Skocz do zawartości

ks-rider

Forumowicze
  • Postów

    23147
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    140

Odpowiedzi opublikowane przez ks-rider

  1. Posluchajcie Panowie !

     

    Zrobcie sobie 01.12.06 experyment, jedzcie sobie gdzies w odludzone miejsce jedno auto na zimowkach a drugie na letnich i sami sobie zrobcie probe hamowania. polecam predkosci 30,50,70 reszta NO COMENT.

     

    ja bylem na testach i sprawdzalem to miedzy innymi osobiscie. teoretycy jestescie niezli ale w praktyce to duzo wam brakuje.

     

    pozdrawiam

     

    :bigrazz:

  2. Zadajcie wiec sobie proste pytanie jaka guma bedzie trzymac sie na zimnej powierzchni twarda czy mieka ?

     

    Mowicie o jezdzie a ja caly czas wypowiadam sie o hamowaniu. To chyba mala roznica ???

     

    + 7 st. nie wzielo sie z ksiezyca tylko z badan i testow. Nie wiem czy zdajecie sobie sprawe z kosztow przeprowadzenia takich testow i badan, ale mysle, ze nawet wy bedziecie w stanie przyznac, ze sa to sumy raczej nie male.

     

    Firmy produkujace opony robia to jednak corocznie gdyz wygrany test pozwala sprzedac wieksza ilosc i wiecej zarobic.

     

    Poza tym czy ktorykolwiek z was dotknal w zmie czy nawet przy w/w + 7st. gola dlonia asfaltu ?

     

    Przy temp dodatniej to moze nie ale przy mniejszej jezeli powierzchnia nie jest wilgotna to moze byc lekko oblodzona. jezeli nawet czegos nie widzimy to nieznczy , ze tego nie ma. W temp

    ( chyba o ile dobrze pamietam ) 0,8 st. C egystuja 3 formy - postacie; Lod woda, para ktore zmniejszaja rownierz tarcie.

     

    zainteresujcie sie moze szerzej tematem o potem sami pewne wnioski wyciagniecie.

     

    pozdrawiam

     

    ;)

  3. Co do opon letnich to masz rację. Ale i opony uniwersalne mają się coraz lepiej. Dębica zrobiła Nawigator2, Pirelli ma P2500 lub P6 Four Season, Dunlop AllSeasons M2, Goodyear Vector, Matador MP14, Vredestein Quatrac2 i tak dalej. Firmy tłumaczą to tym że są kierowcy którzy przejeżdżają w ciągu roku mało kilometrów ( np w Niemczech są same dziadki-emeryci którzy jeżdżą tylko do kościoła ;) ) i nie potrzebują dwóch kompletów opon lub kół.

     

    Tak masz racje co nie zmienia postaci ani przepisow bo prawo jest prawem a co do dziadkow to wlasnie oni pierwsi zmieniaja. robia to bo;

     

    1. stac ich na to w koncu cale zycie tyrali, wiec kasa jest.

     

    2. sa swiadomi niebezpieczenstwa bo siedza caly prawie dzien nosem w TVi ogladaja miedzy innymi progtamy specjalistyczne przeznaczone dla kierowcow.

     

    3. boja sie o swoje cialo i zycie i chca zredukowac niebezpieczejstwo

     

    pozdrawiam

     

    :crossy:

  4. Mam się bić w pierś? O nie!

    Stare niedowidzące i niedosłyszące dziadki, które nie mają wyczucia odległości/prędkości i dla których prędkość ok. 15 km/h równa jest prędkości światła, niech się telepią autobusami. Albo zostaną w domu.

    I gdybyście widzieli, w jakim stanie był tamten polonez (wszechobecna rdza z domieszką lakieru, liczne odrapania i wgniecenia), nie dziwilibyście się, że nazwałem go g**nem. Więcej warte jest lusterko w moim motocyklu niż tamten złom.

    A facet mordę miał naprawdę nieciekawą - proletariacko-ubecką.

     

     

    Sorry Olsen,

     

    problem ten wystepuje na calym swieciw - konflikt pokolen. Mlodzi adepci ratuja sie lepszym refleksem, a starzy ( raczej choc nie w kazdym wypadku ) wiekszym doswiadczeniem )

     

    Niestety zarowno jak ten mlody i jak stary odydwyj posiadaja panstwowa i europejska licencje od prowadzenia pojazdow wielosladowych do ciezaru calkowitego do 3500 kg. Zdarza sie kazdemu kierowcy popelnic blad w sztuce prowadzenia. Po to zostaly wprowadzone przepisy ruchu aby nawet ten najslabszy ( stary juz kierowca albo zupelny 18-letni swiezak ) mogl poruszac sie w ruchu drogowym.

     

    Jest tak czy nie ???

