,5 tyś zł + 600 zł rejestracja (moto było z Niemiec). Ja na Twoim miejscu szukałbym jednak moto z mniejszym przebiegiem, choć tu trzeba uważać żeby sie nie dać zrobić w balona... Wczesniej jezdziłem na Suzuki GN 250, ale nie żałuje że przesiadłem się na inną, lepszą 250-tke. Jak sie kasa uzbiera to będzie trzeba rozejrzeć się za czyms większym, ale mysle ze eliminatorem pośmigam jeszcze przynajmniej 1-2 sezony. Spalanie: 5,5 l w mieście jak sie czasem dobrze odkreci manetke, w trasie: 4,3 l. przy prędkości 100 km/h. Polecam! Bardzo fajna, zwrotna maszyna. Jak na pierwszy motocykl godna uwagi. Jesli chodzi o częsci - oryginalna linka 100zł. ale można tak jak ja profesjonalnie dorbić już za 2 dychy :D z minusów: cięzki dostęp do świecy.Trzeba rozebrać praktycznie poł motocykla.Ale widocznie z założenia zaglądanie tam ma się ograniczac jedynie do minimum ;) -trzeba także uważać zeby nie zgiąc kluczyka w blokadzie kierownicy :/ . Ja już to zrobiłem 2 razy i teraz bardziej uważam :P - przy prędkościach 120 - 140 boczne plastiki potrafią czasem "wyskoczyć" z wciskanych gumek. Na szczescie trzymaja sie jeszcze na srubach, ale lepiej jest je w jakiś sposób zabezpieczyc, bo szkoda byłoby ich potem szukać gdzies po rowach... wiecej minusów jak narazie nie zauważyłem, na szczęście :) polecam bez dwóch zdań. :)

To było na drodze pomiedzy Kwilczem a Pniewami, w Orzeszkowie. Grupa 15 motocyklistów z Niemiec jechala na zlot do Sierakowa. Kierowca tira podczas wyprzedzania innej ciezarówki w ostatniej chwili zauważył motocyklistów. W efekcie ostrego hamowania zaczęło mu ściagać naczepe jeszcze bardziej na lewo. Kobieta która jechala jako ostatnia niestety nie miała szczescia jak jej koledzy i została dosłownie zmieciona... Jednym zdaniem smutne i przykre, bo czesto giną nawet ci co jezdzą bezpiecznie...