pierwoszow

Tak też zrobiłem oczyściłem styki,bardziej je przygiąłem i dalej sie grzeje.

Mam problem ze swoją hondą shadow 1100 (wersja amerykańska),podczas pracy silnika bardzo grzeje mi się przewód wraz ze złączką od alternatora która znajduje się pod siedzeniem .Czy to ma tak być, czy coś zaczyna sie psuć.Po 10 dniach bez jeżdżenia padł mi nowy akumulator.Może ktoś mi podpowie ,może ktoś miał taki przypadek?

To są te same zdjęcia

Mam problem ze swoją shadołką może ktoś mi podpowie.Jak mówiłem wcześniej że padł mi nowy akumulator więc podjąłem próbę znależć przyczynę.Pod siedzeniem mam kilka złączek w kondoniku i jedna z nich podczas pracy silnika bardzo grzeje się.Jak ustaliłem jest to złączka od przewodu który idzie od alternatora.Alternator pracuje bez zarzutu,podaje na akumulator prawie 14V.Czy to możliwe żeby podczas pracy silnika tak bardzo się grzał się przewód.(jest to przwód 3 żyłowy w kolorze żółtym).Może sprawdzicie u siebie a może ktoś z was miał już taki przypadek?

Shadok ja wszedłem na twój serwerek i bez problemu się otwierają.Może podaj mi twój adres internetowy i wtedy pójdzie .

Witam.Dla kolegów którzy spotkali się w Kroczycach zgodnie z życzeniem przesyłam swoje zdjęcia.Proszę o potwierdzenie czy doszły.

Witam.Był w Lubinie a będzie 18.-20.o8.w Sobótce i Świdnicy na początku września.

Witam.A co ciekawego się tam odbywa?

Witam.o ile się nie mylę to 18-20.08.W Sobótce ma być zlot.Informacja w internecie .

Wybieramy się na hondach Shadow"grupa z Polski" na zlot do Jabłonowa Pomorskiego.Jeśli jeżdżisz na takim motocyklu będzie okazja się poznać.Zlot odbywa się 12.08. i połączony jest z festiwalem muzycznym .Jeśli chcesz więcej się dowiedzieć to wejdż na forum ."Posiadacze hondy shadow łączcie się"

Witam shadowców.W moim rejonie leje jak z cebra,oby do soboty się wyklarowało.Ja również jak "Bartek" chciełem się gdzieś przejechać (Szklarska Poręba) ale po 1 leje a po 2 okazało się nówka akumulator (1 miesiąc) zdechł.Przeprosiłem stary który jakoś jeszcze kręci.Z nowym będzie problem bo kupiłem go na giełdzie motocyklowej i nie wziąłem kwita.Wygłąda na to że popłynąłem 2 stówki.Jak tam "villydon"wybierasz się do Jabłonowa w końcu Szwecja to nie USA nie jest daleko a rodzina nie zając.Pozdrawiam wszystkich.

zaglądnij do informacji Bartka z dnia wczorajszego z godz.17.22.Tam jest prawie wszystko.Podana jest strona internetowa tej imprezy wraz ze zdjęciami z ubiegłego roku.

Bartek przefiltrowałem tę stronkę którą podałeś i po zdjęciach z ubiegłego roku wygląda nawet ciekawie,a i kolega z Płocka zgłosił swój akces. Robi się ciekawie.Mój plecaczek mówi że warto przejechać te 370 km.Ja również jestem za.A inni koledzy?.Czy przeczytałeś private które wysłalem do ciebie?. Shadok ty oczywiście też zgłaszasz swój akces na spotaknie w Jabłonowie?.

Podaję ci numer tel. do organizatora 606751649-Cezary.Z tego co mówił to wszystko jest gratis,wjazd też,a ile piwa i żarła na łeb to nie pytałem.Jeśli chodzi o Powidz to wystarczy wejść w" Powidz jeziora"pole namiotowe nad jeziorem w Powidzu. W sobotę wracam z Jastrzębiej , mogę odbić kawałek i zajrzeć do tego Powidza

Jak wynika z tego co mówi Bartek to jest Jabłonowo Pomorskie ( II zlot motocykowy)połączony z festiwalem muzycznym. zapomniałem dodać termin 11-13 08.może być dłużej bo 15.08 jest wolne. Witam kolegów shadowców.Rozmawiałem telefonicznie z organizatorem imprezy w Jabłonowie który poinformował mnie w jaki sposób się ona odbywa :impreza jest jednodniowa,przyjazd koło południa w sobotę ,rozbicie namiotów na boisku sportowym chronionym przez organizatora,koncert zespołow rozpoczyna się o18.00 gdzieś do 1.00.Na drugi dzień t.j. w niedzielę odbędzie się parada.Jedzenie i picie na koszt organizatora.Nie ma możliwości przyjechać wcześniej ani póżniej zostać.Dla chętnych na dłuższy pobyt w odległości ok.7km znajduje się pałacyk nad wodą gdzie można się wykąpaći i odpocząć po trudach podróży . Zastanówcie się panowie ,zawsze jeśli nie pasuje Jabłonowo to moja oferta koło Powidza jest też aktualna.(można obejrzeć ją w internecie)

"bartic" jeśli sytuacja odnośnie Jabłonowa wyjaśni się na tyle że spotkanie się odbędzie czy ty też planujesz wybrać się.Jeśli tak to we dwójkę było by rażniej.Czekam od ciebie na sygnał.A jak tam kolega z Zawiercia i z Oleśnicy który odzywał się wcześniej .

