Skocz do zawartości

Climat

Forumowicze
  • Postów

    66
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Climat

  1. Myślę że Artur jeszcze nie jest takim skończonym debilem... Oto przykład: W piatek byłem na przeglądze z moja maszynką a w Suzuki. Kiedy dotarłem kolesie właśnie składali piekną, srebrną, nowiutka Hayabusę. Jak się okazało kupił ją sobie jakis pan w wieku 29 lat i będzie to jego pierwszy motorek. Jak starali sie mu to wybić z głowy to dosadnie poprosił ich żeby spier**** bo on jest bankierem i ma kasę. Skoro ma kasę i chce go kupić to maja mu go sprzedać. Argumentował że koledzy maja takie i on innym 'syfem' latać nie będzie. ... no i sprzedali. Zakłady juz w całym salonie poszły. Też się załapałem :D)
  2. Climat

    Rossi+Yamaha=...

    Rossi jest mistrzem i już to udowodnił ale zwróćcię uwagę na zachowanie się Yamahy względem Hondy na prrostej... Kiepskie bym powiedział. Najdłuższa prosta na tym torze to ponad 400m i moc hondy była max widoczna. To co się będzie działo na torach o prostej blisko 1km albo więcej?? Rossi nie będzie miał łatwego zadania ale i tak jest dla mnie mistrzem.
  3. Climat

    Rossi+Yamaha=...

    Jeśli Rossi dziś wygra to Max ma problem ponieważ stwierdził jakiś czas temu że Yamaha nigdy nie doścignie Hondy oraz nie da się nią wygrywać. Stanie się pośmiewiskiem i wszyscy o tym trąbią. Już nie mogę się doczekać wyścigu!!
  4. Mało. Gentelmanem można być w stosunku do osoby która również utrzymuje pewien poziom. A sam fakt że kobieta bo kobieta jest dla mnie zabawny. Owszem, zasady dobrego wychowania mam na uwadzę ale w sytuacjach oczywistych nie mam zamiaru ukrywać tego co myślę.
  5. np to ! Jeżeli uważasz że w tym stwierdzeniu jest coś niepoważnego to najmocniej przepraszam że się odezwałem.
  6. Prawda że mało ludzi poważnie podeszło do tego tematu. Co do osobnych postów na jego temat to nie wnikam. A prepraszam co widzisz nie tak w moim poziomie podejścia do sprawy?? Jest taki sam dla wszystkich.
  7. Jak mam być szczery to nie widzę powodu. Co z tego że jest kobietą w tym wypadku?? Skoro jeżdzi 6 lat bez prawka to choćby była Marsjaninem (ką :clap: ) to i tak będzie debilem. Przecież to logiczne i żadnych wyjaśnień nie trzeba tutaj składać. To że kurse i bla bla bla to nie zmienia faktu. Poza tym jej stwierdzenie typu "dobre rady 16to latka z kilkoma smileami" dosyć jasno drwi z Artura i nie okazuje tutaj poważnego podejścia dla tematu. Nie kapuję... Wszyscy walczą o równouprawnienie dla kobiet a jak co to już nie można swobodnie się zrewanżować... Albo trzymamy poziom WSZYSCY albo nie.
  8. Jeszcze jak ktoś to ładnie zrobi to ok ale w tym wypadku... Żadna naklejka nie jest oryginalna, barwy ktoś sobie z kosmosu zaimportował a do tego sam motyw nie ma zachowanej symetrii. Ktoś to zrobił na szybciora i to w stodole. Pokazałem zdjęcie tej maszynki na zagranicznym forum suzuki i ten przód również się im nie spodobał. Sprawdz go chłopie i to porządnie. Pomijając wszystko. Kup ZAJEBISTY kombinezon. Może ci się przydać.
