adizx9r

Witam. Czytając te posty jakoś nie mogłem się powstrzymać od wypowiedzi. Bez obrazy ale jak słysze różne bajki o prostowanych elementach motocykli to czasem się śmieje a czasem mnie krew zalewa że ludzie takie bajki piszą w stylu że mikropęknięcia powstają, że się skrzywi w czasie jazdy albo że nagle pęknie :icon_mrgreen:. Każdy metal po prostowaniu się umacnia w miejscu zgięcia, prostować można śmiało ale raz, może dwa i to też zależy jak. Jeżeli podczas prostowania materiał został już dość umocniony to poprostu przy następnym dzwonie taka laga pęknie a nie się skrzywi, ale przy dzwonie a nie w czasie jazdy. Jeśli się wyprostuje i nie powstaną pęknięcia to wszytko okay, można śmiało jeździć tylko do czasu do czasu dla pewności można zerknąć czy nie powstaje pęknięcie. Jeśli powstaje to oczywiście do wymiany od razu ale nie ma czegoś takiego że nagle się samoczynnie urwie w czasie jazdy czy coś w tym stylu. Od powstania pęknięcia do zniszczenia mija sporo czasu jezeli chodzi o stopy żelaza, jeżeli chodzi o stopy aluminium to pęknięcie propaguje szybciej ale nie momentalnie :buttrock: Więc jeżeli chodzi o tą lage to prostuj śmiało. Jak ktoś się zna na rzeczy i nie robi tego pierwszy raz to będzie okay, a jak nie będzie w porządku to znaczy że koleś fuche odwalił. W dobrych zakładach albo prostują idealnie albo w ogóle się nie biorą bo od razu widzą co można z daną częścią zrobić. Pozdrawiam.

Witam. Nie ma ktoś w swoim wiadrze z częściami korka z kranika paliwa z kawasaki ?? Może ktoś ma uwszkodzny kranik z nieuszkodzonym korkiem. Ułamało mi się mocowanie motylka i raczej nie da rady tego naprawić a nie chce od razu wypłacić ponad 50 zł za używany kranik bo mój poza tym małym mankamentem jest okay, no chyba że ktoś ma jakiś super pomysł na który ja nie wpadłem. Korek ma srednice ok 32 mm. Jestem w stanie zapłacić za ten korek. Zdjęcia znajdują się na poniższych stronkach: http://www.piekary.net/~ar/kranik1 http://www.piekary.net/~ar/kranik2 http://www.piekary.net/~ar/kranik3 http://www.piekary.net/~ar/kranik4 Pozdrawiam i z góry dzięki ;)

Jeśli rysy nie są głębokie to wyszlifuj całe lusterko papierem sciernym i zrób tym "czernidłem" albo poprostu zwykłym sprajem pomaluj (cienka warstwe) nawet bez żadnego specjalnego przygotowywania. Możliwe że będzie to nawet całkiem dobrze wyglądać.

Mam pytanko wzw z płytkami. Wie ktoś może z jakiego dokładnie materiału są wykonane ? Jaka jest obróbka cieplna/cieplno-chemiczna tych płytek ? Mam mozliwość dokładnego wykonania takich płytek wraz z obróbką cieplną i ew cieplno-chemiczną. Wie ktoś coś na ten temat ?

Witam. Jak zdąże poskładać maszyne to też chętnie pojadę. Co do startu to już dogadam się na śląskim forum bo już czytałem że chłopaki z moich okolic się wybierają. Mam tylko nadzieje że zima będzie krótsza niż w zeszłym roku :icon_razz: Pozdro i do ewentualnego zobaczenia :bigrazz:

Serwisówke ma po angielsku. Wydaje mi się że dośc dobrze znam ten język chociaż czasami się zastanawiam nad sensem zdania więc będę pytał jak by co. Z tym kluczem dynamometrycznym będzie lipa. Jezeli klucze dynamometryczne za 200 - 300 zł odpadają to będzie ciężko. Moze znajmoy mi z zakładu pożyczy ale nie wiem jakiej jakości i dokładności będzie ten klucz. Moze uda mi się mymysleć jakiś sposób na porównanie tego co pokazuje klucz do rzeczywistego momentu jaki wywiera on na śrubę. Najbardziej przy tym całym zabiegu martwię się o to żeby mi się nic nie poprzestawiało bo będzie katastrofa jak zaczne odpalać. Chciał bym od razu też sobie ustawić luzy na zaworach. Z tym że one są na płytkach i wiem tylko teoretycznie co i jak ale na żywe oczy takiego cuda jescze nie widziałem. Mógł bym zawiźć silnik do warsztatu ale i tak mam sporo wydatków, nie wiem gdzie jest w mojej okolicy jakiś zaufany warsztat motocyklowy, a poza tym o jakoś bardziej ufam sobie :)

