kuba3ma

Witam!!! Dziś chcąc pojeździć podjechałem na stacje benzynową zalałem za pieć dyszek i w drogę.No i tu pojawia się problem bo po przejechaniu 3 km motocykl zaczął tracic moc i przerywać na lewym cylindrze.Zawróciłem do domu zgasiłem silnik i widze że z wężyka odpowietrzającego gaźniki leci paliwo.Wykręciłem świece cała mokra czarna i rozwalona:/ wsadziłem nową ale silnik nadal nie pracuje tak jak powinien:/dodam że moto jest 300km po serwisie gaźników,zaworów wymianie oleju i filtrów.Gdzie szukać przyczyny takiego zachowania???Syf ze zbiornika dostał się do gaźnika i przytkał dyszę???Czy może paliwo do bani i przez to świeca poszła się paść??Do momentu tankowania wszystko było ok.Ktoś ma pomysł co to może być poza tym co wyżej wymieniłem?? Pozdrawiam

:lalag: drugi licznik dziennego przebiegu to jest tak jak arcer napisał.Swoją drogą jak chciałbyś liczyć NM/obroty???Nie rozumiem???Pozdro

Po ciemku to się tamtedy nie pcham ze względu na dużą ilość zwierzyny która za nic ma klakson i światła.Zimą nawet puchą sie tam nie pcham bo nikt nie odśnieża tej drogi:/ Pozdro

Nie dalej jak wczoraj rano wiozłem brata do pracy i też sarna prawie wyszła na kolizyjną całe szczęscie że jednak się rozmyśliła bo naprawde zobaczyłem ją w wysokim juz zbożu w ostatniej chwili:/

Dlatego ja zawsze jeżdże tzw. dołem Lubonia, ruch ten sam można stracić trochę czasu na przejeździe kolejowym ale za to droga z asfaltem nowka funkiel i ogólnie nieżle a jadąc do poznania też tamtedy skręcam przy szkole na światłach w lewo na nastepnych w prawo i juz na rondzie przy Pajo jestem.Polecam tą droge:) a ostatnimi czasy radzę unikać drogi przez las z Komornik do skrzyżowania w Puszczykowie.Wysypali całe pobocze tłuczniem i pól drogi tez jest zawalone tymi kamieniam.Tak jakby ktoś chciał tamtedylecieć mówie;)

Już chciałem lecieć zobaczyć jaka jest u mnie ale zapomniałem że moto na serwisie stoi:PP wydaje mi sie że mam 130 i nie widzę potrzeby wsadzania innej.140 wejdzie ale po co???Miałem w Jawie 350TS 130 i poza walorami estetycznymi wlasciwie nie posiadała żadnych innych mogę wstawić fotę jak chcecie i jak znajde to zobaczycie.Swoją droga to opony o większym rozmiarze często powoduja utrate stabilności, problemy w prowadzeniu,wieksze spalanie paliwa itp.Pozdrawiam fotki http://img132.imageshack.us/my.php?image=p1010005mj3.jpg http://img142.imageshack.us/my.php?image=p1010006yf9.jpg

Japońskie jest super;)osobiście jeżdże Hondą Civic z 2000r i jest git:) są pewne mankamenty tego auta ale ma też tyle plusów że wychodzi bardzo dobrze;) Zastanowiłbym się też nad Mitsubishi Galantemhttp://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4628277 o tu masz z gazem i w automacie.To bardzo wdzięczne auta i chyba mimo wszystko za tą kasę lepiej wziąć nie zajeżonego galanta z dobrym wyposażeniem niż Passata z 500 tyś przebiegu i do remontu kapitalnego.Nie ma też co się przejmować gadaniem o drogim serwisie jeśli masz sprawdzonego mechanika oczywiscie.Sam chciałbym kupić coś takiego http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4572547 tyle że te ku*ew,,,,kie ubezpieczenie mnie zeżre i to jedyny powód dlaczego nie kupie takiego auta:(

Taa...Ja też bym stawiał na Omke albo Passata tak koło 92-94 roku sie dostanie za tą kasę,wujek ma takiego paska i pali mu do 13l gazu wejdzie do niego dużo i jeszcze więcej;)Kupił go za 4,5 tyś przebieg org;)300 tyś:lapad: tyle że to manual ale automaty są też i czasem nawet tańsze.Pozdrawiam

Na motocyklu jeszcze nie miałem okazji leżeć i nie wiem na którą stronę bym poleciał ale spadając wiele razy z konia prawie zawsze leciałem na lewy bok.Myślę że teoria z ochrona prawej strony ciala jako bardziej operatywnej jest sensowna jak również ta o ruchu kuli ziemskiej do mnie przemawia. A co do Afrykańskich biegaczy to im sie wszędzie dobrze biega w końcu trenują od małego gibiąc 30km w jedna stronę po bułki na śniadanie :P

Witam!!! Jak w temacie, aukcja tutaj:http://www.allegro.pl/my_allegro.php?page=auctions&type=sell Więcej zdjęć i informacji na PW,gadu lub maila!!! Pozdrawiam!!!

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4447644 Polecam cos w klimatach japońskich:)Sam mam i jestem super zadowolony ;) 90KM starcza do miasta i na trase,spalanie 8l miasto przy spokojnej jeździe 10l jak lubisz depnąć;)trasa ok.6l.Miejsca duzo choć auto wydaje się małe, części nie najdroższe choć jak na razie to tylko olej był zmieniony razem z filtrem,podobno honda się nie psuje :icon_mrgreen: Na rynku jest ich sporo ja swoją trafiłem kupioną w Polskim salonie,od pierwszego właściciela, prawie pelne wyposażenie opróć klimy i szyber achu.Ogólnie polecam to auto bo styl podobny jak bravo,ceny również a jakość wykonania oraz eksploatacja na dużo wyższym poziomie:) http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4455737

Kranik paliwa??Miałem to samo w jawie.Jechala wszystko było ok ale jak troche bardziej okręciłem to sie dławiła.Jak sie okazało kranik strasznie zasyfiony i ledwie z niego leciał.Stawiam na kranik skoro gaznik czysty i ustawiony

Ja dziś nie jeździłem:/ :buttrock: :bigrazz: Wszyscy jeździli a ja nie:/ Dziś 100km ale autem:/taka pogoda...

Iglice opuściłeś ale gaźnika nie wyczyścileś??Ja bym zaczął od czyszczenia i regulacji gażnika.

Nie jest dobry wybór...Zanim kupiłem GPZ mialem okazje jeździć CBR 600 i uwierz mi nie ogarniesz R6 :) pozatym wydaje mi sie że to jakaś prowokacja ale co mi tam.I nie krzycz kolego bo wszyscy Ci doskonale widzą...

Dlatego między innymi moto spędza zimę w garażu pod "kocykiem"...Nie mam możliwości mycia go po jeździe a sól jak działa każdy wie.Może na myjce ciśnieniowej umyliby motocykl???Pozdrawiam

Właśnie mój kumpel mi zameldował o tym wypadku:/mowi że wygladało to nieciekawie,motocykliste karetka zabrala do szpitala,nie wiadomo nic wiecej

Witam! Mam na sprzedaż Ibize 1.7 Sport line z 1992r.Silnik z listwa wtryskowa porsche,100KM.Stan:uszkodzona i zapewne tak juz pozostanie.Uszkodzenia to spalone sprzęgło(mama spaliła jadąc w korku),przegub prawy i lewy do wymiany,do zrobienia zbierzność kół.Wymiana przegubów i zbierznosc razem ze zmiana opon na uzywki w dobrym stanie to koszt ok 400zł,sprzęgło ok 500zł.Radość z jazdy tym autem jest naprawde wielka,wyglada lepiej od golfaII rozłożyłem nia golfa II GT 1.6,audi A3 1.6 16v.Aktualne OC i przegląd.Sprzedam tanio.Jeśli ktoś ma jakies propozycje lub zna kogos kto sie takimi autami interesuje to prosze o kontakt.Chciałbym ja jak najszybciej sprzedać i kupić chocby "bąka" do jeżdżenia do roboty. pozdrawiam edit: ibiza jest juz na alledrogo:) oto adres http://www.allegro.pl/show_item.php?item=258902997

Ok.Znalazlem wszystko czego mi potrzeba.Przepraszam że nie uzyłem opcji szukaj.Mnie samego wkurza jak ktoś tego nie robi a tym razem zapomniałem:/Temat można zamknąć. Pozdrawiam

Witam! Orientuje sie ktoś czy da rade sprzedać auto bez przerejestrowania go??Kupilem w zeszłym tygodniu, w przyszłym byłoby na sprzedaż.Rozmawiałem ze znajomym i stwierdził że da rade tylko musze oskarbic umowę K/S którą podpisałem i spisać nastepną umowę z tym kto będzie chciał kupic to auto.Więc jak to jest??Wie ktoś??Może ktoś ma podobne doświadczenia??Z gory dzięki za odpowiedż. pozdrawiam

Ja używam ML-145 i jestem bardzo zadowolony:)zdaniem mojego znajomego CB radiowca jedna z lepszych anten.Minus jest taki że ma więcej jak metr dlugości ale widziałem tez krótsze ML. Brat natomiast jeździ właśnie z Hustlerem 98cm.Też ładnie daje rade i z rozmów z ludzmi na radyjku śa zadowoleni z tej anteny.Utrzymała sie bez problemu przy 180km/h.Dał za nia 96zł w sklepie.za ML dałem chyba 130zł.Wiem że na allegro jest dużo taniej ale cena nie zawqsze idzie w parze z jakościa.

Ja nie neguje żadnej marki ale przed wyborem zawsze porównuje wszystkie za i przeciw a marka ma drugorzedne znaczenie chyba że dany model cieszy sie naprawde złą sławą.Na poczatku tez chciałęm dla mamki Forda Ka ale mama nie chciała.Nie to nie.Brat ma Eskorta 1.8D licznik przekreca mu sie chyba 3 raz i silnik dalej równiuteńko klekocze:)Nie puszcza nawet ciemnego dymka przy odpaleniu.Kiepsko tylko z zawieszeniem ale na naszych drogach nawet walec sie rozsypie...

Właśnie w rozmowie z tym kumplem wyszło że zwykły człowiek a nawet ten znajacy sie nieco na autach przy kupnie takiej sztukowanej sztuki nie jest w stanie sie poznać.Ostatnio na giełdzie w Poznaniu widziałem lawete z takimi wrakami ze szkoda gadać:/pewnie za jakies 2 miechy pojawią sie na allegro jako bezwypadkowe jezdzone przez ksiedza we francji :) W trakcie poszukiwań auta moja mamuśka nacieła się na citroena C3 ładny że mucha nie siada a po przetłumaczeniu francuskich papierów wyszło ze po kasacji we francji bez gwarancji na jakakolwiek część auta.

Mam kumpla ktory robił u gościa klepiącego auta z zachodu i opowiadał mi jak zrobili A4 wymuskaną bezwypadkowa 120tyś km mając ćwiartke auta z tabliczka i numerami.Reszte dosztukowali z 4 innych rozbitych aut:/

Ja ostatnio tez szukałem auta dla mamy:D w końcu stanęło na hondzie civic 1.4 z 99r.W opcji był jeszcze golf III 1.9TDI, seat ibiza 1.9TDI albo 1.4 benz z 1999-2002.Myśle że Honda to dobry wybór tymbardziej że mama potrzebuje auta na krótkie dojazdy praca,zakupy,dojechac do poznania 20km a dla diesla chyba nie najlepiej robic takie krotkie traski.Pozatym honda wydała sie mamie wygodniejsza a bezawaryjnosc większa niz w golfie.Jej znajoma miała civica przez 7 lat i mówi że auto rewelka.Mam nadzieje że mamuśka będzie zadowolona:D pozdro