-
Postów
93 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Zyjo
-
Przez krótki czas miałem dniepra, po kupnie tez miałem problem z odpaleniem.Trzeba naprawdę się przyłożyć do ustawienia punktu zapłonu, potem regulacja zaworów jak robiłem z szczelinomierzem to nie bardzo chciał chudzić, a jak zrobiłem tak żeby luzu nie było ale laski popychaczy się obracały bez żadnych oporów to zagadał i tak mu zostało. Oczywiście ćwiczyłem zmiany gaźników itp. i dopiero te zabiegi pomogły.
-
Wild dzięki za link, masz super stronę, pewnie dużo pracy cię to kosztowo. Ja kilka lat temu zrobiłem sobie stronę i od jakiegoś czasu ją zaniedbuje www.zyjo.republika.pl Przy twojej stronie moja to na prawdę blado wygląda, ale zamiary były wielkie, muszę ją uaktualnić. http://zyjo.republika.pl/
-
Uszczelniacze to na pewno wymienię, nie trzeba do tego rozbierać skrzyni. A czasu mi ciągle brakuje i wszystko robię z doskoku. Czy na tym wałku zdawczym są łożyska 303 czy może 304?
-
Witam! Mam zamiar wymienić w skrzyni ze wstecznym łożysko na wałku zdawczym, te które przychodzi od strony gumowego sprzęgła. Jest umiejscowione w tym deklu który odkręca się od reszty skrzyni, a moje pytanie jest takie czy da się wyjąc tylna pokrywę bez rozsypywania całej skrzyni wymienić łożysko i założyć z powrotem pokrywę? Mam mało czasu i muszę szybko to załatwić.
-
Pochwal się gdzie można wyrwać taki silnik i za ile go kupiłeś.
-
Wszystkie Hondy lubią wysokie obroty, nowsze silniki mają zmienne fazy rozrządu i przy większych obrotach nic się temu silnikowi nie stanie. Osobiście miałem już Toyotę Carin II 1.8 i Honde Accord 2.2, super samochody polecam(bezawaryjne).Teraz popełniłem życiową pomyłkę i od 1,5 roku jeżdżę Laguną kombi 2.0 kombi, pasmo nie ustających niepowodzeń, już nie długo sprzedam ten samochód i wrócę do kraju kwitnącej wiśni. Reasumując polecam marki japońskie są na szczytach lis nie zawodności, a jak sie ktoś upiera na europejskie i nie zawodne to w czołówce niezawodności jest też Porsche 911- tez polecam ;)
-
Nie pozostaję nic innego jak siedzieć i ryczeć :( , raczej nie mam szans sprawdzenia dokładnego zębatek w trakcie zakupu na bazarze.Czy jest krzywa to ewentualnie suwmiarką albo potem na stole traserskim, ale minimalne różnice w wykonaniu zębów wyjdą dopiero po założeniu kół.
-
Na razie muszę dojść dlaczego sam rozrząd mi głośno pracuje a potem zajme się prądnicą, może od razu będzie wszystko ok. Odma wydaje już jakieś dźwięki, mam już kupioną nową pokrywę rozrządu i nową odmę sprawdze jak to będzie spasowane i będę zakładał. Przy okazji sprawdzę jak zachowują się koła rozrządu, przez otwór do prądnicy widziałem, że bicia w pionie na dużym kole rozrządu nie występuje, ale może być ze tak powiem zwichrowane a to zobaczę dopiero po rozebraniu pokrywy. A czy jest jakiś sposób na usunięcie nie domagań kół o których mówiliście powyżej?
-
Jak w temacie, strasznie głośno chodzi mi rozrząd w kaśce, wszystko nowe (koła, wałek, łożyska, nawet wał po regeneracji) nie wiem co może być nie tak. Jak wkładam prądnice to też głośno pracuje, a w niektórych położeniach wręcz stuka. Jak to ktoś powiedział "nowe, musi się dotrzeć", ale bez przesady, co wy o tym myślicie?
-
Dobra robota, wszystko jasno i czytelnie. Mam bardzo podobnie wykonaną redukcje, wydaje mi się że bardzo ważne jest prawidłowe wykonanie mimośrodu względem szpilek, u mnie jest zrobione to tak, że w pewnym położeniu nie mogę już dalej dokonać regulacji(obrócić prądnicy np: w prawo) bo już haczy śruba na deklu od szczotek. Co za tym idzie koniec regulacji, a może właśnie ten kawałek by coś pomógł.
-
Mogę też poprosić o jakieś rysunki dotyczące sposobu przerabiania prądnicy.Mam jedną przerobiona ale cały czas nie mogę uzyskać cichej pracy prądnicy, w każdym ustawieniu słychać stukot zębów i prądnica drży, nakombinowałem się jak cholera, dystansowałem, obracałem i nic nie pomaga.
-
Szpilki oryginalnie tak wychodzą z głowicy, nic nie przerabiane, żadnej redukcji nie ma.
-
Udało mi sie opanować sprawę gaźników a właściwie jak się okazało nie mogłem ustawić lewego gara bo gwint pod świecą był zrypany, człowiek uczy się całe życie.wydaje mi się że lewy leciutko przylewa paliwem a regulacji już żadnej nie mam, będę musiał z tym żyć.
-
Ja śmigam na stacyjce oryginalnej starego typu, instalacja 12V prądnica od malucha.Nigdy nie miałem problemu z stacyjką, jeżeli byłaby uszkodzona mechanicznie to i przy 6V będzie szwankować. Teraz silnik mam wstawiony od urala z alternatorem i też nie mam problemu.