     

    To chyba ty odpisales mi, ze gdyby wprowadzono badania dla szarszych ludzi i bylbys w tym wieku, to sam bys sie tam zglosil. Widzisz mam dostep do naukowych badan na ten temat.

     

    Starzy ludzie moze bardziej jak ty skazani sa na wlasny pojazd i rownie o ile nie bardziej jak Ty chca sie wyrzec i zrezygnowac z wlasnego srodka transportu.

     

    Za 30 lat spojrzysz na to z innej strony.

     

    jeszcze raz wiecej tolerancji

     

    :cool:

  5. Zimowe opony dla aut

     

    Firmy produkujace opony zaczely produkowac lepsze opony letnie, a zaprzestaly natomiast produkcji opon uniwersalnych. Wzrosl tez dzieki temu popyt na opony zimowe. Wzrosl on tez jednak dzieki naukowym badaniom jakie przeprowadzaja co roku np. niemiecki ADAC czy ACD. Cluby te wspolpracuja z innymi klubami europejskimi dzieki temu spadaja koszta testow a rosszeza sie dzieki temu ilosc testowanych np. opon. To naprawde nie bierze sie z kosmosu. zawsze w niskich temperaturach, nawet bez sniegu, opona zimowa beszie o minimum 50 % ( nawet do 102 % ) lepsza od letniej

     

    teraz cos o prawie od stycznia tego roku w niemczech weszlo nowe prawo. kazdy kierowca jest zobowiazany do troski o bezpieczenstwo innych urzytkownikow, poprzez nalanie plynu do chlodnicy i do spryskiwacza szyb.

     

    Nie zapomniano o oponach. Nie kaza ich zakladac o nie. Jezeli kierowca ma wypadek i uznane bedzie, ze gdyby mial opony zimowe to do wypadku by nie doszlo ( a bedzie to w 100 % udowodnione ) ubezpieczenie odmawia wyplacenia odszkodowania ( przy Vollcasco ) i siedzi sie na wlasnej szkodzie. W przypadku ubezpieczenia obowiazkowego ( OC ) ubezpieczenie pokrywa szkode poszkodowanego i sciaga sobie z winowajcy 5000,- €

     

    policja kara naszego sprawce dodatkowo 1 punktem i 40,- € co juz naprawde jest kropla w morzu.

     

    jako, ze i w polsce dzialaja europejskie spolki ubezpieczeniowe, tylko patrzec jak i ten przepis dojdzie do Polski. Juz dzis radze przeczytac i zapoznac sie z umowa ktora podpisaliscie ( moze tego jeszcze nie byc, a moze jest ??? )

     

    pozdrawiam

     

    :)

  6. Koledzy !

     

    Chcialbym jeszcze zwrocic uwage, ze technologia produkcji opon poszla troszeczke do przodu. Dotyczy sie to zarowno 4 - rech jak i 2 - kolek.

     

    Nie mowie o bezgranicznej wierze w zimowki tylko o ich zdecydowanie bezpieczniejszych walorach w dni chlodne czy tez od poznej jesieni do wczesnej wiosny.

     

    Sam osobiscie nie jezdze dlugo motocyklem, ale mam troche wiedzy od kolegow motocyklistow. Opony przed 20 czy nawek 10 laty byly wezsze sztywniejsze a mieszanki gum byly twerdsze niz sa one w dzisiejszych czasach.

     

    Spytajcie starszych stazem motocyklistow ile kiedys bylo wysypek bo opona ( przednia lub tylna ) stracila przyczepnosc. Przechyly jakie uzyskuja dzisiaj motocyklisci sa duzo wieksze niz kiedys. Dlaczego ? Bo mamy lepsze mieszanki, bardziej mieksza gume. Co za tym idzie lepiej klei sie ona do asfaltu. Na niekorzysc zmienila sie jednak zywotnosc opony.

     

    Wiadomo guma zuzywa nie szybciej na skutek tarcie ( zwiekszajacego sie z przyrostem predkosci do czego dochodzi jeszcze 20 % tercia i zuzycia ze wzgledu na tzw "schlupf" zerwanie przyczepnosci z podlozem )

     

    To wlasnie powoduje szybkie zuzycie opony przy duzych predkosciach.

     

    Dzisiejsze opony produkowane sa bardziej niz kiedys specjalistycznie. Kazdy kto jezdzi motocyklem a nie skuterem czy inna 50- tka wie, ze do kazdego typu motocykla producenci produkuja i zalecaja inny model opon. Dlaczego chyba wiadomo, aby byly bardziej dostosowane do typu motacykla Sport do sporta, a enduro do enduro.

     

    Dzieki nowym specjalistycznym oponom skrocila sie tez droga hamowanie. doszedl do tego postep zaciskow wiec ogolnie droga hamowania tez nie skrocila

     

    troche odszedlem jednak od tematu do ktorego juz wracam.

