Skocz do zawartości

loluch

Forumowicze
  • Postów

    338
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez loluch

  1. Oleska, słodkie są te zdjęcia ;) , ja się piszę na jedną płytkę. Kurcze, ale było super, ja chcę jeszcze :) , ten łikend mógł by się nie kończyć :banghead:
  2. Witam! Tyż dojechałem cało i zdrowo, oczywiście wczoraj, tylko, że dopiero teraz dostałem się do kompa. Dzięki za wspólny wyjazd i przednią zabawę, fajnie było zobaczyć wasze pyski ;) Dzięki Radkowi za prowadzenie podczas powrotnego lotu koszącego w przedniej grupie uderzeniowej, a propos - czułem się jak mały chłopczyk, który leci za większym :banghead: i :icon_mrgreen: starszym bratem :), raz nawet motocykl prawie oderwał mi się od jezdni :icon_mrgreen: . Czekam na fotki, a póki co idę zdychać z gorąca popijając mrożoną herbatę.
  3. Właśnie, spadajcie i nie denerwujcie :icon_mrgreen: , bo pozostali muszą czekać do jutra :D
  4. To złapcie dobrą miejscówkę, robi się zajebiście :icon_mrgreen: ja już chcę jechać! Myślę, że na miejscubędzie:.... Doooo PIEKŁAAAAAAAA!!! Ac propos grupy piątkowej to może zróbmy tak, że ludziska z Warszawy spotkają się pod Boldorem o 16.30 - 17.00, a potem pojedziemy grupą do Jabłonnej? Może tak być? Głupotą było by jechać tym z Jabłonnej do Wawy i spowrotem.
  5. Widziałem go kilka dni temu, jakiś czas temu lansował się pod 2oo kołami, przynajmniej się starał :icon_mrgreen: , jak go przypalę to dam znać, kiedyś - znaczy nie tak dawno - widziałem go gdzieś wieczorem na parkingu, ale ta pamięć :wink: , nie zwraca się uwagi jak nie potrzeba. Dobrze, że nic Ci się nie stało. Życzę powodzenia w poszukiwaniach, a drania możesz posądzić o ucieczkę z miejsca wypadku :biggrin: . I jeszcze jedno ptyanie, czy on widział albo słyszał twoje uderzenie w samochód?
  6. To pójdźmy na kompromis i niech to będzie godzina 17.00, nie każdy da radę się zebrać do godziny 16.00 i dojechać na miejsce zbiórki, i może spotkajmy się pod Boldorem. Jeśli byłby samochód to było by fajnie, dał bym z chęcią przynajmniej swój namiot :banghead: Grono się zwiększa jak do Zamościa :banghead: , z małego kameralnego wyjazdu znów zrobi się zlot ;) ale zajefajnie :banghead:
  7. Właśnie, może zamiast tłuc się z namiotem wezmę plandekę do moto :) , łatwiej przewieść, kawałek sznurka i już, wyjdzie taka ciasna dwójka :D . Pomysł iście genialny :)
  8. Witam. Jak mówią wszelkie znaki na niebie i ziemi oraz o ile coś się nie zawali to chętnie się bujnę z Wami nad ten staw :) , namiot mam 4-kę, więc ktoś się jeszcze zmieści, jestem szczupły i dużo miejsca nie zajmuję, no i nie chrapię :)
  9. Witam! Byłem, posłuchałem, z Hubertem pojeżdziłem :icon_razz: . Kursik całkiem nieźle przygotowany, godny polecenia, to co tam się ćwiczy przydaje się na co dzień, teraz każdy zakręt biorę z przeciwsrętem, awaryjnego hamowania na szczęście nie miałem jeszcze okazji używać na ulicy, ale przeciwskęt w zaszybko pokonywanym zakręcie tak :buttrock: . A propos, chyba nie jest to tylko dla posiadaczy Syzuki, bo gościu na Trampie też ćwiczył. Ja także gorąco polecam, tym doświadczonym i tym bardziej początkującym.
  10. Witam. Cieszę się, że następna imprezka dla dzieciaków się udała, jestem zły, że mnie tam nie mogło być, choć widziałem Was pod Urzędam Gminy, a pozostałych jak do nich jadą :notworthy: eh. zaraz obejżę se fotki i popatrzę coście tam wyczyniali. Z motocyklowym pozdrowieniem - Maciek :)
  11. Witam Państwa w ten piękny piątkowy poranek :buttrock: Z przykrością i smutkiem muszę oznajmić, że nie mogę się stawić w sobotę dnia 10.06, aby dokonać tak szytnego czynu, jak danie dziciom odrobiny radości, powód - kurna praca! :biggrin: i z tego powodu moja córcia też nie będzie mogła przybyć :biggrin: ..