  9. nie zapominajmy, że prawko to tylko papierek, liczą się umiejętności. dzięki sarenka za posta na przywitaniach. :oops: ;) Hehehe... widzę że "iskrzy"... Nie dawaj rad kiedy nie jesteś w stanie świecić przykładem bo stajesz się (a właściwie jesteś) niewiarygodny. Proste i filozofii tu szukac nie trzeba. Nikt nie gada o umiejętnościach w tym wypadku. ***********EDYCJA Dodam jeszcze. Idąc waszym śladem rozumowania można powiedzieć tak: Skoro ktoś jeżdzi samochodem i TYLKO w ten sposób nabiera umiejętności to ja wsiądę na 600 i od razu na niej zdobedę należytą mi wiedzę i praktykę. To dokładnie to samo gdyż łamane są podtawowe zasady zdrowego rozsądku. Tak więc przykład sarenki to nie dezaprobata a 100% popracie słów Artura. Dla tego jest to dla mnie paranoja.
  10. Luuuuzik. Prawdę mówiąc ja po 1,5 sezonu na MITO 125 przesiadłem się na gsx-f600. Nie jest to supersport ale kopa i tak miał niezłego. Czemu to piszę? Sprawa prosta. Potrzebowałem 1.600km żeby go skasować i wylądować w szpitalu na 6 miesięcy. W sumie wina nie była moja ale gdybym potrafił sprawnie obsłuzyć dzwignię hamulca to pewnie bym się z katamaranem nie "pocałował". Fakt jest taki moim zdaniem: Nic Ci się nie stanie jeżeli nauczysz się awaryjnie hamować (mowa o przednim i tylnym) zanim zaczniesz przekraczać 60km/h. AWARYJNIE - nawet z uniesieniem tylnego koła lub praktycznie z lekkim uślizgiem przedniego. Jeżeli nauczysz się tego to Twoje szanse znacznie wzrosną. Na Twoim miejscu wybrał bym SV650 na pierwszy motor. Dowalił bym owiewki speedwear i była by maszyna która jeszcze jakieś błędy wybacza a przy tym jest niesamowićie poręczna w prowadzeniu i piekielnie szybka. Natomiast skoro masz już SRADA to proponuję zablokować manetkę gazu na 50% na pierwszy przynajmniej miesiąc. To pozwoli Ci uniknąć błedu np na jakiejś nierówności która wywoła bezwarunkowy odruch Twojej ręki a ty bezwarunkowo z luźnym ciałem dasz się "porwać". Tak to wygląda. Odpuszczenie gazu w takiej sytuacji to prawdziwe wyzwanie. Wielu je kończy dopiero na glebie. Co ja Ci mogę więcej powedzieć... Gratulacje tak naprawdę! Kawał zaje**tej zabawki sobie sprawiłeś. A niektórzy na tym forum lubią sobie pogadać i za złe nie można im tego mieć (mówię również o sobie), ale myślę że dawanie rad młodemu człowiekowi poparte brakiem prawa jazdy to już przegięcie. Fakt że powiedziała to kobieta jakoś nie ma tu znaczenia. To poprostu było głupie gdyż żaden argument od tej osoby nie będzie odebrany więcej na poważnie. Przezemnie na pewno. Ale zwróciełm uwage że kobiety lubią innym wytykać błędy które same popełniają lecz nigdy się do nich nie przyznają. :smile2: Gumowych drzewek dla Ciebie i dobrej zabawy!
  11. Climat

