Witam Tez posiadam Bandit jest to 600S rocznik 1998.Jest to moj pierwszy motocykl z tej klasy(wszesniej byl Wiejski Sprzet Kaskaderski czyli WSK 125 oraz 175).Jestem z niego bardzo zadowolony. Kupilem go w Anglii, bo tam pracowalem i raz kumpel pojechal na miasto szukac jakiegos taniego samochodu,zebysmy mieli czym do tesco po zakupy jezdzic i porobil fotki swoją wypasioną komórką.Ktos obok samochodów wystawił też motocykl i on zrobil zdjecia,pokazał mi a ja sie zakochałem i nastepnego dnia stałem sie szczesliwym posiadaczem tego motocykla. Koszt 1400 funtow, od pierwszego wlasciciela( w dodatku mechanik wiec dbal jak nalezy),dodatkowo top box, czyli kufer centralny(na solidnym stelażu),sportowy tłumik,inne siedzenie(wygodniejsze),wysoka szyba, przejechane 17 tys mil czyli jakies ok 30 tys kilometrow(licznik nie cofniety bo mam wszystkie dokumenty z kazdego przegladu)), system Datatag. oto fotek : http://img185.imageshack.us/img185/7701/bangs7.jpg mysle ze było warto Zeby bylo smieszniej,to nie mam prawa jazdy, bo bedac w polsce nie bylo mnie stac na to zeby zrobic.Smigałem sobie po Anglii,Walii i ani razu mnie Police nie zatrzymala.I to jest piekne w tym kraju,jedziesz zgdnie z przepisami,a nawet jak troche dasz w manete na autostradzie to policja Nie zatrzymuje, nie ma tez czegos takiego jak kontrole rutynowe jak to w naszej polsce kochanej panowie łapowek szukaja.Nie wiem czy wiecie, ale w anglii za jazde bez uprawnien grozi wiezienie,nie jak u nas mandat 500 zl.Wiec adrenalina byla jak mijalem patrole :-)O ucieczce tam tez nie ma za bardzo mowy bo maja helikoptery do dyspozycji,dobra lacznosc miedzy radiowozami. 8 lutego mam egzamin A+B wiec zyczcie mi powodzenia i 3majcie kciuki,bo jak zdam i dostane prawko w łapy to zasuwam do Anglii po motor(bo on bidak stoi u kumpla i czeka na mnie) Co do ewentualnego zlotu banditek, tez sie na niego pisze,ale do lipca 2007, bo pozniej wracam do anglii i juz do polski nie mam zamiaru wracac przez kilka lat.