Witam. Przymierzam się do ściągnięcia głowicy w silniku Kawasaki zx9r 1999r. Zdażało mi się jakiś czas temu rozbierać silniki i je składać ale troche starszej generacji i to samochodowe, chociaż tu chyba zbyt dużej róznicy nie ma. Mam serwisówkę, wiem co i jak wygląda i do czego służy. chciał bym aby ktos kto robił to juz kilka udzielił mi paru wstępnych porad, co i jak po kolei żebym czegos po drodze nie spieprzył. Wiadomo jak to jest z serwisówkami, zwłaszcza w obcym języku, pomimo że język się w miarę zna to zawsze można troche innaczej zrozumieć kontekst zdania. Jeszcze raz proszę o pomoc i z góry dziękuje za wszelkie sugestie i odpowiedzi. Pozdrawiam.

Motocykl w żadnym wypadku nie idzie na sprzedaż :) Pytanie do Pana Piotra: Czy istnieje możliwość dostarczania przeze mnie silnika do Sosnowca i zrobienie tego w Pańskim warsztacie ? Jeśli tak to ile by mnie taka opcja kosztowała ?? Wesołych Świąt wszystkim :icon_evil:

Witam. Miałem niedawno nieprzyjemność rozbiórki reflektora od kawy zx9r i okazało się to nie łatwe ze względu na to że szkło trzymało się obudowy nie tylko na zatrzaskach ale na jakimś miękkim kleju. Reflektor jest już rozebrany i teraz trzebago złożyć. Ma ktoś pomysł co to za ustrojstwo ten klej i czym mozna się go pozbyć oprócz dłubania nożem ? Może ktoś już ma doświadczenie w tej sprawie ? Pozrawiam.

poważnie ?? szczerze mówiąc to myślałem o tym, tylko co wtedy gdy tego piasku jest tam troche więcej niż myśle ? Szkoda że nie znam się dobrze z Pudzianowskim bo by mi ten silnik wziął w ręce, odwrócił i wysypał z niego ten syf :icon_mrgreen:

Witam. Sprawa wygląda tak: na skutek wypadku w motocyklu wyrwał się bak z kołkami przez co listwa z gaźnikami odłączyła się od silnika. Po przywiezieniu motcykla do garażu ustawienia go w pionie,zdjęcia bau i gaźników zauważyłem troche pisaku z pobocza na gumowych łącznikach łączących gaźniki z silnikiem. Wziąłem odkurzacz i odkurzyłem co się dało ale przed tym podczas transportu motocykl zmieniał kilka razy swoją pozycję i myślę że piasek mógł się dostac na zawory lub do komory spalania w zależności od położenia zaworów. Nie wiem teraz czy próbować odkręcić głowice i zobaczyć jak sytuacja wyglada wewnątrz i ewentualnie posprzątać :P Jeśli tak to jak się do tego zabrać ? Rozkręcałem pare silnków samochodowych i mam trochę pojęcia o tym ale nie wiem czego sie spodziewać w takim silniku. Co będę musiał wymienić oprócz uszczelki pod głowicą, jak się przygotować do tej operacji ? Czytałem serwisówke i mniej więcej wiem co i jak ale wolał bym usłyszeć pare porad od kogoś kto takie rzeczy już robił. Jeśli odradzacie samodzielne dobieranie się do głowicy to może ktoś z okolic Katowic by t zrobił za jakieś ludzkie pieniądze ? Mogę przywieźć silnik jeśli będzie trzeba. Pozdrawiam.

