boomer5

ja rozebrałem swój mechanizm i jest on banalnie prosty jest tam takie sprzęgiełko odśrodkowe które się wysówa przy dużych obrotach i popycha wodzik z wałkiem który pociąga to cięgiełko z pod dekielka. ;) a co tam się mogło popsuć jak niedziała? mi się wydaje że albo się zębatka wycieła która naędza ten wałek ze sprzęgiełkiem albo to sprzęgiełko jest z 4 kulek w krzyżaku i może się te kulki jakoś zablokowały. albo jeżeli moto już przeżył swoje to mógł się wytrzeć ten wodzik co popycha wałek z cięgiełkiem. ja już się przekonałem jak to wygląda. szkoda że przy nieumiejętnym odkręcaniu kosza sprzęglowego (chciałem wymienić łożysko) ujeb... :| jedno piuro z korony kosza :icon_biggrin:( niema nikt dojść do kasza sprzęgłowego do yz 125 z 99r. ??

no tak ale z kąd ja wezme nr. ramy z której pochodzi kosz jak to jest na ebay.com :) ale podono niepasuje że inaczej wyważony czy coś. dzieki.

witajcie. mam proźbe i pytanie. niewiecie czy kosz sprzęgłowy od yz 250F niebędzie pasował do yz 125 ? bo na zdjęciu jest taki sam. jak ktoś z was może robi remont takiego 4t 250 z 2002r. to niech pomieży kosz i na jakimś zdjęciu mi wyśle wymiary. bo hce kupić do swojej yz z 99r. i jest tanio ale od 250f wygląda tak samo ale czy będzie pasował? a może ktoś z was ma dojścia do tanich koszy sprzęgłowych

ok. dzięki wszystkim. teraz mam inne zmartwienie :banghead: ale to już nic nieporadze trzeba nową część kupić :)

ok. ajak sprawdzić membrane? jak musi się zachowywać jak bym ją wyjoł?

kurcze no każecie mi gaźnik ustawiać. a tam są 2 śrubki pierwsza od niskich obrotów co podtrzymuje przepustnice żeby nieopadała do końca a druga niewiem od czego ale kręciłem już nią we szystkie strony i chodzi bez rużnicy może jakoś delikatnie sie zmieniała charakterystyka ale szrpnięcie jest jak było. wiem powiecie że jestem uparty ale ja stawiam na te je*ane zawory. rozbierał ktoś kiedyś silnik od yz ? jak jest przełożona siła na cięgiełko od zaworów? bo niechce mi sie wyciągać silnika tylko poto żęby się okazało że jest wszystko na stałe. ale chyba będe musiał rozebrać bo musze wymienić łożysko na koszu sprzęgłowym bo dziś zdjołem dekielek i złapałem za obudowe kosza (korone kosza) i lata jak żyd po pustym sklepie :lalag: a co można jeszcze zrobić z regulacją? da coś jak opuszcze iglice na przepustnicy??

nie otwarte niesą chyba że z momętem odpalenia silnika odrazu się otwierają. bo jak jest moto zgaszone i zdejme wydech to zawory są zamknięte. a jak by były otwarte to z trudem by łapał obroty wyższe ale nie z takim jebnięciem że (jak na 2 biegu łapie ten momęt to wyrywa motor na koło) a co do rozgrzanego motorka to jak tak zajebiście się go rozgrzeje a nawet bym powiedział przegrzeje aż czuć gorąco jak się zatrzyma to motor chodzi w miare normalnie, ma mniejsze szarpniącie. więc jak da sie te zawory ustawić? bo nierozbierałem jeszcze tego silnika i tak gdybam że może jest tam jakiś wałek zębaty który stopniowo otwiera te zawory i może część jego jest obcięta i dopiero na koniec łapie i otwiera odrazu na maxa te zawory i przez to jest ten (ZAJEBIASZCZY) skok mocy

no niewiem jak odkręce ten dekielek co est to cięgiełko od zaworów to wszystko chodzi lekko zawory też się lekko otwierają. poprostu trzeba to ustawić żeby wcześniej się zaczynały otwierać tak mi się wydaje tylko w którym miejscu? ps. dzięki za stronke może się przyda chociaż tu jest opisanu inny model bo mój wygląda inaczej

witajcie ludziska! mam pytanie czy da sie wyregulować zawory wydechowe w yz 125 i jak się da to jak to zrobić??!! poratujcie bo myśle że to właśnie one są przyczyną nierównej pracy silnika (przy wkręcaniu się na obroty na biegu, dusi się troche a po chwili jak załapie to wali wysokie obroty i łapy urywa prawie.) dobrze że już się przyzwyczaiłem i wiem mniej więcej kiedy szarpnie. ale kumpel który ma yz tylko młodszą mówi że to niejest normalne że tak chodzi. tak to wygląda jak by właśnie zawory ją muliły i jak otwożą się to daje dopiero czadu. więc jak wyżej napisałem pomóżcie przy ustawianiu zaworów! prosze :D ps. sorry za błędy

w Hondzie podobno 2 ostatnie cyfry określają rok, ale niejestem pewien tak słyszałem ,moge się mylić. a w yamahah est to skomplikowane bo to jest jakoś szyfrowane (najlepiej zadzwonić do jakiegoś serwisu i podać nr. a oni powiedzą ja tak ze swoją zrobiłem :D

chodzi mi właśnie o coś takiego tylko do 125. ale to będzie zbliżone :icon_mrgreen: dzięki wielkie!!

dokładnie HONDA CR 125 z 1997r.