     

    Firmy produkujace opony zaczely wiec produkowac lepsze opony letnie, a zaprzestaly natomiast produkcji opon uniwersalnych. Wzrosl tez dzieki temu popyt na opony zimowe. Wzrosl on tez jednak dzieki naukowym badaniom jakie przeprowadzaja co roku np. niemiecki ADAC czy ACD. Cluby te wspolpracuja z innymi klubami europejskimi dzieki temu spadaja koszta testow a rosszeza sie dzieki temu ilosc testowanych np. opon. To naprawde nie bierze sie z kosmosu.

     

    teraz cos o prawie od stycznia tego roku w niemczech weszlo nowe prawo. kazdy kierowca jest zobowiazany do troski o bezpieczenstwo innych urzytkownikow, poprzez nalanie plynu do chlodnicy i do spryskiwacza szyb.

     

    Nie zapomniano o oponach. Nie kaza ich zakladac o nie. Jezeli kierowca ma wypadek i uznane bedzie, ze gdyby mial opony zimowe to do wypadku by nie doszlo ( a bedzie to w 100 % udowodnione ) ubezpieczenie odmawia wyplacenia odszkodowania ( przy Vollcasco ) i siedzi sie na wlasnej szkodzie. W przypadku ubezpieczenia obowiazkowego ( OC ) ubezpieczenie pokrywa szkode poszkodowanego i sciaga sobie z winowajcy 5000,- €

     

    policja kara naszego sprawce dodatkowo 1 punktem i 40,- € co juz naprawde jest kropla w morzu.

     

    jako, ze i w polsce dzialaja europejskie spolki ubezpieczeniowe, tylko patrzec jak i ten przepis dojdzie do Polski. Juz dzis radze przeczytac i zapoznac sie z umowa ktora podpisaliscie ( moze tego jeszcze nie byc, a moze jest ??? )

     

    Z waszymi przykladami to tak jak z palacymi papierosy. badania naukowe udowodnily , ze palenie sprzyja tworzenie sie raka ale nikt w to nie wierzy bo po co. Kazdy jeden palach zna osobiscie jednego palacego ktory mimo, ze pali wypija na weekend 0,7 flaszke wodki, puknie trzy razy panienke i jest zdrow jak ryba.

     

    pozdrawiam

     

    :)

  7. Poszukuję uniwersalnego kasku enduro, który można uzywać zarówno szosowo z fabrycznym wizjerem, jak i z goglami poza szosą. Jakiś mały ranking by się przydał - na co zwracać uwagę ?

     

    Zobacz u Louisa Airoh model Tyger. Cena w Niemczech 159,- €

     

    w POLO jest za 139,- €

     

    sprawdz w jakim lakierze glanc czy mat bo jest roznica

     

    Pozdrawiam

     

    ;)

  8. KS-Rider, bardzo proszę, wytłumacz mi - młodemu szczylowi, w jaki sposób fakt, że nie palisz gumy czyni cię rozsądniejszym od na przykład Szramera?

    Myśle, że przyczyna leży w Niemieckich zakazach odkręcania manetki, które opisałeś w dziale o przepisach :icon_mrgreen:

     

    Przede wszystkim kraj nie ma z tym nic wspolnego. debile sa wszedzie. Maszyna rzecz martwa fakt ale pewne czynniki i urzytkowanie jaj sprawiaja ze staje sie ludzka. Slyszales juz twierdzenie "sprzet wloski kaprysny jak diva " ?

     

    Sprobuje wiec wytlumaczyc prostymi slowami. Sprzet aby byl dostepny dla kazdego wykonany jest z materialu jak najtanszego czyli aluminium i stal czy inne stopy a nie z tytanu, zlota platyny, czy tez " kosmicznej technologi ".

     

    Katujac silnik jezeli jest zimny ( przez to powloki w jego srodku nie sa dostatecznie powleczone olejem ktory splynal do karteru co prawda nie w calosci ale powiedzmy jego wieksza czesc.W trakcie urzywania wystepuje nadmierne zuzycie materialow. Zimny metal jest mniej elastychny, rozgrzany bardziej elastyczny oraz lekko sie "rozstepuje lub rozchodzi " w swej strukturze.

     

    Pompa olejowa nie jest w stanie wybudowac pelne cisnienie ktore umozliwi przesmarowanie elementow powierzchni tracych

     

     

    Gdy jest juz rozgrzany i nastepuje jego przeciazenie ( katowanie ) Pompa wodna umozliwi co prawda chlodzenie go woda ( o ile chlodzony jest woda ) ale sama chlodnica wraz z ciecza ze wzgledu na jaj brak chlodzenia zwieksza swoja temperatura i nagrzewa sie. - hyba logiczne nie ?

