bjaskola

Oby więcej takich notek :lol: Do Łodzi nie mam daleko. Chętnie pojadę.

Powoli idzie wiosna. Przydałby się przyklejony temat dotyczący zawodów. Mam na myśli wszelkiego rodzaju spotkania dla amatorów enduro, crosscountry cross itp. W zeszłym roku o organizowanych zawodach dowiadywałem się jak już było "pozamiatane". Wiem ,że jest tego sporo w Polsce, ale dla żółtodziobów przydałoby się info w naszym dziale. Pozdrawiam! (zniecierpliwiony zawodnik-żółtodziób-amator) :)

Jestem za :) Niech no tylko odbiorę koło po naprawie felgi. i czekam na propozycje. Dajcie znać wcześniej to zaplanuję wolne (czasem pracuje w soboty i niedziele). Nie mogę się doczekać. :D

dzięki :) Koło jedzie do spesjalisty. Dowiedziałem się też, że nie byle kto musi naciągać szprychy i centrować koło. Nieumiejętne naciąganie szprych to też skutek pęknięć.

dajcie znać jak zaplanujecie jakiś wypad. Chętnie dołącze.

dajcie znać jak zaplanujecie jakiś wypad. Cętnie dołącze.

W moim KTM na feldze tylnego koła (DID) pojawiło się kilka pęnięć. Są to rysy długości około centymetra wychodzące promieniście z gniazda szprychy. Takich gniazd z rysą jest pięć. Nie wiem co robić? Czy da się to spawać? Czy można z tym jeździć? Pomocy?

Polecam KTM 400 EXC. Sam kupiłem używany (2001). Nie jest łatwo znaleźć dobrą sztukę. Na przebieg nie patrz bo licznik można dowolnie ustawić. Porada serwisu autoryzowanego to wydatek około 100PLN (warto).

Niestety dobre i bezpieczne "ubranko" do enduro kosztuje. Trzeba dobrze przemyśleć zakupy, żeby nie wydawać kasy podwójnie. Co z tego, że kupicie tani kask, lub buty, jak się okaże, że za sezon lub dwa trzeba kupić nowe. Ostatnio szukałem kasku i pojawił się problem homologacji. Czy wiecie gdzie sprawdzić jakie kaski są dopuszczone do startu w zawodach??. Ja kupiłem taki z normą E1(wyższej już nie ma), ale nie mam pojęcia czy te normy dotyczą też startu w zawodach?

Ja często jestem w Strzeniówce (wioska za Pruszkowem) fajny tor, można polatać na wale przy Wiśle i jest tor w Łomiankach klubu TNT, ale tam nie byłem.

Też mam chrapke na tą 520 z allegro i pietra w związku z mocą silnika. Rozmawiałem z paroma ludźmi na ten temat. Większość mówi, żeby się nie przejmować " po prostu nie będdiesz go odkręcał, a jak się podszkolisz to moto będzie w sam raz i nie będziesz szukał nowego". Nie wiem tylko czy im wierzyć? Jeden klient od którego chciałem kupić mówił, że sprzedaje bo dla niego jest za mocny. Poczekam jeszcze na Wasze opinie.

Ja też jestem na podobnym etapie co DESMO2. Od miesiąca śledze ogłoszenia sprzedaży. Mój dylemat polegał na wyborze pomiędzy wr(400 lub426) , a KTM (400 lub 450). Mało jest ofert sprzedaży KTM. Dominik zniechęcił mnie do wr brakiem rozrusznika (też jestem leniwy). Pojawia się natomiast sporo ofert sprzedaży KTM 520 EXC i nie wiem co robić? Ceny podobne jak 400 i 450 , rama podobna, masa prawie identyczna, tyle że moc sporo większa. Nic więcej o nim nie wiem. Czy popełnie duży błąd kupując 520tke zamiast 400 lub 450tki?

Piękne dzięki :buttrock: Dużo mi pomogłeś. Z teori sporo już o tych moto wiem. Brakuje mi tylko opini użytkowników. Rozpoczynam poszukiwania używanego KTM 400 lub 450 EXC.

