serwient Opublikowano 16 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2008 Dziś odebralem prawko i jak w pysk strzelił musiała mi sie przytrafic ch.jowa sytuacja.Wybralismy sie z kumplami na male latanie.Jechalem jako prowadzacy i nigdy wiecej nie dam sie na to namowic.Pierwsza gleba na plytach betonowych przy nawrotce - z wlasnej glupoty, przy dodaniu gazu... piasek...gleba...Nic sie nie stalo.Jedziemy dalej, przejechalismy przez wały na strone Wisły, spoko luzik.Piach, błota, krzaki itpJedziemy dalej.Wjechalismy w trawe,pokrzywy wysokosci moze 1 metra.Oczywiscie miedzy drzewami czysto zadnych ludzi popedzilem i odsadzilem z tylu kumpli.Zwolnilem troche na szczescie, wyskoczylem w powietrze i jebut.Okazalo sie wbilem sie w pien po scietym drzewie, oslona jeszcze rozwalajac jej kawalek.Fajnie sie lecialo, bo miekko sie spadlo.wszystko fajnie extra, basy po pachy.Chce wrzucic bieg a tu raczka od sprzegla urwana i na dodatek przy samym poczatku...Jazda dla mnie zakonczona. Najlepsze jest to ze nie ma bezposredniego powrotu przez jakies łaki do domu, tylko trzeba sie przebijac przez dzielnice.Najgorzej bylo na skrzyzowaniach ale nauczylem sie plynnie zmieniac biegi przy okazji bez sprzegla.Jakos sie dojechalo, ale polatalem tylko godzine :) Znowu z wlasnej glupoty. Juz razem mialem nauczke i znowu chaps.Motorowi nic sie nie stalo na szczescie.Ja tego tez nie odczulem ale polecialem ze 4 metry :D mam nadzieje ze w koncu wyciagne z tego wnioski i nigdy juz nie pojade pierwszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkelpl Opublikowano 16 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2008 [...]mam nadzieje ze w koncu wyciagne z tego wnioski i nigdy juz nie pojade pierwszy Mam nadzieje ze wyciagniesz wnioski i ............. zanim gdzies z kims pojedziesz nauczys sie jezdzic a nie kozakowac od razu :) To ze odebrales prawo jazdy nie znaczy ze juz umiesz jezdzic ...Wiecej pokory ......... Cytuj ISRA: 27062SREU: 614 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
serwient Opublikowano 16 Maja 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2008 (edytowane) Jak cos to "kozaczyc" :) To nie byl zaden popis, tylko normalne odejscie na pustej przestrzeni otoczonej drzewami kolego.Normalna sprawa przy takiej jezdzie.A prawko wyrobilem sobie po to zeby nie dygac przed psami i kolejnym mandatem.Nie jezdze od 2 miechów ani od 2 lat i wiem jak sie zachowac na drogach publicznych , a jak mozna sie zachowac w terenie Edytowane 16 Maja 2008 przez serwient Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
personPILA Opublikowano 16 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2008 no jak w terenie juz szalec to trzeba go znac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gnida Opublikowano 16 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2008 Chce wrzucic bieg a tu raczka od sprzegla urwana i na dodatek przy samym poczatku...A tutaj to stary sposób na wueskę nie przejdzie???Linka z resztek klamki do łapy i keta na ciągane no chyba że hydrauliczne sprzęgło to wtedy inna bajka... Pozdrawiam. Cytuj A nas wiedzie siedem demonów, co nami się karmią: Na przedzie pycha podąża z tańczącą latarnią, Chciwość wczepiła się w siodło i grzebie po sakwach, Broi pod zbroją lubieżność, pokusa niełatwa. Bandzioch domaga się płynów i straw do przesytu, Wabi rozkoszne lenistwo do łóż z aksamitu, Gniew zrywa ze snu i groźbą na oślep wywija, A zazdrość nie wie, co sen i po cichu zabija... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
7FIODOR Opublikowano 16 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2008 Oczywiscie miedzy drzewami czysto zadnych ludzi popedzilem i odsadzilem z tylu kumpli jeszcze długa droda nauki jazdy :D przed tobą ale jak ta nauka bedzie przebiegac w ten sposób co opisałes w poście to niewesoło to widze :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
serwient Opublikowano 16 Maja 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2008 (edytowane) He he :D Najgorsze jest to ze chcialem zabrac poxipol ze soba... :) a nie zabralem Ludzie z szosy nie zrozumieja tego nigdy :P Mowie szosa to zupelnie inny temat, niz teren, ale najpierw trzeba tego zarzyc zeby skumac temat. Czlowiek uczy sie cale zycie, wiem o tym, a dzisiejsza nauczke wezme sobie mocno do serca. Edytowane 16 Maja 2008 przez serwient Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
7FIODOR Opublikowano 16 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2008 He he :wink: Najgorsze jest to ze chcialem zabrac poxipol ze soba... :) a nie zabralemLudzie z szosy nie zrozumieja tego nigdy :wink: Mowie szosa to zupelnie inny temat, niz teren, ale najpierw trzeba tego zarzyc zeby skumac temat. SAM NAPISAŁES ZE Z WŁASNEJ GŁUPOTY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
serwient Opublikowano 16 Maja 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2008 Wiem wiem, tylko nie nalezy czlowieka od razu oceniac pod tym kątem.Przyznaje sie do bledu, ale juz go nie popelnie.3 razy nie trzeba mi powtarzac :) Pozdro 600 koledzy, jade do goscia po raczke :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
7FIODOR Opublikowano 16 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2008 Wiem wiem, tylko nie nalezy czlowieka od razu oceniac pod tym kątem.Przyznaje sie do bledu, ale juz go nie popelnie.3 razy nie trzeba mi powtarzac :wink: Pozdro 600 koledzy, jade do goscia po raczke :wink: powiem tak ja w twoim wieku też nie byłem świety efekt blacha i śruby na przedramieniu dożywotnio tak ze wiem cos na ten temat dzięki za pozdro i szerokosci dla ciebie :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
-Jurgen- Opublikowano 16 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2008 Wjechalismy w trawe,pokrzywy wysokosci moze 1 metra.w twoim wieku tez bym pewnie tak zrobil, teraz juz nie :) Chce wrzucic bieg a tu raczka od sprzegla urwana i na dodatek przy samym poczatku...a gdzie handbary ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 16 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2008 Mam nadzieje ze wyciagniesz wnioski i ............. zanim gdzies z kims pojedziesz nauczys sie jezdzic a nie kozakowac od razu :) To ze odebrales prawo jazdy nie znaczy ze juz umiesz jezdzic ...Wiecej pokory ......... Taa. Po to jadą w dzicz żeby sie wyszaleć jak małpy. Endurowcy mają o tyle dobrze że jak cos nie pyknie to sami siebie pokaleczą a nie innych. PS.Dobrze ze zadnego drzewa nie uszkodził... :P Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qqruku Opublikowano 16 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2008 (edytowane) Powiem taaak. Jesli się jeszcze nie połamałeś to gratuluję. Jeśli już się połamałeś to Ci współczuję a na przyszłość, jak już Ci wstawią blaszki i śróbki to się zaczniesz zastanawiać czy warto kozakować. Bierz przykład z innych (7FIODOR). Szerokości :) Edytowane 16 Maja 2008 przez qqruku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TasmaN Opublikowano 16 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2008 Znowu z wlasnej glupoty. Juz razem mialem nauczke i znowu chaps.Motorowi nic sie nie stalo na szczescie.Ja tego tez nie odczulem ale polecialem ze 4 metry :) mam nadzieje ze w koncu wyciagne z tego wnioski i nigdy juz nie pojade pierwszy eee... tam. ja jak doladowalem 285 kmh na al. Jerozolimskich to jak wyskoczylem na pierwszym wiadukcie przy Blue City to wyladowalem dopiero na nastepnym przy Makro. A cholera... mialem skrecic wczesniej na skrzyzowaniu :/Ale to tez znowu z wlasnej glupoty... zawracac musialem ;p Cytuj TasmaNOgar205 -> WSK125 -> XJ600S -> GSXF750 -> CBR900RR www.everydaybikerslife.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LuckyŁódź Opublikowano 17 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2008 Ja kiedyś ostro ruszyłem z parkingu przed robotą tylko mi się zapomniało Łańcucha z przedniego koła odpiąć ...Leciałem nie daleko ale jak efektywnie....własna głupota Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.