     

    Temperatura w silniku rosnie, na skutek wodwyzszonej temp. nastepuja fizychne i czesciowo hemiczne procesy. zaczodzi tzw. techniczne zmeczenie materialu. i zmiany w jego struktorze. Nie wiem czy ktos wie jaka temperatura wystepuje w komorze silnika - samym cylindrze. W kazdym razie moze nastapic odksztalcenie metelu. Cos jak tk np. rozhartowania metalu.

     

    Dlatego wiec jezeli lecisz autostrada na maxa hlodnica ma odpowiednie chlodzenie, ktore przewidzial i sprawdzil konstruktor oraz producent. dzieki temu tez takie zuzycie nie wystepuje. ( nie w takim duzym stopniu ).

     

    Moga wiec zajsc zmiany. Przetwarzajac to na ludzki organizm patologiczne (nieodwracalme) zmiany mozgu

    po wypaleniu Crack'u u cpunow. Innym przykladem byloby bieganie po pustyni przy 50 - 60 stopniach Celcjusza. Organizm tez chyba by sie meczyl. roznica jest tylko take, ze czlowieka nie jajezdzisz, bo system samozahowawczy czlowieka spowoduje, ze wczesniej straci on przytomnosc, co pozwoli organizmowi dojsc do siebie i zregenerowac sily, co zapewni dalsze prawidlowe funkcjonowanie organizmu. W przypadku martwego silnika takiej mozliwosci nie ma. jedynie co jest to ogranicznik maksymalnych obrotow. W innym przypadku "przekrecil" bys silnik.

     

    Poprzez nadmierne rozgrzanie oleju ( w zaleznosci od symboli wczejniej lub pozniej ) olej staje sie zadszy i przez to moze nastapic zerwanie filmu oleju, ktore spowoduje jego brak na powierzchniach tracych dzieki temu zachodzi proces zacierania sie poszczegolnych elementow silnika i jego pod-lozysk oraz lozysk glownych.

     

    Opisane zmiany nastepuja w srodku silnika a nie nna zewnatrz wiec sa nie widoczne dla oka, co nie znaczy, ze nie zaszly albo ich nie ma.

     

    O skutkach zewnetrznych; druty ktorymi wzmocniona jest opona zostaja przetarte o nawierzchnie i tluka o tablice rejestracyjna, a nawet o blotnik i inne czesci motocykla.

     

    mam nadzieje, ze to wystarczy. dla mnie ten temat jest juz zamkniety. Kto zrozumial, ten zrozumial, kto nie, wroci do tegotematu z powrotem i bedzie przytaczal swoje racje

     

    jeszcze rau polecam filmik "Humor" O pewnym idiocie i BMW.

     

    pozdrawiam.

     

    :icon_mrgreen:

  9. aa czyli Tobie wydaje sie ze motocykl tej klasy służy wyłącznie do lansu pod kolumną Zygmunta?

    NIE! te motocykle służa do katowania :P , czegoś takiego nieprzeżyje napewno armatura czy weteran :icon_mrgreen:

     

    No widzisz kolegom i tym sie roznimy, nie tylko wiekiem ale i rozsadkiem.

     

    Ja po prostu uwazam, ze motocykle sa dla przyjemnosci jezdzenia oraz jako srodek lokomocji a ,napewno nie do katowania.

     

    Wiesz, ja juz chyba ze 20 lat temu odszedlem od zalozenia lansowania sie. To co robie, robie dla siebie i wlasnej przyjemnosci, a napewno nie pod kogos.

     

    P.S Pod kolumna Zygmunta do dzis nie bylem i napewno dlugo jeszcze tam mnie nie bedzia.

     

    Co sadze o ludziach katujacych sprzet ? polecam Ci " Humor " i posta pt. tytulem

    " O pewnym idiocie i BMW "

     

    polecam Ci wziac z niego przyklad bo jestes tak samo madry jak i on

     

    pozdrawiam

     

    :icon_mrgreen:

  10. Witam zainteresowanych !

     

    Mamy juz prawie zime. Temperatura spadla, opony ze wzgledu na dlugi czas i niska temperature nagrzewaja sie duzo wolniej a co gorsze nie osiagaja swojej zamierzonej przez produceta temperatury roboczej. Guma nie jest przez to tak elastyczna jak latem lub w dni cieple, wiec ma duzo nizsza przyczepnosc. Mieszanki gumy jakich urzywa sie do "pieczenia" opon sa rozne. Jedne trzymaja sie lepiej na suchym a gorzej na mokrej nawierzchni i odwrotnie. Dlatego tez szpagat ktory musi wykonac producent aby osiagnac dobra przyczepnosc w kazdych warunkach jest bardzo trudny.

