mrjack

Ktory wynalazek? Fazery S2 chodza za podobne pieniadze takze w Polsce, tyle, ze nie nowe i z przebiegami 10-15k W PL nie, ale ja przeciez pisalem o Niemczech, prawda ? W USA zakup nowego motocykla to mniej wiecej polowa ceny w Polsce. Nawet podliczajac wszystkie oplaty przy sprowadzaniu, oszczednosci wychodza w granicach kilkunastu do kilkudziesieciu procent. Podobnie jest w DE. Jak komus bardzo nie zalezy na gwarancji, a chce miec jak najnowszy sprzet, z jak najmniejszym przebiegiem i za jak najmniejsza kase, to import jest jedynym rozwiazaniem.

http://tinyurl.com/4szuze Mobile.de A gdzie ja napisalem, ze musi byc lepszy? Ma po prostu nie byc gorszy (5-10 KM nie robi roznicy). Nie jezdze z takimi predkosciami. Nie planuje wymieniac na inny wydech. Nie lubie glosnych wydechow. ........................ Btw, kto z wawy mialby ochote sie gdzies spotkac, cobym mogl sie bardziej z bliska poprzygladac i poprzysiadac do tych motocykli?

Zaczne od konca - na FZ1 mnie nie stac, a nie chce kupowac starszych modeli z przebiegiem powyzej 10.000 km. Bo tak, kaprys :icon_razz: Nowego FZ6 Fazera 08 z 0 przebiegiem mozna miec za ~19 900, za FZ1 musialbym wylozyc ze 30, a tyle nie mam. Skad wniosek, ze w FZ6 jest tanszy serwis? Oba motocykle maja taka sama ilosc zaworow, wtrysk, i ogolnie podobna budowe silnika. I przypominam, ze nie mowie o nakedzie tylko o wersji z owiewka (S). I o motocyklach z przebiegiem max 10.000 km, bo takie sa w tych cenach na allegro albo w niemczech. Fazer z ABSem jest drozszy, ja mialem na mysli wersje bez ABS. Skad wniosek, ze sztywnosc ramy Kawy jest mniejsza? Poza tym nie zawsze sztywniejsza rama jest lepsza.

Witajcie. Wolnymi krokami (ale caly czas) zbliza sie moment zakupu innego motocykla. Na te czynnosc mam przeznaczone mniej wiecej 20.000 zł. Na allegro do tej kwoty mozna znalezc 2-3 letnie FZ6 Fazery i Z750 S, z przebiegami do 10.000 km i o takie motocykle sie rozchodzi w tym temacie. Pytanie jest do uzytkownikow tych motocykli (a najlepiej posiadajacych doswiadczenia w jezdzie oboma modelami): ktory z nich warto by bylo kupic? Czy raczej: ktory z nich bardziej nadaje sie dla mnie. Jesli chodzi o osiagi, to prawdopodobnie oba modele mnie zaspokoja (nie potrzebuje wiecej niz 100 koni, ale nie chce tez aby moj nowy motocykl byl slabszy od obecnego). FZ6F jest slabsza od Kawy i pod wzgledem momentu obrotowego widze wyrazna przewage tej drugiej. Czy faktycznie kilkanascie Nm wiecej w Z750 robi taka roznice, szczegolnie przy jezdzie w korkach w Wawie? I te dodatkowe 150 cm3 ? Jak wyglada rozklad mocy i faktyczny uzyteczny zakres obrotow? Nigdy za specjalnie nie krecilo mnie... krecenie, w tcacie zazwyczaj trzymam sie miedzy 4500 a 6000 obrotow. Jak wyglada rzeczywiste spalanie tych motocykli, biorac pod uwage spokojna jazde? Za spokojna jazde rozumiem 60-110 po miescie i 120-140 w trasie, bez startow na gumie z kazdych swiatel. Jak wyglada wygoda pasazera? Oba motocykle maja dosc podobna kanape, czy żeński plecak wytrzyma bez postoju te 300 km? Jak z ugieciem kolan na tylnim siedzeniu? Czy w FZ6 wydechy nie grzeja tylka? Ktory motocykl latwiej zapakowac na dalszy wyjazd? Akcesoryjnie chyba oba podobnie, ale jak z trzymaniem sie tankbaga i latwoscia zalozenia stelazy? Jak z ochrona przed wiatrem? Jak z kosztami serwisowymi, w sensie, czy standardowo, czy ktorys jakos inaczej?

