mag*magic

exactly... pewnego pieknego dnia DRZ zrobil nade mna frontflipa na zwirowni. moto zostawial 2 slady potem :) nawalaj z kopa w kolo :) dziala na DR i na DRZ :) i pewien kolega z exc tez tak robil o drzewo buhehe POZDRO

OT: wiem wiem bo jezdze VI.gen ;)

hehe nie porownoj 1.8 szwabskiej zamulonej benzynki z 1.5 genialnym v-tec civica (bo na 99% o v-tec piszesz). a i co do ceny to raczej chodzilo ci o cifa VI gen (1.6 v-tec ktory bez prob obleci 2.0 2.5 bmw itp :) hehe) a nie o jojo V gen <buhahah>. co do tego ze kazdy chwali swoje: to wcale nie o to biega (bo pewnie i tak DRZ bede sprzedawal :P ) poprostu rozbrajaja mnie komentarze pseudo specow jak to im kazde 500g przeszkadza w moto a głupiej drz ki by nie ogarneli w 60% mocowo :) no taka jest prawda sory (i to nie znaczy ze ja to ogarniam bo potrafi wytarzac morde po glebie nie raz)

a no faktycznie dla kolesia ktory chce sobie rekreacyjnie polatac po lesie 7kg zrobi zajebista roznice w DRZ. no tak i nawet na ta mase te 50 koniczkow tak jak piszesz "niewazne jakiej pojemnosci są poprostu bardzo Ciezkie". normalnie full profesjonalizm. hehe jak Cie tak to boli to bez rozruchacza wazy 113kg :D najlepiej rmz-450 polecic slyszalem ze da sie wyskoczyc i po bulki a i w terenie za cz cross nie odstaje. POZDRAWIAM

najpierw zastanow sie co piszesz a nie bredzisz. chyba nigdy na drz nie siedziales :icon_question: 119kg i ostatnio pewien forumowicz stwierdzil ze mega zapier***a DRZ po torze-ale wiesz on na niej jezdzil a nie snul z dupy wysrane wnioski :biggrin: Pozdro

ja woze ze soba laptopa przymocowanego do kierownicy. POZDRO

oj lubi pekac lubi :clap: pod bakiem na spawie...

witam! potrzeboje pomocy osoby dobrze znajacej sie w temacie... SUZUKI DRZ 400E 2002 (elektrycz. rozrusz) mam nst problem: podczas jazdy urwala mi sie srobka i zmielila stojan (wyglada on tak): - http://img440.imageshack.us/my.php?image=1003159hm5.jpg - http://img513.imageshack.us/my.php?image=1003160tq2.jpg Kupilem uzywke na aukcji ebay.com po 2 tyg dzis przyszla. Jest to stojan od DRZki z 2000r wersji EY chyba (tej bez elektryka, niby taka na crossa). Nie kupil bym tego ale wczesniej obdzwonilem salony SUZUKI w wawie i powiedzieli ze to jest raczej to samo. No jak sie domyslacie wkrecilem to i nadal moto nie pali :/ Stojany ten zniszczony i ten co kupilem wygladaja niemalze identycznie. Ten nowy mial tylko krotszy kabelek ale to zaraz przelutowalem i zdawalo sie byc git. Jednak jak przykrecalem stojan troszke mi lata bo jak sie okazalo jest z 1-2 cienszy od starego (chodzi mi o ten srebrny pierscien na ktorym sa dziurki do mocowania) , aczkolwiek grubosc cewek, kabli no doslownie wszystko jest identyczne.... ma ktos jakikolwiek pomysl co mozna zrobic... czy mam kupic kolejna tym razem juz na 100% do wesji E... (kosztuje 1200 zł :/ ).. niestety nie powiem dzis czy ma iskre bo juz nie mialem sily sprawdzac... jak go krece to nawet nie strzela z tlumnika co sie wczesniej dzialo... sory ze teki dlugi post ale :/ bede wdzieczny za dobra rade i stawiam duuuuze piwo :clap: pozdr

witam! wlasnie skladam drz po dluugiej przerwie :) powiedzcie jaki olej wlac do skrzynii ??? zgubiłem manuala ;/ rok 2002 wersja E ta mocniejsza 50 HP jak by cos. pozdr i dziex z gory ;)

no ale tak to jest jak simsoniarz powie nie to nie ;) oczywiscie z czesciami jest dokladnie taki sam prob jak do kazdego innego moto. jak nie maja czegos od reki (w minsku maz, otwocku, wawie etc ) to czesci sa gora do tygodnia. a co to grzenia sie moto: ja bym proponowal sie zaczac leczyc ;) a swistak siedzi i ..

Ty widziales wogole ten moto na oczy ??!! Jezdze nim 3 lata. Teraz robie DRZ i smigam miedzy czasie W8. Do niczego sie nie dotykam. Trzeba zmieniac oleje i troche dbac poprostu. Swojego czasu latalem nia za 400setkami ludzi tu z forum. Kiedys zreszta zalozylem o niej temat. Oczywiscie kazdy kto sie znal na tym zgodnie potwierdzil ze oblatuje wszystkie DTki seryjne. wez slownik i sie ortografii poucz a nie kozaczysz z dupy wysranymi textami :] (sory ogolnie tylko czytam to 4um ale nie moglem zdzierżyc :)) bosh dzieci neostrady..

0_o a moj Kros (!) sie kreci do 14tys w 5sec na luzie. i mi sie nie grzeje bo suzuki tez lodowki robi i poradzili sobie z tym problemem :/ ludzie! ja polecam Dodge Tomahawk Maniek_7 ja wlasnie tez szukam moto na uliczny "lans" :banghead: <- tu juz nie ma zadnej aluzji dla mniej zorientowanych

brednie... mi tez tak pieprzyli. mam drz400 nie dotykam sie (ostatnio mala usterka ale nie z wyeksplatowania). ok zaraz powiedza za w ch*j kasy itp.. spox kolega 2 czy 3 posty wyzej DR350 - paliwo i jazda.. a co moze ty w gixerze lancucha i zebatek nie zmieniesz ?? :] pozdro ps. co to za problem w ogole!! ja to mam problem bo chce sie na plastika przesiacs i nie wiem na co?? cbr gix r6 ninja ?? (600ccm) :icon_razz: :crossy:

ja tez nie jestem za bardzo w temacie ale cos tam zmontowalem w civicu '00. na sam poczatek jesli ktos nie jest przekonany do glosnikow Pioneera (tak ktos pisal) to chyba ich nie slyszal... druga sprawa ktos pisal ze glosniki 3,4,8 drozne to kasa w bloto - chyba ich nieslyszal... tak wiec - w drzwiach mam jakies sredniotonowe pionki, z tylu w pólce 4 drozne pionki elipsy no i w bagazniku skrcilem skrzynie z 2 subwooferow po 600W... ta ostatnia operacja z subwooferami to jedynie byla kasa w bloto. dzwiek w samochodzie jak tak zajebistej jakosci ze doslownie mnie powala. niestety za mocne subki (nadaja sie do domu i tak wszystko sie trzesie) sprawiaja ze z zewnatrz samochod slychac jak jakies padlo - wszystko sie masakrycznie trzesie wiec slucham 1/3 skali w radiu... ale naprawde polecam pioneera. w szczegolnosci te 4 drozne aa i subwoofer wystarczy jeden. i to mniejszy :biggrin: a i jakis wzmacniacz czterokanalowy (American Legacy) POZDR

w sumie gdzie jest problem ?? jedyne co, ze zlamal przepisy jadac bez kasku i NIC wiecej... no a moze szlifierkami jezdzicie 50 km/h po miescie ;) :biggrin: LOL w stanach zobaczyc kogos na szlifierce w kasku to rzadkosc. tylko TRZEBA miec okularki bo do szesciopaka zapakuja bez pytania .POZDR

hehe tez wlasnie myslalem ze to moze byc. co prawda juz posprawdzalem ale oddam go jeszcze do elektryka pozdr

tak... rozmawialem dzis z kilkoma kumplami bardzo dobrze znajacymi temat (chyba sa na 4um) no i sadzac po tym co tu piszecie nabiera to sensu... wszystko niby jest ok tylko wlasnie czas tej iskry... podepne ten modul z pod siedzenia i jeszcze dam moto do elektryka dla pewnosci. to moze byc to.. dzieki za zainteresowanie tematem i za odpowiedzi.. napisze w weekend jak sie sprawy maja POZDR 4 all

dobra... rozkrecilem gaznik po raz drugi i to nie to... cos z elektryka na 90%... teraz pozostaje ustalic tylko co :/ zajebisty pomysl. nawet dogory nogami nie palil :buttrock:

pierwsza rzecz zanim cokolwiek tu napisalem to wymienilem swiece, zmienilem paliwo, wyczysclem gaznik, sprawdzilem wszystkie przewody od paliwa, filtr powietrza wiec te rady nie sa mi potrzebne...

dobra to rozkrecam gaznik jeszcze raz :/ tez nam sie zdawalo ze dysze sie zapchaly. ale sadzilem ze wystarczy przedmuchac. szkoda ze od razu nie wykrecilem dysz... mi na pych nic tylko strzela. moja taka diagnoza to moze dysza od powietrza ?? bo paliwo dostaje... A i jeszcze jedno... tam w gazniku niema zadnych membran nie ?? spoko pod kompresor moge przyjebac z 3 atmosfery :bigrazz: PS. no co do wlawania innego paliwa to niebede komentowal :icon_mrgreen: pierwsza rzecz to zalozylismy bak od innej DRZty z wachą.... pol moto juz rozkrecilem wiec ....

witam! mam taki problem. w niedziele latajac nad wisla zatankowalem moto na pobliskim orlenie. po przejechaniu ok 200m moto ze 2 razy parchnal i zdechl. koniec... pchalismy, krecilismy do rozladowania akumu nic! u kumpla wykrecilismy swiece wsadzilismy od innej DRZty. iskra zajebista. diagnoza: gaznik. wlasnie wrocilem z garazu po wykreceniu gaznika i przedmuchaniu go (tylko pompka bo komresora nie mialem pod reka). skrecilem pale i nic-nawet nielapie tylko co jakis czas tak jebnie z tlumnika ze malo sluchu w garazu nie stracilem :biggrin: czyli paliwo dochodzi... wie ktos co moze byc?? bym byl bardzo wdzieczny. POZDR

witam! mam taki problem. w niedziele latajac nad wisla zatankowalem moto na pobliskim orlenie. po przejechaniu ok 200m moto ze 2 razy parchnal i zdechl. koniec... pchalismy, krecilismy do rozladowania akumu nic! u kumpla wykrecilismy swiece wsadzilismy od innej DRZty. iskra zajebista. diagnoza: gaznik. wlasnie wrocilem z garazu po wykreceniu gaznika i przedmuchaniu go (tylko pompka bo komresora nie mialem pod reka). skrecilem pale i nic-nawet nielapie tylko co jakis czas tak jebnie z tlumnika ze malo sluchu w garazu nie stracilem :clap: czyli paliwo dochodzi... wie ktos co moze byc?? bym byl bardzo wdzieczny. POZDR :biggrin:

nikt ci go nie wysle. a nawet jak wysle to bedzie chcial przedplaty. nic nie trzeba robic bo papiery beda w paczce. clo i rejestracja. (inna sprawa jesli to jest nowka co raczej bys uwzglednil)....

http://video.google.com/videoplay?docid=-3749716850342273007 takie tam pizdziputy na sniegu dzis.. pozdro dla simsoniarzy prosze nie krytykujcie ze nie umiem jezdzic.

niewiem moze o cos takiego ci chodzi: http://www.parabellum.com/parabellum/images/drz400s1.jpg ale gdzie to w polsce dostac to niemam pojecia