Wiem że prostowanie ram motocyklowych to niemiły temat, ale prawda jest taka ze 60 % motocykli sportowych jeżdzących po polsce ma prostowaną ramę. Jedna tylko firma prostuje około 100 ram rocznie z czego 80% to ramy aluminiowe. Jeżeli chodzi o własnośi materiałów to znam się na tym dość dobrze ponieważ kończe teraz wytrzymałośc materiałów i mechanike komputerowoą na polibudzie w gliwicach. Jeżeli chodzi o prostowanie ram aluminiowych to aluminium w temp już 300 stopni celsjusza osiąga wydłuzenie nawet do 80% nie przekraczając przy tym granicy plastyczności. A dopóki ta granica nie zostanie przekroczona to nic strzasznego się z ramą nie stanie. Pozdrawiam

no trzeba bardzo uwazac, zwlaszcza na samozwanczych handlarzy, taki z gówna bat ukręci i sprzeda jako igła. Motor oglądałem z kumplem który już miał kilka motocykli i jeździ dość długo. Motocykl był troche poobijany miejscami, widać było że owiewki byly malowane, no ale szlifa każdy może zaliczyć, ciężko trafić taki motocykl w takim wieku bez ani jednej konfrontacji z asfaltem. Poza tym wszystko wydawało się ładnie pieknie, przebieg był dość wiarygodny jka na ten rocznik bo 40 tyś. Wszystko wyszło w praniu. Może uda mi się zrobić zdjęcia samego golenia który się rozleciał tylko musze go w garażu odkopać spod sterty śmieci. Ten goleń nie jest o tyle pęknięty co rozpruty wzdłuż. Aha, jak by ktoś miał jakieś namiary na kogoś kto handluje częściami do takich motocykli to poproszę :) Bo przyjdzie wiosna i chyba bede musiał na rower się przesiąść jak się teraz za częściami nie zaczne rozglądać :P Pozdrawiam :)

Podczas rozkładania motocykla okazało się że motocykl był składany na szybko przed sprzedażą, dosztukowane są niektóre części i niektórych brakuje :) Między innymi jednej szpilki utrzymującej silnik :) Uważajcie na zakupach !!

Witam. Motor jest w częściach, musiałem go rozłożyć bo rama pójdzie do prostowania, chyba że trafie jakąś tanią. Na początku przyszłego roku będę się rozglądał za częściami, najlepiej jak bym trafił wszystko co potrzebuje od jednego człowieka, bedzie taniej. Pozdrawiam.

Witam. A więc, moja dziewczyna dzwoniła do prokuratora prowadzącego tą sprawę i okazało się że on żadnych dokumentów jeszcze nie czytał a kiedy dzwonił do niego policjant który mnie przesłuchiwał to on przeczytał mu tylko zarzut jaki postawiła mi policja z miejscowosci w ktorej mialem wypadek i ten prokurator tylko na tej podstawie powiedzial ze taka jest kara za to i moge sie jej dobrowolnie poddac. Wszystkie dokumenty, zeznania dot tej sprawy sa jeszcze na komisariacie. Moja dziewczyna dzwonila takze na ten komisariat, okazalo sie ze jej zenania juz dawno tam dotarly ale wg policjanta prowadzacego ta sprawe nie wynika z nich jasno ze jestesmy w konkubinacie. Policjant przesluchujacy moja dziewczyne powiedzial jej ze tyle wystarczy zeby nie pociagneli mnie do odpowiedzialnosci ale policjant prowadzacy ta sprawe zinterpretowal to innaczej. Moja dziewczyna dowiedziala sie ze ma czas do konca miesiaca na wyslanie do nich oswiadczenia jasno stwierdzajacego to ze jest mi osoba bliska i dobrze by bylo aby potwierdzil to urzedowo rownierz policjant z komiariatu w jej miejscu zamieszkania. Bylismy rownierz u radcy prawnego ktory za darmo udziela porad i powiedzial nam ze jesli moja dziewczyna napisze ze odmawia skladani zeznan z uwagi na to ze jest mi osoba bliska i napisze to tak aby to oswiadczenia jasno to stwierdzalo i bylo wiarygodne to prokuratura moze umozyc sledztwo w tej sprawie bo z uwagi na to ze moja dziewczyna jest jedyna poszkodowana, prokurator straci jedynego swiadka w tej sprawie na wniosek ktorego mogl by mni oskarzyc. Teraz trzeba tylko napisac dobre oswiadczenie i poprosic policjanta zeby jeszcze raz przesluchal moja dziewczyne i wyslal to do komisariatu prowadzacego ta sprawe. Łukasz, jeśli mógł byś napisać na forum albo na meila jakiś wzór takiego oświadczenia to bylbym Ci bardzo wdzięczny. Pozdrawiam i z góry dziękuję :icon_mrgreen:

