debil w puszce

[fantom]

Jak ktos napisal "typowa miejska sytuacja" i tu sie zgadzam - nie ma co robic szumu bo kazdy z nas ma mase takich sytuacji.

 

Zgadza się. Po trzech dniach jazdy w Wawie łatwo się zorientować, że tak na skrzyżowaniach jeździ 70% puszek cywilnych i wszyscy kierowcy autobusów i taksówek. Zresztą autor tematu dobrze o tym wiedział, że mu dziadek wyjedzie.

[devnull]

Zgadza się. Po trzech dniach jazdy w Wawie łatwo się zorientować, że tak na skrzyżowaniach jeździ 70% puszek cywilnych i wszyscy kierowcy autobusów i taksówek. Zresztą autor tematu dobrze o tym wiedział, że mu dziadek wyjedzie.

 

moze i wyjde na pieniacza ale nie byal to standardowa miejska sytacja czyli zjazd ze skrzyzowania juz na czerwonym swietle, zjad to ja rozumiem, np; cos takiego

http://video.google.pl/videoplay?docid=108...015478341&hl=pl

nawet juz nie trabie w takich sytuacjach

 

ale wjazd na czaerownym na skrzyzowanie mimo ze juz przeciwny kierunek rusza to po prostu kretynizm

jest to nietypowe skrzyzowanie i z tad moze rozne poglady na sytuacje, ale radze zwrocic uwaga na powieszony syganlizator nad ulica

[Greedo]

Ja dziś też miałem "fajną" sytuację. Ruszałem spod świateł od strony Poniatowskiego w stronę centrum przy Rondzie de 'Gaulla. Zielone, ruszam sobie, jeszcze się ch*je pchają z lewej żeby przed tymi co ruszyli zdążyć ale jeden już nie zdążył. pcha się nadal dokładnie pod moje koła, myślałem że zahamuje ale nie. No to klakson, koleś wjeżdża, na metr przed uderzeniem go ominąłem. Myślę sobie "o ty skurwysynu" - wyprzedziłem na Alejach Jerozolimskich i heble. Gościowi dym z opon poszedł. Zatrzymałem się, motocykl na nóżkę i podchodzę. Jakiś ok 60 dziadu w okularach. Rzuciłem mu tylko czy ślepy jest i po ch*j na czerwonym się pcha. Sądzę że nawet tego nie zrozumiał bo we łbie ma już kisiel, ale podkurwił mnie nieźle. Szkoda mi było stosować rękoczyny bo stary i niemrawy koleś był. Od wypadku jakiś taki wrażliwy się na tego typu sytuacje zrobiłem :banghead:

 

PS. Devnull, dokładnie taką sytuację miałem tylko że na rondzie i z lewej strony samochód wyjeżdżał. Tyle że gość jeszcze nie musiał uciekać ze skrzyżowania bo tam się normalnie czeka.

Edytowane 24 Czerwca 2008 przez Greedo

[enduromaster]

tak patrze na te filmy i sądzę że jacyś przewrażliwieni jesteście

chociaż w tych wjazdach na skrzyżowanie to bym ostro po klaksonie jechał.

W Łodzi nie działa teraz sygnalizacja na kilku dużych skrzyżowaniach to auta mijają się na styk rodem skrzyżowań u hindusów i nie ma zbytnich korków, napewno się nie stoi w miejscu i nie widać chamstwa chociaż cwaniacy się zdarzają ale nie są nachalni

[Mateusz149]

Widac wyraznie na filmiku jak naszemu bohaterowi na moto .. Wlacza sie zolte a potem zielone .. Nie ma co wyjechal .. Dobrze ze chociaz pokreciles glowa . Tez tak zawsze robie ;/ Ale nie wiem czy to cos daje ;/ A potem wyzywam ich sam do siebie w kasku xD ..

[marcinn72]

nas przedwczoraj jeden debil w bumie by zgarnął jak zaczął wyprzedzać na łuku gdy z naprzeciwka jechał inny samochód...