Peny

ja nie mam nic przeciwko tym bardziej że ujeżdzasz taką samą maszyna jak ja :) musimy sie kiedyś spotkać przy piwie i pogadać

moja kanydatura to - założyciel tematu JOJO KTO JEST ZA?????????????????? proszę podnieść rękę i nacisnąć przycisk

mnie się bardzo podoba... tylko Kujawsko Pomorskie, ale jak zejdzie troche z ceny ( a napewno cos sie da urwać) to opłaca sie po nią jechać... tylko ten kolor... taki Babski :icon_mrgreen:

Ile chce za te BMW??? w ogóle to ja jestem zdania, że chyba warto dołożyć pare złotych i wziąć coś w lepszym stanie, ładniej wygląda, nie trzeba często w warsztacie siedzieć itp... sam tak zrobiłem i w sezonie nic nie dołożyłem...

Jupik kiedy oblewamy Twoje moto??? upatrzyłeś sobie cos???? http://www.allegro.pl/item253783383_suzuki...00r_93_rok.html

Jojo jestem własnie po "lekturze" Twoich fotek... Stary!!! - jestem pod wrażeniem i masz mi obiecać, że mnie kiedys nauczysz latać... zawsze mnie to jarało i naprawde dziś na samym początku miałem Was zapytać czy ktoś nie lata... a co do przejazdzki to jutro mozemy jechać z Karlo po odbiór motorka... pozdr

OK to i ja bede na stacji o 14... tylko zastanówcie sie gdzie jechac bo chyba Kazimierz odpada bo Jojo ma za mało czasu ja nie mam do NIego telefonu

może zdążysz...:icon_mrgreen: za łądna pogoda żeby siedzieć w domu... to moze wieczorem jakiś wspólny obiazd po mieście

do Kazimierza??? za 2-3 godziny kto jedzie?

dorzucam się do życzeń... szerokości i rozwagi :D

ja z Rzeszowa nie jestem ale jestem posiadaczem dokładnie takiego samego modelu z 92 roku czyli na felgach aluminiowych a nie szprychach... jesli to Twój pierwszy motor to uważaj na początku bo jeśli za bardzo Cie weźmie chęć odkręcenia manetki to może sie to źle skończyć. Trzeba uważac na zakrętach przy przyśpieszaniu bo też lubi sobie tyłem zarzucić... Motorek jest bardzo wygodny, elastyczny, ma dobre osiągi ale to już chyba wiesz... ja jeżdze nim od kwietnia i oprócz wymiany oleju i dolewania benzyny nic nie robiłem.... czekam na fotki moje znajdziesz na dole mojego wpisu. Pozdrawiam i życze przyjemności z jazdy

no właśnie ja bede go trzymał w garażu, więc jak zejde co tydzień czy dwa posłuchać jak chodzi to przecież tak jakbym się przejechał

więc jak sie zabrać do zostawienia swojej ukochanej do zimy???? czy trzeba rzeczywiście napełniać olejem skrzynie, spuszczać paliwo z gaźników odkręcać akumulator...? - a czy nie mogę porostu co tydzień przepalać maszyny? chyba i tak nie wytrzymam bez głosu silnika tylu miesięcy!!!!!

słuchajcie potrzebuje skuterka do rozwożenia pizzy, wiec nie zależy mi na osiągach ani wyglądzie, tylko na jakości tanich i dostępnych częściach, niezawodności.. prosze o pomoc bo sam jezdze motorkiem tylko innego kalibru :crossy:

hmmm...czytam czytam i juz miałem Ci polecić Virago 750 bo taką jezdze i sobie chwale aż tu czytam że kupiłeś Kawasaki :) w sumie to bardzo podobna do mojej taka sama pojemnośc, koła ma nawet podobne i ten sam rocznik...wydaje mi sie ze cena jest w porządku bo na oko widać że moto zadbane... ja tez zaczałem od 750 pojemności, podobno dużo jak na początek, ale tez mało po miesiącu jezdzenia więc jesli ktoś ma troche oleju w głowie i odpowiednio obchodzi sie z gazem to polecam wiekszy silnik zeby nie zmieniać co pare miesiecy motorków bo przecie sie do nich przywiązujemy... mój ma 6 sekund do setki i mozna nim polecieć 180 km/h dla kogoś kto zaczyna takie parametry moga przerazić i tak jest motocylk jest bardzo elastyczny i szybko sie zbiera... z tym, że przy Twoim wzroście i wadze chyba troche za mały (pisze o Virażce) spacerówki jak najbardziej sie przyjadą... ciekawi mnie czy wytrzymałeś i grzecznie czekasz na przerejestrowanie i odpowiednią do jazdy pogode... ja jak kupiłem moto wsiadłem i bez OC, bez przeglądu zacząłem jeżdzić... napisz jak to było z Tobą

