Skocz do zawartości

Ciemka

Forumowicze
  • Postów

    492
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ciemka

  1. Ja na pewno jadę. Pytanie tylko, czy puszką, czy już mój robaczek endurowaty będzie do dyspozycji.
  2. Może i organizacja była nie teges, ale impreza jak dla mnie przednia:D Pizza łomot? Hmm słyszałam ich już gdzieś:bigrazz: całkiem nieźle grają:icon_evil:
  3. W piątek pewnie jedziemy:) Niestety puszką, ale co tam - impreza pewnie jak co roku będzie caaaałkieeem udana;)
  4. Radawa:) Co roku jeżdżę i w tym zawitam:) Jak dla mnie naprawdę genialna impreza:)
  5. Jak wyjeżdżaliście na paradę to ja szłam z przeciwnej strony i trzaskałam zdjęcia:) Maszyn było naprawdę mnóstwo, końca parady nie było widać:biggrin:
  6. Świetny zlot. Dużo maszyn było, nie? Wie ktoś ile?
  7. No to za trzy godzinki wypad na zlocik:)
  8. I ja jadę, na razie tradycyjnie, czyli pociągi + na stopa;)
  9. Ciemka

    PODKARPACIE

    No, no, daj znać, bo brzmi ciekawie, a gdyby trwało dwa dni, to byłoby jeszcze ciekawiej, bo w sobotę po pracy zdążyłabym dotrzeć:clap: Pozdrawiam, Ciemka
  10. Haha, no nie moje przecież:) Ale bardzo dobrych znajomych i trzeba na nim być:) P.S. Toć nawet jak by mnie ktoś chciał, to bym sobie terminu w czasie Woodstocku nie wybrała:P
  11. No i pięknie. Wesele wtedy mam. Kurde.
  12. Kurcze, zgubiłam gdzieś znaczek ze zlotu z Leska :/ Trochę mi go szkoda. Nie wiecie czy mogę to gdzieś jeszcze zdobyć? Pewnie marne szanse, nie?
  13. Zlot w Lesku genialny, chociaż tłukłam się tam sama autobusami to poznałam trochę ludu i było naprawdę świetnie. I po co komu nocleg?:rolleyes:
  14. Ciemka

    W Bieszczady?

    Ponoć Jarosław ładnym miastem jest - tak twierdzą przyjezdni:) Zapraszam do naszego miasteczka:)
  15. Pierwsza styczność z motocyklem... jak byłam mała, gdzieś tak w przedszkolu, mój tato miał simsonka a brat mnie nim woził:icon_evil: No i przepadłam:) Dobrze, że braciszek też ma fazę na punkcie motocykli, to przynajmniej mam co podkradać, żeby sobie pojeździć:icon_razz:
  16. No, no, trzeba by pojechać, ale cóż, pewnie pociągiem. :icon_biggrin:
  17. W tym samym czasie co zlocik w Biłgoraju. Niedobrze. :icon_mrgreen:
  18. Teraz żałuję, że nie pojechałam... Nie wiem czy puszczanie faceta samego to był dobry pomysł (te frywolne kokoty)... Hehe:)
  19. Też robiłam kurs w Sprincie w Krakowie:) Robiłam dwie kategorie A + B, to było już rok temu, jeżeli chodzi o A to faktycznie instruktor dawał Ci motocykl i bujaj się po placu a on sobie szedł na kawkę :biggrin: Natomiast do B miałam innego instruktora i ten czepiał się dosłownie wszystkiego, co potem wyszło mi na dobre. W Krakowie jest ten minus, że strasznie długo czeka się na termin. Ja miałam egzamin łączony, czyli rano o 9 zdałam testy A + B i od razu po teściku na placyk, jazda motocyklem. Zdawało trzech kolesi i ja jedna kobietka, ale wszyscy zdali, więc kategoria A poszła szybko i sprawnie, w jeden dzień załatwiłam sprawę. Ale żeby odebrać plastik to trzeba było jeszcze B zrobić a z tym to już zeszło dłużej. Gdy zdałam motocykl dopiero mogłam złożyć papiery na B, czekałam ponad miesiąc na pierwszy termin. Na pierwszym terminie nie wyjechałam nawet z placu :/ I kolejny miesiąc oczekiwania na drugi termin. Wtedy już poszło gładko i zdałam. A wtedy kolejne 3 tygodnie oczekiwania, żeby moje papiery wysłali z Krakowa do mnie, do Jarosławia i wydali mi plastik. I tak od końca roku 2006 jestem szczęśliwą posiadaczką prawka obydwu kategorii:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...