     

    W oponach motocyklowych problem opon zimowych nie istnieje, bop o prostu takowych sie nie produkuje. Jedynie dla posiadacze skuterow sa one produkowane. Oznakowanie M + S

     

    W autach sprawa wyglada inaczej Trzeba zwroc uwage na bieznik w oponie letniej i oponie zimowej oraz na jego wzor tzw. lamele ktore pozwalaja sie lepiej dostosowac do podloza. W aucie takie opony i bieznik sa. Opona zimowa bedzie wiec zawsze lepsza od opony letniej oczywiscie gdy temperatura spadnie ponizej + 7 stopni C.

     

    W zeszlym roku mialem mozliwosc byc na treningu ( zima ) bezpiecznej jazdy. Kolega przyjechal Astra z ABS'em ale celowo na letnich oponach. podczas gdy inni mieli przy predkosci 70 km/h droge hamowania 54 m to w/w Astra przy 50 km/h potrzebowala do calkowitego zatrzymania az 102 m.

     

    Niedawno ogladalem program TV w ktorym pokazywano auta i to jak reaguja opony nowe,

    2 - letnie i 4 - letnie na suchej nawierzchni. Droga hamowania moze przedluzyc sie

    od 4 - 6-ciu metrow tylko ze wzgledu na wiek, a nie bieznik opony. Warto wiec tez zwrocic przy kupnie uwage na to, kiedy opona zostala wyprodukowana. Data produkcji jest wypalona na oponie ( trzy lub cztero cyfrowa liczba skladajaca sie z kaledarzowego tygodnia roku oraz samego roku produkcji w dwoch ostatnich cyfrach )

     

    Zycze dotarcia do celu

     

    pozdrawiam

     

    :cool:

  11. Uwazasz, ze palenie gumy litrem to jest katowanie ?? Przeciez to co On tam robil to jest nic dla tego silnika... :icon_eek: Nawet nie jaral do odciecia, wiec co to bylo za katowanie ?? Przeciez to jest w koncu CBR, a nie Piaggio... :buttrock:

     

    Zycze Ci kolego aby trafil Ci sie wlasnie taki motocykl tak wlasnie urzywany " turystycznie " a nie jak twierdzisz niekatowany. to sa niestety prawa rozsadku ktore przychodza z odpowiednim wiekiem.

     

    Pozdrawiam

     

    :flesje:

  12. Koledzy !

     

    Jako zalozyciel tego tematu czuje sie za niego odpowiedzialny i chetnie odpowiem na sensownie zadane pytanie. Oczywiscie w miare mozliwosci.

     

    Bandzior – ze wzgledu na ruch prawostronny zobowiazany jestes urzywac prawego pasa. Jest jednak paragraf ktory Cie z tego zwalnia, w przypadku kiedy nie jest to „ Zumutbar “ Tzn pas lub droga stwarza zagrozenia dla Ciebie lub innych urzytkownikow i jezeli nie mozesz utrzymac predkosci bedacych warunkiem do poruszania sie po BAB – Autostrada czyli mniejszych niz 60 kmh. Trzeba by bylo jednak pisac albo sie asdzic. Sprawe woglbys wygrac.

     

    Mr-Z – predkosci na BAB jezeli po wjezdzie na nia nie ma znakow ograniczen to rura. Istnieje tez „Richtgeschwindigkeit“ czyli predkosc zalecana, do ktorej jednak stosowac sie nie musisz. W przypadku wypadku powolywani sa biegli rzeczoznawcy ktorzy stwierdzaja Twoja predkosc. ( wierz mi ze ja ustala ) Ubezpieczalnia moze wtedy nie wyplacic Ci ubezpieczenia lub tylko jego czesc.

     

    Adam M – W Virginia dostalem Reclessdriving. Osmiele sie wiec twierdzic, ze powyzej

    15 mil/h jest juz pudlo ( chyba, ze cos zmienilo sie na lepsze )

     

    pozdrawiam

     

     

    :crossy:

  13. Jest właśnie promocja na kurtki padany i mam zamiar takową kupić tylko mam pewien kłopot z doborem rozmiaru. Wg rozmiarówki jest to 48 (moje wyniary -> 91 klata 80 pas 180wzrostu), najchętniej bym kupił rozmiar 50 ale takiego nie ma. I teraz moje pytanie czy z takimi wymiarami :crossy: jak kupie 48 to będe mógł założyć pod spód tylko koszulke czy bluza też się zmieści, czy może kupić 52. Czy dam rade na siłce przypakować to tego rozmiaru 52 i czy nie będę "pływał" w tej kurtce (czt. czy nie będzie na mnie wyglądała jak by była ze starszego brata)?

     

    Podsumowując chodzi o to żebym mógł pod kurtkę poza koszulką założyć cienką bluzę w chłodne dni, a w lecie samą koszulkę i żeby kurtka dobrze na mnie leżała.

     

    Pomóżcie który rozmiar wybrać - chodzi o kurtkę padana red one

    link do rozmiarówki

     

    z góry dzięki za odp

     

    To co Ty wlasciwie chcesz ??? Albo jedno albo drogie.

     

    Na twoim miejscu najpierw kupilbym dobrego zolwia a dopiero potem sie wymierzyl. jezeli nie ma kurtek w twoim rozmiarze to sie poprostu nie kupuje. padana nie jest czyms rewelacyjnym, cena zreszta tez nie.

    ( akurat dzisiaj bylem na ich stronie )

     

    Pozdrawiam

     

    :)

  14. To myslae ze do z prawej wezme , to on zaczal przyspieszac, ale gowypzredzilem, po chwili wyprzedzil mnie po prawej spychajac do osi i trabiac.....

     

    NIE STEREOTYPOM !!!!!!!!

     

    Kolego !

     

    Przyznam Ci racje, ze takie paly sie zdarzaja, jako, ze nie pisales o tym czy przed kierowca BMW jechal jakis pojazd wiec przyjmujemy, ze nie.

     

    Niestety chec wyprzedzenia go z prawej strony, pomysl sam przyznasz nie byl najlepszy. Czym sie to moglo skonczyc pomysl sam. Czy zawsze musisz wyprzedzac idac " jadac " po trupach.

     

    sam podnosisz sobie adrenaline ktora powoli wpedza Cie w distres. na dluzszej trasie tracisz przez to zdolnosc do koncenteacji.

     

    Jak jade katamaranem to po prostu czekam na nadarzajaca sie mozliwosc i robie to wtedy. Motocyklem idzie to jeszcze prosciej. Nie musze oczekiwac od innych urzytkownikow aby zjezdzali mi z drogi ani przesowali sie do prawej strony pasa ruchu. Oni takiego obowiazku nie maja. Robia to co prawda i jest to bardzo nile z ich strony, za co tez im jestam wdzieczny.

     

    Co do tematu gotowca, to w dzisiejszych czasach wystarczy w necie znalezc naukowa statystyke wypadkow. Zreszta katamaryniarza z regoly nie przekonasz

     

    pozdrowienia

     

    :icon_biggrin:

    J

  15. Siemanko !

     

    Tak jak obiecalem zabieram sie poruszyc ten temat. Troche mam z tym klopotu, bo nie bardzo wiem jak sie do tego zabrac.

     

    Zaznaczam, ze nie jestem prawnikiem.

     

    Polski kodeks drogowy widzialem majac chyba lat 16. Od tamtej pory nie mialem mozliwosci nawet na niego spojrzec. Nie wiem jaki jest gruby.

     

    W Niemczech nie ma kodeksu ale za to jest prawo drogowe. Jest to zbior roznego rodzaju praw, zarzadzen, rozporzadzen itd., itp. „ ksiazeczka formatu DIN A 5 o bagatelnej grubosci

    8 cm. Jest w niej wszystko. Problem jest tylko, aby znalezc to co sie chce. Kolega Zyleta cos

    Wam moze na ten temat powiedziec.

     

    Mozna zostac tu juz ukaranym od skonczenia 14 roku zycia. Pierwsze uprawnienia prowadzenia pojazdow zmechanizowanych ogolnie mozna uzyskac dopiero majac skonczone 15 lat. Pisze o tym dlatego, ze juz od 14 roku zycia mozna zbierac punkty karne. Chcac robic pierwsze uprawnienia, jest to cos w rodzaju ( a nawet nie bo tu jeszcze jest podzial ) karty rowerowej.

     

    Mofa poj. Sil. Do 25 ccm i predkosci do 25 km/h - Mofaprüfbescheinigung

     

    Nastepnie od 16 r. z. klasa M pojazdy dwo i trzykolowe o pojemnosci do 50 ccm i predkosci do 45 km/h. A1 i A sa takie same jak w PL.

    Chac zrobic jakakolwiek klase sklada sie wniosek do ktorego Urzad ruchu drogowego zciaga sobie z centralnej kartoteki wykroczen ( i przestepstw ) swiadectwo niekaralnosci. Reasumujac jezeli ktos nalapal juz punktow jako pieszy lub jezdzil bez prawka i zostal na tym przylapany to na dzien dobry ma 2 lata szlabanu i mosi czekac az mu sie on skonczy.

     

    Ze wzgledu na duza statystyke wypadkow popelnianych poprzez mlodych od 18 do 25 roku zycia, wprowadzono Prawo jazdy na probe. Proba trwa 2 lata. Jezeli prowadzacy pojazd popelni wykroczenie, przewinienie, przestepstwo, okres probny przedluza sie do

    lat 4 (czterech)

     

    W zaleznosci od popelnionej “ gafy “ wayroczenia te ujete zostaly w

    katalogu wykroczen A oraz katalogu wykroczen B.