-
Podpowiedz mi czy jestem na dobrej drodze jeżeli chodzi o podnoszenie iglicy w przepustnicy, czyli trza wykręcić tą śrubę w środku przepustnicy?
-
Pavello możesz mi powiedzieć jak podniosłeś iglice na przepustnicach w gaźnikach K68, mam je od jakiegoś czasu nawet był temat o regulacji tych gaźników, ale ja nie widziełm możliwości podnoszenia iglicy i regulowania dawki paliwa. Jedyne co mi się wydaje to rozkręcanie przepustnicy śrubą która jest w środku, jest jeszcze na boku jakiś nit czy coś. Jak to ugryźć, chętnie bym podniósł poziom paliwa bo coś mi nie pali.
-
Paliwo do gaźników dochodzi, ale co się dziej w gaźniku to nie wiem może je przeczyszczę. gaźniki prawie nowe, zobaczę jeszcze połączenie między gaźnikiem i głowicą.Dałem tam gruba podkładkę, a powierzchnie były płaskie, tylko dokręcanie tych gaźniorów to masakra, trza se klucz dorobić. A układ szpilek miałeś taki sam?
-
Witam! Właśnie stałem się posiadaczem silnika od Urala(12V, alternator), już go włożyłem do mojej Kasieńki i tu zonk. Już przy kupnie widziałem że szpilki do gaźników są położone trochę z ukosa względem głowicy, po założeniu gaźników ( K68) widać że są one pochylone do wewnątrz http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8e142622922603fa.html , czyli w stronę bloku silnika (układ szpilek poziomy, czyli wszystko pasuje bez redukcji). Próbuje odpalić motor zapala jak go przeleje i pochodzi trochę i to koniec. Pytania: 1. Czy to jakiś wyjątkowy silnik z tymi głowicami? 2. Czy te gaźniki się nie nadają do tego silnika? 3. Czy może w uralach układ zapłonowy z odśrodkowym aparatem zapłonowym jest wyjątkowo wadliwy? Ręce mi już opadają od tych rusków.
-
No tu właśnie chodzi o jazdę w terenie, ale właśnie dzisiaj kolega powiedział mi że przy dnieprach jest miejsce blokady zaślepione blaszką i można pokombinować z dodaniem blokady( albo przez otwór w napędzie będę wciskał śrubokręt miedzy satelity w krytycznych sytuacjach ;) )
-
Witam! Zamierzam kupić dniepr z napędem na wózek, niestety nie ma on blokady mechanizmu różnicowego( bo dniepry nie miały).Czy ktoś może mi powiedzieć czy nawet bez blokady faktycznie lepiej jeździ się w terenie nisz zwykłym motorem z wózkiem. Słyszałem różne historie, że w terenie jak jedne koło nie dociążone to motor stanie i koniec bo drugie ma lżej i sie kręci, no w sumie logiczne ale czy w takim razie warto kopić motor z napędem na wózek bez blokady. Proszę o wasze opinie, najlepiej osoby które mają taki sprzęt.
-
Ja mam właśnie podobny problem, zmieniłem koła rozrządu i jak założyłem z powrotem prądnice od malucha(tą samą która pracowało przedtem cicho i bez problemu) to cała aż drży i słychać głośne stukanie klekotanie. No a 3 maja na przejażdżce jadąc z innym silnikiem w ramie i prądnicą na 6V (w środku nowy wirnik kupiony na allegro) pękł wałek prądnicy zębatka zablokował duże koło rozrządu które rozpadło sie w drobny mak, a małe koło rozrządu zablokowało się na wale, stanęło z ukosa i nie cholera nie wyjdzie. Praca prądnicy była słyszalna z daleka straszne wycie jak odkurzacz.
-
Te pytanie o alternator było właśnie dlatego żebym wiedział( no i kumpel)czy będą jakieś koszty(finansowe i roboto godziny) przy zmianie na alternator.Ja w kaśce ma już instalacje na 12V(prądnica malucha) i się trochę narobiłem i jeśli w gre nie wchodzi tylko wymiana prądnicy na alternator to kumplowi odradzałem, za dużo przeróbek, a że się nie znam na dnieprach to zapytałem tutaj.
-
To wypowiedz " co ci prądnica przeszkadza" to chyba próba bardzo ważnej wypowiedzi :crossy: . Jedna bardzo ważna rzecz ja osobiście ma Kaśke, kolega z którym grzebiemy w garażu kupił nie dawno MT-9, rozpatrujemy czy zmiana na 12V(alternator) wymaga wielkich ingerencji w blok silnika.Nie mam nowszego dniepra do porównania silników i stąd te pytania, wszyscy znajomi mają dolniaki.
-
Czy do silnika dniepra MT-9 z prądnicą i instalacja 6V, będzie pasował alternator od nowszych modeli? Silnik niby identyczny ale prądnica mocowana jest opaskami i blaszka dopychająca z tyłu, od spodu łoże pod prądnice ale one wyglądają tak jak by były zamocowane śrubami. Czy ktoś spotkał się z tym problemem?
-
Ja ostatnio miałem podobnie coś nie chciała jechać Kasieńka, kombinowałem z zapłonem, szukałem i szukałem. No i znalazłem, na jednym cylindrze pomiędzy redukcją a gaźnikiem( mam K68) łapała fałszywe powietrze, wymiana cienkiej uszczelki na trochę grubszą pomogło. Sprawdź może akurat to to.