Witamy.Planujemy wspólne spotakanie tylko zastanawiamy się gdzie ma się odbyć i kiedy.Tak by wszystkim pasowało w kilometrach i czasie.Teraz trochę miesza zezon urolpowy.Czekam na propozycje innych kolegów. Witamy.Planujemy wspólne spotakanie tylko zastanawiamy się gdzie ma się odbyć i kiedy.Tak by wszystkim pasowało w kilometrach i czasie.Teraz trochę miesza sezon urolpowy.Czekam na propozycje innych kolegów.

Możemy też pomyśleć o innym terminie i o innym miejscu.Tak jak mówiłem wcześniej spotkanie mogło by odbyć się np. nad jeziorem koło Powidza.Zastanawiajcie się .

Witam cię kolego, tak się składa że mieszkamy w jednym mieście i jestem gotów ci pomóc .Tym bardziej że ja również jeżdziłem na virago 535 i mam o tej maszynie bardzo dobre zdanie .Cp prawda jutro tj. w niedzielę jadę na 2 tygodnie nad morze ale po powrocie odezwę się do ciebie.Chętnie pomogę i doradzę młodszemu pędziwiatrowi.Jężdże na hondzie shadow 1100 wersja amerykańska .Jeśli chcesz przerobić shadówkę to ja przerabiam swoją cały czas i jeszcze mam kilka pomysłów ale każda nowość kosztuje i przerabianie w moim przypadku rozkładam w czasie.Pozdrawiam Bartek masz bardzo ciekawy pomysł,gdybym zdecydował się na wyjazd do Jabłonowa czy ktoś dołączy do mnie.A może kolega z Zawiercia .Jakie zdanie na ten temat mają inni shadowcy?

Witam w klubie"Martusia30".Pozdrowienia

Po przejrzeniu forum okazało sie że wszyscy do garażu pwrócili szczesliwie ,chyba minister oświaty (G)czuwał nad nami a i "marsikowi " odpuszczam "siła wyższa" trzymam go za słowo.Myśle moi mili że faktycznie musimy jakąś gratyfikację przydzielić Bartkowi za te 1300 km (nie wspomnę o jego przgotowaniu do spotkania(kuchenka,węgiel ,rozpałka ,namiot , itd. a fasolce którą chciał wszystkich częstować nie wspomnę) Wyllydon cięszę się że nie musisz kupować nowej pompy bo "zety" w Szwecji będą ci potrzebne.Jak zaplanujemy kolejne spotakanie to może ktoś weżmie plecaczka w spodnicy to mój będzie miał z kim pgadać jak my będziemy po 5 browarze.Nie chciałbym być upierdliwy ale namawiam pozostałych kolegów do spotkania -shadok i inni shadowcy jak myslicie (okolice 15.08)to chyba będzie dobry termin a może jakiś inny zlotowy? .Mam też ciekawe fotki a szczególnie te gdzie jesteśmy wszyscy razem mogę je przesłać.Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich i do miłego. sorry zapomiałem, co do zdjątek mój kontakt [email protected]

Ja ze swoim plecaczkiem dojechałem bez problemów.Na A4 chciałem trochę pocinąć ale urwana szybka w kasku trochę mi to uniemożliwiała.Duże dzięki shadokowi i jego koledze za ciekawy objazd po zameczkach ,było bardzo ciekawie."Willydon" na forum jest lista stacji z frajerskim paliwem dopisz będę ją omijać a te dwa semestry w Szwecji szybko przelecą i będziemy mogli znowu razem pośmigać.Ciekaw jestem jak tam dojechał Bartek bo 600km to nie jest mało.Dziękuję wszystkim za wspaniałe spotkanie jeszcze ciekawsze dyskusje a o piwie to już nię będę nic mówił bo ono dzieli się na dobre i bardzo dobre. Szkoda tylko że zawiedli inni shadowcy a szczególnie kolega z Zawiercia bo miał do nas najbliżej i czekaliśmy na niego do końca.Pomysł kolejnego spotkania gdzieś koło Poznania jest bardzo ciekawy i jestem za.Pozdrawiam

Będę w piątek wieczorem koło 19.00 Pakuję się pod namiot

ja będę z osobą towarzyszącą.Szykuję się pod namiot.Pozdr.

Cieszę się z twojego powrotu z urlopu.Może twoje pojawienie się na Forum wpłynie motywująco na pozostałych kolegów i odpalą swoje maszyny.Trzymam kciuki by przeszczep się udał.