witajcie. znacie jakąś strone z serwisówką do hondy CR ? wiem że do yamahy yz jest bo ja do swojej kiedyś widziałem a zna ktoś do hondy? prosze dajcie adres.

siemanko. mam pytanko. co może być jak zabrakło 5 biegu w hondzie cr z 97r. bo kumpel ma taką na oczku ale jest bez 5 biegu co tam mogło polecieć? ile tam jest rtybów w razie czego jak by trzeba wymieniać czy może to jakiś wodzik?? powiedzcie

a powiedzcie jak z wersją 125 czy są jakieś problemy z rejestrowaniem na motorower? i jak się zbierają takie fury bo mam swoją wage i wzrost (187cm i 80kg) czy to będzie naturalnie wyglądało chodzi mi o porównanie tego z jakimś innym moto bo widziałem tylko na fotach a podoba mi sie ten sprzęcik.

ja jestem szczęśliwym posiadaczem yz 125 i też robiłem zawieszenie z tyłu ja w przeciwieństwie do Ciebie na końcu wachacza miałem luz ok. 5 ale cm nie mm. albo i więcej. z łożysk to tylko obudowy zostały. chciałem kupić takie łożyska w zwykłym sklepie ale niestety są nietypowe. to co dostałem to założyłem a reszte kupiłem ze stanów za niedużą kase. a przecież wracając do naszych łożysk (made in poland) :( to są naprawde dobre tylko są tanie bo krajowe a utarło sie żę to co tanie to lipne. ale nie ze wszystkim. myśle że łożyska ze sklepu to wzorowe postąpienie. a co do tulejowanego zawieszenia.. założyć kalamitki i regularnie smarować co jakieś 4-5 wypadów to też przeżyje dość długo jak na cene wykonania w tym przypadku dobra znajomość i za free.

to jest chyba normalne ja mam yamahe yz 125 i też tak sie dziejenieweim czy to 5cm. ale też się cofa i na każdy motor któregoś z kumpli wsiąde to cofa się troszke. chyba że Ty masz taki luz wielki gdzieś ale niewiem. wydaje mi się że to normalne

narazie pokleiłem jak po kilku godzinach znów coś się pokaże na cylindrze to bosik, spawarecka i kleju żegnaj i spawanie;/ wymieniał go na inny niebęde chyba że do 200zł. coś w stanach znajde bo ten ma nikasil prawie nowy :icon_twisted: już jakiś obserwowałem ale poszedl za 400zł i jeszcze przesyłka;/ sporo.. fakt taniej niż nawet nikasil ale tu jest dobry i będe męczył dopuki nierozleci się na kawałki albo będe musiał robić już nikasil tylko pytanie! dlaczego tak sie dzieje??!! może da się to jakoś poprawić żeby tak się nierobiło. przecież ten cylinder ma ścianke z 4-5mm i tak sobie normalnie rozsadzić to niepowinno

aha no to lipnie ;/ narazie to pokleiłem i odpukać nic się niedzieje z tymi peknięciami (wkońcu klej do bloków ciągnikowych) java script:emoticon(':notworthy:', 'smid_27')

no pokleiłem jakimś klejem te wypociny tylko żeby to się w innych miejscach niepokazywało. wyglądać to już jest zeszpecone ;/ ale szkoda go bo selekcja A

siemka. chłopaki powiedzcie mi czemu mi płyn rozsadza cylinder w mojej yakuzie yz 125 99r najpierw pociło sie na rogu koło zaworu wydechowago po lewej sronie później zaczeło sie pokazywać mokre na tej płaskiej części nad gaźnikiem. jak kupiłem motor (październik) była woda moim podejżeniem jest to że u poprzedniego właściciela rozsadziło go w zime ale że była woda to był kamień na ściankach i nieleciało a ja nalałem płynu ok.marca bo ją remontowałem i niejeździłem wcześniej, i mógł ten płyn wypłukać kamień i udrożnić dziurki? kurcze poratujcie prosze. troszku namieszałem ale mam nadzieje że sie połapiecie :notworthy: sorrki za błędy

ale chce abyście podawali wymiary selekcji A bo jak ktoś caczyna <jak ja> to niewie ile powinien mieć jakiś tam motor. :P sorry za błędy

podajcie tutaj wymiary cylindrów motorków crossowych z nowiutkim nicasilem czyli żeby dojść łatwo do selekcji. piszmy rok i marke motorka pewnie się przyda to komuś zwłaszcza jak będą wszystkie w 1 miejscu ps. jak ktoś wie hony CR z 96r. czy to miało już nicasil i jaki powinien być wymiar. dzięki i soorrrka wielkie za błędy

jeszcze luz na główce ramy( wciśnij przedni hamulec i bujaj do przodu i czy nie puka) tylne zawieszenie też ważne postaw na jakimś stołku lub połóż na boku na sobie, na kolanie tak żeby złapać za koło czy wahacz i sprawdzić czy niema luzów góra dół. pozdro ;) i sory za byki :icon_eek:

no i można kąkretnie odpowiedzieć na takie pytanie ;) dzięki wszystko oki tylko że ja niemam jeszcze tylnego zawieszenia to i tak musze się wstrzymać z regulacjią do czasy założenia nowych łożysk a twierdziłem że trzeba wyregulować bo mi jakby świece zalewał jak go odpalałem i musiałem dużo kombinować żeby odpalił i zresztą Wiston mój kumpel z GG a Twój z sąsiedztwa mi doradził żeby to wyregulować. :) sorry za byki :)