tak tak oczywiście deklaruje swoją obecność... mam nadzieje zze bedzie nas "przynajmniej" taka grupa jak u Pestka, no i pogoda mogła być lepsza... pozdrawiam

ja też sie piszę! mam nadzieje że pogoda będzie OK :) Karlo załóż może nowy temat na forum "zloty" to moze bedzie bardziej czytelnie...

no no... Radom zaczyna sie rozwijać motocylkowo!!! postaram sie być tylko nie wiadomo co z pogodą...

Panowie... jeśli bym chodził do tej szkoły, jeśli należały by im się te pieniądzie to pewnie bym zapłacił to dawno temu i nikomu głowy nie zawracał. Ale jak coś takiego przychodzi po 6 latach i odsetki przewyższają nalezność to zaczynam sie wkurzać. "NIestety" prowadze firme i mają z czego ściągnąć i swoim hutrownikom płacę zgodnie z fakturami bo wiem co znaczy kiedy ktoś ci wisi kase. Znam takiego jednego co musiał interes zamknąć bo firmy sie nie wywiązywały. tak to wygląda. a zna ktoś paragraf za nękanie i próbę wyłudzania pieniędzy???? bo szukałem troche ale nie wiem gdzie to mozna znaleźć

jeśli miał OC kiedyś i tak poprostu przestałeś to opłacać to pewnie bedziesz musiał to dopłacić do daty dzissiejszej... powinieneś wycofac ubezpiecenie ale musiałbyś przedstawić umowe sprzedaży motocykla zresztą można teraz przez internet opłacić OC, np na stronie mBanku, wiec nie musisz wracac do Polski

no właśnie... dobre pytanie bo gdzie mam posadzić chrześniaka który ma 4 lata i jaki mu nałożyć kask na glowe??? czy może to być rowerowy, czy taki na narty... bo jak znam życie to policjant i tak sie do czegoś przyczepi

macie jakieś fotki bo chętnie bym zobaczył co straciłem...:(

tydzień temu w piątek przyszło do mnie upomnienie - monit w sprawie zapłaty. Jakaś firma windykacyjna chce ode mnie 2116 zł z tytułu zadłużenia nieopłacanego czesnego i odsetki w wysokości 2009,68 zł. Firma przejeła długi po szkole do której kiedyś składałem papiery... kiedyś bo to było w 2001 roku czyli 6 lat temu. Zapłaciłem wpisowe chyba 900 zł z tego co pamiętam. Nie mogłem jednak się uczyć bo sytuacja finansowa mi na to nie pozwoliła. Przerwałem studia i po roku, kiedy zarobiłem na nauke rozpoczałem w innej uczelni... na pismo odpowiedziałem że zgodnie z art 751 ust 2 KC roszczenia z tyt nauki (...) przedawniaja się po 2 latach. dziś jednak przyszło drugie pismo z tym, że na odwrocie jest informacja że Windykator podejmuje działania prawne, włącznie ze skierowaniem sprawy na drogę sądową, które zwielokrotnią koszty... i dopisek, że zostanę umieszczony w krajowym rejestrze długów... nie wiem co mam odpowiedzieć i jak zareagować... nie mam czasu sie sądzić, odpisywać i wydawać pieniądze na listy polecone... no i co ja mam teraz zrobić???? :D

takich firm jest pewnie sporo we wrocławiu ale moze spróbuj : http://www.temida24.pl/ ja sie tam ostatnio zaarejestrowałem a po porade mozesz poprostu zadzwonić

paliwo lotnicze pewnie!!!!