-
Postów
10722 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
74
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Odpowiedzi opublikowane przez Buber
-
-
57 minut temu, Piasek80 napisał:
Jak ludzkość mogła to przeoczyć. 🙂
To jest banalnie proste - ludzie szukają prostych rozwiązań/wytłumaczeń na skomplikowane kwestie na których się nie znają. Zaczynając od konstrukcji i działania silnika kończąc na gospodarce i polityce. Podsuń proste rozwiązanie bardzo złożonych problemów a na tym zarobisz! (a że jest cośkolwiek bezsensu, to szczegół...)
-
6 minut temu, zygaXX napisał:
byłem w tamtym roku tylko 2dni w Maroko w Rabacie i wspominam Marokańczyków nie zbyt miło i słabo to wyszło
Hmm.. jak tak to nie obraź się, ale nie jedź. Maroko (w porównaniu do Senegalu czy Mauretanii) to pełna kultura i wypas. Jak Ci Maroko się nie spodobało, to tam będzie jeszcze gorzej. Przy czym nie uważam żeby te kraje były jakoś super niebezpieczne dla Europejczyka, ale jak w Maroku chemii nie złapałeś, to będzie cienko niżej..
- 1
-
Godzinę temu, Piasek80 napisał:
Rewiry które bierzesz pod uwagę są dla starych wyjadaczy, a nie ludzi co parę odcinków TopGear obejrzeli wyciągając wnioski że będzie kupa śmiechu... To są kraje które z cywilizacją do jakiej przywykliśmy mają niewiele wspólnego.
No patrz.. a ja to inaczej zapamiętałem.. no, ale prawda, ostatni raz opływałem Afrykę od zachodniej strony w 2010 chyba.. więc może coś się zmieniło..
Zasadniczo trzeba znać parę słów po francusku i jest spokój. Przy czym Gambia jest byłą kolonią angielską i tam angielski też spoko, i jakby trochę bardziej ogarnięte było. A trasa - nie wiem jak kolega planuje, ale Maroko to loozik, (tylko pył i parszywe drogi, na XXa to ambitnie 😉 ) a dalej albo Sahara Zachodnia albo Mauretania. Tam nie byłem, ale zakładam że wiele gorzej niż w Maroku nie będzie.. żadnych większych zadym tam ostanio nie było...
Także spoko, tylko rozkminiłbym dokładnie stan dróg, bo w piachu XXem to.. ciężko będzie.. 😉
- 1
-
14 godzin temu, tobix10 napisał:
Na wszystkich motocyklach powinienem się mieścić ale to jeszcze zweryfikuje jak sobie pojeżdżę po salonach.
Naprawdę wiele razy było to już wałkowane na forum. Poczytaj podobne wątki, jest ich wiele. I podstawowa zasada - raczej nie kupuj nówki na pierwsze moto, z kilku względów.
Poszukaj podobnych wątków i doczytaj dlaczego. Szerokości!
-
badaj kijkiem. Tak z zewnątrz to się wydaje że to z każdego miejsca..
-
Właściwy kierunek, to w tej kolejności - allegro, OLX, ebay, a potem giełdy motocyklowe.
-
27 minut temu, DW108 napisał:
A czy możliwa jest taka sytuacja, że mam jakieś błędne postrzeganie i wydaje mi się tylko, że moto minimalnie przechyla się na lewo, więc kontruje go ciągle na prawo i przez to na oponach jest ślad przesunięty na prawo?
Chłopie, ludziom się wydaje że ziemia jest płaska, także odczucia z jazdy to pikuś 😄 A na poważnie, to jak najbardziej. Ludzie mają czasami tak irracjonalne odczucia że głowa mała - jedna z cech homo sapiens. Stąd była moja sugestia żebyś dał komuś innemu się pyrnąć..
-
Coś co ewidentnie jest w silniku, tzn, częstotliwość jest przypisana do obrotów. Czyli coś co się kręci przy pracy, czyli - albo dół (wał) albo góra (rozrząd). Bardziej w rozrządzie. No i jeszcze jest altek, też się kręci. A tu jakby taki "suchy" ten pisk był, spoza układu smarowania... ?
Ewentualnie, choć to nie taki dźwięk, a poza tym by zdychał - jakieś nieszczelności przy króćcu którymś?
Altka też bym sprawdzał i układ zapłonowy, przy czujnikach co dają impuls... swoją drogą, ten ząbek co daje impuls wychyla się z siłą odśrodkową (przyspieszenie zapłonu) może to tam coś niedosmarowane?
No i zawsze możesz kijkiem czy długim śrubokrętem próbować bardziej precyzyjnie miejsce znaleźć..
-
Zbadać geometrię. Coś bardzo boli ten motocykl jeżeli widzisz to na oponach. A 4kg działająca przy ramieniu 15-20cm to żadna siła na oponie końcowo...
Stąd moje podejrzenie że to coś z zawieszeniem/geometrią i to poważnego - jeżeli widzisz to na oponach. Może opony źle założone? hugowie, ale (po mojemu) na pewno nie chodzi tu o tłumik.
