-
Postów
25 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Marek BANDIT
-
Hm... Ty Kinga lepiej nie podpuszczaj Darka, bo on i rura to całkiem dobry duecik. Kiedyś wyrwał jedną ( rurę ) z sufitu, tak było ostro. On nie wygląda na takiego, ale uważaj !! ;) Ja też się pojawię, ale czy mają tam laczki o rozmiarze 49 :biggrin: ??
-
Tak obmyslamy z Tomkiem te kręgle i możliwe, że się pojawimy, bo co tu robić w takie zimno. Darek a Ty też szykujesz wełniane laczki do miotania kulą? :icon_twisted: A na giełdę też się wybieramy, także spoko. Nie będzie wielkiego pijactwa :biggrin:
-
Jak pogoda będzie ok, ja też będę na 11 na BP.
-
Najlepszeg Bartezz !!!! Wszystkiego czego sobie życzysz !! PS. Dziś jesteśmy na czereśniach, bo podobno masz jaką zimową wersję :biggrin: Lepiej psy spóść z łańcuchów bo wszystko Ci zjemy. Chyba pamietasz nalot szarańczy ??
-
MAX DYSTANS DZIENNY NA SCIGACZU
Marek BANDIT odpowiedział(a) na MichałKaczmar. temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Ja w październiku pojechałem do niemcowni po moto. Zabrałem lumpy do autobusu i wracałem już motorkiem. Kupiłem CBR 929 i jednego dnia zrobiłem 1000 km !! Jechałem z Kolonii do Torunia. Przy moim wzroście - 195 cm, nie było mi do śmiechu. Po pierwszych 100 km chciałem zejść i pchać sprzęta. Ręce bolały, o kolanach nie wspomnę, ale później było zdecydowanie lepiej. Teraz już przywykłem do takich warunków podróżowania. Przed 929 był zdecydowanie wygodniejszy Bandit, ale jak ktoś mocno chce to da radę. :biggrin: -
No patrz jaki gapa ze mnie :banghead: Wybacz. Ale ty byłeś z buta, no oczywiście nie leciałes za nami z laczka. Jeszcze ktoś pomysli, że waliłeś z lacza równo z nami :biggrin: Mam nadzieję, że i w tę niedzielę przewietrzymy się trochę :crossy:
-
Pamiętam Michał nasz zimowy wyskok :biggrin: Troszkę było chłodno, ale co tam. Wiroś jeszcze był i Bartez. Fajnie było. Ludzie się patrzą jak na psycholi, ale co oni mogą wiedzieć skoro nigdy nie siedzieli na motocyklu :P To niby było niedawno, a rok strzelił jak z bata. Cholera, trochę za szybko ten czas ucieka. Na szczęście wiosna praktycznie już przyszła i pośmigamy sobie jeszcze nie raz !!!!
-
A czym zaleźli Ci za skóre w Best Bike ?? Bo w niedalekiej przyszłości chciałem oddać im sprzęta :icon_rolleyes: Z resztą to nie pierwsze skargi na nich. Zaczynam mieć wątpliwości ...
-
ku przestrodze: jakie miny widziałes na sprzedaż
Marek BANDIT odpowiedział(a) na awful temat w Cruiser/Chopper
http://moto.allegro.pl/item296058976_yamah...wde_warto_.html Uwaga na ten wynalazek !!!! Kolega przy kupnie, umówił się ze sprzedającym, że jedzie na serwis i jakby coś nie tak - motor oddaje!! No i oddał. Sprzęt z opowieści, niby wpadł lekko w krzaki. No może i krzaki na drodze mu wyrosły ale najpierw było coś naprawdę twardszego. Nie wiem od czego zacząć. To lecimy : cały malowany i to jeszcze spaprany ( jestem lakiernikem i go widziałem ), zbiornik od płyny cham. wisi na wężyku sobie jakby tak miało być, połamane uchwyty zegarów, wg mnie to ma krzywą tą część ramy, na której siedzi kierowca i pasażer. Jechałem za kolesiem i dziwnie to wyglądało. No nie wspomnę , że sprzęt do którego " nie ma się o co przyczepić " ( takie były zapewnienia) - gubi olej z pod prawej kapy silnika !!!! Zdjeliśmy owiewkę, a chłodnica wisi na samych wężach bo ma popękane mocowania ( w serwisie stwierdzili, że to nie jest chłodnica od R6 ! ). Opony oczywiście łyse jak kolano, łańcuch to nigdy smaru nie widział no i też jest do wymiany razem z zębatkami. Generalnie koleś składa takie wynalazki, bo to nie pierwszy jego wybryk. Sprzęt niemiłosiernie zajechany i zasyfiony. Wyglądał jak traktor żywcem wyciągnięty z bagna. -
Ja też widzę od dawna Bandziorka :icon_razz:
-
Masz racje !! Takie ciepło się zrobiło aż w dołku ściska. Ja w tygodniu nie wytrzymałem - było 5 minut jeżdzenia i dobra godzina czyszczenia. Ale musiałem, bo mi szare komórki powoli obumierały :P Szkoda tylko maszynki zapaprać , bo syf taki na drogach aż głowa boli. Ale jeszcze trochę wytrzymać musimy !! A wtedy to już tylko :P
-
Gratulacje dla Kamila i Darasa. Teraz już tylko wyczekać te parę dni i zacznie się na całego. Darek, przyznaj się bez bicia - naoglądałeś się cacek w garażu i nawrót choroby ?? :)
-
Witam Cię chłopie na VFR. Normalna marka sprzetu - oby takich jak MY było więcej :biggrin: Z tymi litrami do postawienia to się nie martw, bo nie tylko Ty masz coś do postawienia. Tomek, nie pamiętam ..... Czy My już opiliśmy Twoją kawkę ????
