duke75

Cześć! Mam plan żeby jutro z zonką do Pozen uderzyc. Chcemy wyjechać najwcześniej jak sie da popołudniu i w zależności od tempa zatrzymać się w Poznaniu lub po drodze np. we Wrocławiu. Wielka szkoda ze Łukasz-DarkMann nie jedzie. Wiem,ze mu serce pęka, że nie moze jechać ale cóż...służba nie drużba. Ja się już ciesze na spotkanie ze starymi przjaciółmi. Warto zrobić te 1000km w dwie strony.

Ładna na Allegro to może i jest ale musisz uważać bo często na urodzie na zdjęciu się kończy. Ja miałem SS750 na gaźnikach i palił mi 5 w trasie i 6 w mieście.Jak założyłem DynoJety to spalał o litr więcej tu i tu.

A propos twojego opisu wycieczki to powiem Ci Janku,że kiedyś jeździlem przez cały dzień 748S a potem miałem okazję jeździć przez 2 tygodnie 749 (moto zastępczy) i porównując te dwa modele musze jednak powiedzieć,że 748 mi się nie podoba pod względem charakterystyki silnika. Jak dla mnie za wysoko się kręci(tak po japońsku) i nie zrobił na mnie oszałamiającego wrażenia po przesiadce z ss750. Zaznaczam,ze oczywiście są to moje subiektywne odczucia i nie chciałbym Cie urazić :buttrock: Natomiast 749 jak najbardziej mi odpowiadał. Czuć było wyraźną różnicę w odejściu. A o reszcie krakusów zapomnieliście????!!!!

A propos pogody to w tamtym roku na WadowiceDucatiWeekend tylko dwóch najstarszych twardzieli z żonami(!) przyjechało na moto a Ci najmłodsi przyjechali puszką. Jaco ma wyrzuty do dziś. :flesje: P.S. Podobno z Poznania lało całą droge do Krk. Tym bardziej :flesje:

Soleski, tylko Ty mi nie pękaj bo do Poznania sam pojadę i taka będzie reprezentacja Krakowa. Co do Brna to ja myślę o SBK w lipcu. Brakuje mi na kasku podpisu Baylissa.

No właśnie miałem napisać to co Rasti. Następny znawca co Ducati myli z fiatem Ducato.

Chopy! Włąsnie rozmawiałem z Maćkiem z MotoFun z Krakowa (ul.Zakopiańska) i mówił, że już można kupować u nich części. Podobno termin dostawy do 10 dni. :buttrock: Jest tez spowrotem serwis i wkrótce ma być komputer :D Pożyjemy, zoabczymy.

No ja też pojechałem kiedyś (chyba 2004 rok) na hamownie moim byłem SS 750 i pokazało mi 66 KM czyli tyle ile fabryka pisze a mój kumpel przyjechał FireBladym 954 i z fabrycznych 152 pokazało 139KM. Nadmieniam, że Dukat miał 12 lat i 60 tyś przebiegu a Honda była prawie nówka z małym przebiegiem. Japońce mierzą moc na gołym silniku, bez podpiętego osprzętu czyli wszystkich tych zabawek, które moc odejmują. To dlatego wychodzą im bajki w katalogach i to dlatego potem mają wielkie oczy jak objeżdża ich dukat, który niby jest 20 KM słabszy. Jak jeszcze tego niewiedziałem, to mawiałem wcześniej że mój dukat ma włoskie, rasowe konie a japońskie kuce. Jak rozwaliłem SS 750 to miałem ochotę na superbike`a ale zdecydowałem sie kupić SS 900 bo nie ma dla lepszego połączenia sportu i turystyki. ST jest za duży a Multi ma za mało sportowy wygląd. Superbike do turystyki nawet dla kierowcy to nieporozumienie. Jęździłem w tamtym roku przez 2 tygodnie 999 robiąc codziennie średno 200km i powiem Wam, ze po drugim dniu miałem obolałe nadgarstki i obtartego pisiora. Fajny motorek do lansu i na tor ale nic poza tym. Co do DarkManna to cieszę się,że nareszcie Łukasz tu zawitał. Reklamowałem mu Was chłopaki!!! :buttrock:

aLLy! Z częściami to jest różnie. Na ostani przegląd częsć kupilem od znajomego bo akurat miał, a reszte kupiłem w Poznaniu w Moto-Rex. Czasem sciągam z zagranicy. Podobno znowu Moto-Fun z zakopianki został dealerem Ducati. Kiedys u nich kupowałem części. Pozdro

ja bym go tak od razu nie zmieniał. Za nim przemawiają jego słowa tzn. wie że Dukat to szlachetny sprżęt a nie tzw. "włoszczyzna". Rzeczywiście może mieć rację tzn. jak kupisz jakiegoś japońca a potem Dukata to docenisz różnicę ale w sumie po co czekać jak można kupić Dukata od razu. Kup Dukata!!!

