devilwizard

Poprostu są równi i równiejsi, to się bieże z prostej żeczy że w Policji są DEBILE i każdemu to przyznam prosto w oczy (mówię ogólnikowo0 i jakDebil dostanie za duzo władzy to Kozaczy i są tego skótki, pomijam nawet w/w sytuacje ale wszystko głupie pościgi ( typ koło mnie obok przytsanku się rozwalił mondeo z lotnej Policji bo niby po co sygnał włączać, sławne sytuacje naudyżacia władzy ( słynny przypadek z Chodla) gdzie typ stracił zycia po serii ostrzegawczej z 3 magazynków z broni długiej w plecy!! Samo na usta się ciśnie H.W.D.P. Pomijam że mam jóż 21 pkt. za totalne pieroły typu 110 o 2 w nocy na totalnych pipidówach??!!

Jak by ktos potrzebował książek serwisowych do Harleyi (ok 1000 str) Mechanika, montaż demontaż, elektroniki, mapy, turnig, podkręcanie silnika Sportster, V-Rod, dyna itd... to walcie na pocztę!!

Do tej pory nie mam żadnej odpowiedzi?? Ale... za to w sumie, kto powiedział że nie mozna by zrobić moto gum ballu PL?? Zaczeło by się od kilku osób przez np. Polskę, Słowację, Węgry, Austria, Francja czy jakoś tak?? Pokminić z miejscówkami... Na początku było by ciężko ale z biegiem lat?? Kto wie?? I napewno na początku nie były by to tak ogromne sumy, tylko narazie same noclegi w własnymi imprezami taki objazdowy zlot motocyklowy:) A jak by się kontakty powyrabiało to czego nie Prawdziwy GumBall Mozna by o tym w świecie motocykli napisać, i tak sądzę że z 50 osób przez rok by się zgarneło?? I obowiązkowo wyspa man:)

Cóż, wysłałem do nich maila z zapytaniem, co i jak w sprawach motoru. Jak odpowiedzą to przkażę.

Ty no ja jestem wiecznym studentem, napisz cos więcej o tym patencie...

No to te 28 tysi jakoś mnie lekko zniechęciły hehe. Ale raz mijałem moto na polskich tablicach który był cały poobklejany w znaczki gum balla ale nie wiem czy tak dla jaj czy faktycznie smiał?? No ale nic jedyne co można zrobić to wbić do rajchu i się z nimi pościgać dla zabawy;)

Mam pytanie czy można wystartować w Gum Ballu 3000 motorem?? Np. Busą?? Jeśli ktoś ma na to odpowiedz to smiało i jak to niby zrobic na ich oficjalnej stronie nic o tym nie ma:(

A ja najnormalniej w świecie przez 50 % drogi jadę pomiędzy podwujną ciągłą albo po przerywanej i pie*****e co ma byc to będzie. Jak ktoś mnie walnie to mi noge urwie ale i jemu się mój moto o puchę owinie. Zresztą dużo też jeżdzę samochodem i jakoś też wiecznie na 3 go śmigam. Ale na szczęscie 90 % ludzi jeździ wolniej niż ja a reszta się boji psychopatycznych motocyklistów i uciekają. Albo inaczej jeszcze mam fart??

CB 500 to mu zabrdzo wiało będzie, po dłuższej trasie odpadnie, a na XJ mozna dmuchnąć i 1000 km, mój przyjaciel w tym roku zrobił jóż 20 tyś km!! I zyje i więcej chce śmignąć, pozatym łatwo o częsci i silnik nie do zjechania, a jak byś miał więcej kasy to prędzej polecał bym cbr 100 f tylko w dobrym stanie;) Sprecyzuj bardziej co ci się podoba i do jakiej kwoty!!

A ile zabuliłeś w sumie za tą buse z 2002 r??

Chyba faktycznie najlepiej pancerny tel w kurtce na piersi, nawet jak walniesz na tyle mocno że ci tel siądzie to nic bo najpewniej od tak mocnego udeżenia zatrzyma ci pracę serca;)

Gaźnik + zapłon

Biez volusie!!