  12. Heh, w ubiegłym tygodniu mój braciszek, teraz Embe, współczuję mu i jego rodzinie, bo już poznałem to uczucie - przej**ane. Niestety, jazda motocyklem to jak sporty ekstremalne, uda ci się dojechać cało albo ktoś cię pierdolnie z boku :flesje: . Piotrek wyszedł dziś ze szpitala po tygodniu leżenia, cztery miesiące nie może stawać na nodze, Michałowi się zejdzie trochę dłużej, przykro mi, że takie zajście miało miejsce i że takich urazów doznał. Niech wraca szybciutko do zdrowia, a sobie jak i Wam bracia i siostry życzę więcej szczęścia niż im. brrrr
  13. Widziałem Cię dziś rano :buttrock: . Mój braciszek miał wczoraj wypadek, noga złamana w dwóch miejscach, składana operacyjnie, odbił się od Jeepa, na szczęście jechał powoli, ale to już na oddzielny post. Ja już dłuższy czas jeżdżę na długich w ciągu dnia, dopiero wieczorem zmieniam na mijania, a w kamizelkę chyba też się ubiorę, tak na wszelki wypadek. Pozdrawiam i życzę zdrowia.
  14. Postaram się przyjechać, może córcię wezmę ze sobą na moto :biggrin:, tylko kask by się przydał, mam rzut beretem. Jeśli się z nią wybiorę, będę czekał przy drodze na Białołęce, jeśli sam, to przyjadę pod umówione miejsce. A może miejsce zbiórki przenieść pod Urząd Dzielnicy, łatwiej by mi było z córką przyjechać i była by obstawa? :bigrazz:
  15. A u mnie bez problemu, w domu i w pracy :crossy: . Powodzenia :buttrock: i dawajcie jeszcze zdjęcia !
  16. Pozdrawiam Florkową :D za tytaniczną walkę o utrzymanie dzieciaków w ryzach i organizację tej całej kolejki RESPEKT :( Pomysł był bardzo dobry :) wprowadziłaś ład i porządek. Dawajcie foty!!! :buttrock:
  17. Witam, mi także impreka się podobała, ujeździłem się na maxa, teraz czas na :biggrin: w domowym zakątku, ciszy i spokoju, nie widziałem jeszcze tyle radości i uśmiechów na tylu twarzach naraz u dzieci. Nie sądziłem, że może to dostarczyć takiej radochy obu stronom. Niektórzy tak ściskali mnie w pasie, że pół drogi w koło boiska jechałem na bezdechu, prosząc o litość i poluzowanie uścisku :) . A za hel dziękujemy Plooskvie :( , ten to miał wzięcie :D . Tworząc ranking popularności ów gaz miał by pierwszeństwo przed motocyklami :flesje: . Super było Was zobaczyć i uczestniczyć w tak szczytnym celu. Dzieki Bartkowi za organizację :buttrock:
  18. Będę jutro około 11.00 z samochodem na Ursynowie po graty i z tamtąd przyjadę prosto na DD jeszcze z dwoma motocyklami i tymże samochodem, także spotkamy się na miejscu. Do zobaczenia jutro :D
  19. Ja też nie mam nic przeciwko, a tak jeszcze spytam, Rebel, co to za firma?
  20. Wieczorkiem w sobotę prawdopodobnie będę na Ursynowie lub Stegnach, także rzut beretem i przystanek PKS'em :clap: jak coś to mały telefonik i się spotkamy, PW tego dnia nie odbieram - bo nie mam gdzie :clap:
  21. Dobra, w niedzielę będę miał samochód z kierowczynią :) ,tak więc możemy się spotkać jakoś w sobotni wieczór i wrzucić zabawki i inne graty do samochodu. Auto będzie stać na noc w garażu, więc będzie bezpieczny, przykryje się jeszcze ew. kocem i spoko. Chętni niech dzwonią, tel. podam w „karcie”.
  22. Kamizelki forumowe odpadają, bo nie każdy je ma, np. ja :icon_twisted: . Jedyna rada to jakieś znaczki.
  23. To fakt, coś trzeba by zrobić, żeby te dzieciaki odróżnić, inaczej nie da się tego ogarnąć. Tak jak proponował zachtomasso, niech dzieci z DD zrobią sobie w ramach zabawy plakietki, mogą być poprzypinane agrafką lub na taśmę, ale wydaje mi się, że tak czy inaczej będą niezbędne.
  24. Nie żebym był showmanem ;) , ale też myśle, że było by OKi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...