Skocz do zawartości

Florek

Forumowicze
  • Postów

    197
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Florek

  1. no mój licznki wskazywał 30 km :-) z tym, że ja śmigałem po parku i miałem jedną runde po mięście... ale i tak sie ujeździłem po błocku. eh ta moja szantrapa (Florkowa) to sie wszędzie wciśnie :-p ale co ja bym bez niej zrobił ? chyba zostanie panią przedszkolanką bo uwielba dzieci. pozdro
  2. nom, rewelacyjnie było, szkoda tylko że czeba było po tym bagnie jeździć... (brawa dla kolesia z koszem !!!) Chciałem podziękować przede wszystkim Bartoszowi !! Bez którego by sie to wszystko nie odbyło oraz koledze od helu ;-) od razu zapisuje sie na następny rok !! Pozdrawiam Florek P.S. Od dziś szukam info o "Guraszce" !
  3. Mam gs 500e ale zrobiłem dokładnie to samo w tym samym miejscu, koszt ok 600 pln (nie pamiętam dokładnie bo jeszcze olej wymieniałem, ale jak na mnie to cena bardzo przystępna) Jak wsiadłem to nie poznałem moto, w porównaniu z tym co bylo wcześniej to 3ma sie drogi jak przyklejony, zrobiłem z 1000 km na razie bez problemu. pozdrawiam
  4. ehh nie znałem chłopaka, ale niech zdrowieje i to szybko !!! a jeśli chodzi o naukę, to nikomu nie życze wypadku pozdrawiam
  5. hej jeszcze nie dawno miałem podobny problem, a o to co zrobiłem: -sprawdziłem cheble (przednia pompa została wymieniona bo troszke ciekła (90 pln + nowy tłoczek 130) + nowy płyn, klocki przód poprzednik zminił do tego klocki tył (całkowity brak) ) -napęd (zębatki + łańcuch koszt z robocizną i częściami = 300 pln, z tym że miałem tylnią zębatke) -komplet oponek (600 pln pirelli sport deamon) na oponach nie ma co oszczędzać po zmianie nie poznałem ze to ten sam motocykl, wcześniej było założone jakieś badziewie nie wiadomo od czego i do czego -olej ( z tego co pamiętam to 150 pln z filterem) z tego co wiem to w gs wymienia sie co 6000 km a nie wiedziałem kiedy poprzednik to zrobił i wolałem nie ryzykować. zostło do zrobienia: -zawory + gaźniki -zatankować do pełna !!! gs'a kupowałem w polsce więc jest spora szansa że był w gorszym stanie niż Twój. -było troszkę rdzy na ramie <- zabezpieczone mam nadzieje że kwasówką, poza tym to moim skromnym zdaniem w tym kraju wszystko rdzewieje :-D a tak to jak na mnie stan perfekto :-) żarówa przy obrotomiarce ? jak kupiłem to żadna nie działała :-p, wystarczy rozkręcić zegary ( z 6 śrubeczek) pozdrawiam
  6. hej mam 200 baloników dla dzieciaków, ale oczywiście jest problem z dmuchaniem :-) bo najfajniej by było je helem napompować (jak byłem mały to takie balony były chyba najfajniejsze) ale nie mam dostępu to tego typu rzeczy... więc jeśli ktoś ma nadmiar gazów :-p to prosze o kontakt. pozdrawiam
  7. "Normalni" motocykliści w TV ? jestem za !! bo normalnie to jak widać motocykliste w TV to albo jedzie na jednym kole, albo przekracza 250 km/h. pozdrowienia
  8. to popieram w 100%. Spokojna jazda 4-6, jak odkręcam to do 10 (przy 9200 mam max moc, warto oglądnąc wykres :-) ) Jeśli chodzi o czerwone to najwyżej musne, bo z mojej wiedzy to są "obroty niebezpieczne dla silnika" a w 15 letnim gs to juz mogą być "bardzo niebezpieczne" :-p. Czeba też uważać, gdzie i kiedy sie odkręca, bo zazwyczaj efekt wizualno-dźwiękowy jes taki, że jedziesz 100000 km/h i sie niebiescy czepiają. ew sie jakiś katamaran podnieci i będzie sie chciał ścigać.
  9. bardzo dobry pomysł, z przyjemnością sie dołącze. postaram sie załatwić jakies bajery (najprawdopodobniej będą to jakieś balony, dlugopisy, torby itd... + moja dziewczyna co tam maluje i zlepia może coś zrobi ;-) jest w ogule potrzeba tego typu rzeczy, bo o sponsora to ciężko) może jeszcze wpadnie kumpel na BMW r-35. Będe zaglądał często i czekał na dalsze info. pozdrawiam
  10. Dzięki za rade ! wczoraj odkręcilem pompę sprawdziłem na wszyskie sposoby (łącznie z podanym powyżej) i wygląda na to że czeka mnie wymiana środka :/ w larssonie 75 zł. dzieki za pomoc
  11. Kupiłem używaną pompę zamontowałem, nalałem płynu, pompowałem i odpowitrzałem chyba z godzine (duże samozaparcie i motywacja) a tu nic, klamka chodzi leciutko bez oporów, jak odkręcam zawór od odpowietrzania to ciśnienie jest minimalne i sie nie zmienia. po 20 minutach pompowania w zbiorniczku na płyn pojawił sie jakiś smar/olej (w bardzo niewielkiej ilośći) wydobywał sie z okolic tłoczka. a bym zapomniał przez pierwsze 30 min pojawiały sie jeszcze bombelki powietrza równiż z okolic tloczka. Dziś zabieram sie rozkręcanie pompy i będe sprawdzał gumki może coś zauważe (jestem początkującym mechanikiem). Znalazłem zestaw naprawczy za 95 pln, czy to dużo? bo za pompę dałem 90... co to może być? jak z tym walczyć? GS jest z 90 roku (pompa bez regulacji) już mi ulica odmarza, a bez przedniego to lipa. z góry dzięki za pomoc
  12. szybka dobra rzecz, zawsze troszkę mniej wieje i na upartego można sie troche za nią przytulić do baku, polecam. Przez jeden dzień jeździłem bez to po powrocie od razu zamontowałem :-) są jeszcze owiewki fajwstara ale drogie :/ i nie wiem jak jest z chłodzeniem, bo w F to jest chlodniczka oleju.
  13. W Markach (jak trasa z Białegostokudojeżdża do wawy) remontowali prawy pas: najpierwycieli koleiny i wylali w ichmiejsce jakiś inny asfalt, a jak to nie pomogło to wylali po prostu jeszcze jedną warstwe asfaltu (na max nie równą oczywiście, bo wylaną na dołach), z tym, żę wytrzymała tylko 3 miesiące, a potem sie rozpuściła i jak to mają w zwyczaju postawili znak 40 i że "strzela spod kół" i teraz wzdółż drogi mamy kupke rozsypanego asfaltu. wszystko sie rozpusiło z 4 miechy temu a do dziś dostaje tymi kamyczkami jak jade, a prawy pas nie nadaje sie do jazdy. Wniosek z tego taki, że w polsce nie potrafią remontować dróg, już lepiej i taniej jest po prostu wybudować nową obok!
  14. tak dokładnie o ten film mi chodziło i tam są wszystki za i przeciw
  15. Ja zdecydowałem sie na gs, nie ukrywam, że ze względow finansowych, na razie jestem zadowolony, leje i jade :-) jak ktoś umie po niemiecku coś to w necie jest cały film gs vs cb :-) niesety nie pamiętam jak sie nazywał, jak znajde to dam znać
  16. nic dodać nic ująć... zachowaj bezpieczną odległość i już
  17. Florek