Mysle, ze pod koniec tygodnia bede juz troche madrzejszy, jak mi drugi serwis powie co to moze byc, a co to raczej nie jest... Koszt modulu to ok. 200-230 zł jednak. Spory wydatek.

Wyslalem 8 zapytan do kolesi na allegro po ile chca sprzedac modul, zaden sie nie odezwal... Ktos sie orientuje ile taka przyjemnosc moze kosztowac? OIDP w CB 500 to byla kwota rzedu 150-200 zl...

>2. Występuje przerwa w układzie zapłonowym, która powoduje zanik iskry, tu przyczyna może być banalna (niesprawna świeca, złamany przewód zapłonowy, > obluzowany przewód podający napięcie do cewki lub modułu zapłonowego Czy gdyby tak bylo, motocykl zaczynalby pracowac gorzej po rozgrzaniu i pracowalby zle tylko do pewnego zakresu obrotow? >lub po prostu padł ci modół. Czy padniety modul moze dawac w/w objawy? Bo imvho jesli cos pada, to pada w calym zakresie obrotow i bez wzgledu na temperature silnika. Z tego co sie orientuje, to w tcacie sa gazniki Keihin CKVD 34/4. Same zaworki iglicowe nie sa drogie, moze sie skusze na wymiane. Najgorsze jest to, ze nie mam jak tych rzeczy sprawdzic samemu - zero dostepu do garazu i narzedzi. O 2 lewych rekach lepiej nie wspominac :icon_exclaim: Wkurza mnie, ze zostawilem kupe kasy w serwisie i za chwile znowu bede musial 500-600 zl wylozyc...

No tak, sek w tym, ze gazniki byly wielokrotnie sprawdzane przez Szybkiego. Z tego co ludzie gadaja, to calkiem do rzeczy spec, Paweł Boruta tez zdaje sie po zmianie pracy kierowal ludzi do niego. No i slyszalem tez, ze to wlasnie gazniki sa jego mocna strona... Sam juz nie wiem, 6 maja jestem umowiony jeszcze raz w serwisie w Konstancinie, tylko szkoda, ze na poprzednim zostawilem 1600 zl (bylo robionych wiele rzeczy)...