Zaza, wyjaśnij co z tym Poznaniem i Krakowem!!!

Wyjezdżamy z żoną 22 czerwca bo ja wcześniej jade na WPM czyli spotkanie "prezesów". Na samym WDW nie wiem czy zostanę bo mam plan odwiedzić kumpla w Genui ale pierwszy dzień na pewno będę.

Jasne! Jak będziesz się wybierał do gościa to daj znać. pozdrawiam

Cholerna MZ??!!Wypraszam sobie!!! :icon_twisted: Sam taką miałem przed kupnem pierwszego Duka. W ten sposób nigdy nie skaziłem się japońską zarazą :icon_twisted: Jak nazywa się ten koleś z Krakowa albo gdzie to stoi? Przy okazji jak Seba nie będzie miał czasu to sam podskoczę. Jak będziesz chciał to mam zacisk + tarcze + przewód w oplocie stalowym do tego monsterka. Mój kumpel z Krakowa ma Monstera 600, czerwonego, z przebiegiem jakies 30000, 1997, z kompletnym przednim zawieszeniem od Monstera 620, z dwoma tarczami, z nowym łańcuchem i zębatkami od M900(czyli najtrwalsze), zarejestrowany w Polsce(czyli koszty przerejestrowania jakieś 100-200 zł) za podobna cenę.Jak chcesz to wyslę Ci namiary na niego. Słuchajacie cena normalna to 70 euro dla Ducatisty i 90 euro dla gościa z innym motocyklem więc się opłaca. Myślcie i dawajcie znać! Frencci, mój przyjacielu. Prosiłeś mnie o przekazywaniu Ci info, które dostaje z Italii więc zapodaje na forum co by inni też wiedzieli. Bądź wyrozumiały bo staram sie wyłuszczyć tylko rzeczy najważniejsze i będę je przesyłał z małym opóźnieniem. Najzwyklej w świecie nie mam tyle czasu żeby forward`ować Wam wszystkie info i na czas ale postaram się. Pozdrawiam

Ciao a tutti!!! Słuchajcie chłopy, kto chce jechać na WDW to macie 10 dni na decyzję bo członkowie klubów zrzeszonych w klubach zrzeszonych w Desmo Owners Club mają możliwośc zakupu biletów po specjalnej cenie 40 Euro do 25 maja. Przypominam,ze WDW trwa od 28.06 do 1.07 na torze Misano. Kto będzie chętny to prosze o kontakt. Pozdrawiam

Hej chłopy! Słuchajcie czy ktos z Krakowa i okolic mógłby mi doradzić gdzie mógłbym podgiąć rurkę od wydechu, tę część która wchodzi do kolektora? Mam wydechy karbonowe z mojego starego SS750 a teraz je założyłem do 900 i troszke mi nie pasuja więc musze je podgiąć lub dosztukowac kawałek o odpowiednim kształcie. Pozdro

Czy ktoś z Was zna jakiś link do ściagania wyścigów z MotoGP? Jakimś dziwnym trafem za każdym razem kiedy są wyścigi to mam dyżur. Ostatnio miałem wolny poniedziałek i udało mi się zobaczyć jak Bayliss załadował Toselanda. Cieszyłem się jakby Polska wygrała z Brazylią w piłkę. Brakuje mi tych wyścigów:(

Witajcie! Myślałem,że to forum to już historia. Jak tam Wasze plany związane ze zlotem koło Poznania. Ja i moja luba jedziemy na 100%. Słyszałem,że Muminek z warszawy zawitał w nasze strony. Dukat chodzi jak burza po serwisie w Poznaniu i serdecznie polecam Wam Maćka z Moto-Rexu- zna się chłop na rzeczy. Założyłem mu wreszcie Termignoni i wreszcie gada jak Dukat a nie dziewica.

