motoszymek666

dokładnie tak - zawias, silnik i ja bym jeszcze elektrykę dorzucił. No ale taka jest, jak to ktoś tutaj już rzucił, cena wyższego komfortu w autach od żabojadów :icon_eek: Pozdrawiam fanów niemczyzny :icon_biggrin:

Dla mnie z kolei sytuacja jest odwrotna - przez Łódź przebijam się głównie puchą. Ale myślę, że przed nowym sezonem da radę kupić już jakieś 2oo :icon_eek:

Masz rację, że w Niemczech znaki ustawione są inteligentnie, a ograniczenia stosowane nie bez powodu. Jednak w Polsce nie sposób stosować się do pewnych zakazów, mimo iż ja generalnie staram się jeździć przepisowo.

Oj ks-rider, przeczytaj dokładnie mojego posta. A co do zależności drogi od dozwolonej na niej prędkości to miałem na myśli to, że chyba logiczne jest ustanowienie wyższej dozwolonej prędkości na 4pasmowej alei w dużym mieści niż wiejskiej drodze pod Brzezinami. Jeśli nie zrozumiałeś któregoś z moich skrótów myślowych (nie winię Cię za to) to poproś o wytłumaczenie zanim zaczniesz ludzi wyśmiewać i pokazywać jaki jesteś kozak. Nie znasz mnie i nie wiesz jakim jestem kierowcą, a bycie instruktorem jazdy też nie uprawnia Cię to wystawiania mi stopni. Swoją drogą ciekawe czy Ty zawsze jeździsz 50km/h po mieście i zwalniasz do 30 kiedy wymagają tego znaki :biggrin: Peace :P

a popatrz na takie części jak filtry, paski, przewody, świece, końcówki drążków sterowniczych, gumy, wahacze itp. ech, nie dogadamy się - proponuję rozejm a decyzję pozostawmy Azzu :P

konkrety, konkrety :biggrin: p.s. a poza tym samochód to nie tylko blacha!

A kto powiedział, że ja szybko jeżdżę? Samochodem rzadko przekraczam 80km/h na mieście - tylko te ograniczenia są debilne :biggrin: Np. w Łodzi na al. Włókniarzy są 2,3,4 pasy ruchu w jednym kierunku i 50tka - no gratulacje ;)

Nic mi sie nie pomyliło - moje auto ma prawie 18 lat i ani śladu korozji. Oprócz świec, kabli, filtrów i płynów nic w nim nie wymieniałem ani nie naprawiałem, a posiadam go już od prawie 2 lat. Nie widzę sensu w dalszym licytowaniu się, które auta są lepsze, które gorsze, a które się najczęściej psują. Myślę, że nie pomoże to autorowi posta w wyborze odpowiedniego samochodu. Tak więc Azzu moja rada brzmi następująco: odwiedź giełdę samochodową (najlepiej ze znajomym mechanikiem), pooglądaj auta w interesującym Cię zakresie cenowym, porozmawiaj ze sprzedającymi. Jeśli komuś zależy na sprzedaży i jest uczciwy to na pewno zgodzi się też na jazdę próbną. W ten sposób najlepiej ocenisz, który samochód najbardziej Ci pasuje. Pozdrawiam

A Ty jeździłeś wszystkimi golfami po kolei, że masz takie porównanie? I nie życzę sobie podobnych komentarzy z klapkami na oczach skoro nawet nie potrafisz poprzeć tego jakimiś danymi, dowodami, faktami itp. To co napisałem wywodzi się z mojego doświadczenia z obcowania z samochodami różnych marek i z różnych roczników. A słowo "niezniszczalny" jest tutaj użyte symbolicznie i odnosi się między innymi do wytrzymałości blachy i podzespołów, ale także do dostępności części zamiennych itp.

kurwaszmać no i znowu mnie tam nie było :bigrazz:

a japończyki to niby jakie oczy mają? ;) :bigrazz:

spokojnie, gościu ;) Z resztą nie przekonałeś mnie zupełnie, bo to chyba logiczne, że golf 3 ma rozwiązania podobne lub oparte na tych z 2ki :bigrazz: Mam Volkswagena i wiem jakie to jest niezniszczalne auto. A ładne egzemplarze też jeszcze po świecie jeżdżą, nie zgadzam się ze spiskową teorią dziejów, że 90% aut jest bitych :bigrazz: Pozdrawiam :flesje:

No to już prędzej Lanos albo Nubira. Espero to konstrukcja sprzed wieków, bodajże na jakimś przedpotopowym Oplu wzorowana. Ja bym się w to na pewno nie pakował.

nie no - dajewo? bez żartów panowie :D

Wiesz co Ed, no faktycznie znajomy miał. Nowego Megane'a i... ocenę tego auta pozostawię bez komentarza. Psuła sie elektryka na potęgę i ogólnie kupa brzydka :icon_mrgreen: Słyszałem też legendy na temat "niezawodności" Laguny :notworthy:

Ja francuskim autom nie ufam. A co do tego golfa to nie przyglądałem się zanadto, wkleiłem linka dla przykładu :notworthy:

Ja również polecam VW - Golf III w dieslu i dobra jest. Kumpel miał i bardzo sobie chwalił. Spalanie niskie, przyzwoita buda, miejsca też całkiem, całkiem. A że to VW to części w bród i jeszcze tanie jak borszcz :biggrin: I nie przejmuj się gadanie, ze Golfem to tylko drechy się wożą. To Ty będziesz jeździł samochodem a nie odwrotnie :) zapomniałem linka podać: http://moto.allegro.pl/item276797660_vw_go...1_9_diesel.html :flesje:

Z Kirkiem też się zgadzam. Dodam jeszcze, że najgorsze co może być to znak "Kontrola radarowa" - ja (i wielu innych znajomych mi kierowców) po takim komunikacie nie patrzę już na drogę tylko wypatruję ustawionych gdzieś po bokach "budek" :biggrin:

W Łodzi jest to nagminne. Mnie także przeokrutnie wkur.... denerwuje :banghead:

dokładnie tak, zgadzam się w 100% !! jestem teraz w UK i tu tak właśnie jest, ale na szczęście nie muszę tutaj jeździć. Nie wiem jak oni się w tym orientują :)

Najprościej to chyba będzie z Reichu. Blisko i bez problemów. Co do opłacalności to najtaniej jest podobnież w UK ale słyszałem, że są problemy z takimi procedurami jak wyrejestrowanie itp. Spróbuj użyć opcji szukaj :bigrazz: możliwe, że temat już był. Nawet nie wiem czy nie jest przykljony na którymś z subforów :D

Ja to szczerze powiedziawszy nie wiem gdzie Wam te strzałki zlikwidowali :bigrazz: a co do świateł to mnie to osobiście nie przeszkadza. Samochody są lepiej widoczne, a motocykle wcale nie są mniej widoczne.

Spoko, Spoko - ja się ze specami nie kłócę :) Zresztą takie weterany to nigdy nie była, jak to się mówi, moja rzecz :crossy:

Wygląda może i ładnie, ale czy to faktycznie ma sens? Na stronie kawasaki można obczaić jeszcze 500tkę i to już jest chyba lepszy wybór....

Najwidoczniej są dwie szkoły :lalag: