Pytania dotyczące przeglądu moto

[adrian44]

np ten co sprawdza?? nawet nie umiał swiatła włączyc

"teraz włacze światła" pochodzi szuka cos "dobra włacz te swiatla" hah

bez obrazy ale taki przegląd to sobie moge w domu zrobic ;] jedyne to papierek

Edytowane 10 Maja 2008 przez adrian44

[leonstar]

a ten co sprawdza może sobie pojeździć? :icon_razz:

[adrian44]

według mnie zeby sprawdzic prawidłowo moto czy jest sprawne... to trzeba sie przejechać, w wiekszych miastach gdzies (sa stacje diagnostyczne na wyzszym pozoiomie) ponoc robia małą rundke. A czkolowiek nie wiem czy to jest prawdą :icon_twisted:

Jak patrzyłem na tego "przeglądacza " :D to jednak wole uniknąć tego by sprawdzał mi czy moto jest ok :D Do tego jestem ja

[Roqwor]

Jak patrzyłem na tego "przeglądacza " :banghead: to jednak wole uniknąć tego by sprawdzał mi czy moto jest ok :icon_twisted: Do tego jestem ja

 

Pomyśl sobie jak by mu przyszło do głowy sprawdzić czy silnik jest ok :banghead:.

 

W tym samym czasie gdy podbijali mi przegląd w stacji diagnostycznej ja zmieniałem uszczelniacze pompy wodnej w domu :D. Dodam, że to był pierwszy przegląd w kraju. Na kartce napisałem im jaki kolor motocykla, a reszte danych to powiedzieli, że z internetu ściągną :D.

[lysy600]

(sa stacje diagnostyczne na wyzszym pozoiomie) ponoc robia małą rundke.

Wątpliwy poziom, samochodem też jeżdżą, ciężarówką, a prawo jazdy mają :icon_evil:

 

 

Pomyśl sobie jak by mu przyszło do głowy sprawdzić czy silnik jest ok :D.

 

W tym samym czasie gdy podbijali mi przegląd w stacji diagnostycznej ja zmieniałem uszczelniacze pompy wodnej w domu :). Dodam, że to był pierwszy przegląd w kraju. Na kartce napisałem im jaki kolor motocykla, a reszte danych to powiedzieli, że z internetu ściągną :).

Nie chwal się tak głośno, CBA* robi właśnie z takimi pożądek :banghead:

 

* nie jestem fanem CBA :banghead:

[Roqwor]

Jakby chcieli zrobić porządek ze wszystkimi stacjami diagnostycznymi tego typu to bym jeździł bez przeglądu. Nie byłoby stacji żeby podbić przegląd albo musiałbym z 200 km jechać :icon_mrgreen:.

[adrian44]

juz widze jak robią ten porzadek

[personPILA]

moj przeglad

odpal, kierunek lewy, kierunek prawy,lusterko sobie dokrecilem przed stacja, swiatla dlugie, klakson, swiatlo hamowania(nie działało ale chyba dal mi spokoj, opona tez lysa byla no ale sie zlitowal) w zyciu bym im sie przejechac nie dal :)

 

adrian ja robilem w wordzie, tam taki starszy typek sie sapie o wszystko, ale jest tez taki mlodszy i ten jest spoko :)

choc przeciez jak masz wszystko cacy(albo zaczekac tydzien wymienic opone i miec cacy) to nie ma sie czym przejmowac a tym bardziej doplacac za przeglad bez moto...

 

mandat za brak przegladu to chyba 200

[lysy600]

juz widze jak robią ten porzadek

W moim małym miasteczku wywieźli panów diagnostów agenci w/w biura, sprawa jest "rozwojowa".

[adrian44]

no czyli muszą sie bac ...

Co do lukasza to pisalem ze mozna zapłacic jesli ma sie cos z moto.. a nie jestli ma sie je sprawne. Ja i tak opone wymienilem ze wzgledu na bezpieczenstwo ! a nie tylko na to czy przejde przegląd czy nie.. Ten przeglad to zal tylko papierek nic po za tym

[marcinn72]

ponieważ przyszedł czas na zrobienie przeglądu zarówno 2 jak i 4 kółek podjechałem do właściwej stacji diagnostycznej najpierw swoim samochodem.

spytałem przy okazji czy robią również motocykle... robią!

pan tylko jowialnie uprzedził że jeśli nasz moto ma daszki na lampach albo głośne wydechy to nie mam po co przyjeżdżać.

ponieważ żaden z tych warunków nie był spełniony to byłem troche uspokojony.

spytałem jak sprawdzają moto bo raczej nie wyobrażam soebi wjechania na rolki czy inne takie urządzenia diagnostyczne... pan tylko wzruszył ramionami i powiedział że nawet jakbym chciał to mnie na rolki nie wpuści.

 

niestety z moto już do tej samej SKP nie zdążyłem bo działali tylko do 17, pojechałem więc na taką gdzie dłużej pracują.

a tam pan poswiecil latarką żeby sprawdzić numery, poopowiadał o koledze ktory pieści podobną maszynę i poprosił o DR żeby wbić pieczątkę.

 

w motocyklu nie zostało sprawdzone pod kątem techniki dosłownie NIC

 

wniosek jaki mi się nasuwa... polskie stacje diagnostyczne w większości przypadków nie są w ogóle przygotowane do kontroli jednośladów

 

szczerze mówiąc nie wiem czy się z tego cieszyć czy martwić...

[leonstar]

I tak to wyglada, ja odkąd jeżdzę a jeżdzę od 1989 roku, tylko 2 razy sprawdzali mi chamulce, na rolkach właśnie, są takie specjalne wjazdy dla morocyki( kawał blachy z uchem o by opona nie chodziła na boki).

Najczęciej to numer ramy, światła, a następne 30 minut to pogaduchy, iel może itp :icon_rolleyes:

 

Niestety jak sami nie zadbamy o stan to przegląd to tylko danina.

[sebastian zg]

bez obrazy ale taki przegląd to sobie moge w domu zrobic

No i widać jaki jest tego efekt

Czy moga mnie rowniez nie puscic z łysym laczkiem w tyle ?

Adrian w sumie nie mam nic do Ciebie, ale o co ci chłopie chodzi. Narzekasz, że diagnosta nic nie sprawdza

Przeglad to zal heh

Włacz swiatla, stop, sygnał ok wszystko gra... Nawet sie nie przejchał i tak to wygląda = 65zł :) hah

ale jednocześńie namawiasz do "dogadywania się"

Sprawdz jak jest u Ciebie mooze nawet sie dogadacie

Czyli ogólnie jesteś obrzony, że prostytucja istnieje na świecie, a jednocześnie protestujesz przeciwko dużym ceną za "numerek."

 

Odnośnie wykonywania badań technicznych przez diagnostów to esensję wszelkich wypocin uznaję

Niestety jak sami nie zadbamy o stan to przegląd to tylko danina.

Nie wymagajmy, by każdy diagnosta jeźdźił motocyklem, by każdy był na tyle odważny by wjechać nim na rolki. Przecież nawet gdyby w motocyklu dwuzaciskowym nie działał jeden zacisk to i tak na rolkach by to nie "wyszło" - na jednym zacisku koło też zostałoby zablokowane

 

ja natomiast pytam czy potrzebne są kierunki do podbicia przeglądu.

Kierunkowskazów nie stosuję się do motocykla jednośladowego zarejestrowanego przed dniem 1.01.1986

(DZ. U. 32 poz 262. par 12.1 ust 3)