Skocz do zawartości

JacekD

C.Y.C.
  • Postów

    132
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez JacekD

  1. Film jest naprawde zaj...sty. Kolesie wymiatają aż miło popatrzeć. Jak będę miał trochę czasu to go potnę i zrobię wersję bez samochodów. Hehe Adam, jak ściągałem film to między innymi widziałem że ty ciągniesz z mojego kompa :) Jak by ktoś chciał to mogę ew. zrobić kopie na płytce. pozdro, Jacek
  2. Ja nigdy nie odwołuje tego co napisałem, tak wiec jakby co to pisz na PW albo dzwoń. Enduro jest jak dżuma, a ponieważ sami nie możemy sie wyleczyć to chociaż pozarażamy innych :) pozdro, Jacek
  3. Eee tam. Jakoś sie nie boje :) Nie tak łatwo jest zrobić prawdziwą krzywde endurce. Tak naprawde to jest inne zagrożenie - jak zobaczysz, dotkniesz, usiadziesz, i pojezdzisz to przepadłes i bez hopek, błota, lasu i przestrzeni żyć nie będziesz umiał :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: pozdro, Jacek
  4. Cos sie porobilo z zegarem forumowym :) :P mamy teleportacje postów :mrgreen:
  5. Hehe troche pokreciles ale od początku. XT i TTR nie sa stare (tylko od dawna produkowane) maja moze tylko troche przestarzale konstrukcje "Zła" jest wersja 250 - to w odniesieniu do innych WYCZYNOWYCH ćwiartek. Pozostałe pojemnosci sa super - ale pamietaj to wyczynówki Jesli bierzesz pod uwage WR 250F to o asfalcie mysl raczej sporadycznie. Rowniez czynnosci serwisowe w "przeliczeniu na kilometry" to przeglad co 1500 km w porównaniu do 6000 km DRZ-ty Wersja S jest wersja drogowa, ciezsza(132kg) i z mniejsza mocą. Wersja E (119kg) bardziej terenowa, mocniejsza itd (patrz posty powyzej) Wg mnie bardziej do opisu Twoich wymagań i umiejętności pasuje Suzuki ale jesli kasa nie jest jedynym wyznacznikiem to pewnie predzej czy pozniej skonczysz w szponach hard enduro :) :P :D pozdro, Jacek PS. Sam mam EXC ale do DRZ mam dostep wiec moge jakos zorganizowac kiedys w weekend prezentacje :P
  6. Tylko XR-ka nie ma rozrusznika co w przypadku mało doświadczonego kierowcy w trudnej sytuacji terenowej może być problemem. Ja jednak bym wybrał DRZ w wersji E (zbiornik z tworzywa, mniej restrykcyjny wydech, mniejsza masa itd) z kitem homologacyjnym. Taki nowy można juz kupić za ok 25k zł. pozdro, Jacek
  7. TTR-ka z elektrycznym rozrusznikiem chyba była produkowana dopiero od 2004r. Dobry motocykl, ale jesli ma to byc moto bardziej w teren to bym wolał DRZ - tu waga ma duże znaczenie a cechą DRZ-ty jest płynne oddawanie mocy i dobry "dół". Jeśli chodzi o moc to jest porównywalna w obu motocyklach (niektóre źródła podają ze DRZ ma moc wyższą - szczegolnie wersja E) pozdro, Jacek