Jak nie miałem tylniego fotele, to się ślizgałem, ale teraz nie zaczęsto bo żadko sam jeżdze, a pozatym na jesieni zaświrowaliśmy z kuplem i nogami w centrum miasta wgniotłem bak??!! Dzieki bogu, jakiegos swira zanalazłem co go w miarę uwypuklił :icon_razz:

Prowadzi się bosko!!.... ..... dopuki jedziesz sam :icon_razz: Sam mam 650 i powiem ci z całego serca, bież większy!!

Zgadzam się w 100 % z przedmówcami, to podstawowa zasada, a słyszałem to jóż od kupy narodu, więc i ja sam się do tego przyłączam, pozatym robię tak i wszystko jeszcze działa (coprawda w tym motoże mam dopiero 9 tyś km ale "przezornego pan Bóg strzeże"

500 -700 ccm, mają jeden problem, brakuje im mocy przez co gdy ktoś chce wycisnąć z nich więcej niż się da skutki są wiadome inaczej sie kupuje 20 lenią 650 czy 1300, osobiście powiem ci poza mechanikiem , dowiedz się czegos o właścicielu, jeśli jest gdzies z tego samego miasta, dowiedz się jak jeździ czy piłuje maszyne, i fakt bez mechanika sie nie ruszaj!! P.S. Co do złych wieści mam 4 kumpli którzy kupowali starocie jak i ty chcesz i no cóż oni farta nie mieli, ale to wszystko zależy od Karmy... Pozdrawiam i zyczę powodzenia z zakupami Pomyśl nad pożyczką w sumie taniej niż potem dokładać??

To jeszcze zalezy od wyprofilowania opony i twojego stylu jazdy, widziałem w rajchu kapcie 220 tylko że jakies takie bardziej stożkowate były?? Patent polagał na tym że podczas przechyłu większa powieżchnią opony stykasz się z asfaltem a podczas jazdy prosto mniejsza powoduje to oczywiście wysoką oponę (odwrotność niskoprofilowanych) cos takiego zerżnięte z Moto GP do chopperów, ot tak

Tłumaczenie + dokument nabycia +blachy zjazdowe (lub bez) ale za to domument wyrejestrowania pojazdu bądz dowód rejestracycji z tamtego kraju, potem do skarbowego, na przegląd i z kwitkiem z przeglądu i resztą do wydziału komunikacji, a po miesiącu z kwitkiem na opłacone OC po twardy dowód

Przy 200 na godz nawet największy oblech dobrze wygląda:) Niezapomnijcie o puszczanych bąkach w skużane spodnie, a potem na zlocie w namiocie gdy się robi romantycznie można dodać mistycznę mgłę zdejmując całodzienne nieprzepuszczalne galoty z zadka;) Motocyklistów trzeba poprostu kochać:icon_razz:

jest jeszcze taka wypasiona pasta, niepamiętam jak sie nazywa bo jóż mi się skończyła :icon_razz: Ale można ją dostać prawie w każdym sklepie, takie czarne metalowe okrągłe pudło a w środku szmatki z jakimś śmierdzącym badziewiem a napisy na tym tylko po niemiecku jak sobie przypomnę to dam znać, ale czyści niesamowicie

No ja bym pomógł, ale to nie ta miejscowość;) Życze powodzenia

Powiedz mamie że podepnież płóg i inne użądzenia rolnicze i zaorasz jej ogródek, a dotego jeszcze jej podziekujesz bo bedziesz miał przy tym niezły ubaw

Ja mam też Higwaya z Louisa i pełna bajera a żybka to zbawienie, 4 lata jeżdziłem w otwartym i w sumie spoko dopuki trasa nie ma więcej niż 200 km, a i nie trzeba się tyle z chustą i goglami pultam przed każdym startem. Jedyny minus to to że w korkach grzeje w dekiel, ale jak jedziesz i otwożysz wloty powietrza to fajnie chłodzi. Polecam osobiście ten z Louisa (ale o w miare duzym bezpieczeństwie to zapomnij:)

Skoro w starszych działał plaski, to w nowszych zadziała krzyżakowy;)