Yamaha Thundercat '97, 60.000 przebiegu. Objawy wystepuja przede wszystkim na rozgrzanym silniku (po przejechania kilometra, dwoch). Do 4500 obrotow motocykl pracuje masakrycznie - szarpie, prycha, strzela w wydech, pracuje jak skuter, rwie, jak by mial 2 cylindry a nie 4. Przy przyspieszaniu nie ma mocy, przerywa, za chwile jedzie normalnie, po zejsciu z gazu znowu to samo + strzelanie. Po przekroczeniu ~4500 obrotow wszystko znika. Calosc wyglada tak, jak by motocykl sie dlawil, zatykal, odnosze wrazenie jakby 1, 2 cylindry nie pracowaly do pewnych obrotow. Na jałowych pracuje bardzo nierowno, przyspiesza, zwalnia, chodzi jak czoper, by okresowo przyspieszyc jak u normalnych 4-cylindrowcow. Inaczej mowiac - jakby chodzil na 2-3 cylindrach i tylko okresowo na sekunde, dwie zalaczal sie trzeci/czwarty, dzieki czemu slychac normalny rytm, a nie terkotanie. Objawy pojawily sie wstepnie w zeszlym roku, byly to sporadyczne przypadki, ktore jednak z czasem pojawialy sie coraz czesciej. Jednego dnia motocykl przez cala droge pracowal jak by na 2 cylindrach, ledwo dojechalem do Motostore i z Tadkiem wymienialismy 4 swiece. Wtedy sie jakby poprawilo, ale generalnie i tak motocykl nie pracowal rowno. Udalem sie wiec w tym roku na przelomie lutego i marca do serwisu MotoPasja, gdzie szybki podobno sprawdzal wszystko - rozkrecal, czyscil, skladal, ustawial gazniki, sprawdzal zawory, sprawdzal cewki i swiece, filtr paliwa zostal wymieniony, filtr powietrza wyczyszczony i nasaczony. Akumulator tez byl czyszczony i sprawdzany. Niestety, nic z tego nie wyszlo, po 2 tygodniowej wizycie w serwisie nadal jest bardzo zle, a wrecz jeszcze gorzej, bo wczesniej nie strzelal w wydech (a jesli juz to sporadycznie), natomiast obecnie podczas stalej jazdy 3-4 tys obrotow potrafi strzelac co kilkanascie sekund. Calosc wyglada mi na problem z zaplonem, ale nie mam juz pomyslu co to moze byc, skoro to nie swiece, nie cewki i nie gazniki. Szybki sprawdzal takze czy w okolicach kroccy nie lapia gazniki jakiegos lewego powietrza, ale nic nie wyszlo. W dodatku podczas jazdy i postoju potrafi ostro zajechac benzyna. Drobna uwaga: wczoraj zatankowalem na probe benzyne 98 zamiast 95 i jakby sie troche poprawilo, ale glowy sobie uciac nie dam. Ktos ma jakis pomysl? Rece mi juz opadaja, tym sie nie da jezdzic :/

A konkretnie?

7 czerwca 2008 biore slub w Łomży... Ktoś moze ma ochote pohalasowac przed kosciolem? Nawet palenie gumy moze byc ;)

Hm, mam wkurzajacy problem z napieciem i rozruchem. Sprawa wyglada tak: wczoraj normalnie z parkingu odpalilem i pojechalem kilometr na stacje. Zatankowalem, probowalem odpalic - dupa. Cos terkocze. Przeturlalem moto, zdejmuje siedzenie, sprawdzam czy sie kabelki nie poluzowaly od aku, ale w porzadku. Terkocze cos za aku, takie cos wcisniete nisko. Kwadratowe. Pytalem sie dzisiaj znajomego, mowi ze to przekaznik. Moze i przekaznik, to by tlumaczylo niemoznosc rozruchu... Ale cos mi sie nie do konca zgadzaja objawy. A objawy sa takie, ze przy probie zapalania gasna lub sciemniaja sie kontrolki, tak jak by aku bylo rozladowane. Aku ladowalem wczoraj ale nic to nie dalo. W dodatku podczas jazdy nastepuje efekt "szarpania", czyli co jakies pol minuty, moze czesciej, nastepuj szarpniecie jak by odcinany byl zaplon. Dodatkowo podczas jazdy obrotomierz skacze do 0. Podobne numery z obrotomierzem i szarpaniem mialem jakis czas temu, okazalo sie ze obluzowany byl kabel od aku i po prostu nie bylo do konca styku. Po dokreceniu sruby efekt ustal. Obecnie wszystko jest dokrecone, a nadal to zle dziala. Co to moze byc? Mam jeszcze teorie, ze to jednak moze byc do dupy aku, moze ladowanie nic nie dalo, albo mam zepsuty prostownik czy cus... Bo w zasadzie to mi wyglada jak brak pradu - jak stoje na swiatlach i silnik chodzi na niskich obrotach to mi swiatla gasna... W dodatku przy probie zapalania w ogole nic nawet nie terkocze jak mam wlaczone swiatla, dopiero jak je wylacze to przynajmniej jakis odglos jest....

co ma rodzaj budowy ramy (kratownicowa) do jej materialu (aluminium)? A poza tym CBR nie ma kratownicowej ramy.