    Nowy motorek :)

    To ja z innej beczki. Motor był cały malowany więc dobrze go sprawdź zanim odkręcisz manetkę. NATYCHMIAST kup (nawet jeżeli jest seryjny) amortyzator skrętu. Przednią owiewkę masz prawdopodobnie od modelu 96. od 97 była wyższa mi się wydaje. Nie dam się pociąć ale poszukaj w oznaczeniach. SRAD do 2000 włącznie jest wyjątkowo niestabilny na wyjściu z winkla i shimma pojawia się dość często. Wiem że to po ch*** teraz ale zwróć uwagę na ograniczniki. Jak ich nie ma to proponuję jeżdzić ostrożniej gdyż gleba przynajmniej w teorii była ostra. Może to wina zdjęcia ale jak na mój gust to lagi są pod nienaturalnym kątem. Tak jakby ktoś nim przy**** w krawężnik i rama nie była wymieniona. Zwróć uwage na wahacz. Na spawie lubi pękać od wewnętrznej strony. Poza tym to miłej jazdy i mocno się trzymaj bo od 8000 dostaje zajebistego kopa. Ja zanim kupiłem w zeszłym roku srada obejrzałem blisko 40 maszyn (nie tylko suzuki oczywiście). Wszystkie to okazje i igły podobno były...
  12. Zawsze możesz sobie zaaplikować amorek skrętu i ustawić go na max.
  13. Co do tej większości to chyba masz na myśli twoje podwórko prawda?? (Jeżeli napisałeś to w formie żartu to przepraszam) A Artur to typowy przykład przerostu formy nad treścią połączony z kompletnym brakiem rozumu. 750 na pierwszy motor... AAAAAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA! Kupujcie nowicjusze , kupujcie... tanie części się pojawią.
  14. Sezon naprawdę jakoś nieciekawie się zaczyna. Najważniejsze że ty jesteś (przynajmniej) w miarę ok. Moto to moto, zrobi się. Masz okazję wyciągnąć troszkę kaski teraz. Ja proponuje zamiast seryjnych tubek wsadzić piękne carbonowe Akrapowice ;) :mrgreen:
  15. Co by się nie działo to i tak Yammie prestiżu nie straci. W końcu Rossi jeżdzi teraz pod ich szyldem i jestem prawie pewien że za rok albo i w te wakacje pojawi się w reklamach serii r tak jak reklamował cebrę. Natomiast hnda na pewno w tym roku straci ze względu na zmiane barw Valentino. Osobiście znam człowieka który jak tylko się dowiedział że rossi zmienił team sprzedał cbr i kupił r1.
  16. Może inaczej... Od ilu lat bandit jest produkowany i jedynie tak naprawdę poważniejsze zmiany to otrzymał w wyglądzie? Obusowy silnik bandyty to maszyna nie do zdarcia o ile ktoś o niego dbał. Jeżeli chodzi o plastiki to ja osobiście uważam że suzuki jest najlepsze. opinia powstała na podstrawie kilku lat obserwacji. 1. Nigdy nie widziałem żeby w gsx-r'ach strzeliła rama od jazdy na gumie. Mój kolega Radek po 4 miesiącach posiadania nówki zx9 wymieniał ramę. U warakomskiego w zeszłym roku widziałem zx6 w której rama strzeliła od gumy. Kolega Czarek od shimmy w R6 stracił ograniczniki (cudem się nie wysypał). Co do hondy to nie wiem ale też są chyba mocne. 2. gsx-r'a się czuje. R6 jest jak rowerek, nowa cebra to powrót do korzeni i pozycji embrionalnej, nie wygodna jak barszcz. Nowy kwak natomiast jest super. 3. Cena. 4. Dbałość o klienta. Nie wiem czy ktoś z was miał doczynienia z Boldorem ale jak zobaczyłem co zrobili z rr kolegi to wszystko stało się jasne. Do tego znajomy z goldasem musiał mechanika pouczać gdzie i ile dolać oleju. Kupiłem u nich trochę sprzętu (ponad 3000PLN) po czym żartobliwie zapytałem o zniżkę. Usłyszałem w odpowiedzi informację że jak kupię motor to MOŻE pogadamy. Mi wystarczy żeby tam się już nie pojawić. Yamaha - tam pracują moi znajomi i wystarczająco się nasłuchałem o skrzyniach w R1 żeby kiedykolwiek kupić ten motor. Kawasaki - Pojechałem obejrzeć (nie powiem gdzie) maszynkę i wypytywałem co z nią jest nie tak. Usłyszałm że to wypas itp... zabrałem kolegę (nie znam się na 'urazach' motocyklów) który pracuje w Yamie i jak tylko go dealer kwaka zobaczył (znali się z widzenia) to okazało się że to jedna wielk mina. Wszystko było by ok gdyby nie fakt że już kiedyś kupiłem nową maszynkę u tego dealera więc kumpel i doradca był z niego wielki... Więcej mi się nie chciało szukać w ziolonych barwach. Suzuki - 5 lat temu kupiłem u nich motor. Nigdy nie było problemów ani z serwisem ani z 'dogadywaniem' się cen ani z uprzejmością z ich strony. Do tej pory dostaje kartki świąteczne. To mi wystarczy. ;)