-
Buli dawaj tu szybko i pochwal się sam !! U mnie prawie "liter", no niecały, ale nie jest źle. Dajemy sobie jakoś radę. Tomek pożyczy marę cm3 i po kłopocie :)
-
Mam to cudo Tomkowe w garażu. Hm, jak ktoś potrzebuje jakieś graty od ZZR 1100 to szybko dzwonić lub przyjeżdzać, bo Tomek pracuje coś chyba do 15. Reszta pojedzie jutro na Łódz. :crossy: Ładna jest ta jeżdząca meblościanka ;)
-
Czekałem Tomku, aż sam się pochwalisz, bo co będę się wyrywał. Wiedziałem, że go weźmiesz. ZZR ma chyba dość duży schowek pod siedzeniem ? Wejdzie dużo rolek papieru :icon_mrgreen: Czekam przy tablicy "Chełmża" z czerwonym dywanem, orkiestrą z cukrowni i czymś mocniejszym :cool:
-
Kinga, napisz co i jak z tą 535. Kumpel z Chełmży ma też takiego sprzęta na sprzedaż.
-
Byłem z Tomkiem i Darkiem po ZZR dla Tomka. Nie wiem jak mam zacząć ten post, gdyż jeszcze nie mogę dojść do siebie. Sprzęt miał być w super stanie. Rok 93 , niby nie młody,koleś zapewniał przez telefon, że "nie ma się do czego przyczepić". I tu się niestety troszkę pomylił no i wprowadził w błąd. " Oczywiście, że sprzęt bezwypadkowy i bez najmniejszego szlifa" - to też padło przez telefon. No to lecę : wszystko lakierowane , wydech zjechany o asfalt - "ale to się stało podczas transportu", z tylnej opony wyszło płutno i druty, łańcuch suchy jak pszenica w skupie, klocki już dawno się skończyły. A teraz najlepsze : sprzęt w ogóle NIE ODPALIŁ !!!! Ja bym się spać nie położył, jak by mi motor nie chciał odpalić, a tu zwyczajna olewka. Przyjadą łosie to wezmą bo się podpalili i sobie w szopie podłubią. Do wiosny jeszcze trochę czasu - będą mieli zajęcie. Tym się pewnie kierował ten znawca tematu. Ale ch... mu w dupę. Niech nikt się tylko nie nabierze na tę okazję. Szkoda czasu i fatygi. No i 650 km zrobione w ramach wycieczki krajobrazowej. Jedyne co było na + to super droga. Równa i pełna zakrętów. Byliśmy pod Stargardem Szczecińskim. Chyba nie zasnę za szybko dzisiaj. Szczęśćie, że my spokojne chłopaki, bo trafiłby koleś na nerwusa i pewnie izba przyjęć murowana :rolleyes:
-
Myślałem, że Tomek już się pochwalił - SUZA została wczoraj sprzedana !! Tomek, chyba wiesz czego Ci życzę ?? Oczywiście że pięknego zygzaka :icon_mrgreen:
-
Ja się twardo ubieram i już do Wirosia miałem wyrywać, a tu wychodzę z domu i :icon_mrgreen: Łańcuchów jeszcze nie kupiłem, pług pożyczyłem Wirosiowi i tyle było z wietrzenia. Ale ma być jeszcze w tygodniu słonecznie, więc na pewno pomiędzy płatkami śniegu pośmigam. Mam taką nadzieję.
-
Wiroś - ja dziś palę sprzęta. Wczoraj też trochę pokręciłem się w koło chałupy. Jak będziesz miał ochotę to daj znać. Temperatura dobra na herbatkę w Mc Donalds. Wczoraj trochę zmarzły łapki, ale dziś się nie dam.
-
No trochę o tym zapomniałem. Małe zagalopowanie z mojej strony. Tak coś mnie naszło, bo wszyscy smutni na okropną pogodę.
-
Ja również witam kolegę. Zimę przetrwamy, a wtedy :evil:
-
Grono chętnych na te 2 imprezy jest na pewno dużo szersze. Ja też jestem oczywiście ZA . Gadałem z Darkiem i Tomkiem, no i oni też są ZA. Jest jeszcze trochę czasu, ale warto sobie zarezerwować tę datę. Kinga - twardziele jeźdzą cały rok. Przeszkodą jest tylko śnieg. A ja ostatnio i bez śniegu bym szlifa wychaczył. Ulice są bardziej zabrudzone i bym się "przejechał". Trzeba po prostu mocno uważać i tyle :icon_eek: . Bemowo też jest brane pod uwagę.
-
Pozdrowienia dla naszego Tomka !! Nie wiedziałem, że aż tak mocno Grzywna zalazła Ci za skórę. Teraz jadąc do Ciebie ZAWSZE będę miał przynajmniej malutki toporek. Taki jest poręczniejszy :D Jak ktoś z forumowiczów będzie chciał przeżyć niesamowity, pełen wrażeń wieczór - zgłosić się do Tomka, a on już zajmie się całą oprawą techniczną. :bigrazz: Tomek, kiedy pójdziemy jeszcze raz ?? To było lepsze od Koronowa na zapiętym 6 biegu i czerwonym polu na blacie !! Pozdrawiam wszystkich. Uważajcie na Tomka :D