Zyjo

Załóż jak masz cewkę dwu sekcyjną od malucha, wywal palec rozdzielacz.Może na początek zamień gaźniki miejscami(jaki masz typ gaźników?), będziesz wiedział czy to przez złą mieszankę.Kiedyś miałem podobna sytuacje, wałek był nie równy( na jeden gar iskra była a na drugi nic), pomogło mocniejsze rozwarcie platynek.

Pożycz albo kup zapłon elektroniczny i sprawdź co się dzieje, jeszcze może olej zmień i sprawdź jak z smarowaniem.Luzy zaworowe też dobrze sprawdź. Kiedyś w Kaśce miałem przypadek, że przy nowych tłokach i po szlifie (duży Luz) grzała się i dymiła a nawet stawał silnik, myślałem ruskie szajs tłoki a tu okazało się że tulejka w główce korbowodu się obróciła.Sworzeń nie miał smarowania i się przycierał, tłok parł na jedną stronę cylindra i kłopot gotowy.

Wystawiłem motor na otomoto: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1966958

Klamka zapadła, teraz już muszę sprzedać ten motor.Rozwarze każdą rozsądną ofertę!!!

Nowa cena 4999 zł, do negocjacji.

ogłoszenie nadal aktualne.

W związku z pytaniami, cena do negocjacji.

A o czymś takim nie myślałeś: http://forum.motocyklistow.pl/Sprzedam-Hon...0K-t130582.html Jak byś był zainteresowany udzielę wszelkich odpowiedzi.

Sprzedam Honde CB 750K z 1982r cena 5200zł, wszelkie pytania tel.605-455-068. lub zamienię na enduro, Cross, chopper, M-72, ural. Możliwość dopłaty z mojej strony, jeżeli ktoś ma tańszy to może też mi dopłacić.

Przyłączę się do pytania kolegi, czy w irydowych występuje ten sam problem? Czy po zalaniu łapią przebicia i przestają prawidłowo działać?

Za 500-600 euro czyli około 2tyś pln, w kraju kupi się coś kompletnego do remontu i można to sobie obejrzeć. Trochę tego na allegro jest, zawsze coś w miarę się wybierze. Więc to żadna okazja kopić z Litwy za ta kasę.

Jak w temacie na sprzedaż gaźniki od kawasaki 750, dokładnie nie wiem jakiego modelu miałem je założone w hondzie CB 750 i chodziły.Dodaje gratis filtry stożkowe wraz z dorobionymi króćcami. Cena jak mnie interesuj to 250zł (do negocjacji), ewentualnie zamiana na gaźniki do Hondy CB 750k model VB42 lub VB52 . http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0aee58368763d874.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8660fcf49ebf9bad.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8ae495b723d5cf26.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f45ef0ea3b9385e6.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/48930b66c1b220e8.htm http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/452c070fa8e47c83.htmll Czekam na propozycje!

Jeśli myślisz o kupnie i remoncie to można kupić kache do 2tyś. jak najbardziej kompletną i samemu zrobić na cudo.Czasami zdarza się ,że ktoś sprzedaje motor w trakcie remontu i do dokończenia zostało nie wiele to też może być dobra opcja do kupna.Oczywiście może uda się ci się kupić za tą kwotę całkiem przyzwoity sprzęt, przemalujesz będziesz jeżdził jakiś czas do momentu aż coś padnie i wtedy będziesz się martwił(przy rusku prędzej czy później zawsze coś padnie, najmniejszy pierdół potrafi człowieka na trasie załatwić).Albo kupujesz w miarę dobrego dniepra MT-9 ( i podobne wynalazki) jeździsz i w między czasie sklejasz silnik dolniaka.

Witam! Jak w temacie, poszukuje gaźników do Hondy CB 750K. Gaźniki VB42A lub B lub C.

Wczoraj zakończyłem walkę z zaworami, najbardziej podparty był zawór ssący prawy na drugim cylindrze.Płytka która tam była miała wymiar 2,76mm, a dopiero założenie płytki 2,40 pozwoliło na stwierdzenie luzu mieszczącego się w granicach tolerancji około 0,10mm.Ciśnienie na wszystkich cylindrach jest, pozostaje mi dzisiaj odpalić i zobaczyć jak chodzi silnik( na trzech cylindrach nie było za równo ;) ). Tak na marginesie to myślałem, że części do starych rusków są drogie (stosunek jakości do ceny to na pewno), ale części do hondy to już kosmos, poza cenami płytek które trochę kosztują (34zł - wymieniłem 4szt.) i uszczelce pokrywy zaworowej (69zł) to cena gumek uszczelniających śruby pokrywy zaworowej powaliła mnie na kolana, 14,50zł za sztukę. Sam sobie dorobiłem po 3gr za sztukę :) .

Dzisiaj w kiońcu pomierzyłem wszystko co trzeba, nie starczyło tylko już czasu na przekładanie płytek i ponowne mierzenie. O to wynik pomiarów: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/805db8e15fef4119.html

Kilka wycieków jest, między innymi spod korka spustowego oleju ale to nie problem, gorzej że zauważyłem niewielki wyciek pojawiający się w przedniej części silnika na żebrach cylindra, pod drugim wydechem od lewej patrząc od przodu motoru, jeszcze nie wiem skąd bierze się ten wyciek.