    GS500 Cup

    a ja tam wam powiem, że bardzo chętnie sie przyłącze ! tylko troche poćwicze, bo na razie to z 300 km zrobiłem na gs, ale juz nie długo wiosna, odkładam kase na benzinum i z wielką przyjemnoscią se pojeżdże ! i fajnie by bylo gdyby gs cup dalej działało, bo nie wszystkuch stać na super sprzęty, a posiadaczy gs'ów jest sporo. dzięki za taki temat !
  18. Błędne jest rozumowanie że firmy ubezpieczeniowe są dla nas, tak na prawde to my jesteśmy dla nich, i taka jest prawda. najlepiej jak byśmy nie zgłaszali szkód i tylko składki płacili, firma jakoś musi generować zysk. Mamp pytanie, ponieważ motocyklem zazwyczej jeździ sie przez pół roku, to niektórzy wykupują ubezpieczenie i rozkładają składke na dwie raty. płacą pierwszą na wiosne, drugiej nie płacą i umowa sie w związku z tym sama rozwiązuje. Czy ktoś z Was tak robił kiedyś? jeśli tak to czy nie ma np problemu żeby ubezpieczyć sie jeszcze raz w tej firmie?
  19. Jak ja kupowałem to zostawiłem brata i mogłem jechać (jeszcze kórtke dostałem zebym sie nie przeziębił...) ale uważam że kałcja to najlepsze rozwiązanie i tak chyba bede robił. Natomiast jak ja sprzedawałem to koleś bał sie sam jechać (mbx 80 :-D ) i mój brat go przewiózł. różnie bywa
  20. Arlen Ness za 1500 pln : (może sie nie udać bo pierwszy raz w życiu wklejam zdjęcia na forum) na plecach był jeszcze żółw dlatego troche garb wyszedł
  21. Ja również odradzam kupno 600-tki na początek. Osobiście zaczynałem od motorynki, potem komar, potem mbx 80, a teraz mam gs500 i dzięki temu że wczesniej zaczynalem na slabszych maszynach (jeśli można to tak nazwać) to jak wsiadałem na gs to wiedziałem mniej więcej jak sie motor zachowuje. Co i tak nie dużo pomogło, musiałem sie przyzwyczaić do tarczowego z tyłu, na poprzednich sprzętach to był bębnowy i żeby zatrzymać koło trzeba było stanąć na pedale. I nauczyłem sie trąbić przed równorzędnymi bo kolesie w puszkach w ogule mnie nie zauważali ! Jak pierwszy raz odkręcił do końca to byłem bardzo zaskoczony ile musze hamować żeby sie zatrzymać. A i jeszcze przydaje sie posiadanie przez jakiś czas kat B żeby wiedzieć jak sie ruch uliczny zachowuje tak na prawde... A i jeszcze jedno jak wsiadam na motorek to nie lubie sie go bać, należy czerpać przyjemność z jazdy a nie sie stresować. już niedługo wiosna !!
  22. ka2 Kombi kupiłem na motobazarze w Warszawie na torach wyścigów konnych (to był chyba 05.02.2006) (było z -15 jak przymierzałem na dworzu :-) ) w firmie www.moto-depot.com.pl (są z Malborka) zdjęcia moge przesłać tylko poprosze o mejla. pozdrawiam
  23. Też niedawno kupowałem kombinezon. Z tego co znalazłem w internecie kombinezony AMX są strasznie kiepskiej jakośći (większość opinii brzmi mniej wiecej tak: "po roku używania wygląda jak worek na kartofle, jak był nowy to też wyglądał jak worek na kartofle, tyle, że nowy" tu jest pare info http://forum.motocykle.slask.pl/), jak byłem na motobazarze to żeby kombinezony te wyglądały dobrze to musiały wisieć na jakiś stelarzach podczas gdy innym wystarczył zwykły wieszak. Kupiłem Arlen Ness jeszcze nie miałem okazji jeździć (dałem 1500 pln) po dokładnych oglądzinach wygląda na to ze kombinezon jest dobrze uszyty. ma też wszystkie protektory itd... pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...