     

    Ogolnie aby kazdy wiedzial co i za ci B jest mniejsze.

    Kary pieniezne do 39,99 € bez punktow karnych.

    Od 40,- € wzwyz sa juz punkta. Im wiecej kasy, tym drozej dla winowajcy.

     

    Maksymalna jednorazowa ilosc punktow – 7.

     

    Przy jednym przewinieniu kat. A lub dwom przewinieniom kat. B kierowca zostaje zarejestrowany w registrze miejscowym oraz centralnym we Flensburgu ( robia tam dobre piwo ) dostaje tez pisemko, ze popelnil to i to, przedluzyl sobie okres probny o nastepne

    2 lata. Urzad jest tak wspanialomyslny, daje mu szanse na zredukowanie punktow poprzez odbycie Seminarium ASF, za symboliczna oplata od 450 – 500 €. Jezeli nasz pupil wzial sobie nauke do serca i do skonczenia sie okresu probnego bedzie jezdzil przepisowo ( lub nie ale nie zostanie przylapany ) okras probny sie konczy i jest sie posiadaczem Prawa jazdy bez okresu probnago.

    Przy nastepnym wykroczeniu ( dalej w okresie probnym ) nasz pupil dostaje ponowna szanse w takim samym przedziale cenowym. Gdy zdarza mu sie to po raz trzeci, jego ostatnia deska ratunku jest „szczera“ rozmowa z osoba pana Psychologa drogowego. Ilosc godzin rozmowy lezy w kwesti pana psychologa, ale targowac to sie z nim nie da. Stawka cos kolo 75 € za godzine ( tylko jaka 45 czy 60 min ).

     

    Nie, nie czwartej szansy, juz sie nie ma.

    Urzad stwierdzil, ze osoba Pana / Pani ( panuje przeciez Emancypacja ) nie jest psychicznie

    lub „ harakternie “ zdolna prowadzic pojazdy.

    -----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

    W przypadku gdy okres probny sie skonczyl. Procedura jest ta sama nie ma jednak seminarium ASF, jako, ze nie jest sie poczatkujacym Przechodzi sie o klase wyzej

    czyli ASP. Po ASP zostaje juz tylko Pan psychol… itd. Stawki finansowe nie ulegaja zmian.

     

    Na seminariach nasi pupilowie omawiaja swoje wykroczenia w grupie do 12 osob. Jada przy tym po sobie jak dzikie swinie na gorskich zakretach. Seminarium mozna odbyc raz na 5 lat.

     

    System punktacji

    0 – 8 dobrowolna mozliwosc zredukowania 4 punktow

    8 – 13 pisemne powiadomienie dobrowolne odbycie seminarium

    9 – 17 mozliwosc zredukowania 2 punktow

    14 – 17 drugie pisemne ostrzezenie i obowiazkowe seminarium

    W nastepnych trzech miesiacach.

     

    Redukcja o jedyne 2 punkty.

    Punkty ulegaja redukcji tylko w wypadku jezeli osoba ta nie popelnila jakichkolwiek wykroczen w okresie nastepnych dwoch lat ( + 3 miesiace procedury biurowej likwidacji )

    Sa wiec one w tzw. “pomieci”

     

    Lekko skomplikowane nie ???

    Seminarium sklada sie z 4 x po 135 min. Obowiazuje punktualnosc lepsza niz w wojsku. Drzwi zostaja zamkniete i koniec. Zaswiadczenie o odbytym seminarium dostaje sie po jego calkowitym odbyciu. W wypadku spoznienia nowe seminarium i placi sie oczywiscie jeszcze raz. Nie ma Panie Boze zmiloj sie.

     

    Przy 17 punktach ostatnia deska ratunku rozmowa z Panem psychologiem. Cene znamy.

     

    Maksymalnie mozna miec 17. przy 18 punktach uprawnienia do prowadzenia pojazdow w ruchu publicznam zostaja cofniete poprzez w/w Urzad lub sad.

     

    W przypadku gdy delikwent podczas jednej jazdy wylapal miedzy 14 a 18 punktow a wiec urzad nie mial fizycznej mozliwosci dostarczyc maszemu rajdowca pisemnego oswiadczenia, traktowany jest jako majacy 13 punktow.

     

    W przypadku wylapania 18 lub wiecej punktow a wiec urzad nie mial fizycznej mozliwosci dostarczyc maszemu rajdowca pisemnego oswiadczenia, traktowany jest jako majacy

    17 punktow. O jakie szczescie ! ! !

     

    Teraz moze do tej jazdy miedzy samochodami ktora kosztuje 50,- € i 1 punkt. Nie dziwcie sie wiec ze niemcy stoja a nie przepychaja sie miedzy samochodami.

