Pytasz, co Ci policja zrobi, jak Cię złapie? - to znajdziesz w necie, ale pomyśl szerzej - dociśniesz gaz i nie wiedząc kiedy przejedziesz małą dziewczynkę, mnie, staruszkę czy Kilera, który Ci wyżej odpowiedział (i z którym się zgadzam)... jak zabijesz człowieka na drodze jadąc bez uprawnień, Tobie grozi tylko: dożywotnie poczucie winy i wyrzuty sumienia przez każdą chwilę Twojego dalszego życia i takie drobiazgi, jak wiele lat więzienia (możesz być i będziesz sądzony jak dorosły - prawo to dopuszcza w takich sytuacjach) i olbrzymie konsekwencje finansowe rozciągające się nieraz na wiele lat. Patrzenie w oczy rodzinie zabitego. Naznaczenie przez ludzi jako głupek, kretyn i zabójca. Chyba, że się sam zabijesz - jeśli nikt inny nie zginie, to w porządku, będzie ok, tylko narobisz kłopotu policji, lekarzowi sądowemu, gościom, którzy będą Ciebie zeskrobywać z drogi, rodzinie, która będzie musiała płacić za pogrzeb, tym, co będą musieli Twoje krwawe szczątki przechować w lodówie itp. Może nawet będzie o Tobie filmik na youtube jako kandydata do nagrody Darwina (dla idioty samobójcy). Ale nie myśl o konsekwencjach tylko dla Ciebie - pomyśl z drugiej strony - jakim możesz być zagrożeniem dla życia i zdrowia innych użytkowników dróg, pieszych itp. Skoro są takie, a nie inne przepisy i takie, a nie inne wymogi i egzaminy tak wiedzy, wieku jak i umiejętności na daną kategorię uprawnień - trzymaj się tego. Po prostu poczekaj do odpowiedniego wieku, zdaj na odpowiednią kategorię, a jeździj na tym, na co masz uprawnienia. Hypp3roo - nie chcę Ci "wrzucać", ale zastanów się, co Ty piszesz. Qrwa, dorośnij, kolego, przemyśl temat i zachowaj się odpowiedzialnie. Zamiast myśleć o takich pierdołach, doskonal technikę jazdy, ćwicz na tym, do czego masz uprawnienia. Twój czas przyjdzie, będziesz gotowy i do zdania egzaminu, i do radzenia sobie z litrem i więcej. Tylko myśl.
Motocyklizm to droga na całe życie, nie zaczynaj od kombinowania, łamania przepisów i zasad. Znajdziesz w necie historie, jak w taki, niby "niewinny" sposób ludzie zmarnowali sobie całe życie i ponoszą konsekwencje fizyczne, psychiczne i finansowe przez długie lata.
Nie mniej mi za złe tych słów powyżej - życzę Ci z jak najlepiej, dlatego przemyśl - nie jest to dobry pomysł. Pozdrawiam.