Ja w moim wymeldowaniu mam date wyrejestrowania 27.03.2006 a w polsce rejestrowalem dopiero 7.7.2006. Ale cos mi sie obilo o uszy ze jest na zarejestrowanie sporo czasu :icon_mrgreen: Pozdro

Na początku wielkie dzięki za wyczerpującą odpowiedź i pomoc. Na prawde mnie to podbudowało. Aktualnie jestem studentem 4 roku politechniki a moja dziewczyna jest na drugim roku tej samej uczelni. Nabardziej mnie martwi to udowodnienie że moja dziewczyna jest osobą najbliższą, co prawda nie miszkamy razem ale mamy takie plany, chcieliśmy zamieszkać w mieszkaniu babci mojej dziewczyny ponieważ stoi ono od dłuższego czasu puste. Nie wiem czy jeżeli powiem w prokuraturze ze juz tam zamiszkujemy to czy to cos wniesie do sprawy. Jeżeli chodzi o świadków to nie będzie problemów, nawet jeśli mieli by to być rodzice. Jeżeli chodzi o wyrok to najbardziej nie pasuje mi ta kara pozbawienia wolnosci w zawieszeniu. Jeżeli będę odbywał tą karę, pojade gdzieś samochodem lub motocyklem, coś się stanie na drodze, bo wiadomo, różnie bywa, policja ożeknie ponownie że to ja jestem sprawcą wypadku i wtedy sankcje będą dużo gorsze. Jeżeli chodzi o grzywne, punkty karne to jakoś to zniose. Rozumiem taki wyrok jeśli np moja dziewczyna odniosła jakieś poważne obrażenia, lub jakiś inny uczestnik ruchu, ale nikomu nic się nie stało, moja dziewczyna miała tylko pęknięcie końcówki kości obojczyka i przez to chcą zrobić ze mnie przestępce. Mimo wszystko będziemy się starali coś wywalczyć. Moja dziewczyna ma dzwonić w piątek do prokuratora prowadzącego tą sprawę aby się dowiedzieć czemu dostałem taki a nie inny wyrok pomimo tego że ona zeznała że nie ma do mnie żadnych pretensji wzw z tym co się stało itd. Nawet nie znam numeru sprawy bo nie dostałem zawiadomienia o wszczęciu postępowania karnego, w sumie nic nie dostałem. O zarzutach dowiedziałem się dopiero u mnie na komisariacie 2 miesiące po wypadku od policjanta który nie mógł mi udzielić żadnych dodatkowych informacji bo nie prowadzi tej sprawy. Zoabczymy co z tego wyjdzie, najgorzej że to tak daleko. Dziękuje jeszcze raz za pomoc i podparcie na duchu. Jak się czegoś dowiem konkretnego to napisze. Pozdrawiam

Nie dajcie się wpakować w taki biznes, bo jak podpiszecie jakas filcyjna umowe i sie okaze ze z moto cos jest nie tak albo odpukac bedziecie mieli wypadek na nim bo koles wam zloma sprzedal to wtedy mozecie go cmoknąć w ..... On umywa rączki od tego bo nigdzie nie figuruje jego nazwisko.

Art. 177. § 1. Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 2. Jeżeli następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. § 3. Jeżeli pokrzywdzonym jest wyłącznie osoba najbliższa, ściganie przestępstwa określonego w § 1 następuje na jej wniosek. Proszę zwrócić uwagę na paragraf 3, moja dziewczyna (czyt. konkubina) nie złożyła takiego wniosku i nie am takiego zamiaru.