-
17 godzin temu, DW108 napisał:
W sobotę będę miał czas na przełożenie tego tłumika ale waży on ok. 7 kg.
No tak, tylko że wpływ by miała różnica pomiędzy tłumikami. Inny też coś waży, różnica będzie niewielka. w moim małym wacku oryginalny tłumik to jezt wielka pucha i wielu ludzi to wymienia - tam różnica pomiędzy tłumikami będzie z 5kg. Różnicy w balansie nie czuć, ale to moto 250kg z paliwem...
Zmień, przejedź się. Musisz eliminować możliwe elementy.
-
Miałeś szczęście a system jest dziurawy.
Kurrła, jak to jest że takie rzeczy cyfrowo da się robić (przykład Ukrainy i ich apki Diya) ale u nas jak zawsze kuleje..
https://www.telepolis.pl/wiadomosci/wydarzenia/mobywatel-diia-ukraina-eksport
Choć, optymistycznie patrząc, w Niemcowni dalej faksami się posługują masowo 😄
-
Wiele lat miałem Fazera i żeby takie coś zrobić to pasażer musiałby półdupkiem z jednej strony wisieć. Na moje oko to tam geometria się nie zgadza. Musiałbyś znaleźć porządny warsztat co ma sprzęt żeby to zbadać.
Jeżeli masz taką możliwość/chęć - daj to moto znajomemu, zaufanemu motocykliście, niech zrobi 100km i powie jak on to czuł. Może podświadomie jakoś bokiem siedzisz? Wiem, to śmiesznie brzmi, ale kto wie? No i to co Jonaszko napisał - jeżeli możesz to sprawdź. Choć tłumik w Fazerze nie jest aż tak ciężki, jak np. w BMW. A tutaj potrzeba by sporo wagi żeby kierowca zauważył ściąganie.. Znaczy, nie 1kg, ale z 10..
-
żeby pompy padały jedna po drugiej to musiałyby pracować non-stop, albo zasilanie pompy jets poza skalą. To łatwo sprawdzić - miernik w dłoń i wiesz. A jak nie napięcie (przypuszczam że nie) to porostu miałeś pecha. Nie ma co się zastanawiać.
Ale jeżeli następna padnie, to do elektryka. I gruntowne badanie prądu/napięcia w zakresie różnych obrotów - może regler padł? Ale wtedy całą instalację by Ci usmażyło...
-
Każda jedna, w sumie nie dowiesz się na 100%. Wymień pompę, to nie majątek i korzystaj z pogody.
-
No to sprawdź pompę najpierw, oraz jej podłączenie. Skoro ją zmieniałeś wcześniej, może poruszyłeś jakąś kostkę, potem trochę wibracji i połączenia nie ma. Sprawdź czy pompa dobrze działa, czy w kostce pompki jest napięcie.
-
Hej.
To masz problem z gatunku estetyczno-fizjologicznych. Estetyka to rzecz osobista, więc nie ma co dyskutować, ale fizjologicznie na 125 nogi Ci się nie będą mieścić i po prostu daleko nie ujedziesz.
Ale pytanie jest inne - jakie masz doświadczenie na jednośladach? Bo na większego chłopa pasuje większy motur, alw większy motur to więcej koni. O wiele więcej.. i to może być wyzwanie.
Ale w skrócie - tu raczej nie ma półśrodków. Do wysokiego człowieka pasuje duży motor. Na małym coś pojeździsz, ale się pomęczysz. Czopery dają trochę więcej miejsca, ale chcesz ściga.. 😞
-
I tak nie ruszymy tematu z miejsca bo autor nawet nie napisał jaka to instalacja - 65 czy 12v. Jak 12v to obstawiam że do przyrządów dochodzi prąd stały (jeżeli toto ma jakiś wyświetlacz) - ale znowu, nie wiemy co to jest, bo się koledze nie chciało napisać..
Czyli - gówniane dane na wejściu równa się gówniany wynik na wyjściu 😉 GIGO.
-
Mechanik ci zasadniczo niepotrzebny. Pierwsze pytanie - ile voltów ma Twój układ, drugie pytanie - umiesz szukać na aliexpress? To znajdź, są właśnie takie rzeczy, czyli gniazda usb do których podłączasz napięcie a wychodzi 5v.
Na pewno znajdziesz.
https://pl.aliexpress.com/item/1005005046087499.html
A gdzie podłączyć? Sprawdź gdzie jest jakakolwiek żarówka która się świeci podczas pracy silnika i tam się podłącz. Na pewno wystarczy do ładowania telefonu.
-
"wejście usb" to rozumiem ma być port ładowania usb, bo przecież taki skuter nie ma CAN ani komputera 😉
Najpierw zbadaj jakie masz napięcie w systemie, czy 6 czy 12 v, i kup odpowiedni moduł bo usb to 5v. A potem podłącz jak najdalej od prądnicy, chodzi o to żeby napięcie było równe, a nie pływające w zależności od obrotów, czy li lepiej przy wyświetlaczu.
-
11 godzin temu, Qadrat napisał:
Nie strasz chłopaka, Bandit 400 jest bardzo upierdliwy w serwisie z racji na tragiczną dostępność części, m.in. te króćce o których wspominasz to temat niemal nieosiągalny a jak się jakieś sztuki pojawią to są za chore pieniądze rzędu 100 euro SZTUKA 🙂 Też mi głęboko w serduszku siedzi Bandzior 400 z racji sentymentu, nawet byłem bliski kupna w kwietniu tego roku ale odpuściłem jak obejrzałem i oceniłem co do zrobienia. Zbyt egzotyczny sprzęt, zbyt wielu części już się nie dostanie.
Króćce dolotowe robiłem z przewodów do płynu chłodzącego. W Hondzie, jak nie mogłem znaleźć, w sklepie z częściami do samochodów mieli kosz z różnymi rurami do układu chłodzenia - znalazłem taką która miała średnicą mniej wiecej tą samą, i co najważniejsze - te przewody są zbrojone, więc nie ma ryzyka że wyciągnie dziurę (zgadnijcie skąd wiem? 😉 )
Pociąłem na kawałki jak trzeba, założyłem cybanty i hulało aż miło. Może nie orydżinal, ale działało za żadne pieniądze.
-
Dobrze kombinujesz. Zwłaszcza z tym "opóźnieniem" to wskazuje na problem z podawaniem paliwa. Następne pytanie czy gaźniki dają za dużo czy za mało?
Najlepiej jakbyś się przejechał - o ile zdołasz odpalić - i zaraz potem obejrzał jaki kolor mają świece.
Z ustawianiem gaźników, jeżeli tego nie robiłeś, to naprawdę lepiej do warsztatu. Trzeba sprawdzić śruby mieszanki na wolnych obrotach, poziom paliwa w komorze a na koniec najlepiej zestroić wakuometrem.
Jeżeli to dla Ciebie nowe zagadnienia, to lepiej do warsztatu.
-
4 godziny temu, Piasek80 napisał:
Zrób sobie pełne A i kup Virago 535. Moim zdaniem najlepszy chopper na pierwszą poważną przygodę z moto który najczęściej staje się świetnym kompanem na długie lata. Prosty, trwały, bezobsługowy napęd, tani w eksploatacji, nisko siodło, niska masa własna czynią z niego bardzo zwinne i poręczne moto dla początkującego, w wersjach mocy fabrycznych (czyli 44-46KM) bardzo dynamiczny. Idealne moto na niedzielną pojeżdżawkę w koło komina, ale i też nie klęka jak trzeba walnąć kilkaset km dziennie. Tanie gadżety jak potrzeba zeń wyprawowego wielbłąda zrobić.
Jedyny minus to wzrost jeźdźca: to nie jest moto dla osób pow. 185cm wzrostu
👍 Świnte słowa!
-
a tytuł "Złotej łopaty miesiąca" (ładnie dzwoniącej ofkors) przypadł właśnie... 🤣😂
- 1
-
Wiesz co.. na tak ogólne zapytanie to polecam.. każdy który Ci się spodoba.
Po pierwsze - masz doświadczenie na jednośladach?
Jeżeli masz - to POŻYCZ (bo są wypożyczalnie) na dzień-dwa jakieś moto i zobaczysz. Jeżeli nie masz - też pożycz, to się dowiesz czy to jest to co sobie wyobrażałeś, czy może coś się nie spodoba.
A generalnie, na pierwsze moto chcesz coś używanego, bo zawsze nauka kończy się jakimś paciakiem na parkingu czy gdzie indziej, więc lepiej uczyć się na tańszym. A jak potem wiesz więcej co umiesz, co Ci się podoba, to kupujesz nowsze/"niezawodniejsze", choć akurat niezawodność w dużej mierze pochodzi z dobrej opieki nad sprzętem. Ale to inny temat.
Czym skleić wydech z blokiem silnika?
w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Opublikowano · Edytowane przez Buber
nie da się takich rzeczy "skleić" skutecznie. Masz dwa rodzaje metalu (aluminium bloku i stal rury) które mają różną rozszerzalnośc cieplną a do tego masz miejsce które non-stop się znacznie rozgrzewa a potem chłodzi. Więc żaden klej nie wytrzyma, wszystko puści. Jeżeli nie uda Ci się zrobić nowych gniazd na śruby (da się, są wkładki gwintowane) to musisz wymienić cylinder. A jeżeli nie chcesz tego robić porządnie, to złap rurę dookoła cylindra za pomocą metalowych cybantów. Choć to straszna rzeźba w gównie, bo szczelne nigdy nie będzie.
Walcz żeby zrobić gniazdo śruby. Wszystko inne to będzie prowizorka która się zemści.
Aha. I nie ma śrub których nie da się odkręcić. Możesz nie mieć odpowiednich narzędzi, ale wszystko da radę. W najgorszym razie uciąć, rozwiercić, wkładkę wstawić.