     

    4 lyse opony karany jest zarowno wlasciciel 75 € jak i kierujacy pojazdem 50 €

    + 3 punkty na leb

     

    Obecnie najbardziej karane sa przewinienia za niezachowanie bezpiecznej odleglosci na terenia niezabudowanym od 150 € w zwyz. Policja jezdzi Motocyklami z Video. Uciekac nie warto. Oni robia kolo 60 000 km rocznie wiec nie znam pacjeta poza GP konsorcjum ktore im ucieknie.

     

    Na drogach poza obszaram zabudowanym jest ograniczenie do 100 Km/h. Auta z regoly sie tego trzymaja, motocyklisci bardziej staraja, a wychodzi to z roznym skutkiem. Sama zreszta policja nie zatrzymuje kierowcy jezeli przekroczyl on 20 km / h kara jest za mala, punktow nie ma. Jezeli widza ze kierowca nie przegina „tylko“ jedzie troche szybciej z regoly nic. Gorzej w terenie zabudowanym a zwlaszcza przy ZONE czyli strefie z ogr. Do 30 km /h

    Tam juz sa bezlitosni.

     

    Co do predkosci i karach to do 475,- €

     

    Od (chyba) Kwietnia b. roku obowiazuja zmiany do ktorych nie mam jeszcze dojscia

    Ale wiadomo na lepsze sie nie zmienilo a ceny ida w gore.

     

    Tak jak wspomnialem policja nie tylko jezdzi samochodami z video ale i motocyklami.

     

    Kary sa sorowe, niemcy duzo biedniejsi niz kiedys. Kazdy uwaza i stara sie. Do tego dochodzi jeszcze niemiecka mentalnosc ktora nie dla kazdego jest zrozumiala.

     

    Niemcy nie byli co prawda trzymani tak krotko za morde jak Rosjanie, ale sa norodem bardzo zdyscyplinowanym. Jak ktos kto ma wladte powiedzial nie wolno, to nie wolno.

     

    Nie traktuja tez oni cofniecie uprawnien prowadzenia pojazdow jako kare, lecz jako srodek zabezpieczenia ogolu przed osoba, ktora nie nadaje sie moralnie do prowadzenia pojazdow. Jako kare traktuja czasowe zabranie samego prawka, ktore po nalpozniej 3 miesiacach dostaje sie z powrotem.

     

    Ma to na pewno swoje wady, ma jednak i zalety. Statystycznie na jednego obywatela przypada jeden pojazd na glowe. Jak chcecie sie poruszac w wiekszym miescie ? Im wiekszy porzadek i kultura ruchu tym latwiej a co najwazniejsze bezstresowo sie jezdzi. Kazdy stara sie w miare mozliwosci drugiemu ulatwic a nie utrudnic. Wyjatki tez sie sdarzaja.

     

    Podsumowanie.

     

    Nie chcialbym nikomu dociac ani byc zlosliwy ale jak slysze ze wolno zezdzic nie mozna albo sie nie da to pojawia mi sie na twarzy lekki usmieszek. Na VI biegu 55 km / h silnik w mojej K kreci 2000 obrotow. i jakos jade i nie tylko ja. Wiem ze jezdzi sie po Polsce ciezko zwlaszcza w miastach ze wzgledu na stan nawierzchni prawego pasa poprzez dziory i koleiny po ciezarowkach, gdabysmy. Podejrzewam, ze jakas czesc motocyklistow przy dobrej nawierzchni korzystalaby z prawego pasa i jechala ze dozwolona predkoscia.

     

    pozdrawiama

     

    :notworthy:

  16. Witam,

    za niedługi czas będe rozglądał się za katamaranem. Zamierzam wydac na niego max 30 000 PLN i zastanawiam isę czy poszukiwać aut z silnikiem diesla (jak np w AUDI, VW SKODA - TDI) czy nie zajmowac sobie tym głowy i kupić normalnego beznzyniaka ? Proszę o Wasza poradę, ponieważ nie jestem mechanikiem i nie używałem nigdy diesli w tej technologii, a bezyniaki i owszem (z gazem :bigrazz: ).

     

    Dzięki za porady i uwagi.

    :crossy:

     

    Dzięki

    P.

     

     

    Nie czytalem postow !!!

     

    niewazne.

     

    Ile jezdzisz ???

     

    Ja jezdzilem tym i tym. W tej chwili na bezyne sie nie przesiade. Gdyby produkowali motocykle z silnikiem Diesla, to ja napewno bym taki mial.

     

    I niech mi nikt nie komentuje, ze juz sa

     

    ( z silnikiem Smarta i Neander za 70 000 € ja mowie o seri i dostepnej dla kazdego )

     

    Pozdrawiam

     

    :biggrin:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...