Witam. Jakieś 2,5 mies temu miałem wypadek na motocyklu. Sprawa wygląda tak: Wypadek zdażył się 200 km od miejsca mojego zamieszkania. Policja orzekła że wypadek spowodowałem ja, a mianowicie wypadłem z drogi i uderzyłem w barierke, nikomu z uczestników ruchu nic się nie stało. Jechałem wtedy z dziewczyną, odniosła ona kilka niegorźnych obrażeń, w tym złamanie końcówki kości obojczyka co spowodowało unieruchomienie na okres pow. 7 dni (tak napisano w zarzucie). Policja z tej miejscowości w której miałem wypadek wysłała dokumentacje do komisariatu w moim miescie zebym tutaj został przesłuchany. U mojej dziewczyny policja była już ponad 1,5 miesiace temu w celu jej przesłuchania a ja dostałem wezwanie na wczoraj. Na wezwaniu est napisane że jestem podejżany o przestępstwo z art. 177, par 1 kk. Byłem na policji, złożyłem wyjaśnienia i policjant zapytał się mnie czy chce się poddać dobrowolnie karze. To zapytałem jaki był by wyrok, wtedy on kazał mi wyjść, zadzwonił do prokuratora prowadzącego tą sprawę, zawołał mnie i powiedział że wyrok jest następujący: 8 mies pozbawienia wolności na 2 lata, 10 pkt karnych i 600 zł grzywny. Policjant nie dał mi durzo czasu na zastanowienie się bo mówi że musi te papiery odesłać, ja pomyślałem że jak mam jeździć po 200 km do sądu i tam dostane zapewne tą samą karę to głupi podpisałem to dobrowolne poddanie się karze. Ale jak moja dziewczyna się o tym dowiedziała to mi tak łeb zlała jak nigdy że to podpisałem. Bo nie mają prawa dać mi takiej kary jeżeli ona jest jedyną poszkodowaną i nie wnosi przeciwko mnie sprawy i jesteśmy w tzw konkubinacie. Tzn, policjant który ją przesłuchiwał zapytał o to czy mamy zamiar się pobrać, czy jesteśmy w konkubinacie, i ona odpowiedziała twierdząco na to pytanie, bo taka w sumie jest prawda. Mnie nikt o to nie pytał na komisariacie, ale nie wiem nawet czy ten prokurator brał moje zeznania pod uwagę, przecież ten policjant mu tego przez telefon nie czytał :) Czy mogę się jeszcze wycofać z tego dobrowolnego poddania się karze ?? Co robić, poradźcie, proszę. Pozdrawiam. PS. Nie wiem czemu ale zawsze jak chce napisać coś krótko i zwięźle to mi wychodzi matura z polskiego :buttrock:

To jest częsty proceder. Cła na motocykle nie ma, płaci się tylko 150 zł w urzędzie bez względu na cenę motocykla. Niemcy bardzo często jak sprzedają motocykl nie chcą ppisać żadnej umowy bo im to do niczego nie potrzebne. Mój znajomy kupił moto od kolesia który sprowadza motocykle z niemiec. Koleś pomagał mu go zarejestrować. Na poczcie jak wypisywali VAT24 handlarz podsunał mu pusty druk umowy kupna sprzedaży w wersji polsko niemieckiej i kazał mu go wypisać, dane z briefu i się podpisać, a w miejscu w którym powinien podpisać się sprzedający, czyli ten niemiec podpisał się handlarz. Po sprawie, motor zarejestrowany i wszystko jest w porządku :) (przynajmniej narazie)

spox, zaraz napisze do niego, dzieki za cynk :P

Witam. Bardzo mi zalezy na manualu Haynes'a do kawy (jak w temacie). Jesli ktos taka posiada i gdyby mogl zrobic xero i to wyslac to bylbym bardzo wdzieczny, zaplace z gory za xero i jakies piwka tylko prosze podac cene, nie usmiecha mi sie sie wybulic 150 zl za nowa ksiazke zeby ja wysmarowac w garazu a poza tym mam i tak duzo wydatkow bo rozwalilem moto. Bardzo prosze o pomoc i z góry dziękuje. Pozdro.

Co do czyszczenia tłumika to polecam sosób z instrukcji, sam w swojej shl-ce tak robilem i bylo ok, tylko zwir musi byc na prawde drobny, najlepiej zeby byly to drobe kamyczki, tak 2x2mm. Piachu nie polecam, najwyzej po kamykach :biggrin: