Skocz do zawartości

Browarny

E.K.G.
  • Postów

    3453
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez Browarny

  1. Znam osobiście ludzi którzy na choprach robili zajebiste wyprawy...

    Maroko, Czarnogóra itd...

    Jeden w końcu przesiadł się na turystyka, drugi kupił po prostu szybszego cruisera :)

    I dalej jeżdżą w daleką turystykę.

    Więc pewnie to nie jest tak że się nie da.

     

    Jeżdżę shadowką i powiem tak: bez założenia szyby i przestawienia kierownicy do dalszej jazdy się nie nadaje. Ale po drobnych przeróbkach - czemu nie?

  2. W mojej Sabrze przestawiłem szerzej półkierownice i obniżyłem z przodu lagi o jakieś 25mm. Do tego staranny dobór ciśnienia w amorach (eksperymentowałem chyba z 2 lata, a sprzęt był czuły nawet na najmniejsze zmiany ciśnienia) i moto zaczęło szybko jeździć, sylwetka jeźdźca też się znacznie poprawiła :)

    Jedynie z hamulcami nic nie wykombinowałem

  3. Kuzyn w Niemczech ma takie cuś do sprzedania:

     

    -rok 2002 , 13,500km, Kawawsaki ZR7S, cena 2900€

    Z tego co mi wiadomo: stan idealny, bezwypadkowy, przebieg rzeczywisty.

    Żaden handlarz, motocykl z pierwszej ręki więc opłaca się dać więcej.

    Motocykl jest zarejestrowany w Niemczech, kuzyn mówi że może nim przyjechać do Polski.

    Szczegółowe pytania to już bezpośrednio do niego (rzeczywiście zainteresowanym podam telefon lub/i mail)

     

     

    Fotki:

     

    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2734194badb76b4a.html

     

    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9cc2962cef0d9b9a.html

     

    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c4a0c4151ed222aa.html

  4. W każdej ubezpieczalni tak zrobią, tzn. wpiszą dane z umowy k-s. W dodatku nie mogą odmówić zawarcia umowy więc w pewnym sensie to ich problem :D

     

    PS

    Określenie "motor" działa na mnie jak płachta na byka...

    Powinieneś się przestawić bo uważanie określenia "motocykl" za jedyne słuszne to nic innego jak poprawność polityczna i ciasnota poglądów. Dokładnie tak samo jak z określeniem Murzyn/Afroamerykanin (a może Afropolak? taki np. Olisadebe) :D

  5. Widzę że wiedza dociera do narodu i oczy się otwierają... :D

    Dokładnie, jak diesel to tylko starszej konstrukcji i tani w naprawach. Chyba że kogoś stać na nówkę i wymianę co dwa lata na nowy.

    Niestety era prostych, tanich w naprawach benzynówek też już odchodzi.

    Normy Euro sprawiają że nawet zwykła benzyna zrobiła się skomplikowana. Należy spodziewać się powszechnego obniżania pojemności i dokładania sprężarek w benzynach, co za niedługo zaowocuje awaryjnością porównywalną do diesli :(

  6. Mam problem który dotychczas nie występował, wygląda wyjątkowo banalnie, a niestety nie umiem go przeskoczyć.

    Co jakiś czas robię reinstalkę XPka, bootując go z cd i tak dalej. Aby wybrać bootdysk nie wchodzi się do BIOSa, lecz przez klawisz F12.

     

    I tu pojawia się problem, gdyż klawiatura przestaje w tej opcji działać, nie działają kursory, enter i esc. Co ciekawe, po wejściu do BIOSa działa normalnie. Skutek jest taki że nie potrafię przestawić bootowania na cd i cały czas normalnie włącza sie system z HD.

     

    System reinstaluję ok. raz na rok, wcześniej miałem inne klawiatury, być może na PS2 (prawdę mówiąc nie pamiętam) teraz klawiatura jest na USB, czy to może być przyczyna? Mogę od kogoś pożyczyć klawiaturę PS2 i spróbować ale może jest inne wytłumaczenie i rozwiązanie?