  8. Do Twojego opisu moim zdaniem "jak ulał" pasuje Suzuki DRZ400. Nie jest ani wyczynówką ani turystykiem enduro ale zarowno w terenie jak i na asfalcie daje sobie niezle rade. Nie ma wygórowanych wymagań serwisowych (jak hard enduro) ma w miare niską masę (119-132 kg w zależności od wersji) i przystepną cenę. Wersja S jest dostępna z pełnym zestawem drogowym i wyposażona w opony uniwersalne (z ukierunkowaniem na asfalt) ale jak myslisz powazniej o terenie - a nie wątpię że predzej czy później tak sie stanie - zastanów sie nad wersją E z kitem homologacyjnym. Podzielam zdanie Dominika - nie kupuj starych, kopanych 600-tek bo szkoda zachodu. pozdro, Jacek
  9. Tu nie chodzi o "dawanie rady" tylko o porownanie z EXC. Roznica nie jest duza (7 kg) ale znaczenie ma takze rozklad masy. Z moich obserwacji wynika, ze pod tym wzgledem jest roznica w prowadzeniu obu matocykli. Rowniez w DRZ-cie troche przeszkadzaja zbyt szerokie oslony chlodnic - lapia duzo badziewia z terenu - ale to juz szczegol. Generalnie polecam DRZ-ta (ale wersje E) bo dla amatora to bardzo udany motocykl - ale nie zamienilbym swojego EXC na Suze :D pozdro, Jacek
  10. Nie odrzucaj od razu DRZ-ta. Mialem okazje pojezdzic troche tym moto (wersja E) i powiem szczerze, ze DRZ mnie zaskoczyl. Pozytywnie zaskoczyl. Moze nie jest tak mocny jak EXC ale bardzo plynnie oddaje moc - nie ma dolow i gwaltownych pikow mocy. Jezdzi sie tym naprawde przyjemnie, jest duzo bardziej wygodny od KTM-a podczas jazdy dzieki ustawieniom zawieszenia. Za to przy dlugich skokach lub niespodziewanych dolach zawieszenie ma zbyt miekkie nastawy. Zaleta jego jest dlugi okres miedzy przegladowy a co za tym idzie mniejsze koszty. Wada jest wieksza masa (119 kg-to czuc podczas jazdy) i ubogi osprzet (kierownice trzeba wymienic od razu - chyba, ze masz 150 cm wzrostu). Jak bym mial teraz kupowac nowe moto i nie liczyl bym sie z kasa to bym wybral EXC450. Ale jak bym mial ograniczone fundusze i kupowal uzywany motocykl to naprawde bym sie powaznie zastanawial rowniez nad DRZ-tem. pozdro, Jacek
  11. Witam, Ja bede polecal KTM-a bo sam mam :D Moje moto ma 6500 km przebiegu (oryginalny tlok i reszte bebechow) i oprocz czynnosci serwisowych (oleje, filtry, luzy, naped itp) nic w nim nie trzeba bylo robic. Teraz juz wymiany domagaja sie lozyska w kolach i moze lancuszek rozrzadu - ale to ocenia w serwisie. pozdro, Jacek PS. Filu ja chce fotki z wypadu :!:
  12. JacekD