Poszukuje opinii fachowców i użytkowników tych czterosuwów. (ew. linki mile widziane). Mam zamiar kupić używany. Nie wiem czy to dobry wybór, na co zwrócić uwagę przy zakupie, czy ma jakieś wady. Planuje używać go do amatorskiego enduro/cross. Może inne modele lepsze :?: .Jak z kosztami eksploatacji :?: POMÓŻCIE :!:

Jako użytkownik XT dołączam się do pozostałych. Moto nieawaryjne (moja jest coprawda '99), ale zanim ją kupiłem też ostro śledziłem opinie. Polecam gorąco pod warunkiem, że nie planujesz ostrzejszej jazdy w terenie. (trochę zaciężka i przednie zawieszenie zbyt miękie). Poza tym motorek bardzo uniwersalny.

Skradziona z warsztatu w Warszawie w nocy 9/10.07.2004. Nowa, jeszcze niezarejestrowana. Stan idealny. Ewentualne info na skrzynkę forum. Dzięki!!

Dawno mnie nie było, bo byłem zalatany, ale już odpowiadam. Moja jest rok 99. Jak pojade do lasu poćwiczyć na torze to spali ze 6 literków, a ostatnio na trasie solo bez bagażu wzięła 4,6. Mam też wyniki spalania z miasta (około 5.2). Istotne jest też jakie założysz zębatki., u mnie jest 14/45. Jak chcesz tylko podróżować to polecam AFRIKE lub TRANSALPA. XT się nadaje, ale trochę przeszkadza brak owiewki, ale na niej potrenujesz w lesie (czego się nie da na dużych turystykach).

Michał nie napisał co na tym enduro chce robić. Ja mam XT600e. Dojade nią do pracy i poćwiczę (lekko) w terenie. Na dalekie wyprawy trzeba by zmienić przełożenia i dołożyć szybkę. Ogólnie moto nie do zajechania i mieści się w przedziale cenowym Michała rocznik 99 można znaleźć za 13.000. Nie da się mieć moto do wszystkiego, ale przy XT i paru kompromisach można być usatysfakcjonowanym.

mam dokumentacje techniczną w postaci rysunków (jakość taka sobie) mogę Ci podesłać. z serwisówką jest kiepsko. jak coś znajdziesz todaj znać. (sam poszukuje)

Ja wybrałem Bridgestone TS 301(na przód) (z kiatalogu larsona 217PLN). Tak mi doradzili enduromaniacy w warsztacie. Jestem enduroamatorem, ale też potrzebuję do pracy posunąć po asfalcie. Co sądzicie?? Lada moment zedre tył i musze coś wybrać?

Szkoda,że żadko bywam w Poznaniu. Może jakiś adresik internetowy??? Apropos giełdy. Byłem dzisiaj. Kasków NITRO od ch****y, a butów DWIE pary!!!

Od jesieni szukam bucików. Znalazłem zimą, firmy NITRO. W sklepie powiedziało, że tonowa firma z Anglii i wchodzi do Polski i że na wiosne będą mieli pełen asortyment i rozmiarówke. Buty OK i cena OK tylko numer za duży. Zbliża się lato, a "rozmiarówki" w sklepach ani widu ani słychu. W gazetach reklam od ch****y. a w sklepach towaru niet. Czy ktoś wie gdzie się podziali?? Może jak rozpuszczalnik nitro wyparowali???

Temat zszedł Wam na uszczelki, ale nie szkodzi. Daniel Vel..... ma racje. W XT słychać tylko wydech. Nie napisałeś nic szczeólnego o tym stukaniu. Na jakich obrotach? Czy na postoju? może coś więcej. Moja XT bzyka aż miło, tylko jak przesadzisz z gazem na niskich obrotach i wysokim biegu to zagrają zaworki.

A co powiecie na BRIDGESTONE TW42??? Lubie trochę "zmęczyć się" w terenie, ale do pracy też trzeba dojechać po asfalciku.Ma ktoś doświadczenia lub propozycje?

Wszystkim WIELKIE dzięki. :buttrock: :smile2: