jaquzie

o kominiarce nie zapominając :bigrazz: kobieta kupiła mi u Was wycieraczkę pod drzwi welcome bikers, i dostała darmową kominiarkę (wartą z 7zł) :laugh: :buttrock:

z Łodzi jak zwykle kilka ekip będzie. w minionym 2010 spotkaliśmy się (jak pamiętam) około 7 rano pod CZMP jedną ekipą, co by spokojnie kilka kawek na stacjach wypić i jeszcze dobre miejsca zająć na miejscu. 2 ekipa również była, no i 3, która ruszyła spod parkingu stacji benzynowej pod Carrefourem (na przeciw Matki Polki). W tym roku zapewne będzie podobnie :flesje:

to co prezesie Yuby sugerujesz? mamy rozumieć, że zlotu w tym roku niet? czy też może to, że zlotu w tym roku niet - tzn. nie w Borkach, aczkolwiek w zamian inna (narazie bliżej nieokreslona) lokalizacja? :icon_rolleyes: ps. bez urazy, ale nie lepiej (jak już piszesz) pisać coś konstruktywnego? na co komu Twoje powyższe stwierdzenie? 0 wartości dodanej.

narzekacie ;) jak nie te Borki, to się zrobi zlot pod namiotami, choćbyśmy się mieli na tamie rozbić :bigrazz:

ładne moto, ale Fazera szkoda :D

W minionym roku 2010 zlot opuściłem, gdyż jakiś debil wjechał mi w dupę, tym samym uszkadzając moto :evil: Moto już sprawne, więc nie omieszkam w tym roku na zlocie być, dopisuję się więc do listy :bigrazz: 1. KITKA - jeden domek, 2. Jaquzie (+ plecaczek) - podwójne wyro w domku, 2 tapczany wolne (dopisać się można)

i co z tym Waszym spotkaniem (przywitaniami, objęciami, uściskami, czerownymi dywanami etc) w połowie drogi? :bigrazz:

kiedyś pisałem o mojej amatorskiej metodzie na koleżeńskim forum. http://www.motocykl.org/thundercat/forum/v...=3356&hilit=gps do przeczytania, bo nie chce mi się kopiować i wklejać ;)

to teraz tylko sobie wydrukuję w większym formacie i mam kalendarz :D

a zrobisz chociaż teraz prawko A Marian?

jak napisał Dominik, "co ubezpieczyciel, to inne przepisy". Jak mu się chce - zabierze, jak nie - zabierze ASO, jak nie - zabierze właściciel pojazdu i sprzeda na rynku :)

nie tak wszystko do końca jasne :) w moim przypadku, jest już po naprawie bezgotówkowej, moto zostało mi przez ASO oddane (wymiana uszkodzonych części na nowe), kilka (uszkodzonych mniej lub bardziej) części zostało nadal w ASO. zasada teraz jest taka, że jeśli ubezpieczyciel będzie chciał zabrać owe części - zabierze sobie, może chcieć zabrać niektóre, albo wcale, wtedy owe nie zabrane części dostanę wg ASO z powrotem ja. peace.

a powiedzenie "Ty Ch...u" będzie kulturalne? W końcu z wielkiej litery :D (można też ty Who You are? :D)

weźcie go skasujcie bo się tego chłamu czytać nie da :/ do tego błędy typu "handlarzą".. toż to żałość sama :bigrazz:

A ja nie czaję czego ty nie czaisz. Co do tego "i wyjście chocby z twarzą z tej żenujacej sytuacji" to nawet nie wnikam o co Tobie chodzi. Jeśli dla Ciebie "żenującą sytuacją" jest fakt, że mimo wszystko staramy się ogarnąć i być, to wybacz.. no comment. Napisałem, że Fan Bike Gdańska 129, gdzie szefem jest Paweł - co dla niektórych jest podstawową informacją, bo np. nie znają dokładnego adresu, ale jak powiesz, że Gdańska i Paweł, od razu skojarzą gdzie. No bez urazy, ale chyba wstałeś nie tą nogą :bigrazz:

Fan Bike się nazywa. I tak - Gdańska 129, z szefostwem Pawła :)

cierpliwym trzeba być :D

tylko z kijem na takich sprzedawców..

pytania podstawowe odnośnie tego więc, zgłaszasz to w swoim TU, czy po kolizji ciągniesz TU sprawcy kolizji? no i czy działa to, gdy masz tylko OC, czy musisz mieć AC?

teraz to pojechałeś. ps2 to za darmo moja przyszła teściowa w konkursie dostała :bigrazz: ładnie to tak ze swoich zdzierać? jedno słowo tylko - jelonek.

"nie wiem, co dalej piszemy ? troche to z dupy bo ja mu pisze ze chce kupic moto, ze mam kase, ze chce obejrzec JUZZZZ CHE GO MIEC a on pierdoli o logistyce... " no nie wiedziałeś, że na wyższym levelu jest trudniej ? :bigrazz:

idź do "Zakup kontrolowany", to ci prowadzący coś znajdzie :D

Yuby, a może zmień sygnaturkę :bigrazz: frafel, zdejmij sznurówy, McGyverem nie będziesz :D

no i ładniej rzeczony PUIG wygląda :D