Skocz do zawartości

Czy się opłaca? Pytanie o Drag Stara


Sibilek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

witam!

mam takie pytanie: zastanawiam się czy opłaca się kupować Yamahę V-Star 650 z np. 2000 roku z przebiegiem około 20000 km? w sensie nie wiem ile one mogą przejechać zanim zaczną się sypać, i czego sie spodziewać po 8 letnim motorze?... no i czy jest duża różnica między 2000 a dajmy na to 2002/3 rokiem produkcji? i czy jest może jakiś konkretny rocznik, który się wyjątkowo opłaca kupować, bo relacja rok - cena jest najlepsza?

Edytowane przez Sibilek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm

jesteś nowy na forum więc "poświecę się " :icon_evil: i odpowiem ci na pytanie na które odpowiedź była wiele wiele razy wałkowana

Nikt ci konkretnie nie odpowie na tak zadane pytanie . Każdy używany motocykl jest inny . Jesli wcześniejszy właściciel dbał o sprzęt i ty będziesz o niego dbał to zrobisz nim wiele wiele tys km . jeśli nie dbał to wiadomo co może być :icon_exclaim:

przebiegi rzędu 40 50 tys km wcale nie oznaczają że takie moto jest już kompletnym złomem który za 3 dni się rozsypie :biggrin: a wręcz przeciwnie - dla zadbanego motocykla to "małe piwo przed śniadaniem" :biggrin:

 

aaaa i dla wyjaśnienia - nie wierz w cuda że motocykl przez 8 lat przejechał 20 000 km :biggrin: (co prawda okazje się zdarzają ale ja bym nie wierzył w cuda :biggrin: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki! ale żeby nie było: szukałem, ale macie takie długie topiki, że mózg paruje jak się je przegląda... :icon_evil: z tym przebiegiem to widzę, że jak z samochodami trzeba :icon_exclaim: no a ja już myślalem, że brać motorowa jest inna :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki! ale żeby nie było: szukałem, ale macie takie długie topiki, że mózg paruje jak się je przegląda... :icon_evil: z tym przebiegiem to widzę, że jak z samochodami trzeba :icon_exclaim: no a ja już myślalem, że brać motorowa jest inna :biggrin:

Kupiłem w tamtym roku Drag Stara 650 z 98 roku, miał przejechane podobno 13 tys km.

Jak go przejżał mechnik - wyszło, ze ma 40 do 50 tys km. Wymieniłem uszczelniacze w lagach, przeszedł uczciwy przegląd i jest suer ! Jeżeli Twoja Yanka ma 20 000 rzeczywiscie - to brać i się cieszyć.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no. dbanie o motor to wiadoma sprawa...ale w sumie kazda cena jest na wyrost, bo skoro w USA moge kupic nowa (2008) 650 i po sprowadzeniu jej cena to 18500 tys zlotych lacznie z clem i vatem (czego sie dowiedzialem dzisiaj) to chyba lepiej kupic tam co?ehh... te polskie warunki:/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam!

mam takie pytanie: zastanawiam się czy opłaca się kupować Yamahę V-Star 650 z np. 2000 roku z przebiegiem około 20000 km? w sensie nie wiem ile one mogą przejechać zanim zaczną się sypać, i czego sie spodziewać po 8 letnim motorze?... no i czy jest duża różnica między 2000 a dajmy na to 2002/3 rokiem produkcji? i czy jest może jakiś konkretny rocznik, który się wyjątkowo opłaca kupować, bo relacja rok - cena jest najlepsza?