    Nowy nabytek :)

    Gratulacje - super sprzet. A co do predkosci to mozesz wycisnac jeszcze wiecej. Mi udalo sie dojsc prawie do 200 km/h. pozdro, Jacek
  13. Ja mam 184 cm i czuje sie dobrze na Warriorze. Inna sprawa, ze mam customowa kierownice (szersza i bardziej wysunieta do przodu). Dla jezdzcow, ktorzy maja dluuuugie nogi mozna nabyc dystanse przesuwajace podnozki do przodu o kilka cali (sa rozne wersje dlugosci). Pomimo tego ze Warrior jest zaprojektowany w stylu "dlugo i nisko" siodlo wbrew pozorom wcale tak bardzo nisko nie jest a jego uksztaltowanie powoduje, ze dla mnie jest w sam raz. Powinienes sie przymierzyc a najlepiej przejechac kawalek - Yamaha chyba ma jeszcze testowy egzemplarz (napewno miala). pozdro, Jacek
  14. Kurcze ludzie ale glupoty wypisujecie. Co jeden to lepszy. Po pierwsze na motocykle sprowadzane z USA NIE MA AKCYZY. W Urzedzie Celnym placi sie tylko clo (6%) i VAT (22%) w systemie narastajacym. Do tego dochadza oplaty agencji celnej za przygotowanie dokumentow do odprawy + ew. koszty magazynu (zalezne od spedytora). Pozniej trzeba zaplacic za przeglady, tlumaczenia przysiegle dokumentow i rejestracje. Powinno sie zmienic oswietlenie na europejskie ale nikt tego nie robi. Koszty frachtu byly podane (300-600$). Trzeba jeszcze doliczyc koszty transportu moto po USA (dostawa do spedytora) i tak naprawde to ktos musi byc na miejscu i koordynowc cala zabawe. A jesli chodzi o czas formalnosci w Polsce to wbrew opinii niektorych mozesz jezdzic w tydzien po sprowadzeniu. pozdro, Jacek
  15. Jak na tyl i bez homologacji FIM to sprobuj Mitasa C-04 (w teren OK tylko nie wiem jak sie zachowuje na torze). Przod to zdecydowanie Pirelli Scorpion lub Michelin S12. pozdro, Jacek
  16. Dzisiaj sprawdzilem: przy 100km/h mam okolo 2100/2200 obr/min. Pisze okolo bo obrotomierz jest malo przecyzyjnie wyskalowany. pozdro, Jacek
  17. Na stronie Mitasa masz dokladne opisy lacznie z tabelami przydatnosci. Linki ponizej http://www.mitas.cz/index.php?stranka=4&scid=54 http://www.mitas.cz/index.php?stranka=4&scid=52 http://www.mitas.cz/index.php?stranka=4&scid=53 pozdro, Jacek
  18. Ojej, jacy ciekawscy :-) Moto zawsze tyle spali ile mu sie wleje paliwa, a spalalnie miesci sie w przedziale 6-8l/100km w zaleznosci od okolicznosci (miasto, trasa, towarzystwo) i stylu jazdy. pozdro, Jacek
  19. No tak - przy przelotowej 200 km/h to może rzeczywiscie słabe :D Moze lepsza żarówka pomoże? Co do walki z wiatrem to dla mnie zaczyna sie powyżej 130/140 km ale mam wersje bez owiewki i zmienioną kierownicę (foto w mojej galerii osobistej) pozdro, Jacek
  20. Ja na obwodnicy Bialobrzegow rozpedzilem swojego do 210 km/h ale auta przeszkodzily mi w dalszej zabawie...a Warrior mial ochote. Poza tym Krzysiek przednie swiatlo nie jest takie zle - najlepsze jakie mialem dotej pory w moto.Pamietaj, ze to pojedyncza lampa a nie caly light bar :) pozdro, Jacek PS. Krzysiek chyba mielismy sie spotkac w polowie wrzesnia co :D
  21. Jak chcesz posluchac fajnych (troche niezdrowych dla silnika) strzalow to musimy sie umowic jakos na miescie. W Warriorze mam rury zupelnie puste ... :P :P ;)
  22. To zalezy jaki jest fabryczny wydech. Jesli jest homologowany do jazdy po drodze (nocno stlumiony) to wymiana ukladu na przelotowy z reguly wiaze sie z wymiana dyszy w gazniku na dysze o wiekszym rozmiarze (w motocyklach o duzych pojemnosciach nawet o dwa rozmiary). W przeciwnym przypadku z powodu znacznego zmniejszenia przeciwcisnienia moze dojsc do uszkodzenia silnika (wypalenia zaworow, przegrzania itp).
  23. Dokladnie! Trzeba "lapac byka za rogi" i miec odwage realizowac swoje marzenia - tak mawial moj dziadek ;) A wracajac do Warriora to jest duza za tym moto i duzo przeciw (jak widac powyzej). Co motocyklista to inne preferencje i dla jednych wada moze byc to co dla drugich jest zaleta. Lamassu jak bys byl jakos w Wawie i mial czas i ochote na blizsze poznanie Warriora to daj znac. pozdro
  24. A w Warriorze uswiadczyles? Szkoda, ze wyrazasz takie opinie gdy nie jezdziles Warriorem a tylko VTX. Przejechalem nim kilka tysiecy kilometrow i nie mam zastrzezen co do jakosci prowadzenia. Kazdy motocykl ma swoja specyfike rowniez w prowadzeniu i kazdy jest inny - cale szczescie bo jakby wszystkie moto byly identyczne to swiat bylby nudny :) Ciekawe na jakiej podstawie tak sadzisz (to znaczy, ze Warrior jest odporny na takie same zmainy)? A o osiagach napisal juz Doktor... I zeby nie bylo ze mi sie VTX nie podoba - falne moto ale troche w innym stylu. pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...