Ciao Ducatisti! Jestem za spotkaniem z przyjaciółmi z Wielkopolski w ich Pyrolandii a w Krakowie niezależnie możemy się spotkac kameralnie. Następny desmo-meeting będzie prawdopodobnie gdzieś bliżej Krakowa. Myśleliśmy z Jackiem998 o górach ale to może na jesieni. Pozdrawiam

OK. będziemy w kontakcie. Ja jutro chce wyjechać w południe więć pod Wrocławiem będę koło 15.

Fajnie,że się zgadzamy. Mam takie wrażenie,że ludzie którzy kochają Dukaty mówią wspólnym językiem i poza nielicznymi wyjątkami zawsze rozumieliśmy się w locie. W ten weekend jadę do Poznania na przegląd bo wole dołożyć 200zł za podróż niż potem żałować,że go oddałem w nieutalentowane ręce. Chyba będe przejeżdżał przez Wrocław, który bardzo lubię więc może się spotkamy Radosny? Pozdrawiam

Aleś Radosny poszedł po bandzie!!! Kawał dobrej matmy i życia! Co do tego kto miał pierwsze Ducati w Krakowie to mozliwe,że troche przesadziłem bo słyszałem,że wczesniej był jakiś SS w Nowej Hucie ale wizulanie podobno nieciekawy i jakiś taki wynalazek. Prawda jest taka,że od 2000 roku kiedy powstał w Krk pierwszy dealer Ducati to ja bylem chyba ich pierwszym klientem i w tamtych czasach jak pojawilem się gdzieś pod knajpą moim krwisto-czerwonym SSem 750 z biała ramą to powiem Wam że reakcje ludzi przypominały te z filmu "Dzień Niepodleglości" jak zobaczyli statek kosmiczny nad Waszyngtonem po przebudzeniu. Potem był okres, ze paru ludzi w Krk kupiło nowe Dukaty bo trzeba było gdzies wydac zbędne 50 tyś. Teraz oni gdzieś znikneli (czyt. sprzedali motocykle ) a pojawili się prawdziwi zajawięńcy, dla którzych nie jest ważne,że Dukat ma 10 czy 12 lat ale ważne ze go uwielbiają i generalnie czują bluesa. A propos naszego klubu to powiem Wam tyle: nie mamy strony netowej, ani siedziby klubu i takich tam, poprostu mamy siebie (kurde ale ze mnie poeta) tzn. wystarczy nam to,że czasem sie spotykamy i jeździmy razem dukatową zgrają na wycieczki te dalsze i bliższe. Myślę, że klub to ludzie a nie siedziby, flagi i inne duperele. pozdrawiam

Cześć! Co do wypadu do Jedwabnego to juz pisałem z Jankiem na ten temat. Rozmawiałem też o tym z Jackiem998, który jest mistrzem jeśli chodzi o spotkania Dukatowców. Planujemy coś zrobić tylko kwestia taka gdzie i kiedy. To też zależy od Was bo chodzi o to że musimy sie zgrać żeby wszystkim pasowało. Najprawdopodobniej spotkanie odbyłoby się w Gnieźnie bo Jacek zna tam fajny ośrodek i ma znośne ceny ale czekamy na propozycje. Pozdrawiam

Witajcie! Co do WDW to jade na 100% więc zapraszam. Soleski, to Ty jestes kumplem Łukasza, który kupił S4 w MotoFunie? Nawet nie wiedziałem, że mam tu tylu znajomych. Słyszałem od tym szlifie zaraz na drugi dzień. Od dawna szukałem forum, na którym sziedzą ludzie pozytywnie czyli desmo-zakręceni. Pozdrawiam

Wnioskuje,że masz nowego SSa bo w starym nie ma tego typu problemu. Nawet kiedy jest na luzie, przy rozłożonym podnózku nie możesz go odpalić? Dziwne. Nawet kiedy jest na luzie, przy rozłożonym podnózku nie możesz go odpalić? Dziwne. Jak jeździłem swego czasu na 999 to pamiętam,że jak właczyłem luz to spokojnie się grzał a ja sie ubierałem. Wnioskuje,że masz nowy model SSa czyli od 1998 roku? Pozdro