Skocz do zawartości

loluch

Forumowicze
  • Postów

    338
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez loluch

  1. Lepiej żeby nie zaczęły pękać :wink:, bo posądzą nas o atak terrorystyczny gazem bojowym :cool:
  2. Myślę, że pomysł z TV jest dość dobry :banghead:. Niech ludziska wiedzą, że takie rzeczy dzieją się dla dzieciaków, bo normalnie to se myślą, że są pozostawione samym sobie, a przecież tak nie jest :P . Co do spotkania, to można by zorganizować i poznać się wcześniej, a nie na samym festynie. Myślę, że razem jedną kupą w ładnym szyku byśmy mogli zajechać - tak dla picu i lansu :crossy:
  3. Hm, :P wrzesień, może, może. Chętnie bym się wybrał. Pożyjemy, zobaczymy. Mam zaklepane trzy dni urlopu na ten miesiąc, które przeznaczam na jakiś zlot, to czemu nie tam, narazie nic innego się nie kroi, a który pierwszy ten lepszy :P ? :icon_biggrin: Pozdrawiam Lviv :P Maciek :P
  4. A może byśmy się spotkali przed imprezką np. w 2oo? :D i dogadali się co do szczegółów, bo jeśli mamy przywieść trochę pluszaków i ewentualnie innych bambetli, to sądzę, że nie ma sensu wieść ich na motocyklach, tylko jeśli ktoś ma garaż, zrzucić je tam dzień wcześniej i samochodem zawieść następnego dnia na festyn. Kufry i sakwy będą tylko przeszkadzać.
  5. Toż dlatego wziąłem kask, co by się nie zamoczył :biggrin:
  6. Jak widzę bezradną niewiastę na poboczu z "żelastwem" między nogami :biggrin: to mi serce ściska ten widok tak, że nie mogę odmówić pomocy :buttrock: - polecam się, ale lepiej żeby takich okazji więcej nie było, chyba że kopnąć się po piwo, to chętnie :buttrock: Zacznę wozić litrową butelkę z benzyną-zawsze może się przydać, nawet mi :biggrin: :smile: Dziś mam wieczorek abstynencki :evil: ale Wasze zdrowie :biggrin:
  7. Ja też już jestem, choć do Wawy dojechałem o 16.00 to zdążyłem zmoknąć jak gnój :buttrock: . Po drodze prowadziłem nierówną walkę z wiatrem, kilka razy mało nie zdmuchnęło mnie z drogi, brrr. Ale nie o tym, DZIĘKI wszystkim, którzy tam byli, za najlepsze chwile, poznać Was osobiście to zaszczyt :buttrock: i kupa radochy :biggrin: . Trza to będzie powtórzyć. Właśnie odzyskałem głos :evil: , a karaoke było wypas :biggrin: i ZDJĘCIA ! dawajcie zdjęcia! Jak by ktoś zgrywał na płytkę to ja się piszę :smile:
  8. Oj Anulka, Anulka :banghead: Tobie tylko jedno w głowie :icon_rolleyes: :icon_rolleyes:
  9. No, a ja już nową opnkę wsadziłem, torby spakowane i za chwilę spadam na działkę :icon_rolleyes: , gdzie jutro będę czekał na Wasz przejazd, jeśli będziecie jechali nadwiślanką :banghead: , będę was wypatrywał i dogonię was na trasie. Do jutra :icon_rolleyes:
  10. Informuję, że prawdopodobnie wyjadę w czwartek wieczorem lub w piątek rano, ale na miejsce dojadę w piątkowe popołudnie, bo zajadę jeszcze na działkę, tak więc osoby z grupy popołudniowej-wieczornej niech nie czekają na mnie-jeśli w ogóle pojadę :wink: :icon_razz:
  11. Bez kombinacji Rosiu, niech zostanie jak jest, ludziska se zakodowali już to miejsce i powstanie tylko niepotrzebny zamęt. A do wyjazdu już tuż tuż, a ja się właśnie przeziębiłem, katar mi cieknie potokiem, zatoki bolą, oczka pieką i w ogóle się czuję jak z krzyża zdjęty :wink: , ale się nie daję-przynajmniej się staram.Nowa oponka już zamówiona i generalnie jestem przygotowany do wyjazdu psychicznie a moto prawie fizycznie, tak więc nie ma że boli i tak pojadę choć bym miał se tampony w nos wsadzić :wink: . Do Borek też jechałem w takim stanie, po czym tydzień w łóżku spędziłem, ale się opłacało :icon_razz: Będzie :bigrazz:
  12. Podzielam zdanie przedmówcy Magistra, nadwiślanka i koniec :icon_razz: Niewiele dłużej ale za to dużo spokojniej
  13. Tylko żebyśmy się nie porozbijali nawzajem, bo zamiast wyjechać to będziemy razem, ale składać swoje maszyny :icon_razz:
  14. Nie złe są te demonstracje :icon_razz: , ale mam wątpliwośći czy by nam to wyszło za pierwszym razem :banghead: trza by się trochę wjeździć grupą
  15. Oficjalnej optymalizacji jeszcze nie ma, sam nie wiem kto, z kim, i ile. Część już pewnie wie, pozostali będą się układać w pokojach na miejscu. Tomek powinien przynajmniej orientacyjnie wiedzieć ile osób będzie. Zaklepanych jest 20 pokoi, co dalej, jeszcze sam nie wiem :flesje: , nie mogę Tomka utrafić na placu manewrowym :banghead: czekam do niedzieli, wtedy wieczorem postaramy się podać coś konkretniej, prawda Kamandir ? :icon_razz:
  16. Jesteś Resor usprawiedliwiony, a twojej żonie i córci biję :) za wyrozumiałość :bigrazz:
  17. Właśnie Pietra, trzeba sprzęty opić, ja ze swoim jeszcze tego nie zrobiłem :bigrazz: bo nie było kiedy, a teraz będzie okazja :)
  18. No no, jeszcze będzie tak, że ci co przyjadą wieczorem nie będą mieli gdzie się postawić :) . Coprawda jeszcze nie wyjechaliśmy, ale ciekawe jak powrót będzie wyglądał - kawalkada :bigrazz: Do Zamościa jedziemy w dwie grupy, jeszcze w sobotę część dojedzie, ale spowrotem prawie wszyscy razem będą wracać. hi hi
  19. To gościa za jaja powieszę :notworthy: bo skłamał, ale to przy opuszczaniu motelu :) to fajnie. Nie sądzę żeby aż TAKI ruch mieli :D
  20. O garaż nie ma co się martwić, bo moto będzie gdzie schować, najwyżej będziemy kłaść jeden na drugi :notworthy:
  21. Można zadzwonić i dowiedzieć się, może mają jakiś wolny pokój 2-osobowy, nic nie zaszkodzi. Telefon podałem na wcześniejszych stronach. Jak by coś jednak było to będzie fajnie. Z Tomkiem juz limity rezerwacji wyczerpaliśmy. Mogliśmy tylko zaklepać po 10 łóżek jedną osobę. Pozostali muszą to robić już na własny rachunek, im wcześniej tym lepiej.
  22. loluch

    SOKOL 600 RT

    :) Piękny :notworthy: gratuluję łowów, owocne były
  23. Co do jazdy po parku to proponuję pogadać ze strażą miejską, może to być w ich gestii. A propos, w którym parku to ma się odbyć, to mógł bym zadzwonić i popytać, jak zdobyć takie pozwolenie, ewentualnie postarać się je załatwić. :notworthy:
  24. W tym roku chętnie się wybiorę, w ubiegłym temat przeszedł mi koło nosa :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...