Co jest nie tak z moim pytaniem? Każdy ma prawo dobierać sobie towarzystwo wedle uznania. Jeżeli nie chcę przebywać wśród "motocyklistek", bo uważam, że k0biety nie powinny mieć prawa, żeby wsiąść na motocykl to mogę szukać środowisk, do których k0biety nie mają wstępu. A to, że nie lubię "motocykli" 125 to chyba normalne. Ludzie, którzy jeżdżą takimi pierdziawkami z reguły są nudnymi i niewiele wartymi ludźmi.
Uważasz, że jeżeli kocham swoją dziewczynę i nie chcę, żeby związek się rozpadł to powinienem się leczyć? To zabawne.