  7. Nic się nie da, to jakas specjalna promocja - o ile zrozumiałem - wyłącznie dla niemieckich kierowców ze świeżym prawem jazdy, bez prawa wywozu za granicę.

     

    Aha - i pierwsza rejestracja: czerwiec 2011 :D :D :D

  8. Jeżeli masz w pobliżu miejsca parkowania samochodu dostęp do gniazdka 230V to możesz zamontować grzałkę bloku silnika(bardzo popularna w skandynawi),Roboty jest na 30 minut i Twoje kłopoty z porannym zimowym odpalaniem się skończą. :wink:Zdaję sobie sprawę że jest to tanie obejście problemu i najlepiej byłoby doprowadzić silnik pojazdu do stanu idealnego ,tak żeby zapalał od strzała na największym mrozie,ale często jest to nie opłacalne finansowo w starym aucie

    Wojtek, to jest benzyna, tam się nie ma co zepsuć :D Poza tym benzyna na wtrysku powinna odpalać w każdej temperaturze, nawet jak jest silnik zajechany.

     

    PS zapięty na kompa był? Błędów nie pokazało?

    Cewka mogłaby być (nie pokazuje błędów) ale objawia się najczęściej inaczej (wypadanie zapłonów, praca na dwa gary).

    Wg mnie najbardziej prawdopodobna jest pompa paliwowa która zaciąga wodę ze zbiornika i na mrozie ją chwyta. Spróbuj posłuchać pracy pompy po włączeniu zapłonu.

     

  9. Cytat(Browarny @ 06.01.2011 - 13:42)

     

    Szaki, Colahondax11 ma rację.

    W bazie danych producenta do danego numeru VIN (czyli konkretnego egzemplarza pojazdu) "dopinane" są kolejne informacje z wizyt w ASO.

    Dlatego numer VIN oprócz danych o pojeździe pozwala często na odtworzenie jego historii.

    Obecnie nie jest to jednak takie proste gdyż w UE obowiązują tzw. porozumienia wertykalne które umożliwiają naprawy na gwarancji poza siecią ASO, więc dużo informacji o pojeździe nie jest nigdzie zapisywanych.

     

     

     

     

    Wobec tego po każdej wizycie w ASO, żeby waszym zdaniem VIN był aktualny, jeździcie do urzędu celem aktualizacji numeru. Ponieważ znajduje się on w dowodzie rejestracyjnym. Oraz, nie wiem gdzie, wymieniacie tabliczkę znamionową w pojeździe???

     

     

    Szaki naprawdę nie wiem jak można było nie zrozumieć mojej wypowiedzi, jednak z Twojego komentarza do niej wynika że dałeś radę :D :D :D

     

  10. Szaki, Colahondax11 ma rację.

    W bazie danych producenta do danego numeru VIN (czyli konkretnego egzemplarza pojazdu) "dopinane" są kolejne informacje z wizyt w ASO.

    Dlatego numer VIN oprócz danych o pojeździe pozwala często na odtworzenie jego historii.

    Obecnie nie jest to jednak takie proste gdyż w UE obowiązują tzw. porozumienia wertykalne które umożliwiają naprawy na gwarancji poza siecią ASO, więc dużo informacji o pojeździe nie jest nigdzie zapisywanych.

  11. zazwyczaj osłony termiczne mocowane są na jednorazowe (jak by to nazwać) zawleczki? Tzn. z płyty podłogowej wystaje kawałek gwintowanego pręta na który wsuwa się sprężynujący blaszany talerzyk który poddaje się z jednej strony (i da się nasunąć na pręt) ale w drugą stronę już się nie zsunie.

    najlepiej to kupić w serwisie albo w firmie która robi takie pierdółki typu zatrzaski, zaślepki itd. w różnych wzorach.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...