Skocz do zawartości

Przezwajanie alternatora


Rekomendowane odpowiedzi

*** A ile chcesz wydac na ten motocykl ?

No cóż - tyle' date=' żeby nie przekroczyło to połowy wartości motocykla - ale też tyle, żebym mógł bezpiecznie przewieźć siebie i pasażera, bez ryzyka, że np. moto zgaśnie na światłach i już nie odpali, albo że podczas jazdy zablokuje mi się tylne koło itd. Generalnie chciałbym zrobić go tak, żeby osoba, która go ode mnie kupi nie mogła narzekać na jego stan ;-)

 

Wszystkie objawy ktore opisales to nic powaznego' date=' oprocz jednego - wypadanie biegow.[/quote']

Kamień z serca. Co do biegów - sprawa wygląda tak: Może martwię się nieco na wyrost - wypada mi tylko dwójka czasem, a i to może być powodem niedociśnięcia dźwigienki podczas zmiany biegu z 1 na 2 - jak chcę szybko zmienić bieg, żeby zdążyć uciec przed samochodami, ruszającymi ze świateł to możliwe, że jej po prostu nie dociskam...

 

Oprocz tego wodzik tez moze byc zgiety.

Co to jest "wodzik"?

 

Oczywiscie musialbys zrobic czyszczenie gaznikow i do tego musisz znalezc warsztat naprawiajacy gazniki' date=' a nie pierwszy lepszy warsztat moto. Pisalem juz o tym Samsonowi. Wyglada na to ze w Polsce niewielu ludzi potrafi dobrze oczyscic gazniki.[/quote']

O dżizas' date=' wszyscy dookoła twierdzą, że to proste jak posmarowanie chleba masłem! A może znasz kogoś, kto potrafiłby to (czyszczenie i regulację) zrobić dobrze? Najlepiej z Wawy lub okolic...

 

Jeszcze jest pytanie jakim dymem dymi moto na ssaniu' date=' czarnym, bialym czy siwym i czy dzialo sie to latem ?[/quote']

Hmm, na pewno nie jest to dym czarny... nie jest też chyba do końca biały jak para wodna - raczej uzyłbym określenia "błękitny"...

 

PS. A co z prawem jazdy ???

Jak tylko zaczną egzaminować na wiosnę to wyruszam. Kolejny sezon mam zamiar przejeździć już legalnie.

 

Pozdrawiam

 

WR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamień z serca. Co do biegów - sprawa wygląda tak: Może martwię się nieco na wyrost - wypada mi tylko dwójka czasem' date=' a i to może być powodem niedociśnięcia dźwigienki podczas zmiany biegu z 1 na 2 - jak chcę szybko zmienić bieg, żeby zdążyć uciec przed samochodami, ruszającymi ze świateł to możliwe, że jej po prostu nie dociskam...

WR[/quote']

 

A jak zmieniasz biegi ? Czy wyciskasz calkowicie sprzeglo ?

Jesli chodzi o wodzik to jest to czesc wycieta z grubej blachy, ktora steruje ruchem kola zebatego po wielowypuscie w momencie gdy zmieniasz bieg. Jezeli po wrzuceniu biegu kolo sie nie zazebia to wodzik dostaje uderzenie od strony kola i przy wielokrotnym uderzaniu potrafi sie wygiac.

 

Niebieskawy dym z wydechu to prawdopodobnie uszczelniacze prowadnic zaworowych, ktore puscily na ktoryms cylindrze. Jezeli zadymi tylko podczas uruchomienia to jeszcze jest jako tako, mozna to zostawic na nastepna zime.

 

Czyszczenie gaznikow jest proste jak bulka z maslem, ale trzeba to zrobic dokladnie, miec troche rutyny i przyzadow. Ja kiedys mialem swego gaznikowca w Wwie - pana Ducha, ale boje sie ze juz dawno oglada trawe od strony korzonkow. Mowilem Samsonowi ze najlepsza jest `pralka`, ale tego nikt chyba w Polsce nie ma, tak ze jedyne co ci pozostaje to `Panorama Firm` do reki i jedziemy. Albo postaraj sie zglosic do Tomka Kedziora - jest dobry, ale gdzie go obecnie znalezc to nie wiem.

I musisz to zrobic wlasnie na poczatku zimy, aby dostac najlepsza cene i zeby mechanik sie nie spieszyl.