 

 

nie chce nic mówić ale w tym roku zakupiłem draga z 2000 roku z przebiegiem licznikowym 49000 i jakoś nie żałuje ... parę tematów było do zrobienia ale bez przesady nie będzie tak ze nic nie będziesz robił ... jak obejrzysz dokładnie moto przed kupnem najlepiej z kimś kto sie choć trochę zna to stwierdzisz czy brac czy nie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...ale w sumie kazda cena jest na wyrost, bo skoro w USA moge kupic nowa (2008) 650 i po sprowadzeniu jej cena to 18500 tys zlotych lacznie z clem i vatem (czego sie dowiedzialem dzisiaj) to chyba lepiej kupic tam co?ehh... te polskie warunki:/

..nie wiem skąd masz te informacje, bo ja osobiście przeszedłem tę drogę i podany przez Ciebie koszt jest z Księżyca... Ale jeśli rzeczywiście ta sztuka się uda, to gratuluję! Moim zdaniem - przeliczysz się, zapłacisz mega więcej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..nie wiem skąd masz te informacje, bo ja osobiście przeszedłem tę drogę i podany przez Ciebie koszt jest z Księżyca... Ale jeśli rzeczywiście ta sztuka się uda, to gratuluję! Moim zdaniem - przeliczysz się, zapłacisz mega więcej...

 

 

Nie ma szans:

koszt zakupu V-stara Classic - 6.300USD = 13.500PLN

VAT 22% = 2.980PLN

akcyza 7% = 1.153PLN

SUMA: 17.633PLN

 

A gdzie reszta kosztów? Wpław nie przypłynie. Spokojnie trzeba liczyć ponad 20 tyśków - pytanie ile? I oczywiście ryzyko rozkradzenia/zniszczenie itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma szans:

koszt zakupu V-stara Classic - 6.300USD = 13.500PLN

VAT 22% = 2.980PLN

akcyza 7% = 1.153PLN

SUMA: 17.633PLN

 

A gdzie reszta kosztów? Wpław nie przypłynie. Spokojnie trzeba liczyć ponad 20 tyśków - pytanie ile? I oczywiście ryzyko rozkradzenia/zniszczenie itp.

I tu kolega orange rider ma trochę racji z tym że:

V-star - 6.300 USD

do tego koszty transportu morskiego i obsługa w porcie docelowym cóś około 800 - 900 USD

co daje nam 7.200 USD po kursie obowiązującym w cle: 16.500 PLN

z tego cło 6% - 990 PLN

VAT obliczamy z sumy wartości w porcie docelowym, czyli 16.500 PLN i cła 990 PLN oraz ( i tu uwaga! ) kosztów transportu poniesionych od portu przeznaczenia (Hamburg, Gdynia itp) do pierwszego miejsca przeznaczenia czyli naszego domu coś około 500 PLN.

To daje nam kwotę VATU w przybliżeniu 18.000 PLN x 22% = 4.000 PLN.

RAZEM wyjdzie około 22.000 PLN.

A jeszcze celnicy mogą zastanowić się nad ceną zakupu w Ameryce i jak się im nie spodoba to ustalą swoją, przyjmując ceny na naszym rynku, giełda, komisy, rzeczoznawcy. Cóś na ten temat wiem, bardzo upierdliwa procedura.

Edytowane przez wilk1961
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VAT obliczamy z sumy wartości w porcie docelowym, czyli 16.500 PLN i cła 990 PLN oraz ( i tu uwaga! ) kosztów transportu poniesionych od portu przeznaczenia (Hamburg, Gdynia itp) do pierwszego miejsca przeznaczenia czyli naszego domu coś około 500 PLN.

To daje nam kwotę VATU w przybliżeniu 18.000 PLN x 22% = 4.000 PLN.

RAZEM wyjdzie około 22.000 PLN.

A jeszcze celnicy mogą zastanowić się nad ceną zakupu w Ameryce i jak się im nie spodoba to ustalą swoją, przyjmując ceny na naszym rynku, giełda, komisy, rzeczoznawcy. Cóś na ten temat wiem, bardzo upierdliwa procedura.

 

Wiedziałem, że jest źle, ale że aż tak fatalnie...

Dzięki za sprostowanie :icon_question:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...to może ja podsumuję... I tak się opłaca ze Stanów ściągać maszynkę, tylko trzeba mocccno liczyć i mierzyć siły na zamiary... :clap: + :crossy: :lapad:

 

Pewnie, że się opłaca, zwłaszcza że u nas nie kupi się już Drag Stara. Tylko nie wolno siebie samemu oszukiwać, a takie są zazwyczaj tendencje wyjściowe :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...