renegat Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Jestem w trakcie przygotowań do spotkania oko w oko z chromem. Rozmawiałem z facetem od chromu i umówiłem się z nim, że jak przygotuje części sam to mniej zapłace (przykładowo za nieprzygotowaną felgę chcą 240 zł, a za przygotowaną 60 zł) i teraz nie jestem pewny jak ma wyglądać to przygotowanie (koleś od chromu powiedział, że już nie będzie sprawdzał tylko odrazu pochromuje). Wszystko jadę do gołego metalu i ewentualnie wyrównuje. Ale czy można przesadzić z gładkością powierzchni? (tzn. chrom nie będzie się miał czego trzymać) Z góry dzięki!!! :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yosarian Opublikowano 21 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2008 Sam też chciałem oddać coś to chromowania, także mniej więcej Ci przedstawię co powiedzieli w zakładzie. Zależy co chcesz pochromować, czy element wcześniej pokryty powłoką galwaniczną czy lakierniczą. Jeśli lakier, to ja najpierw usunąłbym go (zeszlifował, wypiaskował lub użył "zmywacza"), następnie wygładził daną powierzchnie drobnym papierem, dalej wypolerował i na końcu odtłuścił. Trzeba się do tego przyłożyć, ponieważ wszelkie rysy bedą później widoczne pod powłoką. Jeśli Twój element był już kiedys pochromowany, to nie wiem czy da radę coś samemu zrobić (ja miałem lakier). Wiem, że w zakładach usuwają to w kąpielach elektrolitycznych. Co do tej powierzchni to nie ma obawy, powłoka galwaniczna to nie farba :icon_question: Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kocz Opublikowano 21 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2008 Sam też chciałem oddać coś to chromowania, także mniej więcej Ci przedstawię co powiedzieli w zakładzie. Zależy co chcesz pochromować, czy element wcześniej pokryty powłoką galwaniczną czy lakierniczą. Jeśli lakier, to ja najpierw usunąłbym go (zeszlifował, wypiaskował lub użył "zmywacza"), następnie wygładził daną powierzchnie drobnym papierem, dalej wypolerował i na końcu odtłuścił. Trzeba się do tego przyłożyć, ponieważ wszelkie rysy bedą później widoczne pod powłoką. Jeśli Twój element był już kiedys pochromowany, to nie wiem czy da radę coś samemu zrobić (ja miałem lakier). Wiem, że w zakładach usuwają to w kąpielach elektrolitycznych. Co do tej powierzchni to nie ma obawy, powłoka galwaniczna to nie farba :icon_rolleyes: PzdrTak wszystko się zgadza ,tylko nie dokładnie .Robiłem przygotowanie pod chromowanie .Więc elementy zardzewiałe drzesz ,aż zniknie rdza następnie papier o granulacjach 120-220 ,Następnie polerka .Wtedy masz pewność ,że ci to wyjdzie .Kwestia co dają pod chrom ,bo mogą dać miedź,nikiel .Jeśli miedź ,to powinna być polerowana ,wtedy chrom położony na elementach ma głębie.Jeśli chrom stary z odpryskami to też musisz zedrzeć do gołego metalu .To tyle .Trzeba sie trochę opracować zanim chrom położą .:crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 21 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2008 Przygotować pod chrom to długa droga. W skrócie mówiąc - dany element musisz obedrzeć z lakieru i starych powłok i wypolerować na lustro. Im lepiej wypolerujesz tym lepszy efekt będzie. Jak zrobisz że jest tylko matowe to po chromowaniu będzie wyglądało jak ocynk albo malowane srebrzanką. Chrom kładzie się bardzo cienkie warstwy w setnych częsciach milimetra i to nie pokryje rys ani wżerów więc będzie wyglądało jak porysowany chrom. Ogólnie to życzę wytrwałości w polerowaniu. Zajrzyj w dział zabytki/klasyki tam powinno coś być o chromie. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
renegat Opublikowano 21 Kwietnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2008 Pracy jest bardzo dużo i nie jest łatwa, bo przygotowuje wszystkie części jakie były chromowane w wuesce, a nawet kilka rzeczy więcej. Kierę, klamki, kolanko chyba już zrobiłem (wyglądają jak chrom), ale dzisiaj zrobiłem coś ciekawego tzn. przy felgach pomogłem sobie kwasem solnym i bardzo mi się podoba, żre rdze a czystego metalu nie rusza. Lecz mimo wszystko trzeba powierzchnię wyrównywać papierem. Dzięki za porady. :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.