Tak przyszlo mi do glowy, ze jezeli mechanik robiacy moto Samsonowi zwalczy jego gazniki ze skutkiem pozytywnym, to chyba ma pojecie i mozesz udac sie do niego ze swoimi.

 

No i gratuluje postanowienia z prawem jazdy - oby tylko `slowo stalo sie cialem`:D))

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak zmieniasz biegi ? Czy wyciskasz calkowicie sprzeglo ?

Klamka do końca' date=' bieg, klamka puszczona :-) Można zmieniać biegi inaczej? ;-)

 

Jesli chodzi o wodzik to jest to czesc wycieta z grubej blachy' date=' ktora steruje ruchem kola zebatego po wielowypuscie w momencie gdy zmieniasz bieg. Jezeli po wrzuceniu biegu kolo sie nie zazebia to wodzik dostaje uderzenie od strony kola i przy wielokrotnym uderzaniu potrafi sie wygiac.[/quote']

Można to jakoś łatwo stwierdzić, czy trzeba rozebrać pół skrzyni biegów?

 

Niebieskawy dym z wydechu to prawdopodobnie uszczelniacze prowadnic zaworowych' date=' ktore puscily na ktoryms cylindrze. Jezeli zadymi tylko podczas uruchomienia to jeszcze jest jako tako, mozna to zostawic na nastepna zime.[/quote']

Dużo roboty i nakładów wymaga zrobienie tego? Chciałbym jak najwięcej zrobić w tym roku, bo możliwe że przed sezonem będę się pozbywał motocykla i nie chciałbym kupca w bagno wpuścić...

 

Tak przyszlo mi do glowy' date=' ze jezeli mechanik robiacy moto Samsonowi zwalczy jego gazniki ze skutkiem pozytywnym, to chyba ma pojecie i mozesz udac sie do niego ze swoimi.[/quote']

No właśnie czekam, aż gość zakończy sprawę czarnego (motocykla)...

 

No i gratuluje postanowienia z prawem jazdy - oby tylko `slowo stalo sie cialem`:D))

Stanie się' date=' stanie... ja wbrew pozorom nie dla przyjemności bez prawka jeżdżę - po prostu jak przesiadłem się z 50ccm na 398ccm to kasy na prawko nie starczyło już :-)

 

pozdrawiam

 

WR

 

Adam M.[/quote']

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiewiór jeżeli będziesz oddawał sprzeta do Sławka to powiedz mu o tych biegach - mi poprawiał kły na elektrodrążarce bo też już nie było kąta prostego i wypadała dwójka. Dużo nie weźmie bo chodzi tylko żeby dobrze ustawić maszynę i przyjść za dzień na gotowe - jeżeli będziesz i tak rozbierał całość to może dojdzie 50 pln.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można zmieniać biegi inaczej? ;-)

 

Ja to robie inaczej z niezlymi wynikami - te skrzynie lubia szybkie zmiany. A mianowicie - jeszcze przed nacisnieciem sprzegla napinam stopa dzwignie zmiany biegow, tak by zuzyc calu luz dzwigni przed momentem zmiany biegu. Potem jednoczesnie uchylam klamke sprzegla na 1/3 skoku i palcami stopy wciskam bieg.

Po prostu takie jedno `pah` i bieg siedzi. To dziala specjalnie dobrze jak wlasnie jestes na wysokich obrotach jedynki i przezucasz na 2 uciekajac przed samochodami. Zmiany w dol ida podobnie, jedyna roznica ze jednoczesnie ze zmiana nie daje opasc obrotom silnika - cos zastepujacego przegazowke.

 

Jesli chodzi o naprawe twego motocykla to widze to tak:

- wyjecie silnika z ramy i zdjecie dekli bocznych i gornego.

- zdjecie sprzegla, walkow rozrzadu i klawiatury, by obejrzec / wymienic uszczelniacze prowadnic.

- zdjecie dolnej polowki karterow i rozebranie skrzyni by naprawic wypadajaca dwojke i ew wymienic wodzik

- w miedzyczasie przewijasz alternator.

I to wszystko, ale o kosztach nic ci nie powiem bo polskich cen nie znam.

Poza tym jesli uszczelniacze okaza sie OK, to trzeba by zdjac glowice i przyjrzec sie zaworom i moze pierscieniom tlokowym, ale mam nadzieje ze tak zle nie bedzie. Poza tym warto jezeli masz jeszcze moto w kupie, umyc je dokladnie i odpalic na tak dlugo zeby zaczely sie wycieki - chodzi o to zeby znalezc zrodlo wyciekow.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...