ehh... troche mnie ten post adamusa rozbawil - szczeze powiem... moze i cbra jest drozsza w utrzymaniu niz moja dr, ale jak patrze na cennik larssona to adamus "troche" przesadzi albo po prostu lubi kupowac to co najdrozsze (czesto lepsze, fakt, ale np nie zauwazylem roznicy dajmy na to po lancuchu - tani IRIS rozciaga sie tak samo jak drogi DID a za to mam wiecej paliwa na jazde) hmmm to moze ja podam ceny czesci do swojego moto (larsson) klocki 90(p) + 85(t); swiece (bodajze) 40zl (bo 2); lancuch 325(najdrozszy IRIS - a a i tak tanszy od innych Xringow); zebatki ok 50+85 opony MITAS 380 za kpl (bo nie musze placic za dunlopa ktory to na tył tylko kosztuje ponad 420 zl) ; a za wymiane place 15 zl (kola zdejmuje sam i daje do wulkanizatora); dobry olej+filtr 70zl ubezpieczenie 70 zl (OC w PZU), przeglad 60zl (najwieksza zgroza) regulacja zaworow ze 250 zl reszte rzeczy robie sam (oczywiscie jak mi sie cosik w silniku nie zepsuje typu panewki itd) co by serwisom nie dac sie za bardzo na mnie oblowic (Popieram Yaco w tym co powiedzial) - przeciez kazdy kierowca POWINIEN znac choc troche swoja maszyne i wiedziec jak dziala i gdze co ma bo inaczej jest DUPA nie kierowca. po co przeplacac jak reszte kasy mozna wydac na paliwo i piwo?? :notworthy: a sprzet jak mu sie nie daje zbytnio popalic wyglupami, leje dobry olej, reguluje co jakis czas i sprawdza stan klockow i innych pierdół (tylko to trzeba niestety raczki pobrudzic) nie musi byc "wiazany sznurem od snopowiazalki" :?