  17. Miałem ostatnio okazję pojeżdzić Zephirkiem i uważam że to naprawdę fajna maszynka. Widziałem też przerabiane na streetfightery. Mistrzowsko wyglądały
  18. Jako że ja nie znam się na sprzętach to głównie biorę pod uwagę pracę silnika (bo niewiedząc czemu ale jestem w stanie stwierdzić czy dobrze gra). Oblookałem ją samemu we środę i wyglądała ok. Mechanicy (bo stoi w autoryzowanym serwisie!) twierdzili że jest w dobrym stanie. Pojechałem wczoraj z moim kolega (mechanik w Yamaha - Andrzejek (MISTRZ!!)) i dowiedziałem się międzyinnymi że jest po WIELU dużych dzwonach, że rama była wymieniana że liczniki są od innego modelu i jeszcze kilka ciekawostek. Najbardziej jest przykre to że jak sam rozmawiałem z Warakomskim (bo to u niego w serwisie ktoś to wstawił) to mówił że wszystko jest generalnie ok. Że koleś który ją użytkował to regularnie ją u nich serwisował itp. A jakiś tam dzwon był ale to u poprzedniego właściciela. Ale kiedy okazało się że zna Andrzejka to nagle dowiedziałem się kilku innych ciekawostek min takiej że ta maszyna jeździła na torze. Ja nie chcę tu nikogo źle oceniać anie robić antyreklamy ale został bym nieżle zrobiony w CHU** gdyby nie mój kolega (sądzę że gdybym kupił tam nowiuteńką Kawę to sprawa wyglądała by inaczej). O serwisie u Warakomskiego słyszałem wiele dobrych rzeczy i wszyscy wypowiadają się o nim w superlatywach ale ta ZX7R jest kompletnym kanałem chyba że ktoś ma sporo kasy aby ją doprowadzić do dobrego stanu. Pozdrawiam.
  19. :) ta maszynka to kanał okrutny!! Jestem zdołowany...
  20. Umówiłem się już z kolegą który jest mechanikiem w tym nowym salonie Yamahy na Połczyńskiej (chyba tak się ta ulica nazywa) i dokładnie ją oblooka. Czytałem na necie różne opinie i spodobały mi się. Ludzie narzekają na zbyd dużą masę maszynki ale podobno jest kosmicznie stabilna i wbrew pozorom wybacza wiele błędów. Ciężko ją wsadzić na gumę a to też dla mnie dobre bo nie jestem fanem (z braku doświadczenia oczywiście) walki z maszyną o przetrwanie. Zobaczymy. Mam nadzieję że będzie ok bo baaardzo mi się ten Kwak podoba
  21. Witam. Mam pytanko czy orientujecie się na temat tego motocykla. Znalazłem dzisiaj za 18.800 z 98r i bardzo mi się spodobał. Oglądałem go, jest po szlifie (to chyba normalne jak się u nas kupuje używkę) ale ogólnie jest w dobrym stanie ( o ile w ogóle może być w dobrym stanie po szlifie :lol: ) Jakie są wasze opinie na jego temat. Z góry wielkie dzięki za pomoc.
  22. Hej. W najbliższych dniach chcę kupić tą maszynkę z 97 roku. Czy ktoś z was może mi powiedzieć na co zwrócić uwagę podczas kupowania? Motocykl i tak zabiorę na laserowy pomiar ramy ale może macie jeszcze jakieś inne propozycje o których warto pamiętać. Maszynka ta ma 37.000 przejechane (patrząc na inne w tym roczniku to może wydać się dużo, z drugiej strony jestem PRAWIE przekonany że przebieg jest oryginalny a nie cofnięty). Nie znam się na mechanice i stąd moje pytanie. Dzięki wielki i pozdrawiam.
  23. Za Katoh trzymam kciuki ale Ducat należą się wielkie brawa. Debiut i to wspaniały. Ja tylko żałuję że Kawasaki zostało w cieniu. Uwielbiam te zielone koniki.
  24. 7 biegowa o ile dobrze pamiętam bo strasznie trzeba było się namachać i uważać żeby nie przekręcić - rocznika nie pamiętam (malowana w barwach Lucky Strike). Kupiłem ją od Kaplera i jemu ją zresztą odsprzedałem :lol: Co do prędkości to uważałem że to i tak juz lekkie przegięcie jak na pierwszy sezon i więcej sie po prostu bałem. Te nowsze wersje (wzorowane na Ducati) są podobno znacznie lepsze jeżeli chodzi o właściwości jezdne.
  25. Witam. Zgodzę się że sezon zapowiada się bez większych emocji ale co do maszyny Rossiego to napewno nie jest lepsza choćby od Maxa. Valentino jeździ tak jak kiedyś Doohan (w końcu Mick bezpośrednio zajmuje się Rossim) i uważam że jest obecnie bezkonkurencyjny. Zobaczymy. Szkoda tylko Katoh bo podobno ma 15% szans na przeżycie. A tak pozatym to witam forumowiczów bo to dopiero mój drugi post:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...