Kot - turystyka sportowa, CBR - sportowa turystyka ;) W kocie tylko jedna rzecz mi sie bardzo nie podoba i sa to swiatla. A tak to dla mnie motocykl idealny. Dla mnie :)

Kto na forum posiada w obecnej chwili jeszcze tcata oprocz Mikiangelo i Gacurro?

Witam! W planach mam w najbliższy piątek lub sobotę wyjazd z koleżanką w Bieszczady. Planujemy wynająć jakiś pokój w okolicach Soliny. I mam parę pytań: 1. Która trasa dojazdu jest najszybsza? Planuję mieć przelotową 140. Mam kilka opcji dojazdu, powiedzcie, ktora w te dni jest najbardziej sensowna (jeśli wyjazd w piątek to najpóźniej 14, jeśli w sobotę to najpóźniej 9). a) Warszawa-Lublin-Kraśnik-Janów Lubelski-Rzeszów-Sanok-Solina b) Warszawa-Góra Kalwaria-Kozienice-Sandomierz-Tarnobrzeg-Rzeszów-Sanok-Solina c) Warszawa-Grójec-Radom-Ostrowiec Św.-Nowa Dęba-Kolbuszowa-Rzeszów-Sanok-Solina 2. Jaki jest orientacyjny czas przejazdu? Ponizej 5h ? 3. Jakie sa najlepsze miejsca pod kątem motocyklowym do jazdy juz w Bieszczadach? Jakies fajne winkle znaczy sie... No i jakieś fajne widoki. 4. Gdzie najlepiej nocować nad Soliną? Macie jakichs faworytów odnosnie miejsc noclegowych? Jestem w stanie zapłacic za pokoj do 100-120 zł. 5. Gdzie najlepiej wynająć żaglówkę? A może ktoś jedzie w tych dniach w te rejony i miałby ochotę nam towarzyszyć? :) Albo ktoś w tych rejonach mieszka i chciałby nas pooprowadzać po fajnych miejscach? :))

pewnie chodzi o wlasciciela domeny ;)

Lol... a co im strona zawinila? ;)

Za pl.rec.motocykle: Czesc :) W sumie drobiazg, ale 2 dni temu przejezdzalem przy nim, jak go ustawiali na WLOT do tunelu w strone Gdanska tak, zeby strzelal w tyl. Chodzi o stala puszke. Jakby co, to tam jest 50-ka ;) Moze komus sie przyda to info ;) (Post Tomka Wozniakowskiego, tutaj link: http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artykul&...e&aid=36280733)

no no, jednak moj artykul sie czasami przydaje ;) DO SVki polecam wydech Akrapovica - pieknie brzmi.

Bez znaczenia jakby nie byl wytrzymaly i niezawodny ten Hyosung, wybor miedzy 250tka a 500tka w podobnej cenie jest dla mnie oczywisty... Bierz GS'a i nie zastanawiaj sie nad 250tkami.

CB z dwojka raczej tak ma. Moja CB miala problemy z 2 biegiem, potrafil nie wejsc, Morowca CB tez... Zreszta 2 bieg jest chyba ogolnie dosc "trudny", bo w Tcacie tez czasami potrafi nie wskoczyć. Jak by ktos mial jakies pytania o CB, to sluze informacjami, tylko na maila, bo na forum rzadko zagladam...

Wez nic nie mow o czesciach ;) Na szczescie, sporo pasuje z fazera, podobno.

Skrzynia ci głośno chodzi? Dziwne... u mnie głośna jest tylko 2, pozostałe biegi, z jedynką włącznie, wchodzą cicho. 2 potrafi czasem nie wejść... Daj do siebie jakiś kontakt, bo mam parę pytań :)

A ja wręcz nie lubie jezdzic sam i staram sie zawsze, szczegolnie na dluzsze wypady, kogos ze soba zabierać. I nie przeszkadza mi ani stukanie kaskiem w kask, ani wiercenie się (o ile nie podczas manewrów przy niewielkiej prędkości); a także jestem tolerancyjny wobec różnych form trzymania się. Ważne, żeby plecakowi było wygodnie i nie przeszkadzał mi swoim zachowaniem w jeździe.