Witam. Mam ogromny problem z Suzuki Rg 80. Mianowicie, jak kupiłem motor miesiąc temu ,to wszystko było super, wkręcał się do 12 tys. i wyciągał 120 km/h. Przejechałem się kilka razy, dopóki nie skończyło się paliwo. Potem motor stał ok. 2 tygodnie. Po zarejestrowaniu, zatankowaniu paliwa, odpaliłem motor, a tu tylko ok. 6 tys. obrotów i ledwie da się jechać :/ Moto ma jako takie przyśpieszenie na 1,2 biegu a potem to jush tragedia. Rozpędza się ledwie do 70 km/h :icon_razz: Wyjąłem gąbkę z filtra powietrza, żeby dało się w ogóle jakoś jezdzić. Po tym motor jest nieco mocniejszy, ale nadal wykręca się tylko do ok. 7,5 tys. obrotów i wyciąga 75- 80 km/h :buttrock: Stwierdziłem że to coś z gaznikiem, zapchany czy coś. Po kilkukrotnym jego przeczyszczeniu i wyregulowaniu, stwierdzam że gaznik jest raczej dobry. Tłumik też nie jest zapchany, bo sprawdziłem. Motor odpala zawsze za 1 razem !!! Świecę wymieniłem na nową NGK-r. Jeśli wiecie co może być przyczyną usterki, błagam pomóżcie, bo sezon w pełni, a ja nawet sobie pojezdzić normalnie nie mogę :bigrazz: Pozdrooo.