Zdrowiej i szybko wracaj na drogi :icon_twisted:. Ja miałem podobnie, tylko ze : Jadę jadę dojezdzam do skrzyzowania, czysto, jedynie z naprzeciwka jedzie auto. Daje kierunek ze skręca. Ok ja mam 1szeństwo to jadę. Ten debil zaczal skrecac jak bylem 4-5 m od niego. Jechalem 80 km/h. Przedni+tylni hebel i kiera w prawo. Wyminąłem o metr. Wrąbałem się na krawężynik przy 60 km/h. Nie polecam na jak by nie było szosowym moto... Nawet nie chcę myśleć co by było, gdybym nie uniknął tego dzwoneczka...