Motocykl kupiłem od gościa z okolic Polic, raczej prywatne ręce.Twierdził,że miał go 9lat i około 2000km temu był robiony remont silnika( raczej w to wątpię).Dałem za niego 2,5 tyś. po targowaniu się, od razu zakładałem że coś pewnie trzeba będzie zrobić, byle tylko nie skończyło się na prawdziwym remoncie głównym. Nawet myślałem o kupnie drugiego silnika, już zrobionego, tyle że w tym kraju to nikomu nie można zaufać i silnik po remoncie może mieć różne oblicza. Zresztą sami oceńcie motor: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/80235199172882ad.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/805bb95df22f3477.html Czekam na opinie, zdjęcia jeszcze robione przez sprzedawce ale wizualnie się jeszcze nic nie zmieniło.

Udało mi się wygospodarować trochę czasu na garaż i zrobiłem pomiar luzów zaworowych oraz po wykonaniu przyrządu zdjąłem jedną płytkie na cylindrze na którym nie było w ogóle luzu( na resztę już mi czasu wczoraj nie starczyło). Wynik mnie przestraszył, sami zobaczcie: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0b9ae723a7d3d221.html Jak tylko znajdę trochę czasu to wezmę się za resztę.

Przyglądałem się w manualu jak wygląda przyrząd do zdejmowania płytek zaworowych i powiem szczerze żę za dużo z tego rysunku nie wynika, pewnie dopiero jak pojadę do garażu i wezmę 17-stkę to zobaczę co gdzie przeszlifować. Może masz rysunek/zdjęcie tego przyrządu bo ja tylko mam rysunek od przodu zaworów jak przyrząd jest wciśnięty między szklanki i w zasadzie samego przyrządu nie widać. Cofam pytanie o rysunek przyrządu, google pomogło.Już wszystko jarze, jak uporam się z zaworami to napisze co się zmieniło.

Cyborg79 mam do ciebie jakieś 75 km, mieszkam w Chełmnie. Jak byś przejeżdżał w pobliżu to zapraszam na udzielenie mi lekcji odnośnie mechaniki japońskiej, do tej pory bawiłem się sprzętami produkcji rosyjskiej. Widziałem w twoim opisie że, masz M-63 chodzi o urala czy się mylę. Dzisiaj zauważyłem, że na innym cylindrze gdzie kompresja był dobra też nie ma luzu na jednym zaworze ssącym.

Oby nie do wymiany, ale jeżeli było gniazdo już frezowane i płytka najmniejsza włożona to po ponownym frezowaniu zawór będzie za długi.Chyba że jest możliwość dokupienia zaworów z różną długością trzonka. Serwisówke już mam, rysunki i opis ok, ale w zetknięciu z rzeczywistością nie jest tak wesoło, tym bardziej że nie mam tych wspaniałych narzędzi prosto z serwisu hondy.Myślę że dwa śrubokręty i kolega wyciągający płytkie powinno wystarczyć.

Podparte zawory? O co podparte? Chyba chodzi ci o podparcie o płytki regulacyjne, bo już sam nie wiem. W takim wypadku wymiana płytki na mniejsza powinna pomóc, jak wyjmę płytkie i zmierzę wymiar i będzie jeszcze możliwość dania mniejszej, bo jak ta jest już tą najmniejsza to kicha. Znaczyło to by że gniazdo zaworowe jest już do dupy i zawór nie domyka, i głowica do wymiany prawdopodobnie.

Witam! Od tygodnia jestem posiadaczem Cb 750 K i od początku coś nie równo chodziła, wczoraj okazało się że na jednym cylindrze nie ma kompresji.Przeprowadziłem próbę olejową, ciśnienie nie wzrosło, myślę że jeden z zaworów jest otwarty (byle by nie był wypalony/krzywy). Dzisiaj zdjąłem pokrywę zaworów, przy próbie sprawdzenia szczelinomierzem, szczelinomierz nie wchodził pod jeden zawór wydechowy i jeden dolotowy. Co mogło się stać, czy ktoś trafił na podobny problem? Spróbuje wyjąć płytki regulacyjne, czy jest jakiś patent na w miarę sprawne wyjęcie płytek w warunkach garażowych?

Witam! Od kliku dnie jestem posiadaczem Hondy CB 750K z 1980r., jak to bywa zaraz po kupnie zaczynają się pokazywać problemy( motor trochę lat ma).Poza kilkoma wyciekami które pomału opanowuje pojawił się problem z ładowanie (tak myślę) po krótkiej przejażdżce rozrusznik już nie kręcił, akumulator wydojony. Jazda na światłach tak jak przykazania mówią, sprawdziłem ładowanie i na odpalonym motorze z włączonymi światłami bez dodawania gazu było 12,3V do 12,9V i o dziwo po dodaniu gazu spadło nawet do 5,9V. Co może być nie tak z alternatorem? Czy ktoś zna kogoś kto w KUJ-POM zna się dobrze na tego typu motorach (serwis / złota rączka)? Motor nie równo pracuje, wymienię świece i sprawdzę połączenia między gaźnikami a cylindrami, a jak nie pomoże to gdzie w okolicy ustawiają gaźniki?