Imprezka w Krotoszynie zajebista,niezmordowani dawali rade do konca ryjac dziury w ziemi i parkujac w nich swoje maszyny,a jak konczyli z wyladowanymi bateriami to chwile pozniej wstawali Ci slabsi,ktorzy poszli wczesniej spac i robili to samo od rana wiec czasu na spokojny sen nie bylo. W sobote tradycyjnie parada,konkursy,wieczorkiem koncetry i laseczki(chyba lepsze od Tych w Lagowie :icon_razz: ) My czekalismy na 4SZMERY,jak zwykle czad AC/DC, :rolleyes: nie wiem jak to sie stalo,ale przed nami plot sie wygial :icon_twisted: taka byla zabawa :flesje: Kto nie byl niech zaluje :buttrock: