Skocz do zawartości

brzooza

Forumowicze
  • Postów

    43
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez brzooza

  1. Na razie nic nie klękło, wszystko chodzi tak jak powinno... Właśnie tego typu postów się obawiałem "zmienić olej" wolałbym raczej usłyszeć "nic sie nie stanie - ewentualne opilki/kawalki wylapie filtr) oelj chcialem zmienic na nowy sezon (po zimie), a moto ma 7 lat
  2. Witam. Mam pytanko, ostatnio przy dosyć przy predkosci ok 120km/h podczas redukcji z 6 na 5, bieg nie wskoczyl tylko co dziwne "luz". Nie bylo by jeszcze nic strasznego gdyby nie fakt, ze nie nozna bylo wrzycic nizszego biegu bo skrzynia zaczela stukac/tyrkotać, tak jak by sie zebatki zazebialy czy cos takiego, odglosy byly dosc straszne, pomimo wcisniętego sprzęgła! Na pierwszy "rzut oka" nic sie nie stalo - wszystkie biegi wchodzą prawidlowo... Moje pytanie co to moglo byc? czy oznacza to jakas awarie, czy w ten typ tak ma? Jeszcze jedno, czy podczas tekgo zgrzytu, tyrkotania moglo sie cos uszkodzic, (np. podczas zazebiania mogly porobic sie jakies opilki z trybow, ktore moga cos uszkodzic-nie daje mi to spokoju). Pozdrawiam
  3. Wlsnie ja tez nie wiem jakie mialem, ale bylez z nich bardzo zadowolony:D podejrzewam, ze mogly byc fabryczne. Te, o ktorych piszesz to klocki miekkie czy twarde?
  4. Witam. Jak w temacie - jakie klocki byly fabrycznie zakladane? oczywiście nissin, tylko pt-245ST czy PT-245NS Jedni mowia ze takie a inni, ze takie. Nie moge sie nigdzie doszukac. Ktore polecacie? Pozdrawiam
  5. squad: piszac przerobiony masz na mysli (zmieniona sprezyna w oryginalnym) czy od fzry?? wszyscy chwale ten od fzr, ale spotkalem sie tez z opinia, ze co oryginal to oryginal...
  6. squod, myslisz, ze pomoze przerobienie samego napinacza, skoro ostatnio po zmienieniu na nowy znow cyka? Prawdopodobym jest, ze moto wczesniej latalo na kole, wiec nie trzeba lancuszka tez wymienic? P.s. mam pytanie jeszcze odnosnie swiec: patrzylem na strone NGK i sa tam trzy rodzaje siwec dedykowane do mojego motocykla: zwykle, platynowe i irydowe. Wie ktos czym sie roznia i jakie wybrac?
  7. ehh... moge powiedziec tylko jedno: FUCK!! Czy mozliwe jest, ze to po prostu sie stalo przy przebiegu 23000km, czy tez to moto ma DUUUUUZO wiecej przejechane... Wracajac do pierwszego, czy to objaw, ze moto mialo jakiegos dzwona, czy moglo sie to po prostu stac? Nadmieniam, ze nie ma zadnych luzow. Kierownica stawia "leciuteńki" opor jesli chce sie ja skrecic z kierunku na wprost, i jakby wracala na miejsce.... P.s. gdzie moge kupic te cześci i ile mniej wiecej bedzie mnie to kosztowac? (napinacz juz wiem)
  8. Witam Nie chcę zakładać kilka wątków dlatego pytam w jednym :biggrin: 1. Główka ramy: ostatnio zauważyłem, podczas ruchu kierownicą, że ma tak jakby "punkt wyjścia" tzn, jesli przekreca sie ja z pozycji "na wprost" da sie wyczuc takie jakby klikniecie, i tak samo w druga strone... przy czym nie ma zadnych luzow, tylko podczas skretu jak by wpadala na swoje miejsce "na wprost", co to moze byc? moze takie cos wystepuje seryjnie? moto nie wyglada na powypadkowe 2. Coraz częściej moto nie chce zapalać (jak jest ciepłe) bez gazu... tzn. zapali i zaraz zgasnie, chyba ze lekko odkrece gaz. Czego to moze byc przyczyna?. 3. czyzby, znow nieszczesny rozrzad? Podczas jazdy (na wolnych tego nie slychac) slychac takie cykanie w przedziale 3000 - 4000 obr/min. Wydaje sie, ze chałas dochodzi ogolnie z silnika, nie tylko z prawej strony. Miesiac temu wymienilem napinacz (oryginalny), wiec czyzby to byl lancuch rozrzadu, a moze zawory? Moto ma przejechane 23000 (ponoc na tyle tez wyglada) Przepraszam, ze tak zanudzam takimi pytaniami, ale nie mam do kogo sie zwrocic, a ta f4 to cale moje zycie i chce zeby wszystko bylo "ok" dzieki i pozdrawiam
  9. Wlasnie nie mam skad pozyczyc napinacza od fzr'y, To na raczej nie sprzeglo, ani skrzynia, /inny odglos/, szumi gdzies z gory silnika. Zastanawiam sie czy moga to byc zawory? czy rozrzad. Wydaje mi sie zawory byloby slychac na postoju, a ten szum jest podczas jazdy. Mogl sie lancuszek juz zuzyc po 20kkm?
  10. Witam Jak juz kiedys wspomnialem, ze mialem problem z "cykaniem" w silniku podczas jazdy. Kilka dni temu wyminilem, napinacz na nowy (oryginalny) i "cykanie" ustalo. Przejechalem moze z 500km i znow cos slysze. :biggrin: Tylko nie jest to takie samo "cykanie" jak wczesniej (przed wymina napinacza). Tym razem jest to raczej szumienie w granicach ~3000obr potem nic nie slychac, bo robi sie glosniej... Tu pojawia sie moje pytanie czy po prostu jestem juz wyczulony na ten rozrzad? moze silniki f4 tak sobie szumia. A moze po prostu jeszcze trzeba lancuszek zmienic? Moto ma przejechane 20000km, glowy bym nie dal, ale nie wyglada na ztyrane.... Co sadzicie? inwestowac jeszcze w wymiane lancusza? czy olac to i tak jezdzic. W sumie nie chce zeby mi sie zerwel podczas jazdy - czesto sie zrywaja?? Co o tym sadzicie? Pozdrawiam
  11. ja nie powiedzialem, ze chce tak robic:) dbam o maszyne jak tylko moge. ZAstanawiam sie tylko bo jak jezdze z kumplami to oni wlasnie po przerwie od razu rura i sie zastanawiam, czy tak mozna. dzieki za opdpowiedzi, pozdrawiam
  12. mam pytanko moze i glupie, czy grozi czyms odkrecenie silnika do odciecie po krotkim postoju?? tzn. jezdzimy, silnik ma odpowiednia temp. nastepnie zatrzymujemy sie na kilka min. po czym po zapalamy o do odciecia - mozna tak??
  13. podlacze sie pod temat ze swoim pytaniem: o co w przypadku gdy sie jezdzilo, moto jest juz zagrzane i po kilku minutach postoju, mozna juz krecic do oporu? /silnik jest nadal cieply.../ czy znow trzeba troche odczekac?
  14. wlasnie tego samego probowalem sie dowiedziec... wyczytalem tylko, ze "Astarte" jezdzi/l z takim grzechoczacym napinaczem 20kkm. Mi juz brzeczy od jakis 2 tygodni i jak na razie nic sie nie dzieje tzn nie brzeczy bardziej. wydaje mi sie wiec, ze mozna z takim jezdzic, ale ja i tak zmieniam bo to wkurzajace jest :) ciekawe tylko na jak dlugo bede mial spokoj :notworthy:
  15. witam, nie chce zakladac nowego posta znow z napinaczem, wiec moze tu mi ktos odpowie: jak wspomnialem kupilem nowy oryginalny napinacz (z dwoma niebieskimi kropkami) i na koncu napinacza tzn. na tym bolcu (który wchodzi do silnika) jest taka koncowa i ta koncowka nieznacznie sie rusza tak jak by byla niedokladnie przymocowana. czy tak ma byc, czy jest to wadliwy napinacz apropos dziwny ten napinacz, bo ten bolec nie chce sie chowac ani wysuwac?!?
  16. wlasnie czytalem i nie dostalem odpowiedzi na wszystkie pytania poza pozytywnymi opiniami nt napinacza od fzr-y dowiedzialem sie tylko, ze "Astarte" jezdzi juz z klekoczacym napinaczem 20kkm - ale czy tak mozna tego dalej nie wiem co do czasu wymiany to tak mi sie wydawalo po przestudiowania manuala, ze to dlugo nie zejdzie
  17. Dzieki co do p1 pytam dlatego, bo juz go dosc slychac, a mechanik mi powiedzial, ze ma czas w przyszlym tygodniu "troche" tzn ile? niestety czesc juz zamowilem (oryginalny napinacz - 328zł), ale nastepnym razem juz bede przerabial:) ad2 co do czasu robocizny - bo wlasnie ten mechanik powiedzial, ze zejdzie z tym pare godzin i cos mi sie to nie wydaje...
  18. Witam wszystkich Mam pytanko, mianowicie mam cbr f4 z 2000r przejechane (ponoc 20000km) po rozgrzaniu silnika slychac cykanie/brzeczenie/grzechotanie przy ~3000obr jak ciagnie w góre, potem nic i znow jak spada z obrotow przy ~5500 Z tego co czytalem na forum (uzylem opcji "szukaj" ;) ) wynika, ze bedzie to napinacz lancuszka rozdzadu, wszystko jest ladnie opisane tylko nie moglem sie doczytac 2 rzeczy: 1. czy jak zaczyna juz slychac ten napinacz to mozna jeszcze jezdzic, czy nalezy bezwzglednie go wymienic? (jak szuklaem motoru, to slyszalem wiele opini typu: "napinacz do wymiany, ale smialo jeszcze ten sezon polatasz") 2. czy jest to prosta sprawa, ile czasu z tym schodzi? pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...