debil w puszce

[devnull]

http://video.google.pl/videoplay?docid=-5140362084086600003

 

:rolleyes:

 

kolejeny slepy dziadek z wczoraj , i jeszcze mial pretensje :bigrazz:

Edytowane 17 Czerwca 2008 przez devnull

[raduch85]

witam

 

ja tutaj mam troszke inne zdanie ale coz nikt nie jest idealny

 

fakt wymusil ale... ja rozumiem ze zawsze musimy byc 1 spod swiatel tylko biorac pod uwage choc troszke uprzejmosci i rozwagi np jadac samochodem moznaby bylo poscic tego starego slepego dziada i splyneloby to po kierowcy jak po kaczce.

 

tyle ze na motorze ... nikt nie jest krolem drogi a my musimy uwarzac najbardziej

 

pozdrawiam

[devnull]

fakt wymusil ale... ja rozumiem ze zawsze musimy byc 1 spod swiatel tylko biorac pod uwage choc troszke uprzejmosci i rozwagi np jadac samochodem moznaby bylo poscic tego starego slepego dziada i splyneloby to po kierowcy jak po kaczce.

pozdrawiam

 

1 jak widac nie ruszlaem szybko bo wiedzialem ze mi slepa menda wyjedzie

2 dziad mial czerwony sygnal na sygnalizatorze i go zignorowal

3 nie byl to zjazd ze skrzyzowania !!! , czesto puszczam szczegolnie w wawie ludzi ktorzy nie zdazyli zjechac bo czasmi sie nie da . zreszta wtedy to by byla moja wina jak by doszlo do kolizji

4 widzac podobna sytuacje staram sie wlasnie (w granicach bezpiecznstwa) jak najbardziej przestraszyc takiego kierowce bo moze drugi raz tego nie zrobi albo chociaz spojrzy

 

a gdybym tak jechal busem (zaslaniajac widocznosc) a ty pasem po prawej a ten koles wyjechal by na twoj pas to ciekawe cos bys powiedzial, tez bys byl taki wyrozumialy ?

Edytowane 17 Czerwca 2008 przez devnull

[raduch85]

a to oddaje honor

 

jezeli on mial czerwone to przychyle sie do twojego zdania..no coz nie widzialem sygnalizacji .

z filmu wynikalo ze jak to standardowo w miescie prawo dzungli :) skrzyzowanie "dojazdowe" bez swiatel czyli jak sie wepchne to do przodu:)

 

a apropo busa nigdy nie wyrywam sie przed takie samochody tymbardziej ze jada obok zawsze moga zaslonic mnie jezeli komusby sie spieszylo za bardzo i to bez roznicy czy puszka czy 2oo gdyz wiem ze jak wychyle sie na skrzyzowaniu to moge sie niezle zdziwic...jazda po wrocku tezjest emocjonujaca:)

 

ale jak wspominalem nie ma ciemnozielonych:) wiec oddaje honor

[Revolution]

Standardowa miejska sytuacja.

Ja też w takiej sytuacji podjeżdżam delikwentowi pod drzwi po to żeby gościa wystraszyć.

Piszesz, że facet zignorował czerwone światło. Na filmie dokładnie tego nie widać i tez nie może to być dla niego usprawiedliwieniem ale czy gość przypadkiem nie stał już za sygnalizatorem?

[dwapro]

gdyby każdą taką sytuację nagrywać to mielibysmy monopol na youtube. dobrze że na koło nie poleciałeś od razu ze świateł bo byłoby licho...

[Miklas]

Ja w takiej sytuacji pewnie zachowałbym się podobnie, tylko jeszcze bym permanentnie trzymał kciuk na klaksonie przez jakieś 0,5 minuty :notworthy:

[martian1]

Standardowa miejska sytuacja.

Ja też w takiej sytuacji podjeżdżam delikwentowi pod drzwi po to żeby gościa wystraszyć.

Piszesz, że facet zignorował czerwone światło. Na filmie dokładnie tego nie widać i tez nie może to być dla niego usprawiedliwieniem ale czy gość przypadkiem nie stał już za sygnalizatorem?

 

Na poczatku filmiku widac ze ma jeszcze kawalek do sygnalizacji. Cfaniak chcial sobie na czerwonym przjechac i w dodatku nie patrzyl na droge...

[PrzemekB]

http://video.google.pl/videoplay?docid=-5140362084086600003

 

:banghead:

 

kolejeny slepy dziadek z wczoraj , i jeszcze mial pretensje :(

Klasyka... :)

 

Ale dupa z Ciebie nie motocyklista: J.D. nie hamuje, J.D. daje ognia ile wlezie, J.D. wszyscy widzą i wszyscy się go boją :wink:

 

Pozdro

[majkelpl]

Ale dupa z Ciebie nie motocyklista: J.D. nie hamuje, J.D. daje ognia ile wlezie, J.D. wszyscy widzą i wszyscy się go boją :wink:

 

Nie dupa, tylko jechal ostroznie i zachowal sie rozwaznie a nie po chamsku :)

A po takim zachowaniu jak Ty preferujesz to potem sa takie opinie o motocyklistach jakie sa :banghead:

[PrzemekB]

Nie dupa, tylko jechal ostroznie i zachowal sie rozwaznie a nie po chamsku :icon_mrgreen:

A po takim zachowaniu jak Ty preferujesz to potem sa takie opinie o motocyklistach jakie sa :banghead:

To była ironia odnośnie tego tematu KLIK

Przecież to logiczne, że devnull postąpił prawidłowo dlatego nikomu nic się nie stało.

Majkelpl wyluzuj, chodziło mi dokładnie o to, co Tobie :bigrazz:

 

Pozdro

Edytowane 17 Czerwca 2008 przez PrzemekB

[majkelpl]

No chyba ze tak :banghead:

Nie wychodzily Ci te "oczka" i dlatego myslalem zes z tych .................. zapierdalaczy i "macho" :icon_mrgreen: co linka zapodales :bigrazz:

[PrzemekB]

Od wczoraj J.D. jest dla mnie Chuck`iem Norris`em wszystkich motocyklistów :icon_mrgreen:

Pozdro

 

sorry za OT

[Marcin1sport]

Tacy to są niektórzy kierowcy, nie chcę im się czekać i chcą jechać na czerwonym. I jak tu w Polsce nie będzie wypadków, przez takich. Zamiast pisać artykuły o szalejacych motocyklistach, napisali może by coś o kulturze jazdy puszkarzy i przestrzeganiu zasad.

Ta sytuacja nie była zbyt groźna, ale żebyś ostro ruszył, albo ten dziad nie zauważył było by łyso.

No cóż głupota puszkarzy często nie zna granic. :)

[Macej87]

Gdy zauważyłem wątek przypomniała mi się moja nieprzyjemna sytuacja, kiedy w środku miasta pan w Fieście postanowił zjechać na parking przy przeciwnym pasie ruchu, a na owym pasie byłem ja... Stanął w poprzek drogi zajeżdżając mi drogę niecałe 2m przed moim przednim kołem... efekt: połamane: klamka sprzęgła, lusterko i hanbary(oba) + krzywa przednia ośka... W Fieście wygięty tylny prawy wahacz ;)

Pan puszkarz stwierdził, że jechałem za szybko i bez świateł na szczęście wszystkie osoby, które to widziały stwierdziły inaczej... a w leżącej na asfalcie DR światła świeciły... I wtedy chciałem jegomościa udusić, jednak gdybym jechał puszką pewnie też zajechałby mi drogę, zwyczajnie się zagapił. W aucie miałem podobną sytuacje koleś drasnął mnie jak stałem mu idealnie przed nosem...

Podsumowując tą nieskładną wypowiedź chce zaznaczyć tylko, że często wymusza pierwszeństwo nie zwracając uwagi na to na jakim pojeździe się je wymusza... I marginesem są Ci którzy chcą stłamsić motocyklistów za to, że są motocyklistami.... (oczywiście mogę się mylić) A po mojej delikatnej w sumie przygodzie jeżdżę 10x ostrożniej... Bo wtedy uratowało mnie to, że jechałem wolno...